...zamknij ryja i
umieraj jak mezczyzna...

Pełnie bytu osiągniemy w nicości
istenienia. /glewik

.:Pozdrowienia:.

1. bez... , snail 21/06/03 12:31
   sensu(?)
   plik wymiany IMHO powinien lezec jak najblizej poczatku dysku wiec bez sensu tak sie nim bawic...
   [tylko nie pytajcie sie gdzie jest poczatek dysku...;) po przeciwnej stronie konca(?) j/k]

   ...zamknij ryja i
   umieraj jak mezczyzna...

   1. imho to jednak , Kenny 21/06/03 12:51
      sztuka dla sztuki - niezauwazalna roznica, dla kogos kto z racji uzywanych programow nie katuje co chwile kilkusetMB pliku wymiany (jak np w grafice czy video...)
      I tak jest na pierwszej partycji (niestety systemowej) ktora pewnie zbyt wielka nie jest.
      Ja trzymam pagefile na pierwszej partycji drugiego dysku i mysle ze tak jest najlepiej (i juz olewam czy jest na poczatku tej partycji... :) (wlasnie sprawdzilem - mam go w polowie pierwszej partycji - 10GB - na 80GB dysku, wiec mysle ze spadek predkosci odczytu w stosunku do samego poczatku dysku jest niezauwazalny...)

      .:Pozdrowienia:.

   2. tyle że to nie prawda , Master/Pentium 21/06/03 13:30
      położenie pliku na początku dysku może minimalnie obniżyć wydajność systemu. Poprostu głowice dysku będą miały dalej podczas naprzemiennych dostępów do pliku wymiany i plików systemowych. Swap powinień leżeć na innym dysku albo bliko plików systemowych (na tej samej partycji).

      Nie ma tego złego , co by się w gorsze
      obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
      włącz komputer :-)

      1. a adlaczego... , snail 21/06/03 13:44
         blisko plikow systemowych?

         ...zamknij ryja i
         umieraj jak mezczyzna...

      2. hmmm... , snail 21/06/03 13:51
         zaraz wyjdzie, ze nie doczytalem.. ale moja teria spiskowa do pliku wymiany jest taka:
         podczas uruchamiania programu jest on ladowany do pamieci operacyjnej [nie wnikajac jakie pliki, etc] w przypadku nie uzywaniu tego programu system zwalnia pamiec operacyjna i zrzuca ten progs to pliku wymiany a w momenciu ponownego uzycia jez zczytywany ze swap'a i ladowany do RAM, i dlatego istnieje sens trzymania pliku wymiany jak najblizej "poczatku" dysku gdyz teoretycznie jest tam "najszybszy"
         koniec spiskowej teorii ;))

         ...zamknij ryja i
         umieraj jak mezczyzna...

         1. masz racje, niemal ;) , Master/Pentium 21/06/03 18:29
            tyle że zwykle co jakiś czas coś tam uruchamiasz i wtedy masz masz doczyt tych plików, no i windows ciągle coś tam pisze po tempach i zagląda po bibliotekach. Tak czy siak różnice są minimalne. Chyba żę ktoś umieści system na końcu dysku a swap na początku. Ja się kiedyś na takie coś nadziałem (jak byłem młodszy i głupszy) i się dziwiłem co jest.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
3, Talon 4

Pozdrawiam

1. no niezupełnie , Master/Pentium 21/06/03 21:01
   defrag się trochę przydaje, potrafiłem sfragmentować dysk tak bardzo aby wypalanie x16 używało burnprof'a , jednak nie trzeba jej robic zbyt czesto. A w przypadku Lin podobno nie potrzeba wcale (bo system plikow dba o niski poziom fragmentacji).

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

   1. no to musisz , J@rek 21/06/03 21:30
      miec bardzo wydajny sprzet... albo tak ladnie skonfigurowany ;-)

      Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
      3, Talon 4

      1. sprzęt ujdzie , Master/Pentium 21/06/03 21:39
         ale wystarczy wrzucać na partycję jednocześnie 5 filmów, a potem powtórzyć ten zabieg z parę razy przy różnych okazjach. Uzyskasz fragmentację rzędzu 70-120 tyś. fragmentów na film :(

         Nie ma tego złego , co by się w gorsze
         obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
         włącz komputer :-)

1. hmm... , J@rek 22/06/03 00:42
   Diskeeper wynalazek... no no

   Aspire5, Honda NC700SD, Mustang M4, Orkan
   3, Talon 4