Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » rzymo 18:57
 » Pawelec 18:56
 » DJopek 18:56
 » @GUTEK@ 18:56
 » ham_solo 18:55
 » marcin502 18:53
 » myszon 18:49
 » DYD 18:47
 » Doczu 18:43
 » rainy 18:42
 » MARtiuS 18:37
 » leon 18:35
 » past 18:29
 » KHot 18:29
 » ligand17 18:28
 » ili@s 18:24
 » SebaSTS 18:24
 » Tomasz 18:23
 » Paweł27 18:18
 » bajbusek 18:18

 Dzisiaj przeczytano
 41145 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[Jokes] Bylo o Arabach no to teraz o Polakach , xan 13/04/03 20:08
Bylo duzo klotni o dowcip o Arabach. Wszyscy zastanawiali sie jakby to bylo o Polsce no to macie :).

1. Byle pijak na ulicy zabierze Ci portfel i nic mu za to nie grozi (za to jak spróbujesz sie bronić i go dotkniesz to dostaniesz oskarżenie i 8 prokuratorów będzie próbowało posłać Cię za kraty, bo Ciebie łatwiej niż złodzieja samochodów, którego stać na dobrego adwokata)
2. Lejesz do baku paliwo, które rozwali Ci silnik po 30 tys. km
3. Mieszkasz w wynajętej kanciapie, która w Londynie zostałaby zakwalifikowana do rozbiórki
4. Dorobisz się własnej takiej kanciapy za 6 lat (tylko w gorszym stanie technicznym)
5. Twoja córeczka bawi się w osiedlowej piaskownicy, do której szczają
wszystkie psy z bloku (razem 44 szt.), a właściciele udają, że nie widzą
6. Nie dorobisz się nigdy normalnego domu dla swojej rodziny, albo wtedy kiedy Twoja córka będzie miała 14 lat i nie będzie już chciała bawić się w ogródku
7. Dorobisz się po kilku latach samochodu, który zgodnie z wszelkimi przepisami i zdrowym rozsądkiem powinien być dawno złomowany. Facet, który sprowadził go z Niemiec po tym, jak przejechał po nim TIR i Ci go opchnął - za nic nie odpowiada.
8. W ciągu góra 3 m-cy parkowania pod blokiem zniknie z tego samochodu wszystko co jest użyteczne, w szczególności: lusterka, kołpaki, radio, antena, koła z nowymi zimówkami,... Szczeniakowi, który Ci to zwinie również nic nie grozi...
9. Wkrótce potem zniknie sam samochód, bo potrzebne będą części dla innych
takich frajerów, którzy muszą przecież jakoś serwisować swojego strupa.
Złodziejowi, paserowi i właścicielowi warsztatu również nic za to nie grozi...
10. Ubezpieczyciel zwróci Ci 30% wartości samochodu, czyli niewiele więcej niż składka roczna na ubezpieczenie i powie, że to jest zgodne z umową, pkt. 84, ust. 4 (ten małym drukiem)
11. Będziesz płacił 16 podatków po różnymi nazwami na ten sam cel, w wysokości w sumie 80% tego, co firma wydaje na Ciebie (i to jest O.K.) zupełnie nic w zamian nie otrzymując (i to nie jest O.K.), a właściwie otrzymując:
- policję, która nie szuka Twojego samochodu
- służbę zdrowia, której lekarze czasami nie mają czasu leczyć Twojej córeczki, bo piją na dyżurze, a nawet jakby chcieli, to nie mają sprzętu, albo opatrunków, albo... Więc piją z rozpaczy.
- drogi, po których poruszanie się zagraża życiu Twojemu i Twojej rodziny ...
chociaż właściwie to Cię nie stresuje, bo przecież nie masz już samochodu...
12. Będziesz jeździł na urlop nad morze, w którym woda ma 17 stopni w środku
lata, i bardzo dobrze, bo mniej osób się kąpie i choruje dermatologicznie
13. Będziesz wracał z urlopu do mieszkania, które pod Twoją nieobecność obrobił sąsiad prowadzący melinę (spróbuj zgadnąć, czy coś mu za to grozi).
Ubezpieczyciel zwróci Ci 30%, bo...
14. Będziesz tłumaczył o 2-ej w nocy pijanym typom ze złamanym nosem, którzy
waleniem w drzwi obudzili Twoja córeczkę, że melina prowadzona przez sąsiada
jest piętro wyżej
15. Będziesz płacił za kredyt 16% rocznie, chociaż inflacja wynosi 0,8%. Będziesz też dopłacał ze swoich podatków do kredytów dla rolników oprocentowanych normalnie, chociaż w Londynie bierzesz kredyt z normalnym
oprocentowaniem i nikt do niego nie dopłaca
16. Właściwie z tym kredytem to wszystko jedno - i tak nie weźmiesz żadnego
kredytu, bo przecież nie wiadomo, czy za miesiąc będziesz jeszcze miał pracę
17. Za dwa miesiące stracisz pracę. Następnej będziesz szukał znowu przez rok i będzie jeszcze gorsza od poprzedniej. A ten rok będzie trudny, bo Twoja żona nie ma pracy od kiedy skończyła studia. Jest za młoda i może urodzić drugie dziecko. Jak będzie starsza, to już w ogóle, bo po 35 roku życia to zapomnij o posadzie. Jest od narąbania młodych, dynamicznych absolwentów...
18. Będziesz musiał kiedyś wytłumaczyć swojej córeczce dlaczego jest tak, jak
opisałem powyżej i będziesz musiał kłamać, że jak będzie duża to wszystko
będzie lepiej i ona będzie mieć pracę i dom, i nikt jej nie ukradnie samochodu, i pielęgniarki nie będą krzyczeć, że nie mają czasu.

Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem

  1. To nie dowcip. Ja w zasadzie już dawno , sebtar 13/04/03 20:20
    stwierdziłem - po ch.. mi takie państwo, po ch.. mi taki rząd, po ch.. mi taki parlament, itd. Nie ma z tego żadnego pożytku. Może to wszystko w cholerę zlikwidować?

    Demokracja to władztwo intrygantów,
    wybieranych przez głupców.

    1. hmm , bor@s 13/04/03 22:25
      coś w tym jest. Tak myślę czy nie wcisnąć kitu Amerykanom, że mamy broń chemiczną. Może by wtedy wjechali i zrobiliby porządek :D

  2. hmmm a to bylo ?? , Jarecki 13/04/03 20:30
    skąd się biorą terroryści??
    Muzułmańskim "bombowym" samobójcom wszyscy się dziwią, więc przyjrzyj się im bliżej, i odpowiedz sobie co byś zrobił na miejscu takiego potencjalnego muzułmańskiego terrorysty-samobójcy w określonej sytuacji:

    1. Nie możesz pić piwa, wina ani wódki, wiec odpadają ci wszystkie
    związane z tym przyjemności: paw, lanie pod budką, knajpy z towarzystwem zalanym w trzy dupy, udane zakrapiane imprezy, sex po pijaku z pierwszą poznaną dziewczyną, ucieczka po wytrzeźwieniu itd.

    2. W TV widzisz tylko meczety i duchownych gadających od rzeczy, żadnej piłki nożnej, golfa, tenisa, wyścigów Formuły 1 itp.

    3. Nie możesz sobie w ogródku postawić grila z pieczenią wieprzową
    doprawioną na ostro, nie wspominając o baterii butelek piwa wokół

    4. Nie możesz w weekend urwać się na ryby, bo co za idiota usiłowałby złowić coś w odległej o 100 km oazie?

    5. Zamiast porządnych garniturów lub luzackich jeansów musisz ubierać się w szarą szmatę od stóp do głów, a łeb owijać drugą.

    6. Jesz tylko jedną ręką, bo druga służy do podcierania (jakby życie nie było dość skomplikowane, to jeszcze brak papieru toaletowego).

    7. Karaluchy po obiedzie u sąsiada pędzą na deser prosto do ciebie, bo nie ma ani drzwi ani szyb w oknach.

    8. Spróbuj się zabawić przy tej muzyce.

    9. Chcesz sobie dłużej pospać, a tu codziennie o 5 rano zza okna muezzin drze pysk ze pora na poranną modlitwę.

    10. Kobiety chodzą zakutane od góry do dołu w szmaty i za żadną się nie obejrzysz, nie mówiąc o braku tak banalnej przyjemności jak rozebrane na maxa panienki na basenie miejskim.

    11. Narzeczoną wybrał ci ktoś inny i na dodatek ona śmierdzi jak twój osioł, więc w rezultacie nie wiesz co pieprzysz w ciemnościach.

    12. Nie możesz ogolić się rano gwiżdżąc jak skowronek, po czym wziąć
    prysznica, więc śmierdzisz jak wielbłąd z którym dzielisz izbę.

    13. Twoja żona tez nie może się ogolić ani wziąć prysznica, wiec także śmierdzi (jak dwa wielbłądy), a szczególnie denerwujące są roje znarkotyzowanych much latających za nią systematycznie co miesiąc.

    14. Wielbłąd odmówił posłuszeństwa 300 km od najbliższej oazy, wiec żona musiała cię nieść całą drogę, po czym tez odmówiła posłuszeństwa i odziedziczyłeś po niej cały rój much, wiec się nie możesz wyspać...

    15. Druga żona, którą znów wybrał ci ktoś inny, po rozpakowaniu okazała się cierpiącą na ostry syndrom niedopchnięcia 70-latką, na dodatek do złudzenia przypominającą kozę sąsiada..

    I wtedy przychodzi ktoś, wręcza ci pakunek i mówi, że jak pociągniesz za ten sznureczek, to wszystko się nagle zmieni!!!!!!

    I co wtedy byś zrobił? hę ?? .....

    ...i tak za rok Twój komp będzie do
    dupy...

    1. no wlasnie ... , NimnuL-Redakcja 14/04/03 09:48
      http://twojepc.pl/boardPytanie41078.htm
      ;)

      a to o polachach super ;) tylko odnosze wrzenie, ze zbyt prawdziwe - nieco wyolbrzymione, ale prawdziwe ...

      rok temu sąsiad ! okradł mi piwnice ;) ukradł butle gazową i grill ... nie ukradł roweru ;) wiem, ze ukradł bo ojciec złapał go jak wychodził z piwnicy z grillem ;) Koles (dwadziescia pare lat) poweidzial, ze to jego i nie ukradł ... ojciec zezwał policje kóra stierdziła, ze nie ma dowodów i to jest jego grill ... nie wazne, ze wylazil z mojej piwnicy z wyrwana klodka ;)
      i tak oto sąsiad stal sie legalnym wlascicielem mojego grilla i butli (butli nie widzialem ;)

      Polska to zabawny kraj ...
      ale to jeszcze nic .... mam lepsza historie ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  3. Grubo przesadzone, karykaturalny obraz z intencja czarnowidztwa , bwana 13/04/03 20:32
    Narzekanie na zastana rzeczywistosc wychodzi juz z mody (moze jedynie ma racje w hip-hopie). jasne, ze choc kazdy jest kowalem swego losu, to nie kazdemu dano mlot, ale napawanie sie wlasnym defetyzmem nie stanowi niczego konstruktywnego. A wiec ustalilismy - jest do dupy - i tu pytanie (oczywiscie nie do autora posta, tylko do autora takiej postawy) - co zamierzasz z tym zrobic? nic? niech "oni" cos z tym zrobia, ja nie jestem od tego? Coz, narzekaj sobie dalej, a bedziesz cale zycie _tylko_ narzekac.

    mam nadzieje, ze nie ewangelizuje za bardzo, w koncu post byl w dziale "jokes" ale jakos mnie tak na powazna refleksje wzielo...

