TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Kompy wspaniałe - czyli długotrwałe granie ... , Umek 1/05/01 01:29 zdarzyło mi się kiedyś dość namiętnie grać w Quake'a (jeszcze jedynka) i po około dwóch dniach (dobach) przeżyłem po wyjściu do "reala" zabawną historię. Wieczorkiem szedłem sobie ulicą a tu nagle kobitka wyszła mi zza winkla - no i cóż - niexle mną telepnęło - jakaś giwera by się przydała czy co ... :)))
Ciekawe czy ktoś miał podobne wrażenia po długo trwałym nawalaniu w jakiejś grze? Bo nie wierzę żeby nie. Jednak to działa...
I nie walcie mi tekstów że nie. Jeśli ktoś przez kilka dni jest TAM (tylko śpi, je i przebywa TAM) to nie ma siły - IMO musi to na niego działać (gdy odejdzie od kompa i wyjdzie na spotkanie TU).
Mam nadzieję że uniknę złośliwości, a ci którzy wiedzą o TAM zrozumieją...
Podzielcie się swoimi odczuciami o tu, a (i) TAM...
- Zwidy miałem po TIE-Fiterze , M@ryna 1/05/01 01:41
Wreszcie złożyłem sobie kompa i przyszedł kumpel, graliśmy 11h bez przerwy i jak skończytliśmy to dziwnie mną bujało jak wyszedłem na dwór, a jeśli hodzi o Q to a i owszem po kilkunastu godzinach gry miałem wrażnie że co chwila słyszę odgłosy kwakowej strzelaniny, co mnie bardzo dziwiło bo moja panna woli UT ja z resztą chyba również... a tam odgłosy są zupełnie inne..
A przypomniało mi się jeszcze coś jak kiedyś musiałem oddać projekt na studiach przekładni zębatej i siedziałem 72 h bez snu przed kompem (co jest moim absolutnym rekordem) Kreśląc w ACAD 13 to pod sam koniec monitor zaczął do mnie gadać....By Tina Von Trocki
Fabryka Drewnianych Kaloszy Inc. - napisze ze... , Holek 1/05/01 13:09
takie rzeczy dzieja mi sie nie tylko po grze na kompie..
kiedys namietnie grywalem w szachy i czasem... mialem jakies zwidy w stylu chęci poruszania sie gdzies jak kon szachowy albo wieza:)
z niczym chyba nie mozna przesadzac..."...here I am on The Road again..." - a co rekordu siedzenia... , Holek 1/05/01 13:10
raz siedzialem 4 dni... bez snu... hm 24x4 = 96 godzin
potem spalem 22 godziny i wcale sie nie wyspalem:)"...here I am on The Road again..."
- Bylem TAM. , JanoszW 1/05/01 14:38
Ostatnio gram przez internet w Gore. Koncze grac przewaznie w okolicach 3 w nocy. Kiedy ide spac, caly czas slysze jeszcze dzwiek rozwalania. Ale to jeszcze nic, ucze sie teraz do matury i czasami jakas dzieciarnia strasznie halasuje na dworze, albo pies szczeka, mam wtedy taka zajebista ochote dorwac snajperke z Delta Force LW (wiecie, ta z tlumikiem) i zlikwidowac obiekt. A czasami jak szukam czegos w ksiazce jakiejs grubej, caly czas odruchowo probuje wcisnac F3 lub ctrl-f i znalezc! (to juz niedlugo bedzie mozliwe bo robia jakis papier elektroniczny). - To chyba kazdy... , CzarnY 1/05/01 15:34
miał grając w tego typu rzeczy.
Ja miałem po kilku godzinach gry w UT, bo w Q nie gram ostatnio bo wywala mi jakiś komunikat o sterach do Open GL.
U mnie zaostrzył się słuch, tzn słyszałem jakies szmery i byłem ciągle przygotowany, że ktoś wyskoczy zza rogu.
Napisz ja zareagowała ta kobitka czy się przestraszyła???
Pozdrawiam - Chyba jest Wam potrzebny program antywirusowy , Janusz 2/05/01 10:51
np. dwa miesiące bez kompa.
Pozdrawiam nałogowcówZawsze warto być człowiekiem,
choć tak łatwo zejść na psy.
/Autsajder, Dżem/ - każdą wolną chwilę spędzam z GPL , SpeedyX 2/05/01 18:25
Czyli Grand Prix Legends. W pracy i w domu zakręty pokonuję zawsze kontrolowanym poślizgiem i z lekkim nadsterem. Samochodem jeżdżę na czas i najszybciej jak potrafię, każde światła to start do wyścigu (szkoda tylko że konkurencja taka słaba i poddają się bez walki). Wieczorem przed spaniem widzę jeszcze przed oczami cały Nurburgring (dla niewtajemniczonych: 26km, 176 zakrętów, ciągle lewo, prawo z góry i pod górę) potem śni mi się całą noc.
Podczas stosunku z żoną myślę co zrobić żeby pokonać te zakręty jeszcze szybciej.
Właśnie teraz jak piszę te słowa dotarło do mnie że jestem uzależniony. Ale leczyć się nie dam! O nie, nigdy!Proud Opera User - yup , GULIwer 3/05/01 07:03
po maratonie Q I, ferie 3 lata temu (local 4 kompy, 12 godz na dobe, reszta to spanko :) po powrocie do none VR, co chwila miałem wrażenie że za chwile będe musiał odskoczyć w lewo (po nieśmiertelnośc) i wtedy 1, i pełen odjazd (klient ma niezłą minę jak wali do ciebie z 7 a ty na niego z siekierą :)
Zwidy miałem po Settlersach (1, 2, 3, 4 nie próbowałem :() po zamknięciu oczu widziałem wciąż te małe ludziki :) nawet we śnie :>
Max co siędziałem przed kompem to 14 godz. (Diablo 1, HoM&M 2) cienko czyli jeszcze nie jestem uzależniony :)I'm only noise on wires - taaa... , Zdanek 4/05/01 00:02
Widze, ze jest tu wiecej milosnikow ziola niz myslalem;)))
ale to dobrze, a nawet bardzo dobrze - Re^3 , exmac 4/05/01 09:55
Ja muszę się powstrzymywać, żeby nie rozjeżdżać przychodniów. Dobrze, że nie mam celownika na masce :)) |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|