Spalony router i problem jak to sie stalo

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Gakudini 06:40 » Demo 06:39 » dugi 06:39 » PeKa 06:17 » Wedrowiec 06:02 » Kenny 05:57 » P@blo 05:35 » Pinokio.p 05:21 » alien1 05:14 » hokr 05:07 » power 03:57 » NWN 03:38 » DYD 03:02 Dzisiaj przeczytano 41112 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Spalony router i problem jak to sie stalo , _sokol 29/07/03 17:12
mamy siec na osiedlu na routerze.pewnego dnia byla burza i na moim kompie przestal dzialac internet.pozniej zaczal dzialac ale zaobserwowalem ze w taki sposob; kiedy moj sasiad wlaczyl komputer to wtedy mi sie pojawial net.na poczatku mylalem ze mi sie koncowki poluzowalyi zacisnolem je od nowa.nastepnie kupilem hub-a zeby mi trzymal polaczenie ale znowu sie cos powalilo i chcialem sprawdzic co sie stalo wiec wziolem tego hub-a i poszedlem do sasiada i podlaczylem go a wtedy juz wszystko poszlo sie jeb... Ten chlopak posadzil mnie o to ze ja to wszystko rozwalilem i musze pokryc koszty przesylki do servisu.A ten gosc ktory to zakladal powiedzial ze kiedy zacskalem ponownie koncowki to zrobilem zwarcie i ze to moja wina ale jest jedno ale, ja nie mialem wtedy sygnalu z netem i mi on nie dzialal.Czyzby oni szukali kozla ofiarnego ??prosze o wasze opinie na ten temat co sie moglo wydzrzyc??plijz

i jeszcze cos , _sokol 29/07/03 17:17
jezeli servis to naprawil bezplatnie to chyba cos oznacza
zwarcie?? , Deus ex machine 29/07/03 17:45
od 2 lat zaciskam konce na dzialajacych skretkach i nic do tej pory sie nie spalilo. nawet przecinam dzialajce kable i tez nic.
"Uti non Abuti"