Nothing to see here

*** ********** *** ** ******* *******.

1. 10 - 15 lat powiadasz? , JaccekZ 14/02/02 13:06
   Skoro film mi się podoba to cieszę się, że jestem jeszcze taki młody :-))))

2. A kto tu się podnieca? , ZGreG 14/02/02 13:31
   Chłopczyku(tak powiada babcia mojej pani jak ma ochotę na trochę ironiiii;), jak myslisz że to co wyżej napisałem to podnieta to słabo z Tobą!
   Przeczytaj jeszcze raz - napisałem co myślę o tym ile zrobiły F/X dla tego filmu, o tych dłużyznach i o ogólnym wrażeniu. Czytasz między wierszami czy jak, że widzisz podniecanie się? A "marsz do kina" bo warto zobaczyć zanim się coś powie na temat. Poza tym książkę czytając miałem własne wyobrażenie postaci, miejsc, zdarzeń - chciałem je skonfrontować i uważam że wpewnych chwilach wypadło na korzyść filmu (np. Gollum jest słodziutki-vide jego "oczęta", a jednoczesnie ma w sobie dużo, dużo tragizmu), a są rzeczy które mnie (i nie tylko) drażniły np. "pedalstwo" Legolasa (inne elfy tak nie zostały pokazane, więc coś przekombinowali). Koniec, kropka.

   podpis?
   jaki podpis!

   1. i nie wyganiaj mnie do kina bo , robert71 14/02/02 16:18
      widzialem ten film .Inaczej bym sie nie wypowiadal !!!! Znajomym go raczej nie polecam.

      *** ********** *** ** ******* *******.

      1. ach i zapomnialem zaczac , robert71 14/02/02 16:20
         od gówniarzu (tak powiadal moj dziadek ...).

         *** ********** *** ** ******* *******.

      2. na divx'ie , Fajtlapa 14/02/02 23:32
         bo wątpie żeby w kinie ... więc no comments

3. rozumiem , RoBakk 14/02/02 14:25
   że podniecają cię inne filmy ?
   na ten akurat nie idę z myślą o ... , ale, zresztą co tu dużo gadać
   to jest moje zdanie na ten temat ;)

   Najlepszym sposobem zamawiania
   piwa jest powiedzenie: Ubik

4. a Pan starszy ksiazke czytal??? , c@pricornus 14/02/02 16:40
   tylko odpowiedz na to pytanie mnie interesuje... nio moze jeszcze jaki jest ulubiony film Pana???

   1011111110101010010110100
   www.cert-clan.com

5. niestety sie z kolega zgodze ... , Olo 14/02/02 17:10
   LOTRa widzialem jak na razie w (bije sie w piersi) divxie i wcale mi sie nie podobal. Wladce znam na pamiec wiec i tak wiem co bedzie w filmie. Klimat? - to caly urok ksiazki a tu go prawie nie widac. Postacie? - wiele mi sie nie podobalo, wyjatkiem byl Frodo (przecietniak - taki byc powinien) i Gandalf. Poza tym bez rewelacji a np. Aruena ktora powinna byc nieziemsko pikna byla tak przecietna ze szkoda gadac.
   
   Choc do kina i tak pojde bo nic innego ciekawego nie ma a dawno juz w nim nie bylem (tzn. na filmie bo tak to jestem ciagle).
   1. i oto odpowiedz , c@pricornus 15/02/02 00:00
      czemu chcialem na ten pierwszy raz pojsc do kina...

      1011111110101010010110100
      www.cert-clan.com

   2. Jak wrócisz z kina , ZGreG 15/02/02 00:35
      To może zmienisz zdanie. Nie o postaciach, ale o całokształcie. Jednak duży ekran dużo daje...

      podpis?
      jaki podpis!

   3. moj czlowiek :) , Kane 15/02/02 12:57
      Wprawdzie LOTR'a widzialem dawno i nie jestem w stanie przytoczyc wszystkich elementow ktore mi sie nie podobaly (w sobote ide do kina wiec sobie odswierze pamiec) ale jako osoba jak Olo znajaca Tolkiena na pamiec uwazam ze prawdziwy fan jego tworczosci nic w tym filmie nie znajdzie dla siebie. I mowie tu wylacznie o scenariuszu gdyz uwazam ze jego autor nie zrozumial ksiazki i tego co w niej najpiekniejsze. Co do efektow wypowiem sie po powrocie z seansu.

      Pozdro Kane

6. heh , Druzil 15/02/02 00:13
   Tak to już na tym świecie jest. Jedni się podniecają LOTR a inni brazylijskimi telenowelami...
   
   ps. A tak na poważnie, jesli ktoś nie lubi klimatu fantasy, nie czytał ksiązki itp , to mu się siłą rzeczy nie będzie film podobał.

1. Co do Legolasa , ZGreG 15/02/02 00:30
   Łukiem posługiwał się rewelka (vide sceny w Morii, lub przed ucieczką Froda), tylko jakoś tak go reżyser pokazał, że nawet moja pani powiedziała "że brak mu męskości"- (podobało mi się za to jego spojrzenie :>). Na przykład inne Elfy są spox. (co do włosów to większość postaci ma długie, więc nie o to idzie...) Nawet fizyczność samego aktora mnie nie prowokowała do tej oceny, tylko jakieś detale - wiem czepiam się....
   Aragorn faktycznie jakiś nie do końca królewski - może celowo? Przemiana postaci?. A Gandalfowi szczerze (co za wstyd) mówiąc jakoś się nie przyjrzałem - choć mocna była scena przeprawy przez most w kopalniach...(natomiast w kwestii F/X to widać było jej komputerową sztuczność) Scenografia rewelka, krajobrazy takie że aż mam ochotę jechać do Nowej Zelandii(tylko czy bym się nie rozczarował? Ile zrobił komputer?), robota gostków od efektó po prostu szkoleniowa. Fakt -światłem rewelacyjnie operują. Horror - też coś tak mi pachnie, parę razy Młoda mnie łapała za rękę (może nie ze strachu?;)) - Nazgule świetnie tu wypadły..... Ogólnie to mam więcej pozytywnych odczuć po seansie, a czepiam się szczegółów które wynikają z moich wyobrażeń z lektury książki.

   podpis?
   jaki podpis!

podpis?
jaki podpis!

1. mniało być do posta "Ach izapomniałem..." , ZGreG 15/02/02 00:01
   jw.

   podpis?
   jaki podpis!

there's no sense crying over every mistake,
you just keep on trying till you run out
of cake

1. filmu nawet nie widzialem... , Gonzo 15/02/02 03:24
   ... ksiazki tez nie przeczytalem ale mam znajomego - powiedzmy, gosc troszke oczytam w lektury o tematyce nie "technicznej", po wysluchaniu jego zdania na temat filmu "wladca pierscieni" i przeczytaniu kilku wypowiedzi wydaje mi sie ze ten film jest skazany na porazke, bo albo ludzie ktorzy przerobili drukowana wersje, widza "swoja" wersje filmu i beda dazyli do tego, ze film jest rewelacyjny (chyba niewiele tego rodzaju produkcji mialo miejsce, wiec maja prawo ;-))), lub inni po obejrzeniu stwierdza ze wola 4'ty raz zobaczyc tytanika BO DIKAPRIO to fajny dupek (kobiety maja szczegolnie tego typu zamilowania), a generalnie chodzi o to ze nie czuja klimatu ksiazki (moze nawet nie przeczytali) co wyklucza ich przynaleznosc do pierwszej grupy ludzi "rozwazajacych" nad istota tego filmu, sa pewnie tez maniacy ksiazki (chyba serii ksiazek nawet?) ktorzy doskonale czuja o co chodzi a film uwarzaja za gowno, bo tak.
   Za duzo problemow, a tak na marginesie film podobno jest milowym skokiem w porownaniu z poprzednia wersja...
   wiele filmow wymaga glebokiego przemyslenia i odczucia po obejrzeniu produkcji w nieodpowiednich warunkach moga byc szkodliwe, jest to przeklad z druku i odbior jest mocno zalezny od wyobrazen jakie mial autor / rezyser / odbiorca, jak ktos ogladal "fight club" to moze zauwazyl ze film za drugim razem "wygladal" inaczej, szczegolnie w domu, na monitorze :)))))))) gratuluje osobom ktore zazucaja innym dojrzalosc umyslowa na poziomie 10 - 15 latka, dzieki nim az obejrze ten film (i pewnie nie bedzie mi sie podobal, ale moze bedzie ciekawy) :))))
   1. komentarz przed obejrzeniem , Fajtlapa 15/02/02 06:15
      coraz lepiej ... niedługo może tak ... nie będę patrzył na skoki ... bo Amman znów zwycięży ... nie pójdę do szkoły bo na pewno będą chcieli mnie czegoś nauczyć ... nie obejrze dziennika ... bo na pewno znów podwyższą podatki ... sorki za komentarz - ale jak można wyrażać opinię ... że coś będzie jakieś ... nie mając nic z tym wspólnego. Najpierw się ogląda potem się komentuje, do tego NIE BYŁO POPRZEDNIEJ WERSJI - to jest pierwsza ekranizacja - były przedtem kreskówki.
      Po raz pierwszy ktoś sfilmował LOFR z klimatem ... nie poszedł w komercję, typową teraz dla większości filmów (słynny "Stępień" w Wiedźminie - to był odlot - całe kino się kładło ze smiechu - a miała być poważna przemowa). Przecież mógł to zrobić inaczej - skrócić przyspieszyć akcję - nic nie wyjaśniać ... i film by się oglądało jak teledysk (wide Wiedźmin) . Że czuł klimat to od razu widać ... nie czekał aż część 1 przyniesie sukces ... nakręcił od razu 9 godzin filmu - wg mnie założenie było takie - on chciał po prostu to nakręcić jak to widział - a nie żeby się sprzedawało. Zresztą film już jest olbrzymim sukcesem - idz do kina - to się przekonasz. Ewentualnie Div'ix 4 płytowy (heh - kto by zrobił coś takigo - jedynie fan - któremu film do tego się podobał) - ale i tak polecam kino. A tak na marginesie książkę czytałem 2 razy (tylko), i dziwię się, że ktoś tego nie czytał - po prostu - tabliczkę mnożenia i alfabet trzeba umieć - Władcę Pierścieni - trzeba przeczytać.
      1. Podpisuję się! , ZGreG 15/02/02 11:01
         Obiema rękami i obiema nogami, a jak trzeba to jeszcze....;))
         Ps. Jesteś pewien że nie było próby wcześniejszej ekranizacji?(Nie chodzi mi o kreskówkę), bo jakby mi chodziło po głowie że ktoś już to próbował zrobić....

         podpis?
         jaki podpis!

      2. tak i nie , Agnes 15/02/02 11:11
         tak - zgadzam się, komentuje się raczej PO obejrzeniu, nie zamiast ;)
         nie - nie zgadzam się, "Władcy Pierścieni" nie trzeba przeczytać. /??? - przymus jakiś ????/

         Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
         Fizyk, a to jego Meta...

         1. w sumie po przemyśleniu , Fajtlapa 15/02/02 13:08
            zgadzam się z Tobą - nie trzeba ... troszkę źle skontekstowałem zdanie ... "powinno się" - byłoby lepsze w tym miejscu ... a pamiętając jakiś kawał - Polakowi mówi się - NIE WOLNO CZYTAĆ ;-))))

      3. moja wypowiedz nie byla komentarzem na temat filmu... , Gonzo 15/02/02 12:52
         ... ale czyms w stylu... no nie wiem czym :), ale napewno nie byl to komentarz, przynajmniej staralem sie aby nie chodzilo o to czy film jest dobry czy zly (takie okreslenie jest niemozliwe, przeciez "zawsze" znajdzie sie ktos kto powie "a mi sie...") i teraz widac kwestie mojego przedstawienia tematu i twojej interpretacji tekstu :))) (tak jak z filmem :), byla juz ekranizacja wladcy pierscieni i przez znanych mi ludzi siedzacych w temacie jest uwazana za totalna porazke, przy twozeniu tejze wersji ludzie mocno zwiazani z ksiazka zostali poproszeni o pomoc w formie konsultacji (aby film wygladal mniej wiecej tak jak powinien, przez co wiele osob twierdzi ze jest dobry, inni ze nie :). ksiazki wcale nie trzeba przeczytac, to tak jakbys powiedzial ze wszyscy powinni przeczytac biblie bo zyjemy w kraju chrzescijanskim w sumie, chyba mam prawo wyboru co czytam, a co nie, inna kwestia to mowic o czyms o czym nie ma sie pojecia (bo pewnie tak odebrales moj poprzedni post), glownie zalezalo mi na tym zeby uswiadomic osoby okreslajace czy film jest dobry czy zly aby pochopnie nie krytykowali (glownie negatywnie) filmu... to tak jak z kobietami (agnes... facetami ;-) jednym sie podobaja tacy ludzie, inni znowu sadza ze jakos nie, inna kwestia to zaspokojenie swoich wymagan, rozne sa wymagania roznych osob :)... juz mi sie nie chce o tym pisac, nie zrozum mnie zle, co zlego to nie ja :-)) pozdrawiam wszystkich fantastow i anty-fantastow :)
         1. ... ja wiem, że gusta są różne ... , Fajtlapa 15/02/02 13:15
            ... ale denerwuję mnie troszkę nasza super moda na krytykowanie ... ja wiem, że można się doczepiać do szczegułów, że film nie jest super wierny - nie oddaję klimatu (wg mnie oddaje) ale ostatecznie każdy ma inne wyobrażenie ... a ponadto niektórcych rzeczy nie da się pokazać ... np piękną elfkę - przecież ona musi coś umieć jeszcze powiedzieć ... więc jeszcze musi być niezłą aktorką :-)))