Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » PeKa 05:39
 » SebaSTS 05:32
 » GULIwer 05:04
 » Killer 04:52
 » Lucyferiu 04:29
 » hokr 04:26
 » Martens 04:12
 » Zibi 03:11
 » piszczyk 02:19

 Dzisiaj przeczytano
 41147 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Patrzcie na to co jecie :-) , Druzil 1/07/02 18:56
> > ja juz nigdy nie tkne pizzy tej firmy
> > > > > Niezłe i autentyczne. Warto przeczytać...
> > > > > Prześlijcie proszę dalej...
> > > > >
> > > > > > Dzień Dobry,
> > > > > >
> > > > > > Nie ukrywam, że list ten piszę aby dać upust złości, w jaką
> wprawił
> > > > > > mnie jeden z produktów Waszej firmy. Chodzi o pizze mrożoną
> > > > > > "Ristorante Edizione Speciale Pizza Salame" - jak zgaduję w
edycji
> > > > > > specjalnej. Znalazło swoje potwierdzenie. Kupiłem taką pizzę
> > > > > > w dniu
> > > > > > dzisiejszym (niedziela wieczór), w Warszawie, w sklepie BOMI
> > > > > > na ul.
> > > > > > Puławskiej róg Rakowieckiej. Miała mi posłużyć za
> > objado-kolację - co
> > > > > > dużo znaczy, bo nie jadam ostatnio regularnie. Data
> > > > > > przydatności do
> > > > > > spożycia: 090702. Zgodnie z instrukcją wyjąłem ją z folii i
> piekłem
> > > > > > pizzę na środkowym poziome ok. 15 min. Wszystko zapowiadało
> > > > > > się dobrze, ładny zapach i tak dalej. Jednak po wyjęciu
> > > > > > gotowej do spożycia pizzy okazało się, że jest ona
> > > > > > ZAMIESZKAŁA!!! Mniej więcej pośrodku, między ziarenkiem
> > > > > > kukurydzy a kawałkiem zielonej
> > > > > > papryki leżała sobie częściowo zatopina w ser gąsienica
> > > > > > (czyt. robal)
> > > > > > długości ok 1 cm, barwy brązowej. Jestem z wykształcenia
> > > > ekonomistą, więc
> > > > > > trudno mi tu zidentyfikować gatunek. Nie przypuszczam aby ów
> zwierz
> > > > > > zamieszkiwał mój pieranik już wcześniej, podejrzewam więc, że
> > > > znalazł się
> > > > > > tam wraz z pizzą. Lista składników na opakowaniu nie zawiera
> > > > > > niczego podobnego. Jest tam jednak hasło "Poczuj atmosferę i
> > > niepowtarzalny smak
> > > > > > Italii - świeże, wykwintne obłożenie ze specjalnie dobranymi
> > > > składnikami i
> > > > > > charakterystycznymi włoskimi przyprawami". Nie wiem czy
> > > > > > dobrze rozumuję,
> > > > > > ale faktycznie robal w mojej pizzy był charakterystyczny i
> > > > > > być może
> > > > > > wykwintny. Czy miał niepowtażalny smak, tego nie wiem, ale
> > > > > jeżeli ktoś z
> > > > > > państwa pragnie się przekonać osobiście, z dziką rozkoszą
> > > > > dostarczę mu/jej
> > > > > > tego przypieczonego biedaka do degustacji. W takim wypadku
> proszę o
> > > > > > kontakt w poniedziałek przed godziną 12. Później bowiem udaję
> > > się z nim
> > > > na
> > > > > > spacer do sklepu w celu złożenia reklamacji (mam nadzieję, że
> > nerwy mi
> > > > nie
> > > > > > puszczą).
> > > > > > Być może firma Dr. Oetker powinna dodać znalezionego robala
> > > > > > do składu, aby
> > > > > > uniknąć nieporozumień. Analogicznie należałoby zweryfikować
> > > > > > masę netto, i
> > > > > > wartości odżywcze produktu. Słowa "wykwintne obłożenie"
proponuję
> > > > > > zastąpić właściwszym według mnie sformułowaniem "wykwintna
> > > > obsada". A przy
> > > > > > okazji wykreślić zdanie o tym, że pizze "przygotowywane są ze
> > > starannie
> > > > > > wyselekcjonowanych składników i podlegaja stałej kontroli
> > > jakościowej",
> > > > > > chyba że kontrola jakościowa polega na testowaniu długości
> > > > gąsienic pod
> > > > > > kątem "wymiaru ochronnego". Ewentualnie warto by się
> > > > > > zastanowić nad zmianą
> > > > > > sposobu przyrządzania (zmiejszenie temperatury i wydłużenie
> > > czasu ), tak
> > > > > > aby dać mieszkańcom pizzy czas na ucieczkę!!
> > > > > > Jeżeli ktoś z państwa uważa, że przesadzam z reakcją, to
> > > > > > pragnę zaznaczyć,
> > > > > > że jest niedziela w nocy, a ja wciąż nie jadłem kolacji. Nie
muszę
> > > > > > dodawać, z czyjej winy!! Macie szczęscie, że to była pizza z
> > > > salami, a nie
> > > > > > wegetarianska.
> > > > > > Wychowanie nakazuje pozdrowić, więc pozdrawiam,
> > > > > >
> > > > > > PS. O co właściwie chodzi z tą kropką w Dr. Oetker? Taki
> > > > > > doktor z
> > > > > > kropką? I dlaczego Wasza firmowa strona www nie działa
> > > > > > (złaszcza kontakty!!)
> > > > > >
> > > > > > Ponieważ na stronie www.oetker.pl nie działała podstrona
kontakty,
> > > > > > list ten wysłałem na ślepo na adresy typu biuro@, marketing@
> oetker@
> > > > > > itd.> > >
> > > > > >
> > > > > > >Odezwał sie Oetker
> > > > > > > Szanowny Panie
> > > > > > >
> > > > > > > Dziękujemy bardzo za konatakt z naszą firmą.
> > > > > > > Jest nam niezmiernie przykro, że produkt Pizza Ristorante
> Edizione
> > > > > > > Speziale nie spełnił Pana oczekiwań. W celu dokonania
procedury
> > > > > > > reklamacyjnej uprzejmie prosimy o przesłanie pizzy wraz z
> > > > > > > opakowaniem za pośrednictwem kuriera TNT lub Stolicy na
> > > > > > nasz
> > > > > > > koszt.
> > > > > > > Prosimy również o podanie Pańskiego numeru telefonu i
> > > > > > > adresu.
> > > > > > >
> > > > > > > Nasz adres: Dr. Oetker Środki Odżywcze Gdańsk-Oliwa Sp. z
> > > > > > > o.o. ul.
> > > > > > > Adm. Dickmana 14/15 80-339 Gdańsk z dopiskiem "Serwis
> Konsumenta"
> > > > > > >
> > > > > > >
> > > > > > > Z wyrazami szacunku
> > > > > > >
> > > > > > > Sławomir Tutlewski
> > > > > > > Serwis Konsumenta
> > > > > > >
> > > > > >
> > > > > > pizze wyslalem wraz z robalem, o czym zawiadomiłem:
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > > > Dzień dobry,
> > > > > > >
> > > > > > > reklamowaną pizze wraz z jej mieszkańcem wysłałem w
poniedziałek
> > > > > > Stolicą. Do
> > > > > > > tej pory powinna do Pana dojść.
> > > > > > >
> > > > > > Potwierdzenie dostałem po tygodniu:
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > > >
> > > > > > > Szanowny Panie
> > > > > > >
> > > > > > > Dziękuję bardzo za przysłanie pizzy. Produkt został
> > > > > > > przekazany do
> > > > > > > Działu Kontroli Jakości, celem dokonania procedury
> > > > > > > reklamacyjnej oraz wyjaśnienia
> > > > > > > wszelkich okoliczności tego przykrego dla Pana incydentu.
> Stosowne
> > > > > > > wyjaśnienia zaistniałej sytuacji otrzyma Pan natychmiast po
> > > > > > > zakończeniu badania.
> > > > > > >
> > > > > > > Z poważaniem
> > > > > > >
> > > > > > >
> > > > > > > Sławomir Tutlewski
> > > > > > >
> > > > > > > Serwis Konsumenta
> > > > > > >
> > > > > > >
> > > > > >
> > > > > > Ponieważ oetker pozostał "nieruchawy" posałem mu ponaglenie:
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > > > Szanowny Pan Tutlewski,
> > > > > > >
> > > > > > > Wciąż niezmiernie ciekawi mnie wynik postępowania
> reklamacyjnego,
> > > > > > > które rozpocząłem przesyłając Państwu pizzę z gąsieniczką
> > > > > > > (e-mail z dnia 18 marca).
> > > > > > >
> > > > > > > Rozgoryczenie jakością oferowanych produktów właściwie już
> > > > > > > mi minęło. Z wolna jednak zastępuje je uczucie
> > > > > > > zniecierpliwienia w
> > > > > > > związku z tempem rozpatrywania mojej reklamacji. Tym
> > > > > > > bardziej, że
> > > > > > > cała sprawa wydawała mi się dość oczywista.
> > > > > > >
> > > > > > > Jak rozumiem, obecnie trwa procedura badania zasadności
> > > > > > > mojej reklamacji. Jak
> > > > > > > mniemam sam corpus delicti (tj. robal) nie przekonał
> > > > > > > Państwa. Śmiem zatem
> > > > > > > zasugerować, żeby skupić się na ustaleniu tożsamości (i
> > > > > > > gatunku) ofiary, a
> > > > > > > następnie testem DNA znaleźć jego/jej bliskich i wypytać
> > > > > > > ich o okoliczności
> > > > > > > zaginięcia. Jeżeli to nie rzuci światła na zaistniałą
sytuację,
> > > > > > > watro pewnie
> > > > > > > byłoby, drogą sekcji, ustalić dokładną przyczynę zgonu.
> Domyślność
> > > > > > > moja pozwala w tym miejscu zaproponować cztery domniemame
> > przyczyny:
> > > > > > > uraz mechaniczny na linii produkcyjnej, uduszenie w folii,
> > nadmierne
> > > > > > wyziębienie
> > > > > > > organizmu w chłodni, lub ostatatecznie mogły to być
> > > > > > > rozległe poparzenia 3. stopnia.
> > > > > > >
> > > > > > > Jeżeli okazałoby się, że chodzi właśnie o poparzenia,
> czyniłoby to
> > > > > > > mnie współwinnym śmierci zwierzęcia. Wobec czego jestem
> > > > > > > gotów współpracować, aby liczyć na
> > > > > > > okoliczności łagodzące. W tym celu skłonny jestem przesłać
> > > > > > > do ekspertyzy kratkę, na której piekłem pizzę, oraz próbki
> > > > > > > gazu. W
> > > > > > > ostateczności mogę nawet przesłać "Stolicą" całą kuchenkę
> > > > > > > gazową marki "Ardo", jeśli jest Pan zdania,
> > > > > > > że to znacząco przyspieszy procedurę reklamacyjną.
> > > > > > >
> > > > > > > Liczę na zrozumienie i szybkie załatwienie sprawy,
> > > > > > >
> > > > > > > Pozdrawiam,
> > > > > > >
> > > > > >
> > > > > > >
> > > > > > >
> > > > > > Nie otrzymałem już więcej listów, ale po jakims czasie
> > > > > > dostalem paczkę
> > > > > > z gadżetami i produktami firmy z listem w którym piszą, że
> > > > > > wciąż uważają, że nie jest możliwe aby robak dostał się na
> > > > > > pizze w czasie
> > > > > > produkcji, i winny jest transport lub hurtownicy.
> > > > > >
> > > > > > Podziękowałem im za paczkę i na tym się skończyło.



:)))))))))

  1. Cisnie sie jedno slowo... , Yog-Sothoth 1/07/02 19:17
    mniam :))))

    wrong fool!

  2. Ale zdajesz sobie z tego sprawę , sebtar 1/07/02 19:23
    Druzil, że ten robak prawdopodobnie był najzdrowszym elementem tej pizzy. Bo reszta to rakotwórcze syntetyki - zgodnie z reklamą "Die deutsche RAMA - syntetisch, praktisch, gut!" Ja kiedyś skusiłem się na TelePizzę - miałem potem TeleSraczkę. Odtąd jem tylko pizzę przygotowywaną w lokalnej pizzerii na moich oczach.

    Demokracja to władztwo intrygantów,
    wybieranych przez głupców.

    1. No nie, , misiek 1/07/02 19:50
      ta Telesraczka powaliła mnie na kolana :))))
      A tak na marginesi to najlepsz jest pizza przygotowana własnoręcznie, a nie jakieś mrożone dziadostwo.

    2. dokładnie , Druzil 1/07/02 20:02
      TelePizza jest tragiczna.
      Jesli juz mam wybierać to wybrałbym Dominosa, jakos najbardziej mi podchodzi i do tej pory nie mialem zadnych rewolucji zołądkowych...

      1. A musisz sobie zdawać sprawę z tego, , sebtar 1/07/02 20:17
        że mnie struć jest baaardzo trudno i coś takiego zdarza mi się niezwykle rzadko. A ten robak zdechł dlatego że spróbował tej szwabskiej pizzy ;)

        Demokracja to władztwo intrygantów,
        wybieranych przez głupców.

  3. przeciez robaki sa bardzo smaczne , duke_leto 1/07/02 20:13
    szczegolnie w wisniach :D

    btw facet ma niezle poczucie humoru, fajnie sklecil ten list

  4. iiitam... , XTC 1/07/02 20:37
    gosc naprawde mial faze...
    robak jak robak - fakt - kazdemu kleks sie zdarzy - troche powolni ale coz...
    a jak ja bym takie teksty "spoko - o krewnych robaka" slyszal to
    bym od razu odlozyl na sam spod papierow do zalatwienia... ;]

    Linux

  5. zupelnie inna bajka... , XTC 1/07/02 20:39
    jak zbiora sie kolesie i opowiadaja jak mieli praktyki w
    a) masarni
    b) piekarni
    c)...czymkolwiek innym
    ...jak opowiadaja to naprawde sie ... chce... a taki robak to przy tym
    wypadek przy pracy... ale co zrobisz... powietrzem zyc nie bedziesz
    a wlasny ogrodek - inna historia...

    Linux

    1. Eee tam, przecież wiadomo, że , sebtar 1/07/02 21:06
      najlepsza kiełbasa to wychodzi wtedy, jak szczury nie zdążą uciec z wilka (to taka maszyna do mielenia), bo potem to już ładują same skóry, kości, rogi i kopyta...

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

    2. nie tylko to , duke_leto 1/07/02 22:34
      a widzieliscie kiedys od srodka fabryke sera? wyobrazcie sobie ze ten serek ktory lezy na waszej kanapce jeszcze niedawno robil za podloge w fabryce :D

      1. eee... to w kiepskiej fabryce byłeś... , XTC 2/07/02 17:49
        swego czasu mialem mozliwosc dokladnego zwiedzenia Hohland'a
        -tego pod Poznaniem... stary... tam jest jak w laboratorium - tylko
        zapachy przyjemniejsze :)
        ale powaga - porzadek niesamowity - na podlogach czysciutko a te
        wielkie maszyny - tez laboratoryjnie domyte...

        Linux

        1. Hm ,tylko ja zastanawiam się , sebtar 2/07/02 18:01
          na poważnie co lepsze - baca klepiący oscypka brudną łapą czy czyste i syntetyczne serki firmy Hochland (też szwabskie ;-P). Jak myślisz, skąd się biorą te wszystkie alergie? Jeszcze trochę czasu minie zanim nasz gatunek przystosuje się w pełni do konsumowania tworzyw sztucznych...

          Demokracja to władztwo intrygantów,
          wybieranych przez głupców.

          1. oczywiście masz rację... , XTC 2/07/02 19:52
            i w 250% zgadzam się z Tobą...
            był kiedyś film o Pasteur'ze... chyba... i była scena gdy
            mył czereśnię przed zjedzeniem - zapytany dlaczego - odpowiedział: "żeby ją oczyścić" - ... potem wypił wodę w której mył czereśnie.... zapytany przez zdziwionych towarzyszy "why?" - odrzekł coś w stylu "bez tego też żyć się nie da"...

            Linux

  6. dobre ! , coobav 1/07/02 22:28
    :)) i tak najbardziej lubie Pizza Hut, ale drogo tam jak sq... i robaki tak dobrze zmielone ze wygldaja na kawalki wolowiny :)))

    Lenovo X1 Nano, HP Zbook G5
    Legion5 R7-5800H, RTX3060

    1. popieram , filet 1/07/02 22:38
      w PizzaHut najlepsze pizze sa, tylko drogie skubane...

      --<< Człowiek mądry zmienia
      zdanie, głupiec nigdy >>--

    2. Pizza Hut? Przecież oni to , sebtar 2/07/02 13:36
      z plastiku robią, to jest sztuczne, fe!

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

      1. ale dobre :-)) , filet 2/07/02 22:10
        gdyby sie zastanawiac co z czego robia to by trzeba zyc modlitwa i korzonkami :-))

        Pozdroo

        --<< Człowiek mądry zmienia
        zdanie, głupiec nigdy >>--

  7. roooottttttfllllllllll:) , Iza WGK 1/07/02 22:55
    super, popłakalismy sie ze smiechu jak to czytalam na glos:))) A pod koniec głos mi sie już łamał:) Super! Druzil! Zwracam honor! Z Twoim poczuciem humoru jest całkowicie wszytko w porządku!!! :))

    How fortunate the man with none ...

