Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » PeKa 06:37
 » RoBakk 06:36
 » NWN 06:20
 » CodeNameH 06:19
 » Kenny 06:18
 » NimnuL 05:58
 » Promilus 05:48
 » @GUTEK@ 05:27
 » alien1 05:19
 » piszczyk 04:17
 » Shark20 03:52
 » Martens 03:45
 » cVas 02:53
 » mo2 02:43

 Dzisiaj przeczytano
 41131 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ot] Porady dla niedoświadczonego kierowcy... , Agnes 8/12/02 11:35
No właśnie, czyli dla mnie, jako że to będzie praktycznie pierwsza zima, jaką za kółkiem spędzę, może rzucicie jakimiś praktycznymi poradami dotyczącymi zachowania się na drodze w warunkach zimowych? Zwłaszcza że śnieg już spadł i mróz bierze... zima tuż, tuż :)
Wszelkie uwagi mile widziane :)

Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

  1. moja rada , Dhoine 8/12/02 11:43
    postaraj sie zawsze zajmowac miejsce za srodkowym kolkiem (obojetnie, lewym czy prawym). Wtedy - niezaleznie czy autobus dobije w cos przodem, czy cos walnie w autobus od tylu - Tobie bedac po srodku, nie powinno sie nic stac.

    1. zapomnialem dodac , Dhoine 8/12/02 11:43
      ;)))))

      1. :)))))) no tak , Agnes 8/12/02 15:34
        to już przerabiałam :)

        Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
        Fizyk, a to jego Meta...

  2. zapomnij o 4 biegu i że masz pedał gazu... , PrzeM 8/12/02 11:48
    ...poważnie. Twój szerszeń jak mu pociśniesz za dużo "pary" zamieni się w bączka - wiem bo jezdźiłem taki autkiem ładnych parę lat. Hamuj silnikiem. Wszędzie dojedziesz wolniej, nie ma się co spieszyć. Wariatów przepuszczaj, ciężarówki przepuszczaj, autobusy przepuszczaj. Na trasie jeśli jedziesz w lesie i wyjeżdżasz z niego na otwartą przestrzeń - przyhamuj, to samo na wiaduktach i mostach - bo cię zdmuchnie na bok. A, i oskrob wszystkie szyby przed startem, w maluchu same nie odparują...

    PrzeM

    above the mind - powered by meat...

  3. OOOOO.......... juz daje kilka porad , dida 8/12/02 11:49
    1. Okopac sie w domu i nie wysciubiac nosa do wiosny - metoda zachowawcza ale bardzo skuteczna tzw na przetrwanie ;-)

    2. Zakupic komplet opon zimowych - bardzo przydatne wbrew opiniom wielosezonowcow (typ opony stomil d-124 czy jakos tam ;-))

    3. przejechac sie na placyk z jakas tam iloscia sniegu czy lodu no i poprobowac to raz w lewo to raz w prawo wiecej gazu i mniej gazu - po prostu sprawdz jak zachowuje sie samochod

    4. na trasie uwaga przy zmianie pasow - mniej gazu ruchy kierownica plynne spokojne

    5. Pamietac ze za ostre depniecie na pedały h.... i g...... = poslizg. Czyli zasada "malenka spokojnie bez szalenstw małymi kroczkami ale do przodu ....." ;-)


    6. Wystrzegac ie kierowcow ktorzy nie zastosowali sie do 5 powyzszych pkt ;-)

    7. wystrzegac sie mnie jak bedziesz na drogach trojmiasta ;-)

    8. Na ciezsze warunki w bagazniku lanuchy - ale w miescie i tak raczej sie nie przydadzą

    9. Telefon z GPRS-em i laptopik zeby zapostowac na boarda jak cos nie wyjdzie na trasie i otrzymac kompetentne porady boardowiczow ;-)

    1. PS.... nie wiedziałęm ze szerszen , dida 8/12/02 11:51
      tak wiec - z oponami zimowymi to chyba nie wyda ;-) w koncu ma wieloseonowe ;-))))))))))

      Poza tym z autopsji to szerszen na wode i snieg jest najlepsiejszy .......... raczej w poslizg nie wpada , ale jak wpadnie to juz sie nie wyprowadza. Taki baczek p prostu ;-)

      1. Czemu ? Ja mam w serszeniu zimowki i zawsze sie , rafmart 8/12/02 15:34
        smieje jak gosciu w super-hiper aucie na latowych oponach jedzie na bok a ja go ladnie wyprzedzam z boczku :-)

        1. No i o to chodzi , dida 8/12/02 20:16
          Chciałbym widziec mine tego ludzika ........ ;-))))

  4. i... , XTC 8/12/02 12:41
    poślizgaj się odrobinę na placyku jakimś...
    żebyś znała przynajmiej orientacyjnie możliwości i ograniczenia swoich reakcji i szerszenia :)
    może i jeden bak pójdzie w powietrze ale...
    emocji ile :) w sam raz na nudne niedzielne popołudnie...

