"you don't need your smile when I cut
your throat"

1. ciekawa koncepcja z plikiem wymiany , Star-Ga-Te 21/12/02 11:41
   jeszcze się z taką nie spotkałem.
   Uważasz, że 500MB plik wymiany na 1GB FAT16 będzie dobrym _wydajnościowo_ rozwiązaniem?
   A może lepiej na FAT32 z maksymalnym rozmiarem klastra?
   Sprawdzałeś? Testowałeś?

   --
   Informatyka jest nauką doświadczalną...

   1. owszem , bwana 21/12/02 13:25
      w testach odczytu/zapisu partycja 3/4 GB z plikiem o wielkosci 1/4 GB byla nieznacznie szybsza na FAT16 niz FAT32. O co chodzi z tymi Twoimi pretensjami?

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. a gdzie Ty widzisz pretensje ? :) , Star-Ga-Te 21/12/02 13:53
         Spox, po prostu nigdy się z tym nie spotkałem, dlatego moje zdziwienie. Jeśli to prawda, to może niedługo spróbuję, bo wymiana dysków mi się szykuje.

         --
         Informatyka jest nauką doświadczalną...

         1. A czy ja cos mowilam? , bwana 21/12/02 13:58
            Ja tylko niose pomoc:P

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. mowilAM -?? , Druzil 21/12/02 14:20
               Czy mowiłem ?
               1. A czy to takie wazne? , bwana 21/12/02 14:23
                  Chodzi o czynnosc mowienia a nie o timbre glosu:P

                  "you don't need your smile when I cut
                  your throat"

                  1. a wracajac do pytania ? , Druzil 21/12/02 17:26
                     j.w
                     1. bwana widocznie woli ukrywać swoją płeć :) , helmut 21/12/02 18:00
                        I przepraszam bwanę że zwracałem się do niej jak do faceta...

                        Ctrl - Alt - helmut - delete

                        1. to moze ja skomentuje: , bwana 22/12/02 02:09
                           wazne jest dla Was (tzn. pytajacych) z kim (plec) rozmawiacie, czy tez uzyskanie informacji (poglady, wiedza itp)? Jesli to pierwsze, to polecam wszelkiego rodzaju czaty, jesli to drugie, to mam na "imie" bwana.
                           
                           :P

                           "you don't need your smile when I cut
                           your throat"

                           1. oczywiście że sedno sprawy jest najważniejsze , helmut 22/12/02 10:43
                              ale jeśli chcę zwrócić się do Ciebie, jako osoby posiadającej jakąś płeć przecież, to wolałbym pisać poprawnie...

                              Ctrl - Alt - helmut - delete

                           2. Jak dla mnie to ważne jest , sebtar 22/12/02 10:47
                              i jedno i drugie ;)

                              Demokracja to władztwo intrygantów,
                              wybieranych przez głupców.

                           3. to ja moze podsumuje: , bwana 22/12/02 11:22
                              mianownik : bwana
                              dopelniacz : bwany
                              celownik : bwanie
                              biernik : bwanę
                              narzednik : bwaną
                              miejscownik : bwanie
                              wolacz : bwano! Na litosc boska!
                              
                              :D

                              "you don't need your smile when I cut
                              your throat"

                              1. no to odpowiedz jest prosta , Druzil 22/12/02 15:05
                                 Albo jestes panienką z dużą dozą męskiego hormonu i nieprzeszkadza ci jak się do ciebie zwaca per pan, albo jesteś zniewieściałym kolesiem i próbujesz znaleść tutaj nowego "przyjaciela".
                                 Brutalnie ale inaczej chyba nie rozumiesz.
                                 Tak jak napisał ci helmut, wolałbym zwracać się poprawnie w stosunku do twojej osoby.
                                 1. prosta odpowiedz dla prostego czlowieka , bwana 22/12/02 21:41
                                    na komputerowym boardzie sa ciekawsze rzeczy do robienia, niz szukanie "nowego przyjaciela", moj poziom hormonow to moja sprawa i nic Ci do tego.
                                    Z ta brutalnoscia to zdecydowanie sie przeceniasz, ale najwyrazniej masz jeszcze sporo czasu zeby sie dotrzec:)
                                    
                                    "Tak jak napisał ci helmut, wolałbym zwracać się poprawnie w stosunku do twojej osoby." - no coz, jak na razie - nie wychodzi Ci za dobrze.
                                    
                                    Nie rozumiem tylko, skad tak natretne dociekanie plci w stosunku do osoby ktora nie opowiada sie wszak ani z nazwiska, ani adresu ani numeru telefonu - te detale tez Cie intryguja? Sorry, ale pewne metody nacisku typu przywolywanie do porzadku nie maja na mnie wplywu.
                                    
                                    To jak sie do mnie zwracasz tez nie ma dla mnie wiekszego znaczenia, ale prosze, jesli nie potrafisz byc umiarkowanie mily, to po prostu nie wchodzmy w zadne interakcje:)

                                    "you don't need your smile when I cut
                                    your throat"

                                    1. dobra juz wiem , Druzil 22/12/02 22:03
                                       Tylko babsko potrafi tyle gadac nie zblizajac sie ani troche do odpowiedzi.
                                       
                                       Nie wiem po co cale te gadanie, moglas odpowiedziec jednym slowem.
                                       A zainteresowałem się twoją osobą tylko dlatego ze jak na dziewczyne to sporo wiesz o kompach ot co.
                                       1. babsko:) , bwana 22/12/02 22:42
                                          jesli "juz wiesz", to znaczy ze jednak jakies zblizenie do odpowiedzi musialo nastapic. Rany, czy wszystko musi byc podane na tacy? Jak na impa jestes malo domyslny a zbyt dociekliwy:P

                                          "you don't need your smile when I cut
                                          your throat"

                                          1. no no , Druzil 22/12/02 23:08
                                             Nie dosc ze zna sie na kompach to i czyta niezle ksiazki :)
                                             Tym razem chcialem byc bardziej złosliwy niz domyslny.
                                             
                                             ps. Widziałaś gdzies Cadderly'ego ? Mam z nim rachunki do wyrównania :))))
                                             1. ehhh , Druzil 22/12/02 23:11
                                                Nie przeczytalem tego co napisalem i wyszlo maslo maslane.

2. Fakt, ja tam zostaję przy NTFSie. , sebtar 21/12/02 12:10
   A co do osobnej partycji na plik wymiany, to skoro w linuxie jest to standard to chyba jest to dobre rozwiązanie. No ale linux nie robi tego na fat16... trzeba by samemu przetestować coś takiego...

   Demokracja to władztwo intrygantów,
   wybieranych przez głupców.

   1. swap na linuksie , bwana 21/12/02 13:31
      typ partycji pokazywany przez Partacza to po prostu LinuxSwap, natomiast jesli chodzi o strukture logiczna, to na pewno jest bardzo uproszczona - moze nawet jest to cos w rodzaju RAW-device czy cóś. W kazdym razie zdrowy rozsadek wskazuje na to, ze im prostsze to jest, tym wydajniejsze, a wymagana od swapa funkcjonalnosc jest chyba bardzo skromna w porownaniu z normalnym dyskiem z wieloma plikami, atrybutami, katalogami itp.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

3. Hmmm... , Jetson 21/12/02 12:25
   Ja mam duże dyski i dla mnie fat32 był, jest i będzie zawsze szybszy od NTFS.
   
   A plik wymiany można wyłączyć w XP (mam 512 ramu)
   1. Niektóre programy Ci nie pójdą bez pliku wymiany, , sebtar 21/12/02 12:42
      nawet jakbyś miał 2 GB RAMu.

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

      1. Wiem, ale te które używam wszystkie chodzą... , Jetson 21/12/02 12:46
         i gierki też...

4. Odnośnie swapa , PKort 21/12/02 21:51
   to bwana ma rację - idealnie by było, gdyby plik wymiany był na osobnym niż system i najwydajniejszym dysku w komputerze - nie ma wtedy problemu z "zatykaniem" się kompa przy uruchamianiu programów spowodowanym jednoczesnym odczytem i zapisem danych w różnych miejscach dysku (tu wyjątkiem są dyski SCSI, które z taką wielowątkowością radzą sobie zdecydowanie lepiej, niż IDE). Ale takie rozwiązanie jest mało praktyczne - co prawda różnica prędkości jest widoczna, ale z reguły mało komu chce się poświęcać najszybszy dysk na przedłużenie RAMu? A jak ktoś już poświęca, to dysk 400MB -2GB, pracujący w PIO, co znowu zwalnia system.

   Heavy Metal or no metal at all
   whimps and posers - Leave the Hall !!

--
Informatyka jest nauką doświadczalną...

1. Litości... , Jetson 21/12/02 12:49
   Mam nadzieję że to nie jest propozycja na partycję systemową,
   bo jak jest to zapomniałeś wspomnieć o zmarnowanym miejscu
   i mniejszej wydajności.
   Może sprawdzi się to jak masz dużą partycję i trzymasz tam duże pliki (np. divx).
   Na system zdecydowanie polecam fat32 z 4kB klastrem.

2. Odpornosc? , bwana 21/12/02 13:33
   A co, NTFS ma zaimplementowany journaling?

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. zaskoczenie? no pewnie że tak! , Star-Ga-Te 21/12/02 13:43
      oczywiście NTFS5 z XP-ka.
      M.in. dlatego jest niezgodny ze starszymi windami.

      --
      Informatyka jest nauką doświadczalną...

      1. zaskoczenie, ale lekcje odrobione , bwana 21/12/02 14:03
         http://www.chip.pl/archiwum/article_11856.html
         http://www.chip.pl/arts/n/article_46363.html
         
         faktycznie, ma ten zurnal. pewnie dlatego taki modny:)

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

      2. Hihi, mieć ma, ale mnie to i tak w zasadzie , sebtar 21/12/02 14:42
         wszystko jedno. Straciłem dane tylko wtedy jak mi się w notebooku dysk spalił (razem z całym notebookiem) więc w takim wypadku czy on był na FAT czy na NTFS, czy z journalingiem czy bez to i tak poszedł do krainy wiecznego Quake'a. ALe skoro fachowcy mówią że NTFS bezpieczniejszy to go używam :)

         Demokracja to władztwo intrygantów,
         wybieranych przez głupców.