    "you don't need your smile when I cut
    your throat"

    1. No właśnie, już kiedyś proponowałem by się , sebtar 13/04/03 20:45
      wziąć i coś zrobić. Sam nie dam rady. Ewangelizowanie mogę wziąć na siebie.

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

      1. cos zrobic? moja propozycja - wez udzial w wyborach , bwana 13/04/03 21:06
        kazdych jakie beda. glosuj na partie, z ktorej pogladami sie zgadzasz. jesli uwazasz, ze wszystkie partie i wszyscy politycy sa siebie warci - zostan politykiem i zaloz wlasna partie - bedziesz taki sam jak oni. uwazasz, ze ten kraj nie ma przyszlosci ani Ty w nim nie masz przyszlosci - zmien go. Jesli uwazasz, ze nie jestes w stanie go zmienic - wyjedz.

        prawda jest taka - ludzi, ktorzy mowia, ze trzeba "cos z tym zrobic" jest masa, tych ktorzy deklaruja, ze "chca cos z tym zrobic" jest duzo mniej; tych, ktorzy wiedza "co z tym zrobic" jest juz bardzo malo, a liczba tych ktorym sie uda wynosi... dokladnie tyle, ile jest miejsc siedzacych w parlamencie.

        to nie mialo byc zartem, nie mialo byc zlosliwe ani w zaden sposob agresywne - takie sa, w moim odczuciu, fakty i jest to jednoczesnie odpowiedz na pytanie "dlaczego ja nie". moze mam za malo wiary w kondycje moralna czlowieka (Polaka), a moze to nie kwestia wiary tylko doswiadczenia?
        nie mam tez zludzen co do siebie w roli urzednika panstwowego. bo nawet jesli ktos ma dobre intencje (czyli jest wyjatkiem) to koniec koncow jego rola sprowadzi sie do wyborow: przymknac oko na cudzy maly przekret wzamian za ustawe, ktora jest dobra, kolejny maly przekret za kolejna dobra ustawe, potem przysluga za to, ze ktos nie naglosni tych malych przekretow (wszak ja chce dzialac dalej ku poprawie Rzeczypospolitej), potem nastepny i nastepny a potem bagno i ... chyba nie musze pisac dalej?

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

        1. Pisałem już kiedyś o tym. , sebtar 13/04/03 21:23
          Takiej partii i takich polityków na ktorych mółbym zagłosować nie ma. Wyjeżdżać na razie nie mam zamiaru, bo niby czemu. Staje na tym że trzeba by zalożyć własną partię, tylko że ciągle się zacinam na kwestii programu. Jak bym nie kombinował - wychodzi coś w rodzaju nierasistowskiego NSDAP :( I tak źle i tak nie dobrze. Czyżby dla tego kraju najlepsza była dyktatura???

          Demokracja to władztwo intrygantów,
          wybieranych przez głupców.

          1. moze nie do konca , Granth 13/04/03 21:34
            dyktatura, ale monarchia... dlaczego nie... kazdy wiedzialby na kogo lozy kase i na kogo zasuwa w pracy. A co do programu: to polecam program telewizyjny - najlepszy ze wszystkich i az chce sie poczytac... (fotki tez prosze dodac inaczej program traci na wartosci) :)

            I have no mouth, but I must
            scream...!

            1. Hmmm, monarchia... , sebtar 13/04/03 21:54
              Taka demokratyczna monarchia jak ta w Arabii Saudyjskiej, którą oglądała na wycieczce za nasze pieniądze pani Grześkowiak... niezła myśl... Tam jak król powie: "Skakać!" to parlament pyta się: "Jak wysoko?" :D

              Demokracja to władztwo intrygantów,
              wybieranych przez głupców.

          2. no to wlasnie zaliczasz sie do kategori tych, ktorzy ... , bwana 14/04/03 00:39
            ... wiedza, ze cos trzeba zrobic, tylko nie bardzo wiedza co. Czyli siedzimy w tej samej szufladzie w gruncie rzeczy, tylko ze ja pozwalam sobie na komfort tumiwisizmu w tej kwestii dopoki dany fragment panujacej degrengolady nie dotknie mnie bezposrednio. tak zdrowiej na nerwy i zoladek. wiem, to nie jest spoleczna postawa.

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. Wcześniej czy później dotknie, , sebtar 14/04/03 10:21
              nikt się nie uchowa. Dlatego trzeb zacząć się martwić już teraz.

              Demokracja to władztwo intrygantów,
              wybieranych przez głupców.

              1. nienienie, nie zrozumielismy sie - dotykalo juz nieraz , bwana 14/04/03 11:13
                ale jesli nie moge na cos wplynac lub nie wiem jak to zmienic, to staram sie przynajmniej tym nie zoladkowac.

                "you don't need your smile when I cut
                your throat"

  4. tam do kata... , Granth 13/04/03 20:48
    az mie sie czytac nie chce... szkoda slow... ale coz: TAKA JEST PRAWDA! Co jeszcze moge dodac? Ch... mnie to k... obchodzi co te j.... ch... zrobia z za... k.... bezrobociem. a i tak p.... urzedasy siedza za frajer w pracy. Dziekuje. Ulzylo mi.

    I have no mouth, but I must
    scream...!

  5. a ja tu siedze , LooKAS 13/04/03 21:06
    ( w polsce) tylko dlatego, ze mam jeszcze prace... jak ja strace to wyjezdzam... obojetnie dokad.

    I wanna suck, I wanna lick
    I wanna cry and I wanna spit

  6. Tak to jest , ::.admin.:: 13/04/03 22:41
    w kraju klamstwa i zawisci, gdzie probuja rzadic pierdol*ni egoisci. Legalne, wcale nie znaczy uczciwe, ludzie placa podatki, a chodniki sa wciaz krzywe. <cytat z "Polskie realia"> Swoja droga to nie joke, tylko smutna rzeczywistosc.

    ::.Ostateczny Autorytet, Ktorego Nalezy
    Sluchac Za Wszelka Cene.::

  7. To wszystko może.... , Raphi 13/04/03 22:49
    być śmieszne, ale nie musi. Wszystko zależy od podejścia.
    Jedni mówią - jest do dupy, inni - grubo przesadzone, karykaturalny obraz z intencja czarnowidztwa. Ja jestem magistrem finansów i liczyć potrafię, a liczby wyglądają tak.
    2 Lata temu zacząłem pracować... 1500 (netto). Po 8 miesiącach 1300 zł. Nastepny rok, nowa praca, nowe zarobki - 1600 zl, przez 9 miesięcy, potem 1000 zł przez 1 miesiąc, potem 561,80 do końca roku. Razem 2 lata, razem to 33723,60. Rocznie wychodzi 16861,80, miesięcznie 1405,15. Miesięczne koszty utrzymania to ok 1000 zł. Zakładam, że 400 jestem w stanie odłożyć. Jak łatwo policzyć, 9600 zł za dwa lata pracy. Wychodzi mi, że na mieszkanie za ok 100000 zł (kto trochę w tym temacie siedzi to wie, że to normalne kulkupokojowe mieszkanie, na jakie każdy pracujący człowiek powinien sobie pozwolić) będzie mnie stać za niemalże 21 lat. A gdzie samochód, gdzie rodzina, w końcu gdzie przyjemności? Ja przez czas swoich studiów nauczyłem się jednego - zanim zacznę o czymś mówić źle, odpalam Excela i liczę... amen.

    Najlepsze pomysły przychodzą
    zawsze w najdziwniejszych
    miejscach. http://hoonda.pl

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL