TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Kilka kawałków , Darek K. 12/08/03 16:57 Idzie Gepard przez dzungle i slyszy wolanie:
- Na pomoc, help!
Patrzy, a tu Slon wpadl do rozpadliny i nie moze
wyjsc.
Slon: - Pomóz z mi wyjsc!.. .
Gepard: - No dobra.
Podaje mu lape i ciagnie. Ale Sloń jest za ciezki.
Gepard: - Sluchaj, skocze po mojego kumpla Jaguara to
razem Cie wyciagniemy
No i polazl. Przyszedl Gepard z Jaguarem i wyciagneli
Slonia.
Minal tydzien. Idzie Slon przez dzungle i slyszy
wolanie o pomoc.
Patrzy, a tu Gepard wpadl do rozpadliny.
Gepard: - Pomóz mi, Sloniu!.. .
Slon: - No jasne, mój przyjacielu! Podam Ci mojego
czlonka,
zlapiesz się go i Cie wyciagne. OK?
Slon podal czlonka Gepardowi. Ten zlapal sie i
wyszedl z dziury
MORAL:
Jak masz duzego czlonka to niepotrzebny Ci Jaguar ...
- Halo?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusię
- tatusiu, ale ona jest na górze w sypialni z wujkiem
Frankiem
Po dłuższej chwili milczenia:
- ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka!
- nieprawda! mam! i jest teraz z mamusią w sypialni!
- OK, no cóż... posłuchaj uważnie, chcę żebyś cos dla
mnie zrobiła.
Dobrze?
- dobrze tatusiu
- to idź na górę do sypialni, zapukaj do drzwi i
powiedz, że tata
właśnie parkuje przed domem...
Kilka minut później:
- już zrobiłam
- i co się stało?
- mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka
bez ubrania,
zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła
się o dywan
i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- o Boże, a wujek Franek?
- on też wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w
końcu wyskoczył
przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu.
Ale tatusiu,
tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym
tygodniu
i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i też jest
nieżywy.
Bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie:
- hmmmm, basen mówisz? a czy to numer 555-6789?
Dlaczego huragany maja imiona kobiet?
Bo najpierw sa cieple i wilgotne, a pózniej zabieraja
domy i samochody.
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mowi:
- Wiesz Kazik pomoz, mam brzydka zone ! Wez ty jej
zrob jakas operacje !
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w
Krakowie moze sie da, ale to
bedzie kosztowac z jakies dziesiec tysiecy.
Spotykaja sie po dwoch tygodniach. Mowi lekarz Kazik:
- Tak jak mowilem, da sie zalatwic, ino dziesiec
patykow przynies.
- A wiesz Kazik, juz nie trzeba, gajowy zgodzil sie
za piec stowek odstrzelic.
Siedza dwie Goralki na plocie i plotkuja, plotkuja po
czym jedna mowi do
drogiej :
- Oj Maryna cza mi Cie bedzie pozegnac, widze idzie
Franek z kwiatami
trza mu bedzie d......... dac !
- A co to u was flakona ni ma ?
Bogdan baraszkował w najlepsze z kochanką, gdy
usłyszał, że samochód jej męża wjeżdża na podjazd.
Niewiele myśląc złapał swoje ubranie i wyskoczył przez okno, mimo że na
zewnątrz padał deszcz. Traf chciał, że ulicą przebiegał właśnie maraton.
Bogdan
postanowił dla niepoznaki dołączyć do zawodników.
- Zawsze biegasz nagi? - zapytał go po przebiegnięciu kilku kilometrów
jeden z biegaczy.
- Tak - odparł Bogdan. - Czuję się wtedy naprawdę wolny, a powiew
wiatru przyjemnie chłodzi moją skórę.
- To dlaczego biegniesz z ubraniem pod pachą? - dopytuje się sportowiec.
- Po zakończonym biegu mogę od razu ubrać czyste ciuchy - wyjaśnił Bogdan.
- A zawsze biegasz z nałożoną prezerwatywą? - zapytał zawodnik.
- Nie, tylko kiedy pada...Everything that has a beginning has an end - fajniaste , bwana 12/08/03 17:12
ostatni to przyklad na to, ze dobre klamstwo to klamstwo powtarzanie konsekwentnie;-D"you don't need your smile when I cut
your throat" |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|