    Linux

    1. dobra rada .... , NimnuL-Redakcja 8/12/02 13:47
      sam czasem jade na pobliski pas startowy (nie uzywany) i sobie szaleje - poza fajna zabawa (i bezpieczna - jesli z glowa sie robi) to mozna sie sporo nauczyc - naprawde sporo .

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  5. zimą z gazem jak z kobietą -miękko i delikatnie , Jarecki 8/12/02 12:48
    wszystkie manewry , zimą trzeba jeździć "w zwolnionym tempie "
    Dobre rady wyżej chłopaki dali

    ps. dido ZWOLNIJ , bo dużo jeżdżę .... :))

    ...i tak za rok Twój komp będzie do
    dupy...

    1. OK....... jak tylko ... , dida 8/12/02 20:24
      Cie zobacze to zwalniam ;-)

  6. Zanim jednak wyruszysz w trase... , dombardo 8/12/02 12:52
    ..czy to dluzsza,czy po prostu po miescie,sprawdz akumulator-czy ma odpowiednio duzo wody(destylowanej,nie takiej zwyklej ;))Poza tym przy duzych mrozach jest dobrym pomyslem zabieranie akumulatora do domciu :) Inaczej kaszlak moze odmowic posluszenstwa i nieodpalic.Jesli nie chce ci sie targac zelastwa do domu,to chociaz go ocieplij.Sa jakies takie kubraczki na akumulatory.Co do samej jazdy,to dostalas bardzo dobre rady w postach powyzej.Generalnie przydaje sie zasada,zeby sie nigdzie nie spieszyc.

  7. to ja dodam tylko , JanoszW 8/12/02 13:15
    zeby w zakrety wchodzic przy predkosci <10kb/h
    kiedys jechalem naprawde wolno a za zakretem byla szklanka - znioslo mnie na kraweznik i rozwalilem obie felgi :)
    powodzenia! :)

    1. No nie :))) , Dash 9/12/02 13:54
      To juz chyba jakies zboczenie zawodowe, rech rech :D
      -> kb<- / h
      pozdrawiam


      LPG SUX

      1. :))) lol , JanoszW 9/12/02 16:18
        nie wiedzialem ze taki zdolny jestem :)

  8. trzeba jeździć naprawdę wolno , ravl 8/12/02 13:28
    bo nie tylko nie można nadużywać gazu ale i hamulca, na lodzie każde jego użycie to poślizg, a przeciż jakoś trzena się zatrzymać.Jak ostatnio zmroziło po szklance odległość 40 km jechałem przez ponad 1,5 h ! Poza miastem na nieodśnieżonych drogach, czyli tam gdzie jedziesz tak jak prowadzą cię koleiny a nie tam gdzie ty chcesz przy mijaniu czegoś większego najlepiej poprostu się zatrzymać - jak Cię przytrze albo zachaczy to jego wina. A w ogóle jeśli chodzi o zimę za kółkiem to życze szcześcia i Powodzenia!

  9. Tutaj porady są raczej , NimnuL-Redakcja 8/12/02 13:30
    malo przydatne - liczy sie doswiadczenie a to zdobedziesz tylko i wylacznie uczac sie na wlasnych bledach ... czyli jezdzij w miare duzo ale ... bezpiecznie ;))
    Jak masz auto z przednim napedem a wpadniesz (czego nie zycze) w poslizg to ratuj sie gazem (delikatnie) ... jak z tylnym napedem to puszczaj gaz w razie takich wypadkow ... NIGDY w razie poslizgy nie hamuj ....
    Jesli hamowac - to najlepiej silnikiem - zjezdzajac z gorek - puszczaj gaz ... najlepiej na mozliwie niskim biegu zjezdzaj ...
    w razie utkniecia ruszaj z biegu 2 .... jak sie nei da to silnikiem rozkolysz auto ...
    Jak duzo sniegu a nie widac krawedzi szosy to stara jsie jezdzic mozliwie srodkiem ulicy ... jak mijasz sie z autem zwalniaj - jesli zdazy sie zjechac Ci z ulicy - kola spadna z ulicy - NIGDY nie szarp kierownica - zwolnij i dopiero wtedy staraj sie wyjechac ...
    Na zakretach/skrzyzowaniach wciskaj gaz dopiero na wyjezdzie z zakretu ...
    No ale jak juz mowilem - wiekszosc nauczysz sie po prostu jezdzac ...
    Pozdrawiam, zycze milej jazdy oraz przezyc za kolkiem ;))
    Pa pa .

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. no i jeszcze ;) , NimnuL-Redakcja 8/12/02 13:33
      jesli znasz osoby ktore wlasnie zrobily prawko i spotkasz je tez jako kierowcow w Twoim poblizu - UCIEKAJ ;))
      to samo tyczy sie Ciebie ;))
      sam wiem, ze pierwsza zima (robilem zima prawko) za kolkiem to ja cyklon bylem ... tylko szkod co narobilem ;)) i strachu innym to szkoda gadac ;))

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. pierwsza zima? , ravl 8/12/02 13:43
        pierwszą zimę przejechałem ok, drugą też ale trzeciej rozwaliłem się kilka razy... Prawko mam chyba ze 4 lata i codziennie robie ok 40-50 km. Wsiadają za kierownice zawsze trzeba pamiętać że można nie przejechać nawet najbliższych 50 metrów...niestety takie jest to parszywe życie

        1. zgadza sie ... , NimnuL-Redakcja 8/12/02 13:46
          sam tez jezdze sporo - 4x tygodniowo po 70km i za kazdym razem gdy siadamza kolkiem jedyne czego sie boje to tego, zeby ktos inny nie wpadl w poslisg i nie piepsznal mnie ...
          na razie powaznego wypadku nie mialem - stluczki, skoszenia krzewow, jeden bałwan ;)) nie pytajcie jak ;))
          2x row ... nic powaznego ...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. a ja lubie krawężniki :-) , ravl 8/12/02 13:55
            ile już wymieniłem felg, całych kół i elementów zawieszenia to szkoda gadać, raz chciałem zapchnąć autobus a raz nie mogłem ominąc stojącego samochodu, bo porostu nie mogłem wyjechać z kolein zamarzniętego śniegu i prościutko BUM, ale na szczęście były to tylko drobne przygody ;-)

  10. Krótko: , pippi 8/12/02 14:01
    1. ZIMOWE OPONY!!! (sorry za wrzaski, ale to NAPRAWDĘ najważniejsza sprawa - samochód na "zimówkach" po prostu odczuwalnie inaczej (czytaj: lepiej, z dużo większą kontolą ze strony kierowcy) "chodzi"),
    2. czyste szyby to też podstawa,
    3. hamuj silnikiem kiedy tylko możesz; jeśli musisz hamować "tradycyjnie" - staraj się nie wdeptywać pedału w podłogę, ale delikatnie, pulsacyjnie wygaszać pęd pojazdu,
    4. naucz się delikatnie operować sprzęgłem - wyczucie momentu, kiedy moment obrotowy silnika zaczyna być przenoszony na koła jest bardzo ważny,
    5. bądź po prostu ostrożna,
    6. jeśli to wykonalne, to - tak jak już wyżej zasugerowano - spróbuj pokręcić się autem po jakimś placu; wyczucie samochodu i jego ewentualnych narowów może Ci tylko wyjść na dobre,
    7. skontroluj jeśli możesz ogólny stan techniczny pojazdu; jeśli coś wymaga naprawy lub wymiany - zrób to teraz; niektóre mało dokuczliwe latem przypadłosci samochodu mogą być źródłem poważnych kłopotów zimą;
    8. postaraj się, aby światła Twojego bolidu były dobrze widoczne i porządnie ustawione; to czy inni użytkownicy drogi widzą Cię z bezpiecznej (czytaj: możliwie dużej) odległości i nie są przy tym oślepiani ma kolosalny wpływ również na Twoje bezpieczeństwo.

    Pozdrawiam i życzę "aby do wiosny"! ;-)

  11. a także , pjfox 8/12/02 14:42
    jak jedziesz w nocy (zimą teraz to już pewnie nie) ale we MGLE - to nie trzymaj się kurczowo tego ładnego paska na środku drogi (nawet jak po drugiej stronie nic nie widać) - bo cię może czekać to co mnie: (-:

    Mgła totalna (jak na początku nowej piosenki Krawczyka (-: ) widoczność 20? 30m. Jedziemy z górki tak ze 60?70kmh, a z naprzeciwka śmiga koleś pod górkę, ostro (on miał lepszy wóz niż mój szkodnik (Favoritka)) i mu się wyjechało na nasz pas nieco (znaczy się za pasek biały nieco) ja spokojnie dalej troszkę dalej od białego, odbiłem troche -za mało....

