Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » NimnuL 07:34
 » Armitage 07:33
 » Dhoine 07:28
 » m&m 07:23
 » Master/Pe 07:20
 » Kenny 07:16
 » XepeR 07:11
 » DYD 07:09
 » RoBakk 07:03
 » PeKa 06:55
 » GLI 06:54
 » AfiP 06:51
 » DJopek 06:37
 » devshin 06:31
 » kombajn4 06:17
 » Kelso1 05:53
 » 247 05:49
 » KHot 05:47
 » @GUTEK@ 05:22
 » alien1 05:20

 Dzisiaj przeczytano
 11298 postów,
 wczoraj 27859

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

!Uwaga! Sonda: kto mial najdziwniejszy pad kompa? , piszczyk 23/07/01 17:57
Ja mialem zarąbisty przypadek: zlozylem kiedys kumplowi kompa. Wszystko bylo ok, tylko jak go włączałem to po kilkunastu sek zaczynalo smierdziec palonym plastikiem :o) ale wszystko chodzilo lux :o))). W koncu doszedlem, ze to smażą sie rezystory na plytce od wyswietlacza (tego co pokazywal MHz). Nie chcialo mi sie kombimowac, to wlutowalem szeregowo duzy (1,5W) rezystor i spox, grzalo sie znacznie mniej (aha, wyswietlacz byl zasilany z normalnej wtyczki od HDD/CD). Po ok 4 miechach kumpel przywiozl mi kompa, zeby mu zaistalowac drugiego HDD i przeinstalowac Winzgroze. Podpialem nowy dysk, a stary przepialem pod wtyczke, gdzie wczesniej byl podpiety nieszczesny wyswietlacz (bo tak mi akurat pasowalo :o). Odpalam sprzet - a tu cisza.... HDD sie nie rozkreca, i tak gdzies po 15sek poczulem niesamowity smrod palonego tworzywa i ZOBACZYLEM PO RAZ PIERWSZY W ZYCIU DYMEK Z HDD (BTW: Caviar21600). Szybko wylaczylem power, ale ofcoz HDD juz to nie pomoglo :). Pozniej podpialem w jego miejsce CD - ten zdechl bezglosnie i bezzapachowo :). Dopiero wtedy skojarzylem to ze smażącym sie wyswietlaczem. Okazalo sie, ze we wtyczce bylo FABRYCZNIE ZAMIENIONE +5 i +12V. O nastepstwach nie musze nikogo przekonywac :o), ale to jedyny taki przypadek, o jakim slyszalem! Za to chetnie poczytam o innych ciekawych przypadkach :) - oby ich jak najmniej! Pozdrowionka, Piszczyk

takie tam klamoty . . .

  1. No dobra ... , NimnuL-Redakcja 23/07/01 18:18
    moze ty miales dziwniejszy zwis - ja a to mialem porabana usterke ... a raczej nie ja tylko ... u kumpla awilem sie kompem i przez przpadek myche zrzucilem na ziemie ... jak walnela o podloge to sie monitor wylaczyL !! :-) Zbieg okolicznosci - po prostu padl :-) -mysz dzialala nadal ... kumpel mnie ladnie zrabal, ze nie dosc, ze mu malo myszy nie zabilem to jeszcze monitor padl ...
    Pozdrawiam
    NimnuL

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  2. a czy , Jackal 23/07/01 19:48
    przypadkiem mycha nie była na USB i nie była podłączona do monitora który miał w sobie USB ???

    pozdro,

    Jackal

    !i!i!i!i!i!i!i!i!i!i!i!i
    pozdro,
    Jackal

  3. a mi , RusH 23/07/01 20:25
    kiedys komputer padl na lewa strone .. hmm bardzo dziwne :P

    I fix shit
    http://raszpl.blogspot.com/

  4. Awria , Thadeus 23/07/01 20:35
    Mnie przed chwilą wykrzaczył się Kernel, a właśnie coś ściąałem:(

    ...

  5. a ja... , XTC 23/07/01 21:11
    siedziałem sobie kiedyś wieczorem w akademiku przed moim "blistering fast Cyrix133Mhz mmx"... robię sobie coś robię... coś tam mi się zwiesiło... dłubię dłubię myszą i nic... w końcu ... majestatycznym gestem nadepnąłem dynamicznie na owe słynne 3 klawisze Alt+ctrl+samisobiedopowiedzciektóry... i ... dokładnie w tym samym momencie zgasło światło w całym akademiku... moja pierwsza reakcja - zdezorientowanie i myśl "o kurde ale narobiłem" :))))

    Linux

  6. Ja mialem tak... , Godmaker 23/07/01 23:39
    po jakims miesiacu od zakupienia pierwszego kompa cos zaczelo przerywac, zwiechy etc...
    Zupelnie przypadkiem odkrylem co nalezy zrobic zeby bylo OK
    Otoż oparlem kompa o szafe i mniej-wiecej pod katem 45 stopni dzialał :))
    Stał tak do konca gwarancji Po jej upływie rozebralem go i ...nic nie stwierdzilem Po zlozeniu komp dzialal 2 lata bez zarzutu

    Za to moj kumpel musial swojego PII "przestrzelic"
    Costam mu nie pasowalo wiec przyniosl ze strychu stary stabilizator i podlaczyl do niego kompa bylo duzo huku i troszke dymu... i cholerna panika ...ale pomoglo...

    ...:::| Think for yourself |:::...
    ...:::| Question authority |:::...

  7. dwa dziwy... , hillel 24/07/01 07:53
    raz spotkalem sie z kompem ktory nie odpalal po zalozeniu blachy, a bez niej chodzil bez problemow(nie znalazlem zadnych zwarc itp.). druga maszyna po wlozeniu cel800 nie odswiezala ekranu dos'a, tzn caly czas wyswietlany byl poczatkowy ekran(ten z odliczaniem ramu) nawet po wejsciu do BIOSA!! zaznaczam ze wszystko dzalalo - tyle tylko ze wszystkie ustawienia trzeba bylo robic "w ciemno". Windows odpalal sie normalnie, ale po wejsciu do trybu msdos znowu to samo - poczatkowy ekran!!

    Gods Made Heavy Metal

    1. z blachą miałem to samo... , XTC 24/07/01 08:10
      a rozwiązanie problemu było natury sprzętowej... obudowy (te zwykłe) potrafią być tak krzywe... że głowa boli... po przykręceniu wszystkiego tak się odkształcało że grafika wychodziła z agp i przestawała kontaktować.

      Linux

      1. prawie to samo , hillel 24/07/01 10:34
        U mnie wystarczylo lekkie docisniecie blachy - i komputer nie dzialal. o wyskakujacych kartach nie moglo byc mowy. wygladalo to raczej na jekies przebicie elektryczne.
        AVE!!

        Gods Made Heavy Metal

        1. U mnie , Thadeus 24/07/01 11:33
          Jakoś krzywo wywiercone są otwory na płytę w obydowie i musiałem dogąć kombinerkami śledzia od Live i sieciówki by je zamocować.

          Co do dziwnych awarii to za pomniełem napisać wcześniej o tym, że zawiesił misię kiedyś monitor jak elektrownia wyłączyła prąd i przez pewien czas nie chciał działać normalnie tylko przechodził w stan czuwania.

          ...

  8. Najdziwniejszy przypadek , exmac 24/07/01 08:22
    Płyta Abit BH6.0. 2-miesięczna.
    Włączam kompa -> Nic, cisza, zero reakcji, tylko zasilacz szumi.
    Po godzinie kombinowania, przekładania różnych rzeczy, wciskania Insert odpaliła.
    Następnego dnia to samo, już nie miałem cierpliwości, więc podróż do serwisu. TYDZIEŃ BEZ KOMPA!!. Wróciła z dopiskiem "przecież chodzi". Dwa miesiące spokoju i znów to samo. Podróż do serwisu i powrót. Dwa miesiące później miałem już BE6.0.
    Chyba mnie nie lubiła, albo lubiła podróżować :)))

  9. taki sobie dziwarek , Ranx 24/07/01 08:30
    mialem u znajomego dwa dyski pracujace ze soba (master - slave). dzialaly az pad system to postanowilem przeinstalowac. w95. rozpinam dyski a one nic. ani jeden ani drugi. dzialaly tylko w konfigu ze soba i tylko tak jak byly na poczatku. 2 dni myslalem i kombinowalem (formaty i fdiski itp). do dzis nie wiem co bylo ale niezawodny wdclear pomog:)

    o roztramtajdany charkopryszczańcu...

  10. spalił mi się zasilacz , vaneck 24/07/01 09:30
    i idę do kumpla z moją płytą, hdd, grafiką i prockiem sprawdzić czy coś się nie zjarało dodatkowo (później się okazało że twardy też nie żyje). Wyciągam z jego kompa zasilacz podłączam do mojej płyty - O.K. wszystko działa. Dobra, podłączam wtyczke z powrotem, odpalam komputer - nic. Tylko wiatraki z grafy i procka się kręcą. Co ja się namęczyłem to moje, kumpel tylko siedział i czytał instrukcję do płyty (on po angielsku nie umie!!!) i patrzył z byka. Ja już jestem blady - myślę spieprzyłem mu komputer. Pomogło rozebrznie wszystkiego na części i poskładanie od nowa - ruszył za pierwszym razem...

    A little less conversation, a little more action
    please

  11. zabawy z myszą , Feblo 24/07/01 10:28
    ja miałem taki prosty i prymitywny przypadek, że mysz przestawała działać w osi Y po południu, a wieczorem odzyskiwała świetność. Ale najdziwniejsze było, że kumpel przychodził, i działała zawsze. Czyściłem, chuchałem, drapałem po ogonie i nic.
    Rozwiązanie: mysz miała nieszczelną obudowę, komp był przy oknie i słońce padało na fotorezystor od osi Y, który, rzecz jasna, przestawał działać. A kumpel... po prostu miał większą łapę, którą zasłaniał newralgiczny punkt wlotu światła.

    Po kilku latach ten sam problem miała sekretarka w pracy. Kilku osobom dzięki temu udowodniłem, że nie potrafią się posługiwać myszą, lub ta ich po prostu nie lubi ;)))

    hehe

    Feblo

    Wuj Mat w podróży ;)

    1. mialem to samo , bartek_mi 25/07/01 12:00
      przy 286 at - tylko mlodym bedac myslalem, ze po kablach w myszce i zaczalem je przelutowywac - niestety nie pomoglo i zostala mi tylko gustowna kuleczka ;-))). Dopiero przy kolejnym gryzoniu skumalem ze szyba na biurku to nie jest najlepszy pomysl

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  12. No ja mialem dwie najdziwniejsze przygody , MayheM 24/07/01 10:53
    Kiedys wlaczam jednego z moich 23 kompow :) i nic - lampka monitora mruga, komp nie startuje. Standardowe czynnosci: poruszalem karta graficzna, prockiem, ramem, tasmami od hdd (zwykle ktorys z tych zabiegow pomagal). Nic. Rozebralem kompa na czesci, odkorzylem, zamienilem sloty wszystkiego co sei dalo - nic. Wymienilem plyte, procek (Fic vb 601+, cel 466), ram wymienilem - nic. Po dwoch godzinach skladana i rozkladania przypadkiem podlaczylem inna myszke - dziala...
    Sprawdzam myszke (ta stara) na innym kompie - nie dziala:) - ktos by pomyslal???
    Innym razem zdarzylo sie to samo - te same czynnosci zapobiegawcze + zmiana myszki:) - nic. Znajomy ktory sie nie znal za bardzo na kompach postanowil wyczyscic wtyczke od monitora - hm - wlaczamy - dziala... Czy to nie dziwne?
    Pozdro:)).

  13. Nie mój ale jednak. , pjfox 24/07/01 16:20
    Kumplowi nagle zwariował zasilacz i zamiast 5 dał 12V a zamiast 12 dał 5V. Została mu tylko karta graficzna...

    taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

  14. moj przypadek , bartek_mi 25/07/01 12:08
    sprzed miecha: wkaladalm pozyczona nagrywarke a tu nic - cisza spokoj - kompiutr niby startuje ale na monicie efektow brak. Najpierw patrze na kable - oki, potem czy karta dobrze wsunieta - oki. Na mysl przychodzi zdanie z dwoma slowami 'pieknie' (dla niewtajemniczonych: 'pieknie k...a, pieknie') - po grafie (nowa by sie przydala ale skad kase???). A tu patrze na plyte a ona 0.5 cm wygieta - naciaga ja nagrywarka bo obudowa za waska (do wymiany framuga!). No to nagrywarka centymetr do przodu i wsio git. I tak do dzis smiga ;-))

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL