1. nie rozumiem , LooKAS 17/04/03 10:10
   przeciez chodzi o to zeby swiecic prawdziwe jajka, a pozniej (pierwszy posilek wielkanocny) podzielic sie nimi jak oplatkiem... no chyba ze ktos lubi drewno...

   I wanna suck, I wanna lick
   I wanna cry and I wanna spit

   1. oczywiście że nie jemy drewna :) , Marcel_27 17/04/03 10:32
      święcone i spozywane podczas śniadania świątecznego są jaja gotowane na twardo ale nie zdobione. Pisanki drewniane są jedynie do ozdoby i są naprawde przepiekne.

"you don't need your smile when I cut
your throat"

1. ateistka ? , NimnuL-Redakcja 17/04/03 12:52
   czyzbys miala podobne podejscie co ja ? :) dla mnie to jest swieto bo mam wolne ;)
   
   hmmm tradycja niby fajna ... ale ogolnie ja do kosciola nie chodze a jest to na tyle wyjątkowy dzien , ze po prostu u mnie jako jeden z 2 dni w roku (jeszcze wielkanoc) pozilek spozywany jest wspolnie i tyle ...
   
   nie jest dobre ale juz tak jest ;(
   
   Kiedys sie bawilem w kolorowanie jajek , rysowalem na nich itd ... ale teraz to juz i za stary jestem i za leniwy ;))

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. NimnuL , DJopek 17/04/03 13:00
      Widzę że Ty tak jak ja - niestety rodzice nie są tak wyrozumiali zwłaszcza w kierunku wiary, ale już tyle razy rozmawiałem z nimi na ten temat że sensu nie ma. A w tej chwili zostaje tak że chodzę do kościoła jak muszę :/
      1. ja na szczescie mam luzniej , NimnuL-Redakcja 17/04/03 14:26
         rodzice tez do kosciola nie chodza - chyba ze od swieta itd .. ja nigdy i juz od dawna to zaakceptowali. Na kolendy nie chodze - jak jest juz u mnie (zadko, ale jednak) to zwykle siedze u siebie w pokoju lub laze po dworze - niedawno klecha wlazl do mnie do pokoju kiedy pukalem cos na kompie i pytal czemu nei jestem z reszta rodziny to mu odpowiedzialem "prosze wyjsc" i zatrzasnalem za nim drzwi ... co za gbur - bez pozwolenia do mnie do pokoju wlazl ... kutafon ;) tak wiec do kosciola nigdy - ani w rocznice smierci kogokolwiek ani w swieta ...
         
         Iza ... a o modlitwie to nie wspomne ;) juz sie nawet na ten temat nie bede wypowiadal bo moge kogos urazic a nie ma to sensu ... jednak nie bawie sie w to ;)
         
         jednak co do zajączków ... no lubie i jem ;) oczywiscie w czekoladzie z terravity ;)

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. Heh.... , DJopek 17/04/03 16:45
            Widzisz - ja jak powiem że nie idę do kościoła to matka będzie na mnie obrażona chyba z 3 tygodnie :) Śmieszne trochę no ale co mam poradzić :/
            1. nic nie poradzisz ... , NimnuL-Redakcja 17/04/03 17:28
               moja kobieta tez tak ma ... sama nie pojdzie dopoki jej nie wygonia ... i idzie dla swietego spokoju ... ja juz swoich rodzicow ulozyłęm ... wychodani są juz ;))

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

2. nie zdziwilbym sie , ***dOUbLeDeCKeR*** 17/04/03 13:23
   jakby sie okazalo ze malowanie jajek to zwyczaj przejety od pogan, tak jak germańska choinka bożonarodzeniowa... co to ma wspolnego z katolicyzmem ?... :)))))
   1. a ja sie niczemu nie dziwie , @kjos 17/04/03 14:32
      Tradycja pisanek i dzielenia się święconym jajkiem sięga daleko w przeszłość. Już starożytni Persowie wiosną darowali swoim bliskim czerwono barwione jaja. Zwyczaj ten przyjęli od nich Grecy i Rzymianie.
      
      
      za jakas strona.....

      ---------------------
      Nobody's perfect.
      Call me Nobody.

---------------------
Nobody's perfect.
Call me Nobody.

1. U mnie , Mms 17/04/03 16:51
   to samo.

   Pozdrawiam

How fortunate the man with none ...

How fortunate the man with none ...

1. firmie..sorki za oftopa , Iza WGK 17/04/03 17:04
   Ale musialam sie nawsciekawc. Zreszta nmienawidze takich "skladek" bo ja bede placic za ich wode...:( A najgorsze, ze nie jest latwo odmowic, bo juz sie zlodzilismy na symboliczna skladke..ale nie na 20 zl! Wolalabym isc do kina, ale wiecie - z otoczeniem tez trzeba zyc dobrze...:(

   How fortunate the man with none ...

   1. i tez uwazam, , NimnuL-Redakcja 17/04/03 17:28
      ze picie alkoholu czy tez chlanie bo to juz chyba a taka kase to nie bedzie po kieliszku ... jest bez sensu i nie na miejscu ... w ogole nie lubie alkoholu czy to na urodzinach czy na imieninach i wiesz co ? w sumie stwierdzilem juz jakis czas temu, ze na moim weselu nie bedzie wodki ... powaznie - ani kropelki. bedzie jedynie jakies lepsze winko (nie duzo) i szampan i nic wiecej ... zadnego chlania ...
      NIe podoba mi sie tez e starzy chleja wode na chrzcinach dzieci, imieninach czy ich urodzinach ... u mnie co prawda alkoholu na imprezach jest malo (u mnie w domu) ale na przyklad u mojej kobiety niesttey (rodzice pochodzenia wiejskiego) to jaka impreza by nie byla to wodka sie szklankami leje ... ;( szkoda, bo to zabija nie tylko tradycje ale takze atmosfere rodzinna i robi sie knajpa w domu ...
      ale to takie moje male dygresje ;)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. ja tam lubie czasem wypic:] , Iza WGK 17/04/03 17:33
         Ale w milym naprawde fajnym swoim gronie. Ale najgorsze, ze kazda nawet "swieta" okazja nawet chrzciny i komunia jest swietnym pretekstem by sie zalac:(
         
         No mowie ci, ze rodzina cie znienawidzi ;)
         Ale bedziesz bral slub koscielny?? Jak jestes niewierzacy?

         How fortunate the man with none ...

         1. nie ... , NimnuL-Redakcja 18/04/03 09:28
            slobu koscielnego nie chce ... moze kiedys mi sie cos odmieni .. cywilny i niewielka imprezka mi wystarczy .
            
            moja rodzina mnie nieznienawidzi .. gorzej bedzie od strony panny mlodej gdzie alkohol leje sie nawet z okazji podłączenia nowego programu do TV ;) dobrze, ze moja kobieta nie jest taka .

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

2. Jajeczko destylowane ;-( , zartie 18/04/03 00:06
   Skąd ja to znam. Dzisiaj (a właściwie to już wczoraj) u mnie było, na szczęście dosyć skromnie - nieraz trwało ono nawet do wieczora :-(

   Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem