TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Inteligentny inaczej trener, wpadka WP oraz gangsterskie perypetie yankesow;) , tytan 26/06/03 23:54 Widze, ze sezon ogorkowy zaczyna sie rozkrecac, dlatego postanowilem przeciwdzialac stagnacji na boardzie i spolodzic jakiegos posta. Na rozgrzewke proponuje lekture felietonu z WP:
"Dziennikarz: Czy w pańskiej koncepcji jest miejsce dla Vrankovicia?
Kijewski: W mojej... Yyy... Co?
D: No w pańskiej koncepcji trenerskiej. Ma pan chyba koncepcję trenerską, prawda?
K: A fakt, oczywiście. Tak, mam koncepcję trenerską.
D: No to jest w niej miejsce dla Vrankovicia, czy nie ma?
K: Muszę to skonsultować.
D: Z kim?
K: Z prezesem. I z moją koncepcją.
D: Nie zna pan własnej koncepcji??? K: Nieszczególnie. Jest ściśle tajna. Poza tym nie zajmuję się na razie niskimi skrzydłowymi. Ważniejsza jest deska.
D: Vranković to chyba rzucający obrońca...
K: Hmmm. To także muszę skonsultować. Ci Chorwaci są dość do siebie podobni, sam pan rozumie. Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.
D: To zostaje ten Vranković czy nie?!?
K: Jeśli rzeczywiście to obrońca, jak pan mówi, to zdecydowanie muszę to przemyśleć. Przepraszam, teraz idę myśleć..."
I jeszcze drobna wpadka Wirtualej Polski:
http://www.polhost.pl/~tytan/download/wp
Na koniec jeszcze to:
Oto przypadki jednych z najbardziej niezorganizowanych napadów w historii.
Mężczyzna włamał się do banku i ukradł kamerę. Problem polegał na tym, że ona wciąż nagrywała (wideo było zamontowane na posterunku Policji, a kamera posiadała własne, awaryjne źródło zasilania). Policja łatwo namierzyła przestępcę...
Inny facet, podszedł do kiosku, położył 20$ i poprosił o rozmienienie. Kiedy sprzedawca otworzył kasę, mężczyzna wyciągnął pistolet i zażądał pieniędzy. Przestraszony sprzedawca oczywiście oddał mu je. Następnie przestępca zbiegł. Niestety, biedak zostawił swój banknot na ladzie, a w skradzionych pieniądzach było jedynie 15$. Prawnicy mieli spory problem z zakwalifikowaniem tego jako przestępstwo...
Jeden pijaczek tak bardzo potrzebował ognistej wody (biedak czuł że trzeźwieje), że postanowił obrabować sklep nocny. Stwierdził więc, że nie będzie się bawił w teatrzyk z bronią, a po prostu wybije szybę i zabierze z wystawy to co zdoła unieść. Wziął wielki zamach i z całej siły cisnął cegłówką... Na jego nieszczęście ta się odbiła od szyby i znokautowała go. Nieszczęśnik wylądował w szpitalu z poważnym urazem głowy. Jak się potem okazało, zamiast tradycyjnej szyby wystawowej, przezorny właściciel sklepu wstawił Plexi-Glass. A całość sfilmowała jedna ze sklepowych kamer...
Jedna z kobiet wychodziła ze sklepu, gdy podleciał do niej chłopak i wyrwał jej torebkę. Kobieta natychmiast zadzwoniła po policję i szczegółowo opisała przestępcę. Policjanci szybko ujęli młodocianego i zaprowadzili go na miejsce przestępstwa. Tam jeden z nich powiedział do kobiety:
- Proszę dokonać identyfikacji.
Ale ku zdziwieniu policjanta odpowiedział chłopak:
- Tak, to tej kobiecie ukradłem torebkę...
Innej kobiecie skradziono samochód. Ta zgłosiła się na Policję i okazało się, że w samochodzie jest telefon kobiety. Policjanci szybko zadzwonili na ten numer i podali się za ludzi dzwoniących z ogłoszenia. Udawali, że chcą kupić samochód. W kilka godzin później, podczas „finalizowania transakcji”, odzyskali samochód i zatrzymali złodzieja.
Inny spryciarz podjechał na stację benzynową swoim moto-domem (oryginalne połączenie przyczepy campingowej i motocykla). Chciał ukraść benzynę i szybko nawiać. Ale w pośpiechu podłączył węża z dystrybutora nie do baku, lecz do zbiornika z zawartością WC. Policja po przybyciu na stację benzynową, znalazła rannego człowieka, obok rozwalonej kanalizacji z moto-domu. Właściciel stacji benzynowej jednak nie pozwał biedaka twierdząc, że to najlepszy ubaw jaki miał od lat.
Dwóch rabusiów chciało otworzyć kasę przymocowując do niej jeden koniec łańcucha, a drugi do zderzaka ich pick-up’a. Niestety, nie docenili wytrzymałości kasy i urwał im się zderzak. Przestraszeni złodzieje szybko zbiegli zostawiając urwany kawałek samochodu. Policji, która przybyła na miejsce przestępstwa nie pozostało nic innego, jak odczytać numery samochodu z rejestracji na zderzaku i aresztować bandytów.
Pewien mężczyzna wszedł o 7:50 rano do Burger Kinga, wyciągnął broń i zażądał pieniędzy. Niestety, sprzedawca wytłumaczył mu, że nie może otworzyć kasy, dopóki ten czegoś nie zamówi. Przestępca zamówił więc hamburgera z cebulą. Jak się okazało, cebuli jeszcze nie dowieźli i chłopak w barze znowu nie mógł faceta obsłużyć. Niedoszły złodziej wściekł się i opuścił lokal.
I tym optymistycznym akcentem zycze dobrej i spokojen nocy.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - he, niezle , vector 27/06/03 12:25
123 |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|