TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[JOKE] Kilka na dobranoc :) , d-feNce 6/10/03 01:55 Czesc zapewne byla, wiec czytacie dalej na wlasne ryzyko :P
--------
Jedzie ksiądz samochodem i zobaczył tirówkę.
Zatrzymał się przy niej, opuścił szybę, pokiwał głową i pyta:
- Dziecko, powiedz mi czemu zeszłaś na złą drogę?
- O kurde, a co tu tiry nie jeżdzą!?
--------
Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza, lekarz do niej:
- Proszę się rozebrać i położyć.
- Ale, panie doktorze! To moje dziecko jest chore!
- Jemu już nic nie pomoże, zrobimy drugie.
--------
Baca leży z kobietą i przykłada sobie jej piersi do uszu.
Zdumiony wielce turysta pyta:
- Baco, a co Wy robicie?
Na to Baca:
- A muzyki se słuchom.
Jeszcze bardziej zdziwiony turysta:
- I coś słychać? Czy ja też mogę posłuchać?
- Ano! Możecie.
Kładzie się turysta na kobietę i przykłada uszy do jej piersi.
I znowu zdziwiony krzyczy do Bacy:
- Baco, ale ja nic nie słyszę!
Na to Baca:
- A jack'a, synku, włożyłeś?
--------
Młody chłopak po liceum, jakimś tylko sobie znanym sposobem,
dostał się do biura wielkiej firmy. Praca jego polegała na
odbieraniu telefonów. Po tym jak odebrał kilka, kierownik działu
przyszedł gratulacjami:
-"Młoda świeża krew! świetnie pan to robi! Właśnie takich ludzi nam
potrzeba. Awansuje pana piętro wyżej."
Następnego dnia po kilku godzinach pracy, polegającej na
odbieraniu telefonów i zapisywaniu, kto dzwonił, znowu
przyszedł do niego kierownik wyższego pietra z gratulacjami:
-"Jutro, rozpoczął uroczyście, proszę przyjść w garniturze piętro
wyżej na zebranie zarządu firmy."
Następnego dnia, gdy pojawił się na zebraniu, przywitała go burza
oklasków i nie minęło wiele czasu, a został członkiem zarządu !
Zakomunikowano mu, ze przez najbliższych kilka dni jego praca ograniczać
się będzie wyłącznie do uczestnictwa w zebraniach najwyższego organu firmy.
Tak tez się stało, ale po kilku dniach pracy otrzymał telefon od
sekretarki szefa, ze ma propozycje zostania prezesem zarządu firmy i w
tym celu szef zaprasza go jutro do siebie.
Następnego dnia przybył wiec do gabinetu właściciela firmy. Stanął przed
nim, a szef zaczął:
-"Takiej młodej świeżej krwi potrzeba naszej firmie.
I tylko w naszej firmie mogłeś osiągnąć tak szybko awans.
Co usłyszę w zamian za to?"
-"Dziękuje"- krotko odpowiedział młodzieniec.
-"Liczyłem na więcej wylewności" - skomentował szef.
Na to młodzieniec:
-"Dziękuje, tato..."
--------
Rozmawiają dwie prostytutki:
- Znasz Marka ?
- Jakiego Marka ?
- Marka Pola.
- A znam. To ten, co nawet dobrze winiety nie potrafi zrobić
--------
Stwierdziłem u pana zatrucie nikotyną.
- Ależ ja nie palę!
- Szkoda, to znacznie utrudnia właściwą diagnozę.
--------
Żona pyta się męża.
- I jak poradziłeś sobie z bębenkiem dziecka sąsiadów?
- Kupiłem mu scyzoryk i spytałem go czy wie jak bębenek wygląda od środka.
:Dthere's no sense crying over every mistake,
you just keep on trying till you run out
of cake - swietne ;>> , NimnuL-Redakcja 6/10/03 08:39
z rana jak smietana ;)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Z bacą jest dobry :-)))))) , DJopek 6/10/03 08:56
Reszta także nienaganna ;P - chętnie takie będę , vector 6/10/03 09:02
czytał na własne ryzyko :) - Całkiem świeże :) .... , Muchomor 6/10/03 09:05
... respect !!Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - Niom, osobiscie z zadnym z nich sie dotychczas nie spotkalem... , evil 6/10/03 17:50
jest dobrze ;]d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P
- 4 jest git , bartek_mi 6/10/03 12:07
j.w.dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - gudi gudi :))) , Jarecki 6/10/03 18:20
niezłe :))))))...i tak za rok Twój komp będzie do
dupy... |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
|
|
|
|