    Pieronie jak my się mijali (-:

    Jebut, łup i poszło lusterko, wyglada jak ugryzione i brak jest właściwej części że tak powiem.

    dobre strony sprawy:

    1.i tak mi się nie podobało już - brudne było itd. (-:
    2. koles mial na pewno drozsze
    3. dobrze ze lewe lusterko a nie prawy reflektor


    P.S. po mijaniu się ofcoz zatrzymałem od razu, koleś pewnie też, ale kawałek od siebie i na zakręcie +mgła = nie widzieliśmy się, głupi było cofać zwracać itd.
    poczekaliśmy ze 10-15 min - moze sie koleś zawróci czy coś - ale nie - to pojechaliśmy dalej....

    taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

    1. no a ja we mgle robie inaczej ... , NimnuL-Redakcja 8/12/02 16:08
      im wieksza mgla tym blizej srodka jade ... a jak jest duza to zawsze jade samym srodeki ulicy - z kilku wzgledow - nadjezdzajace auto z przodu zobacze wczesniej niz jadacy rower (oswietlony cz tez nie - co mi sie ostatnio czesto zdaza) lub pieszy lezacy po drodze ... czuje sie bezpieczniej w ten sposob ...
      Pozdrawiam

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. ja zawsze jadę środkiem , ravl 8/12/02 16:29
        w nocy i we mgle przepisowo przy prawej jadę tylko jak się z czymś mijam. W nocy pobocze jest raczej niedoświetlone a czai się tam wiele niespodzianek, rowerzyści, piesi, porozrzucane po rowach samochody ;-) i itp.

      2. kumpel , Jumper 9/12/02 08:10
        ze tak powiem rozjechal takiego jednego znajdowal sie w pozycji horyzontalnej po pewnej zawartosci C2H4OH,...

        "Łatwiej wybaczyć wrogowi niż
        przyjacielowi"
        William Blake

        1. no to tu juz niewiele da sie zrobic , NimnuL-Redakcja 9/12/02 08:57
          i takie wypadki zdazaja sie niezwykle zadko ... zadziej niz lezace na poboczach galezie, rowery itd .

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

  12. naprawdę dzięki wszystkim, co już się dopisali i co jeszcze dopiszą , Agnes 8/12/02 15:33
    Placyk z "instruktorem" już mam umówiony :) tylko czekamy na ciut większy śnieg, by można było bardziej "zaszaleć" ;)
    Jeżdżę raczej dużo, w dzień i w nocy, (ha, od kwietnia 11tys nabiłam, jak na mnie to chyba sporo) myślę więc, że doświadczenia nabędę i hmmm.. bez przygód - odpukać! :)
    Zdejmę nogę z gazu (chlip).
    No i opony...
    thx

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

  13. pierwsza i jedyna zasada , wojcik 8/12/02 17:07
    najpierw mysl, a poźniej rob - a poza tym to znajdź sobie jakis plac, gdzie nie bedzie przeszkod i ćwicz ruszanie, hamowanie, skrecanie i tym podobne pierdoły

    browarek i przyjaciele;
    czegóż więcej potrzeba?

    1. plac nic nie da , ravl 8/12/02 21:55
      lód na takim placyku jest zawsze inny od tego na drodze, ten na drodze jest wypolerowany przez opony. Można porobić efektywne bączki ale umiejętności jazdy to raczej nie podniesie...

      1. i tu się grubo mylisz , Fantomas 8/12/02 22:01
        plac bardzo dużo daje ......... kiedyś mój ojciec sam brał mnie na taki plac i dzieki temu mogłem zobaczyć jak zachowuje sie samochód który leci bokiem i jak z tego wyjśc ......

        .... jezeli nie wyłapałes(aś)
        złosliwosci to przeczytaj raz
        jeszcze ...

