TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[Fun] Podróż polskim autobusem , Sboard 10/06/03 10:25 Podróż polskim autobusem
Jazda polskim autokarem trochę przypomina życie: wszyscy wiedzą, że skończy się śmiercią, ale udają, że to nigdy nie nastąpi. Z resztą, można się przecież łudzić, że dopiero na polskiej ziemi, a tam chyba łatwiej umierać? Na początku wszystko wygląda dobrze: drobne opóźnienie rzędu 2-3 godzin, jeden kierowca zamykający pokrywę silnika uśmiecha się upewniająco, a drugi w końcu przybywa na miejsce. Gdy po 15 minutach udaje się wreszcie odpalić silnik, to zapowiada się wyjątkowa podróż. Na tym etapie jeszcze nikt nie zwraca uwagi na ciche rozmowy kierowców w stylu:
- Zenek, ja ci mówiłem, że z tej wczorajszej imprezy trzeba było wyjść o 3. Ale ty: Nieeee... bo przecież został jeszcze jeden litr do obalenia...
Albo:
- Kaziu, ale ty jesteś pewien, że nikt mnie nie będzie pytał o prawo jazdy?
- Eee... a to kółko przy tym przezroczystym, to do czego służy?
I takie tam...
Pasażerowie w tym czasie przyzwyczajają się do autobusu. sprawdzają na ile da się maksymalnie odchylić siedzenie, zanim sąsiad z tyłu zacznie się dusić, kradną plastikowe kubki, cukier, kawę (jeśli coś takiego znajduje się na pokładzie...), a co bardziej zdesperowani odcinają nawet firanki. To wszystko oczywiście nie może zapewnić rozrywki na długo... No ale zostają jeszcze współpasażerowie. Najpierw należy doinformować co niektórych jakie jest prawdopodobieństwo wypadku i co może się stać. Należy być szczerym, więc bardzo źle byłoby pominąć połamane kości, poodrywane kończyny no i oczywiście nejmniejsze zło: natychmiastową śmierć. Jak już to się zaczyna nudzić można dokładnie przeszukać bagaże sąsiadów. Nie, żeby pieniądze miały się jeszcze komuś przydać, ale można kraść dla samej sztuki, prawda? Najczęściej w tym momencie słychać krzyk:
- Waldek! Ile razy mam ci mówić, że masz omijać rowerzystów z LEWEJ strony? Co? Aaa, skoro mówisz, że to był Niemiec to spoko.
Później robi się gorzej:
- Eee, Romek? Czy ta czerwona lampka, przy napisie "hamulce", powinna się świecić?
Dla uspokojenia, można często wtedy obejrzeć filmy takie jak: "Speed: niebezpieczna szybkość", "Śmierć na drodze", "Autostrada do nieba" itp.
Niektórzy naiwni pasażerowie mogą zaptyać:
- Przepraszam bardzo, czy ten autobus zatrzymuje się w Poznaniu?
- Panie, wy to wszyscy tylko czy się zatrzymuje... A może byście się tak najpierw zapytali czy dojedzie, co?
Wreszcie nadchodzi moment, najczęściej koło północy, gdy na cały autobus rozlega się głośne chrapanie... i to najczęściej ostatnia rzecz którą słyszą pasażerowie......najwazniejsze jest niewidoczne dla
oczu... - nuda , Druzil 10/06/03 10:31
Tyle sie naczytalem i nic smiesznego nie bylo eeee- dzięki za warning... , prezesmaks 10/06/03 10:34
nie czytam sorry. :(No pain No game!!! - ja tez nie mam czasu ... ale przy czasie , NimnuL-Redakcja 10/06/03 10:55
przeczytam .. co mi tam ;>Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - nie najgorsze , Franz 10/06/03 14:48
j.w;)Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą.
- Bo to panowie ma być życiowe, a nie śmieszne: , spieq-Redakcja 10/06/03 11:20
Ja z ostatnich "życiowych" scen miałem taką:
Wracałem z dziewczyną z kina w K-cach (nie pamiętam, co to było, chyba "Porozmawiaj z nią"). Późno już dosyć było, czekaliśmy na ostatni autobus, który przyczłapał się w końcu. Niczego nie podejrzewając wsiedliśmy i czekamy aż ruszy. Nagle panika z tyłu autobusu, bo coś sie chyba pali (chmaaaaary dymów, cały bydlęcy w gryzących smrodach)
Oczywiście nikomu się dupy nie chciało ruszyć, wszyscy woleli umrzeć z godnością po cichu. Poleciałem od razu do kierowcy z pyskiem, a on do mnie:
- Panie, spokojnieee. Wszystko jest dobrze. TO SIĘ TAK MA DYMIĆ!
------------------------------------------------------------------------
Tego już nie będę komentował, bo szkoda słów.To ja, ten słynny emotidestruktor.
[podążaj za Żółtą Taksówką...] - Przykro mi, nie wyszło ci. To jest ŚMIESZNE :) , Agnes 10/06/03 11:24
Naprawdę bardziej mnie ubawiło od przedmiotowego posta. :))) A na stan techniczny tych ikarusów spuśćmy zasłonę milczenia...Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...
- a mnie rozsmieszylo... , metacom 10/06/03 12:02
...po prostu kazdy lubi co innego...Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą. - Fajne, ale ten drugi to juz wypas na maksa. , Mms 10/06/03 12:58
j.w.Pozdrawiam |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|