Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor

1. hmm , akustyk 26/02/04 20:58
   czytam. serdeczne dzieki i pozdrawiam!

   http://akustyk.magma-net.pl

2. Wszyscy zostańmy autorami .. , Tiamat 27/02/04 06:31
   .. piszą w tym prawie autorskim na jak długo "Kupujacy dostaje nosnik i prawo do jego odtworzenia" ? Bo jak nośnik padnie to mi go do końca świata mają wymienić - no bo jak nie no to jest ograniczenie czasowe ?

   -+- TmT ---
   Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
   binarny, drudzy nie.

   1. pomysl chwile , Meteor 27/02/04 08:37
      na nosnik masz gwarancje wybikajaca z praw przyslugujacych przy zakupie rzeczy. Nie jest nieograniczona czasowo. Nie jestes wlascicielem utworu, jestes tylko wlascicielem nosnika i prawa do jego odtworzenia. A nosnik nalezy przechowywac tak, zeby nie ulegl uszkodzeniu. Na okladce jest napisane jak to robic.
      
      Przesytanmy piprzyc op tych kopiach zapasowych, bo zygac sie chce od tego. NIE WOLNO PIRACIC i koniec. Nie ma mowy o zadnych kopiach zapasowych.

      Tak, naleze do grupy trzymajacych
      kierownice i jestem z tego dumny!
      Pzdr. Univega,Author&Meteor

      1. hmm , akustyk 27/02/04 08:48
         wolno robic kopie samodzielnie wykonanych plyt DVD (np. pokazy slajdow z wyjazdow za gramanice, czy film ze slubu cioci Basi ;-)). chodzilo mi o rozstrzygniecie jakie nosniki DVD wolno a jakie nie. wychodzi na to, ze kodowanie CSS jest warunkiem dostatecznym na stwierdzenie niemozliwosci prawnej kopiowania, bo wtedy lamie sie zabezpieczenia.
         
         dokumenty przeczytalem. ogolnie, to warto wiedziec, ale w moim problemie za duzo nie pomogly. ale chyba jakos w koncu doszedlem do rozwiazania.
         
         pozdr

         http://akustyk.magma-net.pl

         1. przeciez jesli dvd jest Twojego aurostwa , Meteor 27/02/04 11:04
            to mozesz z nim robic wszystko co zechcesz... problem zaczyna sie, kiedy nie masz praw materialnych do utworu. Dotyczy to rowniez sytuacji, kiedy ktos chce przekopiowac utwor Twojego autorstwa. Niestety zauwazam, ze tzw. szarzy obywatele nie maja prawie zadnego pojecia o systemie prawnym i takich podstawowych sprawach jak prawa autosrkie. Z przerazeniem wrecz stwierdzam, ze o tym nie maja pojecia rowniez studenci informatyki i innych studiow zwiazanych z tzw. kreacja, a wiec potencjalni autorzy. Nie znajac swych praw i lamiac nagminnie prawa innych zgadzacie sie, zeby w przyszlosci i was okradano.

            Tak, naleze do grupy trzymajacych
            kierownice i jestem z tego dumny!
            Pzdr. Univega,Author&Meteor

            1. hmm , akustyk 27/02/04 11:32
               mnie naprawde nie chodzi o to co moge ochronic, czego nie moge. mam do napisania rozdzial ksiazki o kopiowaniu plyt DVD i chcialbym zamiescic informacje to wolno zrobicm czego nie. w wypadku programu komputerowego wolno wykonac jego kopie bezpieczenstwa. a w wypadku DVD juz nie wolno, bo w wiekszosci przypadkow wiaze sie to z lamaniem zabezpieczen (tyle doczytalem). i nie interesuje mnie w tym momencie filozofia prawa autorskiego, tylko konkretne rozstrzygniecie - jakie plyty DVD wolno skopiowac, a jakie nie.
               
               przepraszam za tak stanowcze podejscie, ale musze skonczyc tlumaczenie ksiazki do przyszlego piatku i niestety nie mam czasu na dywagacje. szukalem informacji w sieci ale mi sie nie udalo (byc moze szukalem nie tam gdzie trzeba), dlatego napisalem pytanie - liczac, ze ktos pomoze rozstrzygnac ten i tylko ten problem. w miedzyczasie doszedlem mniej wiecej juz do rozwiazania, ale zakladam wlasna omylnosc i bede wdzieczny za kazda pomoc. byle byla pomocna.
               
               tak czy siak, wielkie dzieki za podpowiedzi i pozdrawiam

               http://akustyk.magma-net.pl

               1. hmm2 , Meteor 27/02/04 17:39
                  skoro chcesz konkertnie, to prosze: mozna dowolnie kopiowac wlasne utwory nagrane na dvd, kopiwoanie cudzych utworow jest zabronione. Nie chodzi o kopiowanie plyt (to tylko kawal plastiku) tylko utworu znajdujacego sie na nim. Musisz miec to na uwadze. Nosnik w prawie autosrkim nie ma zadnego znaczenia. To tylko rzecz.

                  Tak, naleze do grupy trzymajacych
                  kierownice i jestem z tego dumny!
                  Pzdr. Univega,Author&Meteor

         2. Hmm .. tylko że jęsli chcesz rozstrzygać na podstawie , Tiamat 27/02/04 12:46
            obecności CSS to jest problem.
            Bo to wcale nie przeszkadza w kopiowaniu (kopia nadal ma CSS) a jedynie w odtwarzaniu.
            
            Jak masz kartkę z zaszyfrowanym tekstem to możesz (nie wiem, czy wolno .. ale możesz TECHNICZNIE) zrobić jej kopię niczego nie odszyfrowując. Odszyfrować musisz, żeby teks odczytać (czy to z oryginału czy z kopii).

            -+- TmT ---
            Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
            binarny, drudzy nie.

            1. hmm , akustyk 27/02/04 13:41
               nie do konca. programy do kopiowania plyt oficjalnie nie pozwalaja na skopiowanie plyt z zabezpieczeniem CSS, bo wiaze sie to z lamaniem kodu. a to juz jest nielegalne. zabezpieczenie (chyba) nie dziala przy kopii binarnej (obrazami) ale tez wolalbym to sprawdzic.
               
               na pewno plyt Video-DVD kopiowac nie wolno - tyle wiem.

               http://akustyk.magma-net.pl

      2. Czyli wynika z tego, że jeśli zniszczeniu ulegnie nośnik .. , Tiamat 27/02/04 12:57
         .. (na który gwarancja jest ograniczona czasowo) to utracę przysługujące mi (i nieograniczone czasowo) prawa do korzystania z jego zawartości ?
         
         I ma mnie to nie denerwować i nie zniechęcać ? Zwłaszcza, że płacę GŁÓWNIE za te właśnie prawa - bo koszt nośnika to niewielka część ceny.
         
         To ja nadal postuluję o uwzględnienie w prawie (autorskim) interesów OBU stron.
         
         Pozdro,

         -+- TmT ---
         Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
         binarny, drudzy nie.

         1. problem polega na tym , Meteor 27/02/04 17:43
            ze prawo autorskie przestalo nadazac za technologia jakis czas temu. Natomiast ciekawy bylby czysto akademicki eksperyment - wyslanie np. do microsoftu zniszczonej plytki z WIN95, kopia umowy licencyjnej i listu wyjasniajacego, ze plyta ulegla zniszczeniu przez eksploatacje i prosba, aby Microsoft na nasz koszt przeslal nieuszkodzona plyte. Mysle, ze cos takiego zakonczyloby sie pozytywnie.

            Tak, naleze do grupy trzymajacych
            kierownice i jestem z tego dumny!
            Pzdr. Univega,Author&Meteor