TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[OT]Transplantacja , NimnuLka 2/04/04 14:19 Mam pewne zadanie do wykonania,na praktyczna nauke jezyka niemieckiego-i prosbe do Was.Musze przygotowac tezy na temat transplantacji.Chcialabym poznac Wasze opinie na ten temat-czy macie jakies argumenty za/ przciw?
Bede bardzo wdzieczna za wypowiedzi.
Pozdrawiam- Hmmm... , Ament 2/04/04 14:38
Transplantacja to w penym sensie przeszczep? Jesli tak to jestem za!!! Dzieki przeszczepowi rogowki oka widze jak zdrowy czlowiek... Czasami zastanawia mnie tylko kim byl dawca (wiem tylko tyle ze to mloda osoba)... Akurat jak do mnie wtedy zadzwonili ze jest rogowka to byl poczatek zimy - takze mysle ze lekkomyslny motocyklista;-))) W kazdym badz razie niech mu ziemia lekka bedzie... I
-AMENT-
I - Jeśli komuś transplantną wątrobę, którą wytną mi, podczas snu, to, przyznaje - nie spodoba , GregorP-Redakcja 2/04/04 14:45
mi się to..
W innych przypadkach nie widzę w tym nic specjalnie
złego/zdrożnego/niekatolickiego/niehumanitarnego/blablabla..
Oczywiście zgoda odpowiednich osób, na pobranie tkanek, musi
być. A jeśli sama osoba, od której pochodzić ma tkanka, wyraźnie
stwierdzi, że nie życzy sobie być dawcą, to nie ma jakichkolwiek
podstaw, tak prawnych, jak moralnych, do powyższego..
..nawet, jeśli w grę wchodzi życie kogoś innego..
Kiedyś się nad tym zastanawiałem i do takich wniosków doszedłem..
..póki co, zdania nie zmieniłem....No tears to cry, no feelings left,
this species has amused itself to
death.... - Grzesiu, Prezesie - OT - sieknij przypominajkę o jutrzejszym nalocie... , spieq-Redakcja 2/04/04 14:51
Niech ludziska wiedzą, ja nie chcę wychodzić przed szereg.. Prezesie ;-)
Co do posta Nimnulki - zgadzam się całkowicie z Gregorem.To ja, ten słynny emotidestruktor.
[podążaj za Żółtą Taksówką...]
- Bardzo za. , Agnes 2/04/04 15:02
btw - wiecie, jak cholernie trudno jest znaleźć dawcę płucoserca?...
ech.Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - a ja uważam , Auror 2/04/04 15:33
że głupotą jest zabranianie pobierania organów od kogoś zmarłego. Załóżmy że zmarły jeszcze za życia się na to nie zgodził albo jego rodzina nie zezwala na przeszczep.
Zabrzmi to może bardzo banalnie, ale na co komu ciało po śmierci ???
Rozumiem że niektórzy chcieliby pochować swoich zmarłych w 1 kawałku, ale takie argumenty schodzą na dalszy plan jeżeli komuś żywemu potrzebny jest organ żeby przeżyć.
Ciekawe jakby się poczuła rodzina zmarłego gdyby na początku nie zezwolili na przeszczep od niego, a potem sami by potrzebowali (tzn. jeden z człownków takiej rodziny) organu od osoby zmarłej i też by nie dostali.
Jak dla mnie głupota.
Jakbym ja umarł, a ktoś potrzebowałby mojej wątroby czy coś to uważam za rzecz oczywistą zgodzić się (zwłaszcza że już nie żyję ;)). Zmarłemu nie potrzebna, a komuś innemu może uratować życie.
Uważam że przepisy które mamy teraz (że jeżeli osoba sama nie zastrzeże że nie chce aby od niej pobierano) są dobre, acz nie doskonałe. Oczywiście większość osób zmarłych nie zastrzegało sobie tego przed śmiercią (no bo kto o tym myśli), ale za to rodziny się nie zgadzają :/ [głuuupi ludzie], i lekarz nie bierze (nie wiem do końca czy w takiej sytuacji nie może czy się po prostu boi jakiegoś sądowania z rodziną zmarłego) organów.
