Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves.

1. od jakiego procka instalowac i686? , josh 22/03/02 15:47
   tak sie zastanawiam, czy od pentiuma czy pentiuma mmx czy moze dopiero od p3/athlona?
   
   pytam, bo bede instalowal linuxa na pentiumie 120MHz... czy pozniej jak bede instalowal programy to i386 czy i686?

"Uspokój się! bo zobaczysz,
dostaniesz wpierdol." - Piston (TM)

1. HEhe , guma 22/03/02 09:06
   A jak zobaczyles pierwszy raz komputer z windowsem to napewno od razu umiales wszystko zrobic zainstalolwac itp .... Szczerze watpie, linuks nie jest wcale trudniejszy od jakiegos windowsa wystarczy poczytac, poprobowac co daje odpowiednie argumenty przy komendach, po jakims czasie okaze sie ze wszystko jest banalne. Oczywiscie jakies bardzo skomplikowane konfiguracje serwerowe to inna bajka ale jak dalbym Ci zadanie postawic na NT pare uslug a obok komputer z linuxem/BSD to zapewnie wolalbys najpierw sprobowac na tych UNIXACH - znacznie prosciej wbrew pozorom konfiguruje sie na tym systemie Pozdrawiam i zachecam do wytrwalosci przy poznawaniu nowego systemu :)))
   1. oooojjjjjj jest duzo trudniejszy , josh 22/03/02 15:44
      uwierz mi, ze linux na prawde jest trudny. wiem, ze Ty tego mozesz nie widziec, ale tak jest.
      
      znam sie w miare dobrze na dosie (w koncu mam pc od 1992r.) znam sie w miare dobrze na windach 95-XP, ale po 10 latach uzytkowania PC i pierwszym zetknieciu z linuxem stwierdzam, ze ten system JEST tudny i bardzo uciazliwy.
      
      z drugiej strony jak ide do kogos "zielonego" i mu cos tam robie w windowsie to slysze - "o kurde, ale ty sie znasz na tym wszystkim. ten windows jest taki trudny..." itp itd. dlatego rozumiem Twoje podejscie do lunuxa.
      
      sam wierze w to, ze kiedys bede mogl napisac: "ludzie o co wam chodzi - przeciez ten linux jest taki logiczny i prosty..." ale to jak na razie marzenia.
      
      tak czy inaczej - windowsa uczylem sie sam+gazetki+internet. jesli chodzi o linuxa ide ta sama droga, ale czasami (nawet czesto) mi rece opadaja i czuje sie jakbym WALCZYL Z WIATRAKAMI!
      1. No racja , guma 22/03/02 20:42
         Troche przesadzilem z ta latwoscia, ale linux byl od poczatku budowany jako system sieciowy, jako platforma na rozniste serwery. Jezeli porownac by z Windowsem jezeli chodzi o zastosowanie czysto domowe to racja Windows bedzie duzo latwiejszy w konfiguracji, pozniejszej pracy itp. Ale chcialbym zauwazyc, przyznaje sie do tego otwarcie ze bardzo mnie zrazil Windows NT jako router ( w ogolnym znaczeniu), nie potrafilem prawie nic zrobic bez pomocy doswiadczonego administratora (uff jak dobrze miec znajomych), z UNIXEM ( w tym przypadku BSD) poszlo duzo prosciej i teraz latwo i przyjemnie mi sie pracuje. W domu uzywam tylko i wylacznie Windowsa, mam drugi system na innym dysku ale jego uptime nigdy nie wyniosl jeszcze wiecej niz 3 godzinki - uzywam tylko w celu przetestowania jakiegos nowego rozwiazania. Do domu polecam tylko i wylacznie Windowsa :) Troche zboczylem z tematu ale chcialem ukazac moj punkt widzenia.
         
         pozdrawiam
         1. odnsonie tego drugiego dysku... , josh 23/03/02 18:51
            tak troche OT:
            piszesz, ze uzywasz linuxa tylko do sprawdzenia czegostam i b.rzadko. i masz go na innym dysku czy partycji.
            czytales mojego posta odnosnie VMWare?
            http://twojepc.pl/boardPytanie15106.htm
            co ty na to?
            1. Jak dla mnie odpada , guma 23/03/02 19:23
               Ja juz wiem jak pracuja takie wirtualne maszyny :( Ale to inny temat.
               
               pozdrawiam

      2. w/g mnie... , XTC 22/03/02 21:32
         to "sorry vinetou" - ale "linux jest logiczny i prosty" - na takie stwierdzenie może sobie pozwolić jedynie PROGRAMISTA - ktoś kto nieszczególnie ma o tym pojęcie zawsze będzie błądził i będzie skazany za pościg za nowymi wersjami pakietów/oprogramowania - choćby tylko dlatego, że jedną linijką kodu się różnią...
         ja zaliczam się do tych... co "nieszczególnie pojęcie mają" - tak dla ścisłości...

         Linux

2. miałem to samo... frustracja zjawiskiem... , XTC 22/03/02 21:29
   "klikniesz" - mieli mieli mieli mieli... i... stoi...
   i za cholerę nie wiesz co się stało...
   dlatego w/g mnie zabieranie się do *nix'ów zgodnie z obecnym pędem/modą/trendem/jedynie_słuszną_drogą/anty_M$/etc... od strony X-ów to nieporozumienie...
   podejrzewam że X-y postaram się poznawać... eee... sam nie wiem kiedy... może wtedy gdy do HTML zacznę edytorów używać... :)

   Linux

3. linux is user freindyly , Holyboy 23/03/02 02:51
   not idiot! :P
   
   a tak na serio - linuxa do gier... LOL ciekawa koncepcja :D

   Strength is irrelevant.
   Resistance is futile.
   We wish to improve ourselves.

Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves.