OT : Mayday 2002 DE - Dortmund

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Liu CAs 13:19 » Qjanusz 13:19 » JE Jacaw 13:15 » DYD 13:13 » rkowalcz 13:03 » PaKu 13:03 » Kenny 12:59 » R_I_P_ 12:44 » rho 12:42 » El Vis 12:40 » dulik 12:39 » rooter666 12:33 » PiotrexP 12:32 » Gakudini 12:32 » KHot 12:30 » rrafaell 12:30 » waski 12:29 » Zbyl 12:26 » Menah 12:14 » lcf 12:14 Dzisiaj przeczytano 41118 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

OT : Mayday 2002 DE - Dortmund - jedzie ktos?:) , Kraszan 17/03/02 13:32
j/w jedzie ktos? mozna by sie styknac na imprezie, moze nawet razem pojechac etc ;)

pozdr

zajebiście byłoby pojechać... , Trancer 17/03/02 14:32
tylko, że bilet to jakieś 43 EUR + plus koszt przejazdu. Osobiście myślałem o Mayday Poland w Katowicach.
1. mayday poland 2001 - obacz moja www ;) , Kraszan 17/03/02 15:48
  http://lo.boleslawiec.pl/mayday
  
  wiesz jak bylo ql? z vipkiem, wjazd gdzie chcesz, zabawa na scenie mniam! rokw czesniej bylem normalnie, a teraz byl wymiot, no tak bilet 43 euro przesylka podroz wychdzi okolo 250zloty + zarcei trzeba liczyc 350zeta, no ale to mayday raz do roku ;) zbieraj kase i do dortmunud ;)
Ale kiedy...? , macio 17/03/02 15:50
.. sie ta impra odbywa. Ja mam przerwe z dragami do lata :(
"Żeby jazda trwała wiecznie"
1. szkoda mi ciebie.. , Kraszan 17/03/02 17:17
  skoro impreze kojarzysz z dragami, ja jakos 2 mayday'e przezylem i nawet na nich jednego browarka nie wypilem nie wspominajac o narkotykach bo z nimi nie mialem stycznosci, jestes kolejnym przykladem na to ze imprezy techno kojarza sie z dragami, a coraz mniej ludzi jest ktorzy potrafia sie bawic na trzezwo bez zadnych dopalaczy, a szkoda..
  
  a tak nawiasem impreza 30 kwietnia
Nie mam zamiaru.... , macio 17/03/02 22:36
...polemizować. Każdy bawi sie jak lubi, ale z drugiej strony to troche mnie to dziwi. Mało znam osób które by wytrzymały tyle godzin totalnej jazdy. A poza tym musze Ci powiedzieć z całym szacunkiem że nie wiesz co to zabawa. Można się bawić i można też sie bawić. Ale to jak białe i czarne. Pozdrawiam.
"Żeby jazda trwała wiecznie"
1. a co rozumiesz przez zabawe? ;) , Kraszan 18/03/02 00:09
  taki mayday w polsce trwal 17 godzin, wypilem 5 kaw, bawilem sie wspaniale, co robilem? i co nazywam zabawa? bylem tam z moimi przyjaciolmi, tanczylem w rytm muzyki, rozmawialem, poznawalem ludzi, czyz to nie jest dobra zabawa? czy moze lepiej wziasc jedna tabletke i miec "speeda" i wymiatac non stop caly czas? to ma byc zabawa? jezeli tak rozumiesz zabawe to naprawde... ale dobrze mowisz, dla kogos jest zabawa jak sie najara, napije, a dla kogos jest zabawa bez tego, tylko raczej ta zabawa po tych dopalaczach to nie jest zabawa to jest imitacja zabawy, no nic EOT ;)