1. ale plame dałem , Zryty_Berecik 23/06/03 22:24
   przeczytałem tylko tytuł posta i nie wchodziłem wyszukałem
   i tak wyszło :))
   buuuuuu :(

2. a co powiesz o tym wlasnie , Wedrowiec 23/06/03 22:54
   300 W zasilaczu? w porownaniu do no-name? bo jak pisalem pare postow nizej i jedna z mozliwosci to zasilacz - mam 300 W no-name no i niestety komp sam sie wylacza .. tak ze 100-130 to jeszcze moge wydac ale zeby dawac 300 PLN za zasilacz.... to nie dla mnie:>

   "Widziałem podręczniki
   Gdzie jest czarno na białym
   Że jesteście po**bani"

   1. nie wiem ja sie , Zryty_Berecik 23/06/03 23:10
      na zasilaczach nie znam
      :)
      wiem ze qtec to shit
      a jak miałbym kupować to cheftec'a
      na innych sie nie znam

   2. z tego co widzialem , TloluviN(TPC) 23/06/03 23:18
      wiekszosc zasilaczy Fortrona na allegro to sprzety poserwisowe. moim zdaniem nie oplaca sie ladowac czegos takiego do kompa.

      TloluviN
      "Not every person in everything
      can shine"

      1. a moim zdaniem , ThY 24/06/03 00:31
         zręcz przeciwnie...
         
         kupilem fortrona 300bt od haszyda za 50 ziko, mam dość pokaźnie wyposazonego kompa, procek nieco podrasowany a ten "niczego nie wart" zasilacz napiecia trzyma jak marzenie... no i jest cichy do tego, czego chciec wiecej???
         1. potwierdzam , maras 24/06/03 06:05
            bardzo dobre zasilacze.

            Dupa panie Edziu !

         2. i ja słyszałem , Pinokio 24/06/03 07:24
            wiele dobrego o zasiłkach od Haszyda, gość sprzedaje tego naprawdę dużo (w setki to już idzie chyba) i ma niemal wyłącznie pozytywne opinie; i nie chodzi tylko o komentarze do aukcji.

         3. heh , TloluviN(TPC) 24/06/03 10:10
            a czy ja gdzies napisalem, ze on jest nic nie wart? zasilacze Fortrona sa niezle, a w swojej cenia nawet bardzo dobre.
            po prostu nie widze na nich plomby producenta, co na 99% oznacza, ze zasilacz jest poserwisowy. poserwisowego to nawet Anteca czy Enermaxa bym nie kupil. i to tyle w temacie.

            TloluviN
            "Not every person in everything
            can shine"

            1. Twoje zdanie, Twoje prawo , Pinokio 24/06/03 10:39
               Moje jest takie, że plomba producenta na większości zasilaczy <150 zł znaczy mniej, niż gwarancja/rękojmia/słowo dawana przez Haszyda na jego tanie, poserwisowe, sprowadzane z Niemiec zasiłki.
               I tyle na temat tego pana, zanim mnie o kryptoreklamę oskarżą, a zapewniam, że nie mam z nim nic wspólnego, ot, chciałem tylko niektórym boardowiczom w wyborach pomóc.
               A i tak polecam Anteca ;)
               1. kazdy ma swoj rozum , TloluviN(TPC) 24/06/03 11:25
                  i wg wlasnej skali podejmuje dezycje. ja po prostu nie wlozylbym do kompa poserwisowego zasilacza z niewiadomego zrodla - sprowadzany z Niemiec to troche za malo. jesli naprawy sa wykonywane przez serwis producenta, to warto sie jeszcze nad tym zastanowic. jednak jesli je robi Herr Klaus w swoim garazu - to jak dla mnie odpada.

                  TloluviN
                  "Not every person in everything
                  can shine"

                  1. pisząc , Pinokio 24/06/03 11:43
                     'sprowadzane z Niemiec' tylko stwierdziłem fakt, nic ponadto, w żadnym razie to nie miał być argument za. Miałem już nie pisać o tym panu, ale, cóż, powtórzę się.
                     Podzielam, w dużej części, Twoje zdanie co do poserwisowych zasilaczy, w ogóle zasilaczy takich sobie - inaczej nie wywaliłbym grubej forsy na Anteca430, mimo iż do krezusów się nie zaliczam.
                     
                     Ale tu polecam tylko zasiłki 'made by (repaired by) haszyd' - być może trochę bezpodstawnie, bo żadnego w ręku nie miałem, ale sporo opinii przeczytałem i dobrze życząc przede wszystkim kolegom z boarda, radzę: jeśli nie zasiłka za >300zł, to haszyd za grosze. nawet, gdyby je robił w garażu ;)
                     Pozdrawiam
                     1. racja , TloluviN(TPC) 24/06/03 12:33
                        jedynym moim celem bylo zwrocenie uwagi na to, ze zasilacz poserwisowy to ZAWSZE ryzyko. tylko tyle.

                        TloluviN
                        "Not every person in everything
                        can shine"

                        1. zgoda , Pinokio 24/06/03 12:49
                           but .. no risk, no fun ;)
                           Z drugiej jednak strony ... tani zasilacz ze sklepu to ryzyko tylko trochę mniejsze - takie przynajmniej można odnieść wrażenie. Ale to może trochę skrzywiona perspektywa, bo na pady zasilaczy skarżą się głównie Ci, co blaszane puszki mają często wypchane po brzegi, kręcą, etc.
                           
                           No to w tej miłej i zgodnej atmosferze życzę wszystkim udanych wyborów.
                           Pozdr.

         4. Kto to jest ten Haszyd ? , acd 24/06/03 11:42
            jaki z nim kontakt ?

            >>> We are The BOARD. Resistance
            is futile.<<<

            1. poszukaj , Pinokio 24/06/03 11:46
               na allegro takiego użytkownika, jest też chyba pod linkiem podanym wyżej przez Zrytego. Co do opinii - to poza komentarzami z allegro - topiki na Tweakpl dot. zasilaczy

No to się wkopałem...

..No tears to cry, no feelings left,
this species has amused itself to
death....