[resety] (na pewno nie wirus) Czyzby zasilacz mi sie juz wysluzyl?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» b0b3r 15:36 » NWN 15:36 » NimnuL 15:35 » metacom 15:33 » DYD 15:33 » McMi21 15:32 » ligand17 15:30 » Artaa 15:28 » P@blo 15:26 » Holyboy 15:24 » Glock19 15:23 » zartie 15:21 » Piwomir 15:20 » petropank 15:17 » KHot 14:59 » okobar 14:58 » JE Jacaw 14:58 » Wedrowiec 14:56 » AdiQ 14:54 » bajbusek 14:39 Dzisiaj przeczytano 41147 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[resety] (na pewno nie wirus) Czyzby zasilacz mi sie juz wysluzyl? , dawidy 4/05/04 23:18
Od kilku dni coraz czesciej lapie resety, nie jakis tam wirus, blaster, sasser tylko takie "normalne" resety bez uprzedzenia. Odkrecilem dzis troche procka (200x9) i napiecie zmienilem mu na 1.5V (default) i widze, ze jest stabilniej.
Dziwne to troche bo nie resetowal sie przy duzym obciazeniu, tylko w jakis glupich momentach, np kiedy wchodzilem na te strone: http://www.codfiles.com/file.info?ID=24399 - wejscie zawsze konczylo sie resetem, bardzo czesto tez resetowal sie podczas ladowania windowsa (zwykle na ekrania logowania) albo czasem tez kiedy siostra wchodzila do mojego pokoju, to sie resetowal :P Ale np po dluzszej zabawie w COD nie bylo zadnych problemow.
Teraz jak odkrecilem procka na razie sie nie resetuje.
Podejrzewam zasilacz (FORTRON 300W), bo sluzy mi juz dlugo a nie jestem pierwszym wlascicielem. Sprawdzalem dzis napiecia i musze powiedziec, ze wskazania popsuly sie troszke, jednak tragiczne nie sa. Teraz w idle wyglada to tak (MBM):
core 1.52V (ustawiony na 1.5)
3.3 -> 3.26
5.0 -> 5.03
+12 -> +11.95
-12 -> -13.01
-5.0 -> -5.09

Zmiany widze szczegolnie przy 3.3 i -12. No ale takie straszne to chyba jeszcze nie sa te odczyty, prawda?
Chociaz komputer resetuje sie jakby byla to wina zasilacza.
Winxp niedawno stawiany, kazdy element dobrze chlodzony, w budzie przeciag.
Spodziewalem sie, ze w koncu trzeba bedzie kupic zasilke czifteka, ale nie chcialbym, zeby okazalo sie, ze moj fortron jeszcze daje rade, a resety powoduje cos innego.
Co o tym myslicie?

a to moj konfig:
Athlon 1700+ [chodzi spokojnie @ 2.2GHz (220x10) ]
Abit NF7 rev. 2.0
2x256MB DualDDR400 [daja rade @440 ]
XFX G4Ti4200 ( ostatnio nie krecona )
Barracuda 120GB 8MB cache
FSP 300W

102594

Albo zasilacz ( 90 % ) albo pasta na procu ( 10 % ) tak sadze , Emios 4/05/04 23:43
pozdr.
pasta na procu...? , dawidy 4/05/04 23:49
a co ona ma z tym wspolnego? Mam na procu paste zalmana (byla razem z CNPS7000A-Cu), wiec chyba jest ok. Poza tym, gdyby cos tam bylo nie tak, to by mi sie proc przegrzewal, a temperaturki ma calkiem niskie.
102594
1. Czasami jej nadmiar przeszkadza , Emios 4/05/04 23:59
  Co za duzo to nie zdrowo
  1. nie, pasty na pewno jest tyle ile byc powinno , dawidy 5/05/04 00:12
    sprawdze jeszcze te pamieci
    102594
moze sprawdz pamięci czy nie są walnięte , DrLamok 5/05/04 00:04
2 lata temu przerabiałem podobne resety pod windowsem 2-3 razy dziennie, a linux notorycznie szatkował swoje partycje w drobny mak. okazało sie ze jedna kostka pamieci wyzionęła ducha.

radze zaprzęgnąć memtesta do roboty i sprawdzić. http://www.memtest86.com/
1. Słuszna uwaga, szczegulnie jak sa dwie w dualu , Emios 5/05/04 00:06
  Moze wystarczy tylko zamieic miejscami