Gdyby prawo było trochę ostrzejsze i rodzina po śmierci zmarłego nie miałaby nic do gadania i pobierano by od zmarłego organy to:
1) po pierwsze może zmniejszyłyb się obroty w handlu ludźmi dla pozyskania przeszczepów (słyszy się czasami o bezdomnych dzieciach porywanych w Ameryce płd/Afryce którym wykraja się co potrzeba i sprzedaje nadzianym Europejcom/Amerykanom za grube tysiące $$$ - oczywiście dzieci się potem zostawia bez serduszka na ulicy - sic!)
a po
2) możnaby obalić argument o potrzebie rozwijania badań nad klonowaniem człowiek dla pozyskiwania samych tylko organów do przeszczepów (oczywiście fajnie by było wyhodować sobie bezpiecznie samo serce czy samą wątrobę, ale przyznacie że wyhodowanie czegoś tylko przypominającego człowiek i wycięcie mu tej wątroby i serca to trochę chory pomysł - a nikt nie wie jak naukowcy spróbują wyhodować te organy - pewnie metodą prób i błędów ... resztę niech każdy dopowie sobie sam).
no to by było na tyle mojego wywodu :)
to tylko moja opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać.portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com - organy nie sa pobieran od zmarlego... to jeden z 'mitow'... , OldWin 2/04/04 15:53
od nieboszczyka na nic sie juz nie przydaja... pobierane sa od ZYWEGO czlowieka (a w jakim stanie sie on znajduje to inna sprawa).. i tu zaczynaja sie problemy natury etycznej, osobistej itd...Pozdrowka
;-) OldWin - ?????? , Auror 2/04/04 15:58
jak to od żywego człowieka???? Chyba dopiero po stwierdzeniu śmierci klinicznej? a więc od faktycznego trupa!
kurcze, bo aż nie wierzę ... może podasz jakieś linki?
W TV mówiono o tym problemie pare razy i zawsze mówili że organy się bierze od osoby (już) zmarłej. Skąd Twoje informacje?portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com - oczywiscie , Xavier 2/04/04 16:20
po stwierdzeniu zgonu w bardzo krotkim okresie czasu"ja nie jestem agresywny - agresywność:
jeden" - no tak , Auror 2/04/04 20:45
to się zgadza. Więc taka osoba jest już nieżywa - więc co pisze OldWin o tym że niby człowiek wtedy jeszcze żyje???portnicki.com
+++++++++++++
portnicki@gmail.com - zalezy jak patrzysz.. jezeli 'smierc' mozgu = zgon , OldWin 6/04/04 15:09
to tak... ale jak to zawsze bywa byly przypadki ze 'niby' nastepowala smierc kliniczna (mozg nie dawal zadnych reakcji) a po chwili wracaly funkcje zyciowe mozgu... organizm czlowieka nie maszyna i nie do konca zbadana.. i aby pobrac organy cialo musi 'zyc' czyli nadal wystepowac przeplyw krwi i limf... a czy to sztucznie czy naturalnie.. tu sie mozna spierac czy to juz 'trup' czy jeszcze jest szansa.. i wtym miejscu rodza sie pytania i rozterki rodziny...Pozdrowka
;-) OldWin
- na onecie byl artykul wczoraj/przedwczoraj , Wedrowiec 2/04/04 16:47
pod tytulem cos jak "synku obudz sie, juz czas" o ludziach ktorzy zapadli w pewien rodzaj spiaczki. ogolnie chodzi o to ze np. jednej z matek powiedziano ze czlowiek z tego juz nie wyjdzie, odlaczyc, niech da organy to przynajmniej kogos uratuje. a z tej spiaczki pozniej wyszedl.
to tyle."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"
- z tego co wiem , 123er 2/04/04 18:51
to lekarze stwierdzają zgon gdy następuje śmierć mózgu, inne organy mogą funkcjonować jeszcze długo, oczywiście z pomocą respiratorów, raptorów i innych dyrdymał. Takie organy nadają się do przeszczepu, bo mózg odwalił już kite.E7300@3,6GHz,ABIT AB9,OCZ
2GB@900,seagate320GB+80GB,
WD640GB,F3 1TB,MSI 9600GT,Audigy2ZS
- jestem za, jak ktoś potrzebuje to proszę , Maverick 2/04/04 20:24
już teraz dam pół serca, kręgosłupa czy czego tam trzeba. gdyby się dało to spoko. mogę dać już teraz.
inna sprawa, że na dawcę nerki się nie nadaję- Jak to w dzisiejszych czasach , Agnes 3/04/04 09:33
trudno o zdrową nerkę, no.... :D:D:DMetafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|