    1. hehe , Druzil 2/07/02 11:47
      Załuj że nie było cię z nami od początku, kiedyś to takie kawały leciały ze hoho, zabijały na miejscu. Ci co pamiętają tamte czasy napewno poswiadczą :))))

      1. :) hmm..powiem tak , Iza WGK 2/07/02 12:29
        ..jest to moj zrodłowy board do dowcipów i takich kawałkow smiesznych. Potem podaje je na inne (innotematyczne) i wychodze na krolową humoru:P :)
        Ale jestem sprytna:) Ni??

        How fortunate the man with none ...

        1. spryciara :)) , Druzil 2/07/02 15:05
          Niezle sobie to wykombinowałaś :)))

      2. poswiadczam :) , JanoszW 3/07/02 12:08
        Druzil byl kiedys mastachem od dowcipow - zawsze swieze, zawsze zabijajace. Potem niestety jakos przestal pisac z taka czestotliwoscia (100Hz) (czeeemuuu?), ale jak widac czekal na naprawde dobry kawalek :)

  8. świetne, brak mi słów , atay 1/07/02 23:03
    :))))

    _- Atay -_

  9. apropos telesrasczki , Okota 1/07/02 23:44
    to wejdzcie do takiej pizzeri i zapytajcie sie pierwszego lepszego pracownika czy lubi kroic to mieso w tubie co potrzebne jest do zrobienia(chyba) czaru boryny...
    moj kumpel kiedys pracowal w telepizzy ... dlatego jej nie jem i nie polecam
    p s tuba ta tak zajezdza ze nikt nie chce tego kroic przy klientach...
    :)

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

  10. mam tylko jedno pytanie , glewik 1/07/02 23:50
    pochowali tego robaka z pizza czy bez?

    Pełnie bytu osiągniemy w nicości
    istenienia. /glewik

  11. kiedyś byłem na OHP... , PrzeM 2/07/02 07:46
    ...i robiliśmy pasztety z kogutkiem :))) - opowiadać dalej?
    oszczędzę Wam wrażeń, ale powiem tylko, że jeśli myślicie że zatrzymuje się linię produkcyjną w przypadku gdy do rozdrabniarki wpada szczur, to się gruuuubo mylicie :)))))))
    smacznego,
    po,

    PrzeM

    above the mind - powered by meat...

    1. ja tylko jestem , Jumper 2/07/02 08:02
      ciekawy co by sie stało, jakby ktos sie zatrul strychnina (czy jakos tak to sie mowi), z tego co mi wiadomo to w ciele szczura takie cos sie znajduje... (dlatego np. kot nie zje szczura - chociaz go upoluje)

      Robert

      "Łatwiej wybaczyć wrogowi niż
      przyjacielowi"
      William Blake

      1. nie mam pojęcia... , PrzeM 2/07/02 08:12
        ...w końcu nie cała strychnina z 1 szczura mieści się w puszce pasztetu...może rozeszło się po całej partii?

        PrzeM

        above the mind - powered by meat...

        1. no ale , Jumper 2/07/02 08:30
          jakby tych szczurów wpadło wiecej .....;-))

          Robert

          "Łatwiej wybaczyć wrogowi niż
          przyjacielowi"
          William Blake

          1. to cos nie tak , glewik 2/07/02 09:23
            ogladalem (jakis czas temu w telewizji) restauracje gdzie podawano szczury.

            Pełnie bytu osiągniemy w nicości
            istenienia. /glewik

            1. tzn , Jumper 2/07/02 12:25
              z tego co slyszalem to strychnina znajduje sie tylko w ogonie
              Robert

              "Łatwiej wybaczyć wrogowi niż
              przyjacielowi"
              William Blake

              1. szkoda bo , glewik 2/07/02 13:04
                to moja ulubiona czesc szczura :)

                Pełnie bytu osiągniemy w nicości
                istenienia. /glewik

  12. :-)) mniam mniam :-)) , NimnuL-Redakcja 2/07/02 09:44
    :-))))))))

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  13. druzil powraca ???? , GULIwer 2/07/02 14:20
    niormalnie popłakałem sie ze smiechu. a na dodatek te odpowiedzi :))))

    I'm only noise on wires

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL