Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » spidi 00:42
 » Paweł27 00:36
 » m&m 00:35
 » rzymo 00:35
 » rainy 00:26
 » b0b3r 00:22
 » dugi 00:21
 » NWN 00:20
 » Logan 00:16
 » mnih 00:10
 » cVas 00:08
 » Wedrowiec 00:08
 » Visar 00:06
 » Raist 00:04
 » muerte 00:04
 » @GUTEK@ 23:59
 » burz 23:56
 » metacom 23:46
 » wrrr 23:42
 » gigamiki 23:40

 Dzisiaj przeczytano
 41102 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[FUN] jamniczek , Luke Jadi 6/08/02 11:14
Słuchajcie, jesteśmy na super balandze u mojego kumpla. Facet mieszka w willi. Balanga na całego, a tu jedna panienka przychodzi z
rottweilererem, który nie lubi towarzystwa po alkoholu, jak to zreszta zwykle wszystkie pieski w ogólnosci, a rottweilery w szczególności. Ktoś
proponuje przerzucić rottweilera przez siatkę na posesję sąsiada, który wyjechał, coby nie bruździł (rottweiler, nie sąsiad, ma się rozumieć). Na to mój
kumpel:
- Niech was ręka boska broni! Tam mieszka taki jamnik, oczko w głowie mojego sąsiada. Jak się by Maksiowi co stało, to by mnie Józek chyba zaj...? !
Dobra. Towarzystwo bawi się dalej, ale jak koło pólnocy rottweiler naprawdę lekko dziabie jednego z nas, to nie wyrabiamy i po cichutku przerzucamy bydlę przez płot do sąsiada.
Rano gdy wszyscy jeszcze śpią, mój kumpel - gospodarz balangi otwiera na full kacu bramę, coby po piwko skoczyć i co widzi ? Pękający z dumy
rottweiler z uwalanym ziemią bardzo martwym jamnikiem w pysku.
- O, kur..a, o, ku..a, Józek mnie zaj...e, jak ja mu się wytłumaczę?!!! - wpada w panikę (kumpel, nie martwy jamnik, ma się rozumieć).
Spoko, towarzystwo wprawdzie skacowane, ale pełne poczucia winy i chęci uchronienia swego gospodarza przed morderczymi zapędami Józka, fanatyka jamników. Inkryminowany jamnik denat ląduje w wannie, gdzie za pomocą szamponu, cocolino,suszarki i szczotki do włosów gospodarza przywrócona zostaje mu dawna forma i świetności. Póki jeszcze się nie rozwidniło na dobre, corpus delicti ląduje na ganku sąsiada na swym stałym ulubionym miejscu w koszu. Jeszcze tylko łapka na łapkę, pyszczek na łapki i jest git. Towarzystwo się rozjeżdża.
Koło południa wraca sąsiad. Mój kumpel jakby nigdy nic. Cisza. Cisza. Cisza. Po jakichś dziesięciu minutach przychodzi sąsiad. Blady jakiś taki i bardzo
niewyraźny.
- Eee, słuchaj, tego... nie widziałeś czasem, łaził kto może u mnie wczoraj po posesji co?
- Wykluczone, Józek
- Na pewno ?
- Na sto procent ! Wiesz, było u mnie pare osób, prawie całą noc robiliśmy grilla w ogrodzie, niemożliwe, żebysmy nie zauważyli, jakby kto się do ciebie wlamać chciał, albo co. A co ? Zginęło ci coś, czy jak? - rżnie głupa mój kumpel.
- Eee nie, tylko wiesz, dwa dni temu pochowałem Maksia tam, pod różami, a teraz... No choć i sam, kur...a zobacz.... Albo wiesz, idź lepiej sam, a ja tu chwilę posiedzę u ciebie, ok?

----------------------------------------
www.lukaszjatczak.pl

  1. Stare ale przerobione , Trunks 6/08/02 11:18
    Można napisać tylko że: było ale zapierwszym razem zabija :) i ożywia :)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL