Do posiadaczy dysków IBM (i innych producentów)

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Shark20 01:29 » Rybeck 01:27 » Martens 01:06 » rainy 00:57 » spidi 00:42 » Paweł27 00:36 » m&m 00:35 » rzymo 00:35 » b0b3r 00:22 » dugi 00:21 » NWN 00:20 » Logan 00:16 » mnih 00:10 » cVas 00:08 » Wedrowiec 00:08 » Visar 00:06 » Raist 00:04 » muerte 00:04 » @GUTEK@ 23:59 » burz 23:56 Dzisiaj przeczytano 41135 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Do posiadaczy dysków IBM (i innych producentów) , the_unicorn 2/07/03 12:46
Witam! Mam takie pytanko, mianowicie czy komuś z Was piszczy dysk IBM? Ja mam 40GB IBM i co jakiś czas (nieregularnie) wydaje z siebie taki ciąg: "piiiiiiisk-stuk, piiiiisk-stuk" i dalej pracuje normalnie. W serwisie mówią, że nic nie słyszą, pajace! Mnie to bardzo wkurza, więc chciałem się dowiedzieć, czy może w IBM-ach coś takiego po prostu jest normalne? A może niektóre dyski innych producentów też coś takiego mają? Pozdrawiam!

"The wisest is he who knows he
does not know"