        1. mieszkam obok lotniska... , ravl 8/12/02 22:20
          samoloty tam nie latają ale jest full placu do szaleństw, pędzić 100 km/h po lodzie to niezłe przeżycie, ale wyjść z tego możesz dopiero jak fizyka zatrzyma samochód (dobrze, że tam nie ma drzew), chyba że jesteś Hołkiem i jeździsz jakims WRC...
          Żeby się nuczyć manewrować, to by trzeba sobie porostawiać pochołki i symulować realne sytuacje (wąskie drogi i zakręty), na bączki i jazde bokiem po śniegu poprostu szkoda czasu i paliwa...

          1. ee.. gadanie.. , Maverick 9/12/02 01:03
            każdy poślizg kontrolowany, tzn. taki, w który wpadasz specjalnie wiele może nauczyć, jak odbijać, kiedy dodać gazu a kiedy hamować silnikiem i jak, kiedy zrzucić na niższy bieg. co roku jeżdżę na boisku :) już czekamy z koleżką na śnieg coby sobie odświeżyć pamięć.
            a w tym roku na nowej lagunce testy będą :))) mniam..mniam

      2. Na pewno daje co najmniej tyle, że na własnej skórze się , Tiamat 8/12/02 22:22
        przekonujesz, że samochód łatwiutkow wpada w poślizg i że wyjść z tego albo się wcale nie da (jak bączek) albo jest bardzo trudno.

        Bo niektórym się wydaje, że zakrety to tak samo jajk w lecie można i że jedzie się tak jak tramwajem po szynach. A jak się pare razy prześlizgną przez placyk to nabierają szacunku dla oblodzonej nawierzchni.

        A że jest inaczej to fakt. Placyk musiałby być duży i najlepiej z wyznaczoną z kartonów czy pachołków drogą idącą po łuku albo ze skrzyżowaniem.

        A że lód inny ? Też zależy - jak przez noc popada to rano wszędzie jest podobnie.

        -+- TmT ---
        Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
        binarny, drudzy nie.

  14. Wlasciwie wszystko juz napisali .. , Tiamat 8/12/02 17:24
    .. a ja jeszcze powtórzę za Nimnulem.
    Jeśli nie możesz ruszyć na 1 biegu (bo się koła slizgają) to spróbuj na 2 - przydaje sie zwłaszcza przy ruszaniu pod górkę.

    I oceniając czas przejazdu gdzieś pamiętaj, że będzie to trwało dłużej niż kiedy nie ma śniegu. Czasem się robią niezłe korki - zwłaszcza na wiaduktach.

    Nawet jeśli drogi są w miare nieśliskie, to wiadukty mogą być śliskie - bo przemarzają - wiatr hula wokół i chłodzi je także od dołu - na drogach woda, na wiadukcie lód.

    W zimie możesz też spróbować bardziej podkręcić kompa ;)

    I koniecznie jedź na placyk - zabawa jak na sankach :)

    Udanej zimy za kółkiem,

    -+- TmT ---
    Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
    binarny, drudzy nie.

  15. Nie jeździj środkiem drogi !!! , DJopek 8/12/02 21:20
    Przed chwilą jedna babka skasowała mi lusterko :((( Jechała jak święta krowa w dodatku bez pierwszeństwa przejazdu. Próbowałem trochę ucieć ale w tym miejscu są takie barierki i nie było gdzie :( Dobrze przynajmniej że przyznała się do winy i zapłaciła za szkodę i skończyło się polubownie...

    1. ;) jesli masz na mysli moja rade jezdzenia , NimnuL-Redakcja 9/12/02 08:57
      srodkiem drogi to chodzilo mi o jazde wtedy gdy nikt z przeciwka nie jedzie oczywiscie ....
      BTW - ostatnio jakas babka sciela zakret gdy jechalem z przeciwka ... nigdy chyba tak nie zbladlem a jedyne co moglem zrobic to rowniez sciac zakret po weewnetrznej ... polowa auta jechalem po poboczu - no jazda na calego ... ale udalo sie wyjsc ... baby nawet to nie ruszylo - nawet nie drgnela kierownica jadac po moim pasie ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  16. i jeszcze , Jumper 9/12/02 08:13
    moje trzy grosze.
    Uwazaj przy podjezdzaniu pod gorke na jakis wioskach... jesli na gorze jest jakas ciezarowka.. zdarza sie ze ta nie moze sie wtoczyc i zaczyna sie cofac, moze to sie skonczyc nieciekawie.

    Uwazaj przy wjezdzaniu/wyjezdzaniu z lasu, zwykle jest b.duza roznica w nawierzchni i mozesz wpasc w poslizg....

    "Łatwiej wybaczyć wrogowi niż
    przyjacielowi"
    William Blake

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL