TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[OT] Poludniowa porcja rozrywki , Lysy 3/10/02 12:16 Niewiem czy juz bylo na boardze, ale mnie sie podobalo wiec posylam dalej.
Jasio do Małgosi:
- Zabawimy się w telefon?
- Dobrze. A jak się w to bawi?
- Ty się położysz, a ja wykręcę ci numerek!
- Tatusiu, skąd ja się wziąłem na tym świecie?
- Widzisz synku, bocian cię przyniósł.
- Oj tatusiu, tatusiu, masz taką ładną żonę, a pieprzysz bociany!
Na lekcję higieny pani kazała przynieść dzieciom jakieś przedmioty związane ze szpitalem. Ania przyniosła strzykawkę, Kaziu słuchawki lekarskie, a mały Adaś maskę tlenową.
- Skąd to wziąłeś, Adasiu?
- Od dziadka.
- A co dziadek powiedział?
- Echch, echchchch...
- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi swojej nauczycielce 10-letni Staś.
- Przykro mi Stasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- A kto lubi, będziemy uważali.
Na lekcji wychowawczej pani pyta się uczniów, kim chcieliby być, gdy dorosną. Kaziu chce być strażakiem, Ania pielęgniarką, Basia sekretarką, a Jasio oświadcza, że chce się w swojej przyszłej pracy zajmować dewiacjami seksualnymi.
- Dewiacjami seksualnymi, a cóż to takiego? - pyta się z uśmiechem pani.
- Ja to wyjaśnię pani na przykładzie. Idą ulicą trzy kobiety i niosą lody.
Jedna z nich liże, druga gryzie, a trzecia ssie. Proszę powiedzieć, która z nich jest mężatką.
- No chyba ta, która ssie - mówi pani po chwili namysłu.
- Błąd. Mężatką jest ta, która ma obrączkę na palcu. A to co pani powiedziała, to są właśnie dewiacje seksualne.
Jasio z VIII c jest największym chuliganem w całej szkole. Dyrektor kazał mu wezwać do szkoły matkę. Na drugi dzień Jasio przychodzi do szkoły bez matki.
- Gdzie matka?
- Nie żyje. Walec ją wczoraj rozjechał.
- Biedny chłopcze, współczuję ci. Proszę, niech ojciec przyjdzie do szkoły, zastanowimy się nad twoim dalszym losem.
- Ojca wczoraj też rozjechał walec.
- Oj biedaku, co ty teraz będziesz robił?
- Jak to, co? Będę dalej jeździł walcem!
Ojciec pyta się synka, czy chciałby mieć braciszka czy siostrzyczkę. Pytanie jest na czasie, jako że matka leży na porodówce.
- Kiedy ja się wstydzę.
- Ale nie wstydź się, jesteś już dużym chłopcem.
- Chciałbym mieć konia na biegunach, ale boję się czy mama tego nie wytrzyma :)
- Tatusiu, dlaczego ty masz białą skórę, mama ma białą skórę, a ja czarną?
- Synku ciesz się, że nie szczekasz, taka była balanga...
Na lekcji polskiego dzieci rozwiązywały wraz z panią krzyżówkę. Wszystkie wyrazy zostały odgadnięte, z wyjątkiem jednego. Była to część ciała ludzkiego składająca się z pięciu liter. Pierwsza litera p, ostatnia a.
Nikt z dzieci nie wiedział z wyjątkiem Jasia, który czerwony z emocji zgłaszał się do odpowiedzi. Pani nie chciała go słuchać, bowiem Jasio znany był z upodobania do wymieniania brzydkich wyrazów. W końcu jednak ustąpiła.
- To jest pięta, proszę pani.
- Brawo Jasiu, doskonale! Podoba mi się twój tok myślenia.
- Proszę pani, a teraz ja mam dla pani zagadkę. Co to jest: długie, giętkie, na trzy litery, w środku u.
Pani zaczerwieniła się i wyrzuciła Jasia z klasy. Po lekcji rozżalony malec zgłasza się do niej i prosi o uzasadnienie kary.
- Chciałeś powiedzieć brzydkie słowo.
- Wcale nie. To słowo to łuk, ale podoba mi się pani tok myślenia.
Lekcja geografii. Pani wzywa do tablicy Zygmunta.
- Powiedz mi proszę, gdzie jest wieża Effla?
- Nie wiem proszę pani, ja jej nie brałem.
- Kpisz sobie ze mnie, przyprowadź jutro matkę!
Na drugi dzień oburzona nauczycielka mówi do matki Zygmunta.
- Proszę sobie wyobrazić, pytam się pani syna, gdzie jest wieża Eiffla, a on mówi, że jej nie brał.
- Droga pani nauczycielko, może brał, może nie brał, w każdym razie do domu jej nie przyniósł.
Czerwona ze złości nauczycielka biegnie do dyrektora szkoły.
- Panie dyrektorze, to jest prawdziwy skandal. Pytam się Kowalskiego, gdzie jest wieża Eiffla, a on mówi, że jej nie brał. Wzywam jego matkę, a ta mówi mi prosto w oczy, że do domu jej nie przyniósł. I co pan na to?
- A z której klasy jest ten Kowalski?
- Z VIc.
- Z VI c? To on chyba jej rzeczywiście nie odda.
Bogaci rodzice, bardzo zajęci robieniem pieniędzy, nie bardzo mają czas zajmować się swoim synkiem. Wynajęli dla niego guwernera - studenta. Gdy chłopiec skończył 10 lat rodzice uznali, że trzeba go uświadomić. To niewdzięczne zadanie powierzyli, rzecz jasna, guwernerowi. Ten zmieszał się
nieco.
- Dobrze, ale sprawa jest delikatna, chciałbym zostać z mm sam na sam w pokoju.
Rodzice się zgodzili i wyszli, ale zaczęli podsłuchiwać pod drzwiami.
- Pamiętasz Jasiu - mówi guwerner - jak w zeszłym miesiącu pojechaliśmy za miasto?
- Jasne, że pamiętam.
- A pamiętasz, co robiliśmy z tymi dziwkami, cośmy je ze sobą wzięli?
- Pewnie, że pamiętam.
- To wyobraź sobie Jasiu, że żuczki i motylki robią to samo.- Dobre , Yog-Sothoth 3/10/02 13:07
Tak dalej :)))wrong fool! - hehe , Luke Jadi 3/10/02 13:09
klilka z taaaka broda, ale najlepszy - "ciesz sie ze nie szczekasz..." :D----------------------------------------
www.lukaszjatczak.pl - RÓŻNE RODZAJE SEXU :-))) , NimnuL-Redakcja 3/10/02 13:37
Czyli cos od NimnuLa w tematyce NimnuLa ;-)
SEKS GLOSNY
Zona skarzy sie psychoterapeucie:
- Mam wielki problem, doktorze. Za kazdym razem, gdy jestesmy w lozku i maz
dochodzi do szczytu, wydaje rozdzierajacy uszy okrzyk.
- Alez to zupelnie naturalne, droga pani - odpowiedzial lekarz - ja w tym nie widze zadnego problemu
- Ale ja widze bo to mnie budzi!
SEKS CICHY
Zniechecony bezbarwnym zyciem erotycznym maz mowi w lozku do zony:
- Dlaczego nigdy mi nie mowisz kiedy masz orgazm?
Zona, rzucajac mu obojetne spojrzenie, odpowiada:
- Bo cie nigdy wtedy nie ma w domu
SEKS W ROCZNICE SLUBU
W 40 rocznice slubu malzenstwo kloci sie zazarcie. MAZ wrzeszczy:
- Kiedy umrzesz, postawie ci nagrobek z napisem Tu lezy moja Zona zimna jak zawsze!
W porzadku odpowiada Zona.
- A kiedy ty umrzesz, ja ci postawie nagrobek z napisem Tu lezy moj maz nareszcie sztywny!Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Niiiieeee nooooooooooo...... , Muchomor 3/10/02 14:35
....... Nimnulowe lepsze ;))))))))))Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - ot zbereźniki , ulan 3/10/02 15:32
tylko im jedno w głowie ;-)))))))))))))pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - ;-) tez tak mysle ;-)) , NimnuL-Redakcja 3/10/02 16:23
;-)))))))Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - mniam mniam.. fajowe.. ulubione jokesy ;-))) , Maverick 4/10/02 16:00
...
- wszystkie na mojej stronie , mel2 4/10/02 21:17
od stu lat lezom ale i tak niezle :)Don't lose your head,
There can be only one. |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|