Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » elliot_pl 16:52
 » muerte 16:51
 » unodgs 16:51
 » ToM78 16:46
 » Sherif 16:46
 » Demo 16:45
 » DYD 16:44
 » MARtiuS 16:41
 » jablo 16:41
 » grubas 16:41
 » Menah 16:39
 » ligand17 16:39
 » biEski 16:29
 » rurecznik 16:29
 » bmiluch 16:28
 » Gakudini 16:28
 » bajbusek 16:27
 » Armitage 16:25
 » soyo 16:21
 » patinka 16:17

 Dzisiaj przeczytano
 41107 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

OT Co zabrać na rejs w morze? :-) , DJopek 27/07/03 15:47
Witam

2 sierpnia wypływam na rejs na 10 dni albo i dłużej - wszystko zależy od pogody i warunków :-) Jest to mój pierwszy rejs i nie wiem co zabrać - co może być potrzebne na morzu? Może ktoś ma jakieś doświadczenie i się podzieli nim? Za wszelką pomoc z góry dziękuję - może z Waszą pomocą nie zginę na tym morzu ;)

  1. piwo i kapok , Konix 27/07/03 15:50
    i styknie :)))

    ---=== JEC MIUT ===---
    Tu żondzi xiondz

    1. e tam kapok , Wedrowiec 27/07/03 15:55
      browar styknie ;)

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. i jeszcze cos , H@dson 27/07/03 16:26
        Aviomarin...

  2. hm a więc tak , vector 27/07/03 15:55
    - jeżeli jest to statek wolnocłowy to alkoholu nie trzeba, jeżeli nie to weź większy zapas
    - awiomarin bo o pawia nie trudno
    - jakies durexy tez się przydadzą (nie znasz dnia ani godziny)
    - ogórki kiszone i śledzik to podstawa
    - laptopa i komórkę co by na boardzie codziennie raporty robić
    - jak jest to rejs w okolicę zatoki perskiej to ubezpiecz się, niech rodzina tez coś ma


    A co to za statek? mężczyźni na falach?

    miłego żeglowania.

    1. no chyba z tą komórką coś nie tak bo jak , Arro 27/07/03 17:50
      on tam zasięg złapie? Ale możesz kupić sobie takie fajne urządzonko, co zapewnia dostęp satelitarny do netu z prędkością 115 kbps tylko nie wiem ile to kosztuje, ale płaci się za przesłane dane, a nie za czas.

      "Don't take life too seriously. You'll
      never get out alive."

      1. Czy zlapie... , evil 27/07/03 17:52
        hmm... to zalezy od tego jak daleko bedzie od nadajnika ;)

        A telefony satelitarne wymiataja ;]

        d: || nie kradnij - rząd nie lubi
        konkurencji || :P

        1. no wiesz na morzu jeszcze nie stawiają nadajników GSM , Arro 27/07/03 18:16
          a wątpie, żeby płyną w kilkudniowy rejs płynąc cały czas 500m od brzegu.

          "Don't take life too seriously. You'll
          never get out alive."

          1. Plynac do szwecji... , evil 27/07/03 18:22
            przez pierwsz 2h[100%] a moze i 3[75%] mialem zasieg...

            d: || nie kradnij - rząd nie lubi
            konkurencji || :P

  3. To ja postaramsię odpowiedzieć poważnie , Kaszpirowski 27/07/03 16:08
    W końcu 2 lata praktyki:)
    Jeżeli jest to statek pasażerski to weź to samo co byś brał do zwykłego ośrodka wczasowego.
    Jeżeli towarowy to tak z godzinę bym musiał opisywać co ze sobą zabrać.

    |Gigabyte GA7vrxp|LCD150s-Philips|
    |Gigabyte rOdeon 9000Pro|
    |Athlon1700/2400xp|WaterCooling|

    1. to niby ja napisałem nie poważnie , vector 27/07/03 16:13
      ???

      1. napisałeś poważnie , Kaszpirowski 27/07/03 16:16
        tylko odpowiedzi były poprzednie raczej żartobliwe

        |Gigabyte GA7vrxp|LCD150s-Philips|
        |Gigabyte rOdeon 9000Pro|
        |Athlon1700/2400xp|WaterCooling|

        1. to spox , vector 27/07/03 16:17
          i wszystko jasne

  4. to zalezy na jakie morze :) , siarenka 27/07/03 16:24
    jak na Baltyk to sztormiak (najlepiej taki ze spodniami), i najlepiej x2 :)
    buty na miekkiej podeszwie (jesli lodka laminatowa to najlepiej na bialej)
    czapeczka z daszkiem :)
    szekle sie przydaja (nigdy nie wiadomo kiedy i do czego a i tak zawsze brakuje)
    krawat = linka min. 1,5m
    finka - zawsze przy sobie - zaplatac sie w liny nie trudno :)
    wszystkie rzeczy najlepiej pakowac w plastikowe worki - zeby nie zamokly
    najlepiej tez zapakowac to wszystko w worek zeglarski - bron boze plecak ze stelazem - miejsca na jachcie malo
    no i oczywiscie podstawowe rzeczy, ktorych chyba nie trzeba wymieniac (koszulki, spodenki, bielizna, itp :P)

    jak sobie cos przypomne to dopisze :)

    1. a jesli chodzi o aviomarin , siarenka 27/07/03 16:32
      to na jacht odradzam... na statek pasazerki owszem, ale na jacht absolutnie nie... dziala troche usypiajaca i mozna nie wstac na wachte.. no i nie przyzwyczaisz sie wtedy do kolysania.. a choroba morska po paru dniach mija :)

