TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
"Dus Pan ikonke", czyli humor z serwisow komputerowych;) , tytan 16/06/03 17:34 Poczytajcie sobie z jakimi to problemami borykaja sie niestrudzeni serwisanci: [Zrodlo: http://www.joemonster.org ]
--
Klientka: Mam problemy z zainstalowaniem MS Worda...
Serwisant: Proszę powiedzieć, co Pani zrobiła do tej pory?
Klientka: Wpisałam A:SETUP. I nie działa.
Serwisant: Dobrze proszę Panią, proszę wyjąć dyskietkę i
przeczytać co jest na niej napisane...
Klientka: Tu jest napisane DYSK STARTOWY.
Serwisant: Proszę włożyć dyskietkę MS Word SETUP DISK.
Klientka: Co takiego?
Serwisant: Czy kupiła Pani MS Worda?
Klientka: Nie...
Klient: Mam problem z zainstalowaniem waszego oprogramowania. Mam dość stary komputer, i kiedy piszę INSTALL, wszystko co mi wyskakuje to komunikat "Bad command or file name".
Serwisant: Ok, proszę sprawdzić katalog A:. Proszę wejść w A: i wpisać DIR.
(Klient po kolei wyczytuje zawartość dyskietki, w tym także plik INSTALL.EXE.)
Serwisant: No tak... ten plik tam jest. Proszę jeszcze raz wpisać INSTALL.
Klient: Ok. (cisza) Nadal pojawia się "Bad command or file name".
Serwisant: Hmmm. Plik tam jest i to w odpowiednim miejscu... Czy Pan na pewno wpisuje I-N-S-T-A-L-L i naciska klawisz ENTER?
Klient: Tak, oczywiście. Spróbuję jeszcze raz. (cisza) Niestety, nadal jest Bad command or file name.
Serwisant: (bardzo skołowany): Czy jest Pan absolutnie pewien, że wpisuje Pan I-N-S-T-A-L-L i naciska klawisz z napisem ENTER?
Klient: No tak... Ale mój klawisz „N” nie działa i używam „M” zamiast niego... Czy to ma jakieś znaczenie?
Serwisant: Dobrze proszę Pana, zrobimy małe poszukiwanie, żeby go znaleźć. Zechce Pan kliknąć lewym przyciskiem myszki na pasek START, a potem FIND i...
Klient: Proszę tak do mnie nie mówić! NIE JESTEM IDIOTĄ – WIEM CO ROBIĘ!
Serwisant: Dobrze proszę Pana. W takim razie START, FIND i szukamy.
(dłuższa cisza)
Klient: A jak to zrobić?
Klientka: Mój internet nie działa...
Serwisant: Ok, czy ma Pani ikonkę z Internetem na pulpicie?
Klientka: Ikonkę? Pulpicie?!
Serwisant: Czy używa Pani Windows 95?
Klientka: Nie wiem. Mówi Pan Windows? Przy okazji – jak pisać duże „E” zamiast małego?
Serwisant: (stara się powstrzymać od śmiechu) Proszę przytrzymać SHIFT i nacisnąć „e”.
Klientka: Co to jest SHIFT?
Klient: Proszę! No proszę! Niech Pan spojrzy co on robi! Czy może Pan w to uwierzyć? Czemu on to robi?!
Serwisant: Proszę Pana, ja nie widzę Pańskiego komputera. Proszę mi opisać co on robi...
Klient: CO? No nie może się Pan domyśleć? NIECH PAN PATRZY NA MÓJ MONITOR! Pan go widzi, no nie?!
Serwisant: Proszę zrobić klik prawym klawiszem na pulpicie.
Klient: Ok.
Serwisant: Czy pojawiło się dodatkowe menu?
Klient: Nie.
Serwisant: Ok. Jeszcze raz. Klik prawym na pulpicie. I co?
Klient: Nic.
Serwisant: Dobrze. Czy może mi Pan powiedzieć co zrobił Pan do tej pory?
Klient: Jasne, kazał mi Pan napisać „klik” to napisałem „klik”.
(W tym momencie serwisant poprosił klienta o to, żeby chwilę poczekał i zakrył słuchawkę. Powiedział o tym przypadku swoim kumplom i zaczęli się głośno śmiać. Kiedy już trochę się opanował wrócił do rozmowy z klientem.)
Serwisant: Czy wpisał Pan KLIK z klawiatury?
Klient: Dobra, zrobiłem coś głupiego, tak?
Jedna z klientek zadzwoniła do infolini DELLa, aby dowiedzieć się jak podłączyć baterie w jej laptopie. Kiedy powiedziano jej, że wskazówki są na pierwszej stronie instrukcji, ta oburzona krzyknęła:
- Zapłaciłam 2 000 dolarów za to cholerstwo i nie zamierzam czytać tej cholernej książki!!
Klient: Dostałem od was update do waszego oprogramowania, ale nadal mam błędy...
Serwisant: Czy zainstalował Pan już update?
Klient: Nie. Och, muszę go zainstalować, żeby zadziałał, tak?"
Serwisant: Dobra. Po lewej stronie ekranu widzi Pani klawisz OK. Proszę go nacisnąć.
Klientka: Wow. W jaki sposób Pan widzi mój ekran?"
Klient: Ech... potrzebuję pomocy przy rozpakowywaniu...
Serwisant: A w czym dokładnie jest problem?
Klient: Nie mogę otworzyć kartonu...
Serwisant: Aha... Ja bym najpierw zdjął taśmę zamykającą karton i dopiero wtedy zaczął otwierać...
Klient: (z ulgą w głosie)Aaaaa... dzięki...
W pewnej firmie komputery miały na obudowach naklejki z kodami kreskowymi. Określały one lokację, imię, i resztę szczegółowych danych pracownika po zwykłym zeskanowaniu ich lub ręcznym wpisaniu cyferek.
Pracowniczka: Halo? Nie mogę wejść do internetu...
Serwisant: Ok. Niech mi Pani przeczyta przydzielony jej numer identyfikacyjny.
Pracowniczka: A co to takiego?
Serwisant: To ta mała naklejka z kodem kreskowym na przodzie obudowy
Pracowniczka: Aha, już podaję. Gruby pasek, cienki pasek, gruby pasek, gruby pasek ...
Sorry, jezeli bylo - mnie to rozwalilo:)--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - sympatyczna sytuacja z tym "Dobra, zrobilem cos glupiego, tak?" ;-D , bwana 16/06/03 17:38
inne tez niezle:-D"you don't need your smile when I cut
your throat" - Zgadza się... , Sith 16/06/03 17:52
...the best, leżę;))))))))))
- to pierwsze nie ejst smieszne:) , Iza WGK 16/06/03 17:40
u nas tez sie pytaja jak maja uruchomic worda, przeciez kupili windowsy i on chyba jest w pakiecie?:]
ps. w wordpadzie tez sie niezle pisze w brew pozorom:]How fortunate the man with none ... - Do PS. --> jasne, żyjąc w szałasie i strzelając do zajęcy z łuków , spieq-Redakcja 16/06/03 17:46
Soory... Może jestem za wygodnicki, ale wordpad?!!?! ;)To ja, ten słynny emotidestruktor.
[podążaj za Żółtą Taksówką...] - hihi, nieno, ja HTML pisze w wordpadzie:) , Iza WGK 16/06/03 17:48
glownie. Czasem "zadania na dzis" :] Jakies teksty do maili itp. Po prostu im ascetyczniejsze to to tym mi latwiej sie w tym znalesc..
Nie boj sie:) Z praca magisterska nie zaryzykuje;))How fortunate the man with none ... - word, wordpad... moim zdaniem bardzo wygodnie pisze sie w Quarku , bwana 16/06/03 17:51
choc to moze niekoniecznie program do edycji tekstu. Ale na codzien i tak uzywam jednak worda :-D Sila przyzwyczajenia. W sredniej probowano nas zmusic do TAG-a i tez nie byl zly jak na tamte czasy, choc WordPerfect mial ladniejsze ikonki:-D"you don't need your smile when I cut
your throat" - heh, u mnie chyba tez sila przyzwyczajenia:] , Iza WGK 16/06/03 18:04
bo swego czasu na moim sprzeciorze word odpalal sie pol minuty. Machnelam lapka ...
Co do qaurka, to jest program graficzny czy txtowy? Nigdy nie mialam z nim stycznosci, ale w gazecie praca czesto wymagana jest jego znajomosc jak zauwazylam...":]How fortunate the man with none ... - graficzny czy tekstowy? trudno mi powiedziec , bwana 16/06/03 18:16
jest taki jak np. word, tzn. mozna wpisywac, formatowac tekst, wstawiac grafike ale tez dosc wygodnie prowadzic sklad tekstu - pewnie i w Wordzie da sie to zrobic; kumpel, ktory zawodowo zajmuje sie Quarkiem, twierdzi, ze tenze jest lekki, ma wszystko pod reka, nie narzuca sie z wlasnymi pomyslami, ma sensowniejsze funkcje itp. - cenie Jego zdanie, choc mam swiadomosc, ze, delikatnie mowiac, nie nalezy do entuzjastow MS. Ja, dla odmiany, uwazam, ze MS Office jest swietny - no ale u mnie to wlasnie kwestia przyzwyczajenia (a moze po prostu inercji?:-D)."you don't need your smile when I cut
your throat"
- bardzo dobre ;)) , NimnuL-Redakcja 16/06/03 18:03
super nawet ;)
tytan powiedz czy paczka doszła w koncu ;) powinna juz dawno ;) ale nie dajesz znaku ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - doszlo:) , tytan 16/06/03 20:17
wiecej szczegolow w mailu.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..."
- to jeszcze nic , Kenny 16/06/03 19:15
na http://paul.merton.ox.ac.uk/ pod Computing -> Computer Stupidities znajdziecie ta stronke http://rinkworks.com/stupid/
Istna kopalnia - tylko nie przedawkujcie :)))).:Pozdrowienia:. - kurna, skąd takie rzeczy bierzecie?;) niezłe jaja!;)))) , Seba78 16/06/03 20:23
kurna, skąd takie rzeczy bierzecie?;) niezłe jaja!;))))www.nieruchomosci-gil.pl - dodam jeszcze , tytan 16/06/03 21:04
ze wszystkie opisywane powyzej przypadki sa autentyczne.--
"Wciąż w pogoni za lepszej jakości
życiem..." - "chyba się domyślam";) , Seba78 17/06/03 17:52
"chyba się domyślam";)www.nieruchomosci-gil.pl
- nie no max , Wedrowiec 16/06/03 20:41
leze :))))))"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - świetne , martinezz 16/06/03 23:28
uwielbiam taki humorvaio fz11l - Mi się podoba o kobiecie... , prezesmaks 17/06/03 08:42
co zapłaciła 2k baksa za lap-a :))))No pain No game!!! - najlepsze w/g mnie:... , XTC 17/06/03 08:52
"W jaki sposób Pan widzi mój ekran?"
:)))
a to z odczytywaniem kodu paskowego przypomina mi Allo Allo i zapamiętywanie przez Mimi treści telegramu nadawanego morsem - fonicznie jako "pi piii piii ..." :)))Linux |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|