Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo...

1. Te które były dalej ... , steve 30/03/02 00:35
   już załatwiłem, ale zaraz za mostem stanął jeden Niemiecki Tiger a radio (lornetka) coś przestało działać.

   "...Mówić można z każdym,
   rozmawiać - mało z kim..."

   1. Ilosc nalotow jest ograniczona... , Setlerin 30/03/02 00:37
      ...musisz rozwalac po dwa czolgi naraz...bo inaczej Ci nie starczy :) Good luck.

      Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo...

      1. Kruca ... , steve 30/03/02 00:40
         To muszę misję zacząć od nowa : ( . Żeby to jasna .........

         "...Mówić można z każdym,
         rozmawiać - mało z kim..."

         1. No odpal najblizszego save'a :) , Setlerin 30/03/02 00:42
            Ja z tym nie mialem problemow... prawie :) za drugim razem przeszedlem... bo tesh mi nie starczylo nalotow:)
            
            Pozdr.

            Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo...

            1. Wielkie dzięki ... , steve 30/03/02 00:45
               ... za informacje.

               "...Mówić można z każdym,
               rozmawiać - mało z kim..."

podpis?
jaki podpis!

1. Ale ladowanie na Omaha Beach dostarcza niezlych wrazen... , Setlerin 30/03/02 01:11
   ...operacja "Overlord" :)

   Saol na saol, tus go deireadh. Ta muid beo... Go deo...

   1. Oj nie mów mi nawet.... , ZGreG 30/03/02 12:23
      Dopiero za hcyba 20 podejściem udało mi się dojść do "okopów" - nawet pomoc medyczna po drodze nie pomagała na długo - to było nadzwyczaj realnie zrobione.... Masakra... I taki klimat był bombowy, albo gostkowie na dachach jak się szło po Tigera -miodzio, przyczaić, oblookać i sprint 50 metrów, przyczaić, ustrzelić i sprint....Bajka;))) Jak powiedzał Osiołek "jaaaaaaaa chcęęę jeszczeeee!!!!".

      podpis?
      jaki podpis!

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

Don't lose your head,
There can be only one.

1. Ehhh las .. , NimnuL-Redakcja 30/03/02 14:42
   słyszałem o nim sporo ... złego :-/ kurde - mogłem zagrać na Easy - pewnie miałbym już za sobą :-) no ale lubię sobie utrudniać ... a później wezmę się za CounterStrike/Red Faction - jak skombinuje lub AvP2 jak nie skombinuje poprzednich :-)
   Wcześniej jednak przydałoby się pouczyć na zaliczenia na studiach ... ehhh ale pogoda ładna, a jak człowiek wróci z wybiegu to się nie chce i tylko na granie pozostaje siła :-))

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Red Faction kiszka... , ZGreG 30/03/02 16:32
      Ale to jest tylko moje zdanie. Po MOHAA to będziesz się czuł jakbyś grał w Leminigi po Quake:))

      podpis?
      jaki podpis!

      1. ;-) poważnie ? , NimnuL-Redakcja 31/03/02 09:33
         ehh no to się zabiorę za CS - bo słyszałem, że full wypas ... o AvP2 nie wspomne, ale nie wiem czy mi drowie pozwoli ;-)

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. jak powiedziałem to jest moja opinia , ZGreG 31/03/02 11:40
            przeszedłem chyba z 1/3 gry i nie stało się nic ciekawego...Nudą wieje, jakaś taka jest cała strasznie "syntetyczna". Miałem pożyczoną od kumpla orginalną, dwa CD, jakieś bajery-dodatki, najlepsze wrażenie zrobiła na mnie instrukcja i wprowadzenie, zapowiadała się niezła zabawa a potem jakoś tak padło....Nie to co MOHAA - tam jest jak u Hitchcocka: najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie ma rosnąć.
            O CS słyszałem że faktycznie wypas. Ja tak regularnie (choć ostatnio b.mało - bo jedna sesja trwa parę godzin żeby miało sens) pogrywam w BLACK&WHITE. Bombowa rzecz. Co prawda nie jest to FPP, ale tak zrobionej strategii dawno nie widzałem (+walki chowańcó- fajnie jest go poćwiczyć). POlecam.

            podpis?
            jaki podpis!

            1. B&W jest OK ... , NimnuL-Redakcja 31/03/02 16:56
               grałem jakiś czas temu w to to :-) Gierka całkiem przyjemna i przede wszystkim inna niż dotychczasowe strategie .. jednak w dalszej jej części nie miałem już sił aby się wszystkimi zajmować (spora wioska, ludzie zdychali :-) i odinstalowałem, ale mam jak najbardziej pozytywne wspomienia i pewnie jeszcze wrócę do tej gierki ...

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

1. Jak Ty to zrobiłeś? , ZGreG 30/03/02 16:33
   Bo jak ja grałem na "hard" to ukończyłem mając 10%! ( niektóre misje to biegałem długo mając po 3 -5%). Mocny jesteś.....;))

   podpis?
   jaki podpis!

   1. to proste , JanoszW 30/03/02 17:38
      po zabiciu kazdego Niemca savowalem i jezeli potem ktos mnie trafil to robilem F9 i przechodzilem jeszcze raz. Za drugim razem wiedzialem juz gdzie sie ktory ukrywa i skad wyskoczy pies i bylem przygotowany. A wiadomo - koniec gry i plaza to dwa miejsca w ktorych zycie spadlo do 20% ale cich bo sie wyda ;)
      1. No wiesz ja też robiłem save , ZGreG 31/03/02 01:15
         i też poprawiałem ale mimo to nie ustrzegłem się "zgonów".. Ale za to można było walczyć.... A ile save'wów mi zostało...

         podpis?
         jaki podpis!