u mnie się tak dzieje zwłaszcza głośne stuk , deadly 2/07/03 12:48
jak podłacze 5x wiatrak 80x80 na 5[V] to od czasu do czasu takie coś słysze. dlatego teraz mam tylko 2x wiatrak 80x80.
pozdro
lubię robić nic
zapomniałem dodać , deadly 2/07/03 12:52
HDD IBM 30GB i zasialcz chieftec 360[W].
pzdro
lubię robić nic
he he he , sofolok 2/07/03 12:52
serwis dobze wie co sie dzieje ale maja nadzije ze dysk nie padnie przed utrata gwarancji :D:D mechanika siadzie albo bedy wyskocza niestety
Pozdro.
1. i właśnie tego się obawiam :( , the_unicorn 2/07/03 12:57
  oni sprawdzają w serwisie dysk już trzeci dzień (po tym jak odesłali go do serwisu IBM i tenże serwis przysłał go spowrotem niestwierdzając usterki) i nic znaleźć nie mogą. Na dysk mam jeszcze 2 latka gwarancji (chyba), więc jak coś to po prostu podczas kopiowania czegoś wyjmę wtyczkę kilka razy aż padnie i wcisnę im go w gardło! Cfaniacy się znaleźli!
  "The wisest is he who knows he
  does not know"
  1. polecam , fiber 2/07/03 13:01
    potrząsnąć obudową kompa podczas zapisywania dużego bloku danych... ;)))
    Analiza uryny może wykazać chorobę
    jednostki, analiza urny chorobę
    społeczeństwa
    1. skuteczne? , the_unicorn 2/07/03 13:04
      jw.
      "The wisest is he who knows he
      does not know"
      1. nie , piszczyk 2/07/03 19:59
        raczej nie. Za to zapalarka tak :OP. I bez zadnych sladow.
        takie tam klamoty . . .
Mam IBM 120GXP 40GB , patinka 2/07/03 12:57
Czasem (rzadko) taki dźwięk wydobywa się gdy mój dysk startuje, ale nigdy podczas pracy. Dysk mam ponad rok i wszystko jest OK.
Patryk
IBM 40 GB , fiber 2/07/03 12:59
kupiony ponad 3 lata temu w Niemczech, cichutki i ani mruknie...
Analiza uryny może wykazać chorobę
jednostki, analiza urny chorobę
społeczeństwa
1. mam taki sam :) , martinezz 2/07/03 14:17
  tylko kupiony w kraju
  też nie narzekam, żadnych problemów
  vaio fz11l
to mam jeszcze pytanie dodatkowe, , the_unicorn 2/07/03 13:07
Ja w tej firmie kupilem dysk Maxtor, który parę miesięcy temu mi się popsiuł. Wymienili mi go po 14 dniach na tego właśnie IBM. Ostatnio jak gadałem z gościem w serwisie to mówił, że oni mają prawo wymienić dysk na taki sam lub o lepszych parametrach. Czy ja mogę w takim razie uprzeć się, że tamten nie piszczał i ja chcę Maxtora?
"The wisest is he who knows he
does not know"
hmmm , sofolok 2/07/03 13:29
Wiec co IBM byly w polsce dostepne produkty z fabryk w Malezji i z Wegier niestety te z wegier na pewno byly przeznaczone do serwisu , a te z malezji na 60 % , co do piskow nic nikomu nie udowodnisz dopoki dysk nie umrze takze lepiej mu pomoc moj ibm padl po 2 latach i wiedzialem ze to nadejdzie ale nie chialo mi sie z serwisem gadac , a do wymiany to bedzie ciezko bo jednak mimo wszystko IBM byl i przez niektorych dalej jest uwazany za jedne z lepszych dyskow ( nieprawdajest to ofkorz :) )
Pozdro.
1. a na moim IBMie pisze made in china , deadly 2/07/03 22:42
  a kupiłem go w Polsce w sklepie zreszta na tym co mam teraz też jest naklejka made in China. Miałem 4 IBMy i jak dotąd tylko jeden padł i to w podejrzanych okolicznościach przyrody(czyt.: na własne życzenie). I prawie zawsze pracowały na kontrolerach HPT raid, które ponoć robiły bady. Nie cheć sie sprzeczac który dysk jest najlepszy ale zapytać jak to jest że mój dysk jest z chin. Jak dinozałr wawędrował do polski i trafił do mnie a może ktoś jeszcze ma dysk IBM z chin.
  pozdro
  lubię robić nic
żebyś sie nie zdziwił , Massai 2/07/03 14:45
jak cię przerobią na tej gwarancji...
Wiecie jak to jest z tymi gwarancjami?
Ano kupujesz dysk 3 lata gwarancji. Do firmy, do małego serwera, zalezy ci na tej obsłudze gwarancyjnej, więc kupujesz droższy bo ta 3 letnia gwarancja.
Dysk pada po 5 miesiącach. Pech. Myślisz, trudno, wymienimy na nowy (a jak wymieniają na nowy to gwarancja biegnie od nowa). Wiec git, bekapy są więc pikuś.
Przychodzi ci dysk. Patrzysz w papiery, a tu kurrrrr.... gwarancja na rok! Więc dzwonisz do nich że jakaś pomyłka. Bo dałeś taki z gwarancją na 3 lata a odesłali inny z gwarancją na rok. A ci mówią, że żadna pomyłka. Bo dysk dali taki sam. A ten model występuje u nich w cenniku z jednoroczną i z trzyletnią gwarancją. Co się jednak okazuje, to gwarancja NIE JEST cechą produktu. Przynajmniej według ich prawników. I niestety UOKiK tyż tak twierdzi.
Granda, prawda?
I wiesz co ci jeszcze powiedzą? Że jak ci zależy na tej 3 letniej gwarancji, to możesz dopłacić za dwa DODATKOWE lata gwarancji.
Ten kraj jest chory, władają nim potwory...
...Bronchos znaczy Nieujarzmieni...
Nigdy mnie nie złapiecie ;-))
1. jej, to ja dzisiaj jak pojadę około 16 po ten dysk , the_unicorn 2/07/03 14:57
  to wezmę ze sobą granat i zobaczymy czy będą się stawiać! Eh... obym nie musiał wyjąć zawleczki...
  "The wisest is he who knows he
  does not know"
ja mam 40 gb mialem to samo , XiSiO 2/07/03 22:23
za pierwszym razem dysk padl po miesiacu od pierwszego piskkk - pukk..

za drugim razem od pierwszego pisk puufff minelo 3 miesiace i potrzasnolem nim pozadnie pare razy o podloge i znowu byl nowy.

za trzecim razem dali mi w innej obudowie dysk (nowsza seria bez dziurki wentylacyjnej i wybrzuszony), po 2 miesacach zrobil pisk piuffff i dziala ponad rok juz bez piskow (mam go jako drugi do filmow) pierwszy baracuda.

acha wymienialem w hurtowni action i za kazdym razem dawali mi gwarancje 3 lata. ostatnia wymiana byla na 2 tygonie przed wprowadzeniem rocznej gwarancji wiec nie wiem.

polecam walnac go pare razy o dywan plaso przy nagrywaniau filmu (musi sie zawiesic komputer) dysk idzie do serwisu i dostajesz nowy.
"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO