TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
|
|
komp działa... tydzień. , Marecek 19/04/04 23:34 Co Wy na to: Abit NF7-S, Athlon2500, 512DDR 400 Kingstona, dysk SATA Maxtor 120GB, GeForceFX (jakistam) i wszystko chodzi po prostu miodzio przez tydzień - dwa tygodnie (rekord to 20 dni). Po tym czasie przy którymś restarcie windows się nie podnosi tylko wywala jeden z trzech błędów: 1. ntdlr, 2. brak pliku c:\windows\system32\, 3. blue screen z info o zainstalowanym nowym software/hardware - zgłoś się do producenta...
co mam robić? Za każdym razem wyjście jest jedno - scandisk na "obcym" sprzęcie (a mam tylko jednego znajomego z kontrolerem SATA, co utrudnia sprawę :( ). Scandisk wywala mnóstwo pokrzyżowanych plików... naprawia wpisy, indexy i cośtam jeszcze... Później działa jak gdyby nigdy nic.
Próbowałem testować pamięci - 3DMark szaleje całą noc i nic. Komp się nigdy nie wiesza... teraz zapycham calutki dysk serią filmów... nadal nic (ze 120GB zostało mi 4 wolnego :). Problem pojawia się po "jakimś" czasie przy uruchomieniu, nic nie zwiastuje "tragedii"... HELP!
Wszystkie aktualizacje WinXP ściągnięte... wszystkie. Najnowsze stery do NF7 ze strony abita są, stery do SATA, directX9 :) co jeszcze? :( :( :(- a może pasty mało? , Chrisu 19/04/04 23:41
na mostku i chipset się grzeje ?? /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - wentylator jest... , Marecek 19/04/04 23:44
...i trzyma się mocno, firmowy... może to mieć wpływ na błąd, który pojawia się przy zamykaniu windy? bo chyba do tego się sprowadza, że przy którymś wyłączaniu coś idzie nie tak i klapa.
- miałem podobny przypadek u znajomego, , Bulion 20/04/04 00:53
asus a7v600, bartek 2500, 512 kingston, zasiłka modecom gt i sata 120gb seagate, komp chodzi kilka dni potem winda nie wstaje, zmiana na nową taką samą płyte i po mniej więcej tygodniu to samo, zmiana hdd na wd, maxtor to samo . Podmieniane: pamięć, zasilacz, procek, grafa (też fx) i ta sama sytuacja, następnie podmiana płyty na asrcok k7s8x z sata i chodzi, potem zmiana na gigabyte i też jest od kilku tygodnia spokój....Life for nothing or die for
something... - wstyd mi... , Marecek 20/04/04 08:05
...ale znalazłem w końcu przyczynę... (mam nadzieję) - w32.welchia.worm grr... instaluje nortona. pomyśleć, że gdybym zachował się jak każdy "informatyk" i zaproponował format dysku to bym miał spokój już kilka miesięcy temu :P |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|