Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Chrisu 11:26
 » bajbusek 11:21
 » NimnuL 11:21
 » Sebek 11:20
 » yanix 11:19
 » Fl@sh 11:12
 » ngP 11:10
 » Wolf 11:09
 » Artaa 11:08
 » GLI 11:05
 » Rafael_3D 10:58
 » Kenny 10:43
 » dugi 10:43
 » AfiP 10:37
 » hokr 10:36
 » Hitman 10:32
 » Magnus 10:26
 » fox19 10:23
 » obiwan 10:21
 » petropank 10:20

 Dzisiaj przeczytano
 41103 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ OT ]Co grozniejsze - U czy A ? , NimnuL-Redakcja 4/04/02 18:45
Hej!
Kolejne krótkie pytanie ... co jest groźniejsze - napięcie czy natężenie ... tzn. czy groźniejszy jest prąd o takich parametrach - 100V i 1A czy 1V i 100A ?
Dzieki!

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. Widać nie zabardzo rozumiesz prawo Ohma... , tomko 4/04/02 19:01
    Podstawowy wzór na prawo Ohma wygląda tak: J=U/R, czyli prąd (I) jest proporcjonalny do napięcia (U) a odwrotnie proporcjonalny do rezystancji prewodnika (R). Tak więc im większe napięcie - tym większy prąd (przy stałej rezystancji), a im większa rezystancja - tym prąd jest mniejszy (zakładając stałe napięcie). Wracając do pytania....jest ono troche źle sformułowane... Z prawa Ohma wynika, że aby popłyną 1 A przy 100V rezystancja przewodnika musi być równa 100 Ohm. Przyjmuje się, że ciało ludzkie ma rezystancję ok. 1000 Ohm, więc prąd taki przy tytm napięciu nie może popłynąć. Poidobnie w drugim przypadku...aby przy 1V popłyną prąd 100A rezystancja musi wynosić 0,01 Ohm (to kilkucentymetrowy drut miedziany...).
    Aby nastąpił niebezpieczny skurcz mięśni potrzeba prądu rzęgu 10 mA... Tak więc to napięcie (i rezystancja człowieka) decyduje o przepływającym prądzie (a to właśnie przepływ prądu jest niebezpieczny)...
    UFF...koniec wykładu

    "gg 962409"

  2. 3 grosze ode mnie... , h-doc 4/04/02 21:11
    Zgadzam się z przedmówcą - to prąd wywołuje skurcz mięśni i w skrajnym przypadku śmierć. Ale z drugiej strony, wysokie napięcie jest niebezpieczne nie tylko dlatego, że wywołuje proporcjonalnie duży prąd (zgodnie z przytoczonym prawem Ohma) ale dodatkowo może wywołać "zdalne" porażenie bez dotykania przewodu, czyli łuk elektryczny.

  3. Upraszczając.... , naziolek 4/04/02 21:28
    kilka podstawowych wzorów z fizyki:
    Moc=Napięcie*Natężenie
    Opór=Napięcie/Natężenie

    I jeżeli gdzieś przez jakieś tam ciało przepływa prąd o U=1V i I=100A to pobiera taką samą moc jak inne (ze względy na inną rezystancję) ciało, przez które przepływa prąd o I=1A i U=100V (czyli w obydwu przypadkach jest to 100W - całkiem sporo). A teraz dwa przypadki: "dotykasz" prąd o napięciu 100V, czyli przez ciebie przejdzie (z prawa Ohma): I=U/R=100V/1000Ohm=0.1A=100mA - a to jush jest prąd groźny dla życia (albo inaczej - "wydzielisz" moc 10W). Natomiast drugi przypadek: dotykasz prądu o napięciu 1V, czyli przez ciebie przejdzie (j.w.):I=1V/1000Ohm=1mA - czyli 100 razy mniej niż wyżej (natomiast moc wydzielona wówczas wynosi 0.001W - aż 10000 x mniej niż w powyższym przypadku). I w niczym nie przeszkadza, że "prąd ma 100A" - te 100A może dotyczyć co najwyżej przewodnika przez który płynie prąd, ale przez Ciebie przy napięciu 1V taki prąd NIE PRZEPŁYNIE NIGDY (chyba, że jesteś robot :)). Co z tego wynika? Że dla życia ludzkiego prąc 1V(100A) jest mniej groźny niż paluszek 1,5V, natomiast 100V(1A) może być zabójcze - i taka jest odpowiedź na to źle sformułowane pytanie).

    1. No i dużo też zależy od , sebtar 4/04/02 22:13
      mocy źródła zasilania - bo jak źródło (bateria, zasilacz itp.)będzie zbyt małej mocy to podłaczenie do niego tak dużej oporności jak Nimnul spowoduje że tych znamionowych 100 V / 1 A nie będzie ono w stanie dostarczyć i spadnie zarówno wartość napięcia jak i natężenia prądu. Generalnie masz rację naziolek - im wyższe napięcie tym gorzej. I tak - dotknięcie 220 V w normalnych warunkach najwyżej cię solidnie kopnie, ale z 380 V to już może być różnie. W przypadku porażenia 6 kV i 15 kV sporadycznie zdarza się że ktoś to przeżyje, ale obrażenia są bardzo ciężkie, natomiast porażenia napięciami wyższymi (30 kV i więcej) kończą się śmiercią. Ale sprawa mocy źródła jest istotna - przykładowo w TV jest przetwornica 25 kV a nie słyszałem żeby kogoś TV zabił - najwyżej Ci iskra do palca przeskoczy. Natomiast jeśli Nimnulu wejdziesz np. na 16 MW transformator 110/15 kV to już po tobie.

      Demokracja to władztwo intrygantów,
      wybieranych przez głupców.

      1. kiedyś miałem TV lampowy , Seadog 4/04/02 22:35
        czarno-biały "Lazuryt", który miał jedna wadę - czesem obraz zaczynał skakać, i tak mógł skakać do upojenia. Pomagało solidne walnięcie pięścią w obudowę (drewno, albo cusik drewnopodobne :). kiedyś odkryłem, że zamiast tłuc pięścią wystarczy śrubokręcikiem lekko puknąć w jedną z tzw. lamp wysokiego napięcia" (tak mówił fachman, co kiedyś TV naprawiał). to była taka fajna lampa na kilku nóżkach, spora tuba i metal na końcu. No i raz mi sie śrubokręt omsknął i walnęło w palec te 25 czy 30 kV. Ile ja się strachu najadłem! i palec zdrętwiał mi na parę minut... ale potem przeszło :)

        http://nadobranoc.weebly.com/

        http://ciii.blogspot.com/

        1. Mialem kiedyś do czynienia z telewizorem ... , zartie 5/04/02 12:54
          .. w którym co kilkanaście minut coś się kaszaniło i trzeba było dotknąć wkrętakiem do tej końcówki lampy, odsunąć o kilka mm tak aby powstał łuk po czym wyjąć wkrętak. Raz wziąłem wkrętak z drewnianą rączką ...

          Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

      2. Oczywiście... , naziolek 4/04/02 22:40
        złożoności jest całkiem sporo - może być prąd z małego transformatorka (= bardzo małe natężenie) ale o dużym napięciu - i nic się strasznego nie stanie (jak w przypadku iskry zapalającej gaz kuchenki), mój post był raczej formą odpowiedzi (nie koniecznie uniwersalną) na konkretne (skądinąd) pytanie NimnuLa - czyli zakłada, że to źródło 100V wytrzyma pobór prądu o natężeniu 1A - i w takim przypadku jest szkodliwe.

  4. są zależności jeszcze od częstotliwości... , XTC 4/04/02 22:28
    de facto dla organizmu człowieka najbardziej niebezpieczne są (o ironio) częstotliwości w okolicach 40-50Hz czyli tyle co jest w sieci - wyższe częstotliwości powodują mniejszą penetrację wgłąb organizmu i charakteryzują się tym iż potrafią niemal samą skórę "poparzyć" (dosłownie) - są to wtedy oparzenia - nie sposób nie dodać faktu takiego jak późna elektroliza krwi...

    kolega opowiadał iż na jego uczelni sor któryś robił z elektrotechniki badania i poraziło go 15kV (jak widać nie duże natężenie bo...) - gość był na tyle jeszcze przytomny, że zadzwonił na pogotowie, do domu - się pożegnać i... chłopaki z R-ki zdążyli - zrobili mu szybko transfuzję krwi i gość przeżył...

    tak czy owak ...
    don't try this at home...

    Linux

    1. efekt naskorkowy... , bartek_mi 5/04/02 17:57
      takie doswiadczonko fizyczne. napiecie duze i duza czestotliwosc.
      lapiesz za elektrodke i jest git. prof na wykladzie na fuw'ie tak zrobil - nawet sie wloski nie naelektryzowaly :))

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

      1. heh, twój podpis :) , Seadog 5/04/02 18:52
        przypomina mi taki kawałek zespołu Skyclad, w którym fragment tekstu brzmi "today is only yesterday's tomorrow".

        http://nadobranoc.weebly.com/

        http://ciii.blogspot.com/

        1. :)))) , bartek_mi 6/04/02 13:05
          tak ma przypominac
          ale ze wole nasz jezyk od ichniego... :))))
          (choc w ichnim brzmi nieco lepiej - jakos tak bardziej zwarte)

          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  5. a można do sprawy jeszcze podejść tak... , XTC 4/04/02 22:43
    "prunt nie motocykiel - nikt nie zginie"...
    ;)

    Linux

    1. tudzież... (-: , pjfox 5/04/02 10:29
      skończyć technikum elektryczne, ew. zrobić papiery SEP (Stowarzyszenie Elektryków Polskich) - co powoduje, że podpadasz pod przysłowie:

      "Elektryka prąd nie tyka"

      P.S. Czyli mnie nie tyka (-:

      taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

      1. Tak, elektryka prąd nie tyka, , sebtar 5/04/02 10:51
        a jak tyknie to pierdyknie ;) Papiery SEP nic tu raczej nie pomogą.

        Demokracja to władztwo intrygantów,
        wybieranych przez głupców.

  6. to ja mam jeszcze pytanko , Tomasz 4/04/02 23:37
    wybieram sie na wycieczke do Peru.
    czytam w przewodniku czestotliwosc w sieci to 60Hz, napiecie takie jak u nas. czy bede mogl podpiac ladowarki z kamery, telefonu albo np. jakas grzalke ?

    https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

    1. Generalnie tak... , naziolek 5/04/02 00:43
      grzałkę - bez kłopotu, ładowarki do baterii raczej tesh. Powinny też działać urządzenia, w których jest transformator z prostownikiem. Natomiast nie radziłbym podłączać np. telewizora.

      1. heh , Tomasz 5/04/02 00:48
        telewizora to ja nie zabieram :)

        https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

  7. Dzieki wszystkim ... , NimnuL-Redakcja 5/04/02 18:06
    Pytanie nurtowało mnie od dłuższego czasu ... a tak szybko odpowiedzi otrzymałem ...

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL