1. rowniez polecam bc1200 , Birdman 5/05/04 12:44
   sam posiadam i jestem bardzo zadowolony;

   ping?

Najlepszym sposobem zamawiania
piwa jest powiedzenie: Ubik

.:Pozdrowienia:.

dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

1. tez mam BC1200 , bajbusek 5/05/04 10:33
   jest OK

2. mam tego cateye'a , myszon 5/05/04 11:00
   jast swietny. nie pokazuje dziwnych maksymalnych, czytelny, auto stop przy postoju (mozna wyłączyć) no i do tego jest ładny.o ile dobrze pamiętam to przy wymianie bakterii jak sie to zrobi szybko nie kasują sie przebiegi. ale zaraz sprawdze w manualu. Kupiłem go na allegro za niecale 40zł.
   1. nie - nic o tym nie mówią , myszon 5/05/04 11:06
      a nawet polecają reset po wymianie bakterii. Ale jest na to sposób. Prosty układ elektroniczny zwierający styki na liczniku [ilosc przejechanych km]/[obwod koła w km :)] razy.Można toto zmontować w kilka sekund.

.:Pozdrowienia:.

1. WOW , d-a-x 5/05/04 12:02
   ten mi się bardzo podoba :), cyniasty wygląd + prostota + funkcjonalność... miód :D

   Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
   uciekam goń mnie!

2. No to siup... , Remek 5/05/04 12:02
   http://www.bikeonline.pl/default.php?cPath=1
   
   Mój typ wedle podanej ceny:
   
   http://www.bikeonline.pl/...=1&products_id=921
   1. A tak w ogóle do dorzuć te 3 dychy... , Remek 5/05/04 12:09
      http://www.bikeonline.pl/...=1&products_id=241
      1. nowa sugma bc1200 , bartek_mi 5/05/04 12:26
         ma chyba illuminacje - brakuje mi tego troche w moim modelu
         
         a tak poza tym to na licznikach widac najbardziej jak producenci zdzieraja z klientow - mechanicznie te liczniki sa identyczne - roznia sie tylko softem, ktory umie podzielic 2 liczby albo zapamietac 2 liczby (vide srednia, max)
         jakby mogl przeprogramowywac te liczniczki to by niezla kaske na tym zbil ;)

         dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      2. pytanko; bo moze tez sie szarpne , Kenny 5/05/04 12:42
         5. ustawienie 2 rozmiarów kół
         
         to on ma na stale rozmiar kola ustawiony???

         .:Pozdrowienia:.

         1. Już tłumaczę.... , Remek 5/05/04 12:49
            Może ustawić osobno dla dwóch rowerów, i jak przełożysz, to zmieniasz. natomiast oczywiście rozmiarówkę dla każdego wpisujesz z tabelki dołączonej do licznika....
            1. to cool, thx , Kenny 6/05/04 00:25
               123

               .:Pozdrowienia:.

Pełnie bytu osiągniemy w nicości
istenienia. /glewik

1. malkontent kurcze... , Remek 5/05/04 13:40
   ..P
   1. mylse rajonalnie , glewik 5/05/04 16:14
      dzieki licznikowi i tak szybciej nie pojedziesz a chwalic sie w wieku Zrytego ze pojechal 60 KM/h juz nie wypada ...
      Kup sobie nowe opony albo swiatla do roweru

      Pełnie bytu osiągniemy w nicości
      istenienia. /glewik

      1. Licznik, to nie tylko prędkość... , Remek 5/05/04 16:55
         To także wskazania ilości przejechanych kilosów, itp itd, czyli informacje potrzebne np. do samodyscypliny treningowej czy też do określenia kiedy co należy w rowerze wymienić. Oczywiście jak ktoś jeździ do spożywczaka po ćwikłę i chrzan raz w tygodniu, to nie ma to sensu, ale jak ktoś jeździ dużo, to licznik się przydaje...
         Teraz też choćby po to, aby wiedzieć, czy nie przekraczasz prędkości powyżej 50...

2. a po co są w samochodach? :P , d-a-x 5/05/04 17:36
   jw.

   Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
   uciekam goń mnie!

   1. to juz co innego , glewik 5/05/04 22:12
      w samochodzie musze wiedziec ile jade bo jak przekrocze dozwolona predkosc wlepia mi mandat no i oczywiscie dla bezp. a w rowerku wydaje mi sie to zbednym gadzetem jesli ktos jezdzi rekracyjnie.

      Pełnie bytu osiągniemy w nicości
      istenienia. /glewik

      1. na rowerze , Carmamir 5/05/04 22:25
         też przyda się wiedzieć z jaką prędkością się jedzie, miałem kilka sytuacji że źle określiłem V no i miałem problemy z powodu zbyt dużej V (typu uszkodzenie roweru i obicie się :\), na góralu spokojnie wyciśniesz z 45km/h (z górki do 75km/h).

         No to się wkopałem...

         1. masz racje , Zryty_Berecik 5/05/04 23:00
            :)
            kiedys u babci zjezdzale mz gory 75km.h
            przy takiej predkosci jest taki wiatr w oczy ze lzy lecą
            a wejscie w zakret przy tej predkosci graniczu z cudem :)
            na prostej 50km/h bez wiatru wyciagam spokojnie :)

         2. nadal nie widze sensu montowanie tego gadzetu , glewik 5/05/04 23:20
            ale jak kto woli ... ja tam lubie sie scigac z tramwajami :)

            Pełnie bytu osiągniemy w nicości
            istenienia. /glewik

            1. hehe , d-a-x 5/05/04 23:42
               a ja czasem z autobusami :), niezła zabawa, zwłaszcza jak się siądzie na ogonie :D

               Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
               uciekam goń mnie!

               1. ja tramwaja nie wskakuje na ogon , glewik 5/05/04 23:56
                  tory to nie jest to co misie lubia :) a autobus wyprzedzam nie siedzac mu na ogonie :))) (jakos zawsze sie balem tak jechac)

                  Pełnie bytu osiągniemy w nicości
                  istenienia. /glewik

                  1. też się boję :) , d-a-x 6/05/04 00:12
                     ale 50 - 60 km/h za autobusem po gładkim asfalcie to niezła frajda :) ( zawsze sobie wyobrażam co by było gdyby... nagle zahamował ;) ) pozdr.
                     
                     
                     PS. Oczywiście jak jedzie za wolno to też wyprzedzam :D

                     Montuję bomby, jeżeli zobaczysz, że
                     uciekam goń mnie!