  5. nie napisałes co za statek , Seadog 27/07/03 17:20
    jeśli jacht - np. typu "Pogoria", na jakim ja byłem - to sztormiak (nie żadne ortalionowe kurteczki, bo przemakają natychmiast, tylko gumowy żółty sztormiak, najlepiej (jak już ktoś wyżej pisał) ze spodniami. Szelki bezpieczeństwa powinny być w wypsoażeniu jachtu, więc nie masz co brać swoich. Żadne aviomariny na jachcie nie pomoga, więc sobie daruj. Koniecznie weź czapkę i ew. rękawiczki (wiem, brzmi jak żart przy tym żarze z nieba, ale niech temperatura powietrza spadnie do 20', o co na morzu nietrudno, i niech powieje wiatr... albo niechby wypadła Ci wachta o 3 rano przy w/w temperaturze w dzień... )

    Jakiś alkohol się przydaje - na rozgrzewkę przed snem, po wachcie i/lub czysta z pieprzem na uspokojenie żołądka w sytuacji krytycznej (również po wachcie).

    Pakowac KONIECZNIE grupami/osobno w foliowe worki (takie czarne, na śmieci, doskonale sie sprawdzają. Bieliznę, dokumenty itp. w podwójny worek. Nawet jeśli nie będzie kiedy/jak zmoczyć bagażu, na chorobę morska jak znalazł ;-)

    Kiedy buja i chce ci się nakarmić ryby własnym obiadem, rób właśnie to - nie do kibla, tylko na pokład i przez burtę (po przybięciu się do relingu). Świeże powietrze robi duużo lepiej niż podpokładowy zaduch.

    http://nadobranoc.weebly.com/

    http://ciii.blogspot.com/

    1. pływałes z baranowskim? , Thadeus 27/07/03 18:38
      fajnie

      ...

  6. szekle :) , mass 27/07/03 17:44
    i trampki

    .............

  7. najwazniejsze , axion 27/07/03 19:47
    ciepłe rzeczy wiem ze srodek lata ale na morzu zawsze dyma i to fest no chyba ze mamy flaute wtedy to browarek i lezenie do gury brzuchem. Ważne ktos juz pisal czapka ta z daszkiem ale i ta na zime. Ja 2 lata temu na bałtyku w środek lata byłem ubrany jak bym się przymierzał do zdobycia dwóch biegunów. Wierz mi potrafi byc cholernie zimno no a jesli jest to wieksza jednostka zaglowa gdzie sie łazi po masztach to na gorez dyma jeszcze bardzije . Podałes mało szczegółow na temat jednostki.

  8. Trochę zbiorczo :-) , DJopek 27/07/03 22:53
    O piwie (i innych) to pomyśleliśmy już z ekipą za wczasu - na razie mamy przygotowane 8 zgrzewek piwa (puszki bo najlepiej się sprawdzą :-). Więc tu mam spokój.

    Co do tego kapoku to rzeczywiście nie głupi pomysł tylko skąd ja go wytrzasnę? Nie będę na raz kupował (bo nie wiem czy morze mi się spodoba), mam więc nadzieję że będzie to na pokładzie...

    Aviomarin - myślę że raczej nie będę miał problemów z tym wiadomym - to się okaże zresztą - ale aviomarinu nie będę brał - jak mam rzygać to będę i już ;)

    Durexy Extra Safe zawsze w pogotowiu - moja dziewczyna mnie już do tego przyzwyczaiła ;P

    Komórka to oczywiście obowiązkowo - laptopa nie mam :/

    Typ statku to nie po prostu nieduża łódka, żagiel, doświadczony kapitan itp. Nie wiem więcej bo jeszcze nie widziałem tego :-) Tyle z opowiadań....

    Czapeczka z daszkiem - o tym nie pomyślałem - zapisane :-)

    Siarenka i mass - co to są te szekle??

    Co do zimna (axion) to myślę że wytrzymam - jestem znany z tego że lubię w zimie chodzić w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawkiem wtedy kiedy pada śnieg :-)

    Muszę napewno krem do opalania wziąć :-)

    To chyba tyle :-) Dzięki wszystkich za odpowiedzi! Jak coś macie jeszcze do dodania to czekam :-)

    1. szekle to takie cos do zaponania i laczenia lin np z jakims uchwytem lub lina inna , Thadeus 27/07/03 23:02
      etc - tu chodziło im opewnie o szekle do mocowania sie linka bezpieczenstwa :)

      a ty wogile to umiesz wezel ratowniczy wiaza? co? :) Lepiej sie naucz , kiedys nauczylem sie wiazania go w 2 sek :) niezawodna metoda dostajesz koniec liny a koles z drugim napiernicza ile wlezie i trzeba zdazyc zanim linka sie skonczy i pociagnie :)

      ...

      1. Węzła ratowniczego nie umiem , DJopek 27/07/03 23:05
        Ale umiem z ratowniczych tylko tzw. tatrzański skrajny - w harcerstwie jak go robiłem to też ok 2 sekund miałem :-) A co do szekli to dzięki za wyjaśnienie :-)

      2. no oto sa , siarenka 27/07/03 23:06
        http://www.marco-marine.com.pl/Szekle.htm
        czyli http://wiem.onet.pl/wiem/00af60.html

  9. dziewczyne. , NimnuL-Redakcja 28/07/03 09:00
    ...

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL