Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » KHot 07:53
 » hokr 07:45
 » Kenny 07:45
 » NimnuL 06:47
 » Demo 06:43
 » PeKa 05:39
 » SebaSTS 05:32
 » GULIwer 05:04
 » Killer 04:52
 » Lucyferiu 04:29
 » Martens 04:12

 Dzisiaj przeczytano
 41121 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Prawdziwy informatyk - b.dlugie , m&m 1/07/01 21:41
Prawdziwy Informatyk, prawdziwy absolwent Prawdziwego Wydziału Prawdziwej Informatyki Nielamerskiego Uniwersytetu dla Elity Informatyków przyszedł do pracy, jak zwykle, o dziewiątej.
- Well... - pomyślał - Zainstalujmy software. Wyciagnął box z software, przeczytał uważnie warranty i conditions of use i rozerwał wrapping.
- F*** - zaklął - w manualu piszą coś całkiem innego niż w helpie! Muszę zwiększyć swap file! Skąd ja wezmę free disk space!
Szybko odszukał w yellow pages numer najbliższego dealera disk space, chwycił za phone i wydialował numer.
- Hello! - powiedział do mikrofonu - Czy możecie przysłać trochę disk space najbliższym truckiem? Jakieś sto kilobytes, nie więcej. Może być w sectors po 512 bytes. Firma \"European Proffessional Software Systems\" na Wsiowa Street! Jaka price? - ...zostaw swoja message po beep...
- Cholera - zaklął znowu - to jaka? answering machine! Ale przynajmniej nie lame, ma recorded po ludzku
- podkreślił z uznaniem. Szczęśliwie nie był to jedyny supplier na terenie city. Za drugim razem odezwał się managing director i Prawdziwy zamówił sto clusters disk space. Nie minęło pół godziny jak truck zajechał pod entrance. Wyskoczył z niego driver i helpers i zaczęli rozładowywać packs z disk space.
- Ostrożnie! - pokrzykiwał Prawdziwy przez window - To jest fragile! Hi-tech equipment!
Zanim disk space znalazł się na hard disku Prawdziwego, a on kawałki z motherboard, microprocessor i input/output był już lunchtime. Kiedy po doskonałych sausages i chips w fast-foodzie powrócił do pracy, kolejnym jego zmartwieniem stał się message \"memory low\". Na szczęście to nie wymagało suppliera. Odkręcił bolts i podwyższył memory o kilka centymetrów. Poskutkowało. Następnym razem zrobił purchase u innego vendora - myślał cierpko - Ten jest lame blues. Software był już jednak zainstalowany na jego hard disku i Prawdziwy z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku wsiadł w swój landrover i pojechał do home, gdzie oddał się ulubionemu hobby: gardening

  1. czyzby to bylo , ViS 1/07/01 21:45
    z zycia wziete ? :P

    I will not buy this record - it is
    scratched.

    1. nie , m&m 1/07/01 21:59
      z jakiejs strony :>>

      1. znam , ViS 1/07/01 22:03
        chyba jednego takiego goscia
        :)))

        I will not buy this record - it is
        scratched.

  2. Fajne :)))) , DJopek 1/07/01 21:54
    j/w.

    DJopek

  3. Slaaaabo, , Hali 1/07/01 23:05
    pewnie mial duuuuzo ekspiriensu ;-P

    Pozdro.

    |o_o| Because I got high |o_o|
    ----- ^v- or drunk -v^ ----

  4. A teraz coś z zupełnie podobnej beczki... , Agnes 1/07/01 23:07
    Powinno być przed maturami, jako ćwiczenie, ale się zagapiłam :))

    TEKST
    Stoi sobie serwerek. Nikt go nie ruszał. Pewnego dnia przestał pozwalać cokolwiek wpisać z klawiatury. Niby klawiatura działa (CapsLocki działają), ale nic nie można wpisać w login. Zdalnie mogę się telnentnąć, ale z miejsca nie. Ani sukinkota zrestartować (zdalnie nie reaguje na shutdown) ani ruszyć z miejsca.
    ANALIZA TEKSTU:
    Piękna historia. Chwyta za serce, nie pozostawia czytelnika obojętnym. Przedstawiono tu los samotnego admina-amatora wetkniętego między tryby bezdusznej maszyny. Podmiot jest rozdarty wewnętrznie, miota się pomiędzy smutną koniecznością, a utraconą miłością. W pierwszych zdaniach autor buduje atmosferę sielankowego spokoju przepełniającego serwerownię. Serwer pozostawiony sam sobie wykonuje swoje zadania ku uciesze okolicznej ludności. Dalsza część wiąże się ze stopniowym wzrostem napięcia. Autor po mistrzowsku buduje atmosferę grozy. Z pozoru zwyczajna sytuacja przeradza się w heroiczny bój skazanego na tragiczną klęskę człowieka ze złowieszczą maszyną. Mrożące krew w żyłach, bogate w ekspresję słowa Mistrza powodują, iż każdy sympatyzuje się z Bohaterem. Razem z nim odczuwamy frustrację, nadzieję, porażkę. Czytelnik rzucany jest przez spontaniczne zwroty akcji; gdy już jest pewien sukcesu po zatelnetowaniu, brutalna rzeczywistość rozwiewa wszelkie nadzieje.Pisarz nie boi sie używać odważnych środków artystycznych by nazwac rzeczy po imieniu.
    Serwer czy też system to "sukinkot" - symbol upodlenia materii martwej, niegdyś mającej służyć człowiekowi, dziś stanowiącej jedynie przeszkodę w uzyskaniu pełni szczęścia. Serwer nie reaguje na shutdown, drwiąc sobie z cierpiącego administratora, wykorzystujac jego ufność i, jakże prawdziwe, dobre chęci. Autor jest konsekwentny, w pięknym stylu przeprowadza czytelnika przez zawiłości techniki by ostatecznie przekazać mu smutne, nie postawione jednak wprost, ale jakże prawdziwe przesłanie. Wydawałoby się, że w erze powszechnej znieczulicy niełatwo jest dogłębnie poruszyć serca ludzi. Autor w pięknym stylu zaprzecza temu stwierdzeniu. Dzieło jego w tak krótkich słowach potrafi przekazać olbrzymi ładunek emocjonalny, wobec którego absolutnie nikt nie może przejść obojętny.

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. Szkoda że tak puźno :( , Hali 1/07/01 23:19
      jakbym to wczesniej przeczytal to bym z pisemnej z polaka dostal conajmniej 3 ( a nie 2 - ale i tak jestem dumny).

      Pozdro.

      |o_o| Because I got high |o_o|
      ----- ^v- or drunk -v^ ----

    2. warto poczytać , Plum 1/07/01 23:59
      w nocy
      Rano jak tylko przyjdę do pracy zrobię coś z low memory i zajmę się ulubionym garderingiem (oczewiście po zjedzeniu kawałka świniaka)

      najwiekszy polski zaklad
      elektoniczny -
      fabryka lamp kineskopowych

    3. jeszcze jeden taki tekst... , nemo 2/07/01 02:04
      i zostane Twoim fanem;-)

      1. co ?? , GULIwer 4/07/01 07:12
        to jeszcze nie jesteś ;)

        I'm only noise on wires

  5. heh to jeszcze w Dokumentach znalazlem.... =] , Koziol 2/07/01 23:52
    Interpretacja wiersza

    ptaszek sobie frunie z dala,
    w górze słonce zapierdala
    żaba dupę w wodzie moczy,
    kur*a! co za dzień uroczy!!!


    Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym,
    z równomiernie rozlożonym akcentem.Podmiot liryczny
    wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata,
    przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi
    żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca
    przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błekicie
    wody dupa żaby jest pretekstem do euforii. Zapierdalające
    inne stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy
    obudził się z otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna
    i łatwo odczytywalna. Ja liryczne personifikuje słonce.
    W słowie "zapierdala" oddaje szybkość i złożoność ruchu słonca,
    które przecież nie jest istotą ludzką i nie może "zapierdalać"
    senso stricte. Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość
    świadczy o ludowych korzeniach poety i głebokiej więzi ze
    społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem
    odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł za poswięcenie i trud
    włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia.

    GG : 1515425
    ICQ : 19922002
    *CMOK*

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL