Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 02:49
 » MARC 02:08
 » RoBakk 01:51
 » Rybeck 01:27
 » Martens 01:06
 » rainy 00:57
 » spidi 00:42
 » Paweł27 00:36
 » m&m 00:35
 » rzymo 00:35
 » b0b3r 00:22
 » dugi 00:21
 » NWN 00:20
 » Logan 00:16
 » mnih 00:10
 » cVas 00:08
 » Wedrowiec 00:08
 » Visar 00:06
 » Raist 00:04
 » muerte 00:04

 Dzisiaj przeczytano
 41114 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

2 dni przez piekło (dłuuugie) , GULIwer 5/11/01 01:35
Heyka
Ota "krótka" historia moich niedawnych bojów
Zachciało mi się złożyć kompo dla szwagra. W Sobote udaliśmy się na Batorego (o 10.00 już w domciu bylismy :). Nie uwzględniłem ceny pamięci (w arkuszu kalkulacyjnym) i miast 2210 wydaliśmy 2380 :( A to co kupiliśmy (TB1Ghz FSB 266 + ECS K7S5A + DDR266 256MB Samsung + B4 40GB + ATI RADEON VE 32MB SDR + Codegen 300W + DVD LG 16/48 + Titan duzy + pasta /sprytny sprzedawca sprzedał cooler za 60 zeta (nigdzie indziej nie było taniej) i paste Titan na bazie srebra za kolejne 15 :( Co za naród żeby sprzedawać coś dwa razy, A i wspaniałe reduktory :(( koszt produkcji pewnie ze 1zeta)/
Przełożyliśmy dźwiek (Fortemedia 801) i FDD ze starego kompa i odpalamy. I co i nic nie widzi fllopa (myśle kabel źle) odwracam nic ??? Wypróbowałem 2 inne kable i też nic, wyjąłem FDD z obudowy i o dziwo działa. Uradowany tym wkładam spowrotem i kupa :( Kombinowałem tak jeszcze przez pewien czas (fllop działa a czaasmi nie ???)
Rozwiązaniem było przełożenie B4 nad FDD ???
Dysk spartycjonowany (z dyskietki 4 pliki odpalany), chce zainstalować sys i co nie czyta dyskietki (B4 była już na górze) no to dawaj drugą, nic (ni stąd ni zoowąd padły dwie dyskietki) No to ja za startową 95 (tylko to mi zostało) a ta nie widzi dysku (partycje 5+16+16). Jakimś cudem po paru telefonach znalazłem znojomych z Win98 którzy są w domu i moga przyjąc potrzebującego o 23.00 Uzbrojony w 4 dyskietki porobiłem systemowe. Powóciłem i wziąłem się za Win 98SE (do FE zapomiałem serial :( a sam go z powodzeniem urzywam od lat i dobrze mi z nim ;) of coz najpier coś Win98SE zamruczał wywalił ładny komunikat i sie instalator wyłączył :( naszczęście po ponownej próbie poszedł. Sys stoi IE zainstalowane trzeba zobaczyć czy modem kablowy poprzez USB chodzi, System => właściwości i widze ładny wykrzyknik :( (robiłem wszystko wg. instrukcji, of coz zapomiałem spisać sobie ustawień sieci i skryptu automatycznego logowania or sth a w niewyjaśnionych okolicznościach dysk z Win95 w poprzedni kompie przestał sie odpalać :() no ale od czego jest całodoby HotLine AsterCity (godzina 2.00) Godziny przyjmowania zgłoszeń 7-23 ;)
Wszytko działo się podczas małego znajzdu rodzinnego i nonstop ktoś właził patrzył się na ręce, pytał "A co to" "Czemu jeszcze nie działa"
Niedziele 11.00 wróciłem do sprawy i pierwsze co zrobiłem => HotLine (odpowiedzieli ~17, niezły czas reakcji, podali tylko strone na którą trzeba wejść aby się zalogować, BTW po przerzuceniu paru papierków /umowy etc./ sam se znalazłem tak koło 12.00) Niby zaczęło chodzić ale kompo przestał się wyłączać :( To ja mu format i dawaj za FE (po telefonie do domku tłumaczeniu ojczulkowi gdzie leży płytka z Windowsem co to jest serial po paru minutach uzystkałem magiczny ciąg znaków :) Sys stoi poinstalowane wszystkie stery (jak i poprzedni razem) i dopiero wziąłe się za NET i co i kupa, Tym razem nie widzie wogóle modemu. Po kolejnej godzince znowu format c: (już wpisze to bez patrzenia na klawiere ;) i powrót do SE (teraz zacząłem od sieci) i wszystko poszło jak po maśle :) no i wziąłem się za dźwięk (? x2 które wcześniej wyrzucałem, tym razem zapomiałem) i co na powitanie miałem pikny BSOD :( Jakoś wypieprzyłem owe '?' wchodze we Właściwości i znowu widze '!' przy modemie Ahhh!!! (kot wyciłą na balkon). Wyłączyłem kompa i modem, włączyłem kompa (strasznie długo wstawał, wiem wiem IP ale jaka maska podsieci a na HOTline nie śmiałem dzwonić, jeszcze mi nie odpowiedzieli, była 16 a 18 musiałem się zmywac do domu) i ! zniknłą -> włączyłem modem i działa (nie chce się zarejestrować Norton ale kij mu w ....) reszta chodzi i to zajebiście szybko

Morał. Nie traktujcie roboty osobiści, bo im bardziej chcecie tym bardziej wam nie wychodzi. Jak z kotem, jak chcesz aby do ciebie przyszedł to on się od ciebie stroni a jak sobie siedzisz i nie zwracasz na niego uwagi do zaraz się łasi. ATSD co do kota (ten model co wlazł do paki po G200 do połowy i potem nie mógł wyjść :) teraz wślizął się do pokoju ominął ręce wszystkich domowników i wlazł do pudła po obudowie którego urzywałem jako stolika do pracy :)
Osobiście nauczyłem się jeszcze czegoś, Jak pracujesz u kogos w domu a nie u siebie zawsze czegos zapomisz, albo zapsuje ci się cos czego bys o to nawet nie podejżewał a w domciu zawsze masz zapasowe części. Jak grzebać w kompach to tylko na swoim podwórku

Sorki za przynudzanie ale wypiłem kawke, i jestem nakręcony jak królik na Duracell'ach ;) mimo że spałem w Sobote a raczej Niedziele tak od 2.30 do 8.30 (pożądki, śniadanko a potem j.w.)
pozdr.
GULIwer
Po wysłaniu przeczytam txt i juz chyba problemów z zaśnięciem nie powinienem mieć ^_-

I'm only noise on wires

  1. zgadzam sie, , Andrzej 5/11/01 01:50
    tylko w domciu i to kilka dni,mozna dojsc do ladu ze sprzetem i wszycho zagra.

    "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
    życie , to zawsze ma go ktoś inny".

    1. Wiem o czym mówisz podobna sytuacja spotkałą mnie u znajomej.. , M@ryna 5/11/01 08:35
      Na całe szczęście, mieszka po drugiej stronie ulicy więc skończyło się na lataniu co pietnaście minut do domu. A i tak finał był taki że chwyciłem szarą skrzynkę pod pachę i klnąc pod nosem czerwony jak burak poszedłem do domu wraz z feralnym złomem. W domu jak gdyby nigdy nic komp zaczął normalnie działać, mrugając lampkami ze zdziwienia że jestem taki wkurzony na niego... . No cóż czasem wystarczy zmiana otoczenia...

      By Tina Von Trocki
      Fabryka Drewnianych Kaloszy Inc.

  2. a postawil co chociaz ten szwagier ???... , bolo 5/11/01 02:09
    :)))))

    "ty zaś uczyń tak, abym słów na
    wiatr nie rzucał..."

    1. jasne :) , GULIwer 5/11/01 09:53
      bo była 5 rocznica ich slubu :) krażyłem tylko między jednym a drugim pokojem
      do domciu miałem tak 70km i byłem bez transportu :(
      Kot naszczęście nic nie zerzarł ;) bawił gości :) zrobił obchód i cichaczem się przemknął ^_^

      I'm only noise on wires

      1. he... :))) , bolo 5/11/01 10:20
        to dlatego tak dlugo trwalo to skladanie :)))))

        "ty zaś uczyń tak, abym słów na
        wiatr nie rzucał..."

        1. wszystko jasne, , Andrzej 5/11/01 13:00
          trzeba bylo tak odrazu pisac :)))

          "Jeżeli brak ci pomysłu na własne
          życie , to zawsze ma go ktoś inny".

  3. Kota , Agnes 5/11/01 02:47
    radzę na przyszłość zamykać w łazience ;)
    pozdrawia cię ta, co kompów nie składa, bo... ;)

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. No przyznaj się na ile posytawiłeś tego kota - kota@..... ;-)))))?? , dida 5/11/01 13:07
      jakie FSB i jaki V-core??? No i jak rozwiązałeś sprawę odprowadzania ładunków z sierści?
      No przyznaj się kolegom i kolezankom na ktore przerywanie moznago dać i czy nie ma problemu ze współdzieleniem np z kartą pies ???

      ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL