TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Zabawne - z listów motywacyjnych ... , NimnuL-Redakcja 19/12/11 14:41 http://www.kaila.pl/humor/motyw.htm
Po pachy ubaw.
pozdrGdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - 90% , elliot_pl 19/12/11 14:57
wywoluje u mnie wspolczucie, a nie smiech. Masssakra...momtoronomyotypaldollyochagi... - ... , LoX 19/12/11 15:07
[...]Jak
Państwo widzicie mam duże doświadczenie w kręceniu własnym interesem[...]
padlem :D"You Think I Ain't Worth A Dollar, But I
Feel Like A Millionaire" - Mnie się najbardziej to spodobało , Padawan 19/12/11 15:14
"Moja osoba skłonna jest zaakceptować każdy przez Państwa proponowany etat." :) - masakra , Bitboy_ 19/12/11 15:43
Pracowałem w Realu rok czasu, gdzie skusiło Mnie wyjechać do Niemiec do pracy.9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P - a ja się zastanawiam nad sensem listów , Gajdzi 19/12/11 20:13
ogólnie nie lubię czegoś takiego pisać - co potencjalny pracodawca może stwierdzić po liście motywacyjnym?Pan Bóg bawi się z ludźmi w
chowanego.
On odlicza - ludzie się chowają... - Re: , Kool@ 19/12/11 20:27
Może stwierdzić, że dany kandydat to totalny imbecyl, który uzupełnił gotowy wzór CV z netu a sam nie potrafi napisać prostego zdania.... - Co więcej , NimnuL-Redakcja 20/12/11 07:55
często ludzie nie potrafią o sobie opowiedzieć, nie mają nawet pojęcia jakie mają umiejętności lub dlaczego wybrali to konkretne stanowisko. Spotkałem się z tym wielokrotnie podczas rekrutacji.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- No właśnie... , JE Jacaw 20/12/11 08:15
...szczególnie jak rekrutacja jest na jakieś zwykłe stanowisko i podczas rozmowy padają kretyńskie pytania: czemu Pan chce u nas pracować ? Taaa zapewne zawsze marzyłem o pracy jako kasjer i jest to spełnienie moich wizji z dzieciństwa... niekiedy po prostu jest to rozwalające. A co ciekawe część pracowników kadr... ups... przepraszam działów HR, wierzy w sensowność tego typu pytań !Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Ale list motywacyjny jest dość już rzadko spotykanym wymogiem , bwana 20/12/11 09:11
Jakiś czas temu headhunterka gadała ze mną o potencjalnej współpracy (tj. firma-firma). Wyglądało to tak sobie, może być, może nie być. W każdym razie poprosiła mnie o wysłanie CV i listu motywacyjnego. Odpowiedziałem jej na to "ale to przecież pani do mnie dzwoni i namawia". Pani ewidentnie uśmiechnęła się po drugiej stronie słuchawki, przeszła na tryb mniej oficjalny i wyjaśniła, że to jej klient ma taką zachciankę i że ją to też zdziwiło, no ale klient nasz pan. Olałem w każdym razie list motywacyjny, CV wysłałem, spotkałem się z klientem, wszystko w zasadzie cacy, tylko stawkę zaproponował śmiesznie niską. Mniej więcej od tego czasu, kiedy dzwonią do mnie ludzie z propozycją współpracy, zaczynam od "ile?" (rzecz jasna grzeczniej). Ale ja nie o tym. Reasumując - wymóg listu motywacyjnego w przypadku wielu, wielu stanowisk to bzdura. Intencją faceta, który idzie pracować na budowie jest zarobić pensję i tyle. I może być fachowcem nawet jeśli nie potrafi sklecić pisma do pracodawcy - nie w tym jego rola i wartość."you don't need your smile when I cut
your throat" - Ależ one mają sens , NimnuL-Redakcja 20/12/11 09:14
bo nawet najgłupsze pytania (ponoć takowych nie ma) pozwalają na sprawdzenie człowieka jaką jest osobą.
Dlaczego chcę pracować jako kasjer?
- bo potrzebuję pieniędzy, a to stanowisko traktuję jako krótkoterminową akcję;
- bo moje umiejętności nie pozwalają mi na podjęcie bardziej ambitnej pracy;
- bo mieszkam niedaleko, a bliskość do pracy jest dla mnie ważna;
- bo nie mam doświadczenia, od czegoś trzeba zacząć, a mam apetyt na więcej i chcę w przyszłości zostać kierownikiem w Waszej firmie;
- bo ... bo ... bo ...
Szczerze, ciekawie, inaczej ...
Skoro aplikujesz na jakiekolwiek stanowisko, nawet na kopacza rowów to musi być tego jakiś powód, prawda?
Dlaczego?
Bo np. potrzebuję pieniędzy, a na chwilę obecną nie znalazłem innych ofert. No i zaprosiliście mnie na rozmowę. Gratuluję.
itd.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - No właśnie, że nie... , JE Jacaw 20/12/11 10:08
...tzn. oczywiście mogą być wyjątki, ale w 99,9% przypadków kiedy ktoś chce jakieś podstawowe stanowisko to po prostu chodzi o kasę i tyle. Więc zadawanie tego typu pytań jest zbędne i niepoważne, tak samo jak jakaś kretyńska moda z ukrywaniem wysokości ewentualnej pensji.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - To niech delikwent to powie , NimnuL-Redakcja 20/12/11 10:30
ja wiem, ze takie pytanie w przypadku podstawowego stanowiska (w ogóle a stanowiska kasjer itp. są rozmowy, a jeśli są to padają takie pytania?) wydają się bezsensowne, ale jeśli już padają to można udzielić oczywistej odpowiedzi: "Kasa proszę Państwa, i to jeszcze niewielka".Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- A czy jeśli stanę stopami na szynach a rękami złapię się trakcji , bwana 20/12/11 10:26
to pojadę jak tramwaj?"you don't need your smile when I cut
your throat" - Ciekawski jesteś świata, ale nie pojedziesz jak tramwaj , NimnuL-Redakcja 20/12/11 10:32
bo za niski jesteś, nie sięgniesz drutów :)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Dobra, w takim razie jeśli żyrafa stanie na szynach i uszami dotknie trakcji... , bwana 20/12/11 11:44
to był tylko przykład pytania, które jednak JEST głupie."you don't need your smile when I cut
your throat" - Za mały rozstaw uszu. , NimnuL-Redakcja 20/12/11 11:50
Przykład głupiej odpowiedzi :)
Dlatego napisałem "ponoć takowych nie ma". Ponoć, bo tak się mówi, ja - podobnie jak Ty, w nieistnienie głupich pytań nie wierzę.
A przykład z tramwajem jest głupi, bo pytanie mądre. Czy jakoś tak. Wesołych!Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- wg RFC1925 , Tomasz 20/12/11 18:33
"With sufficient thrust, pigs fly just fine."
http://tools.ietf.org/html/rfc1925
więc... tak.https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko - ale tu nie ma mowy o następujących elementach , bwana 20/12/11 20:47
nie ma świń (są żyrafy i ja)
nie ma pędu do przyłożenia owym nieistniejącym świniom
nie chodzi o latanie, tylko o jazdę.
Ale już bardziej serio, z rfc1925 wiąże się pewna anegdotka. Otóż pewnego pięknego, słonecznego poranka mały Tutenchamonek...
;-D"you don't need your smile when I cut
your throat"
- Nie pamieta wol jak cieleciem byl , Mute 3/01/12 08:54
czyli bardzo niedawnych czasow, w ktorych np. wymieniales w CV przeczytane ksiazki...
- z drugiej strony , Piratez 19/12/11 20:31
idiotyczne pytania na procesie rekrutacji itd...- dziś uczestniczyłem w dwóch rekrutacjach na kierownika projektu wdrożeniowego , bwana 19/12/11 23:43
- w obu przypadkach ta sama robota (tzn. to samo stanowisko u tego samego klienta) i ten sam zakres wymaganych, niezbędnych kompetencji: od zarządzania projektami informatycznymi przez analizę systemową procesów, projektowanie funkcjonalne i techniczne po dogłębną znajomość Oracle SQL. Fakt, że ja w zasadzie to wszystko... no ale na pewno nie chcę robić na jednym projekcie za człowieka-orkiestrę.
W obu przypadkach po krótkiej rozmowie poprosiłem o przedstawienie proponowanej stawki oraz urealnienie zakresu kompetencji. Czekam na odpowiedź, ale nie wstrzymuję oddechu:-D"you don't need your smile when I cut
your throat"
- ... , rafaello40 20/12/11 02:34
Państwo widzicie mam duże doświadczenie w kręceniu własnym interesem[...]...KWIDZYN... - ... szacun , rafaello40 20/12/11 02:35
............KWIDZYN... - podawałem chyba tutaj, , Wedrowiec 20/12/11 13:34
szukałem pracownika do pisania tekstów na strony internetowe. I przychodzi e-mail treści: "siema jestem zainteresowany robotą"."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - :-D , bwana 20/12/11 13:47
a zapytanie/ ogłoszenie było w formie luzackiej, czy krawaciarskiej?"you don't need your smile when I cut
your throat" - a przekleję , Wedrowiec 20/12/11 18:58
w skrócie: poszukiwana osoba / firma do pisania artykułów i opisów do katalogów. Stała tematyka. Gwarantujemy zamówienie na minimum 100 artykułów miesięcznie przez najbliższe 3 miesiące.
Wymagania:
- opisy do katalogów: 300-750 znaków
- artykuły - średnio 2000 znaków - od 1500 do 2500 (ze spacjami).
- teksty w 100% unikalne z pełnym przekazaniem praw do tekstów. Odpadają wszelkie maszynki czy robienie 20 tekstów z jednego bazowego
- terminowość
- odpowiednie "moce przerobowe" - jeżeli nie jesteś w stanie napisać 50 tekstów (2000 znaków) tygodniowo - oszczędź swój i nasz czas
rozliczenie: płatność "od sztuki", FV / umowa o dzieło z przekazaniem praw autorskich
Teksty muszą być pisane od podstaw dla nas i nasze mają pozostać - tzn nie jest dopuszczalne wykorzystywanie tych tekstów dla kolejnych zleceniodawców.
Dane firmy:
*****
Stawka: do uzgodnienia
kontakt: *****
Edit: forma "sprawdzenia" - takiego maila wysyłam do wszystkich, podaję żeby nie było później nieporozumień:
Poproszę o napisanie tekstu testowego - temat "XXXXXXXXXXXX".
Jeżeli będzie OK to testowo będę potrzebował kolejnych 4, ten sam temat.
Jeżeli będą trzymały wymagany przeze mnie poziom - płacę za te 5. Później dokonam wyboru firmy/osoby. Oczywiście za te 5 płacę niezależnie od tego
kogo wybiorę.
Forma: artykuł, poziom - musi być przyjęty na artelis.pl. Długość - 2000 znaków.
Edit2:
Ważne: płacę za 5 tekstów po zaakceptowaniu (przeze mnie) artykułów z testu i wystawieniu FV / umowy o dzieło. Nie ma możliwości rozliczenia "poza skarbówką"."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - Mam ponad 10. letnie doświadczenie i napisałem ponad 130 artykułów , NimnuL-Redakcja 21/12/11 08:57
znacząco przekraczających średnio 20k znaków. I chyba nie dałbym rady napisać 50 unikaowych artykułów tygodniowo po 2k znaków każdy.
Jakieś niedorozwinięte cielę pisało te wymagania.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - te niedorozwinięte cielę to ja , Wedrowiec 21/12/11 09:17
a osoba którą zatrudniłem pisze mi dziennie do 75K znaków unikalnych tekstów. Sam więc sobie odpowiedz kto jest niedorozwinięty."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - A to przepraszam , NimnuL-Redakcja 21/12/11 09:32
szacunek dla pracownika. Długo tak ciągnie? Kolega pisał na mniej nieco wyżyłowanych wymaganiach przed 3 miesiące, po tym się wypalił.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - 3 miesiące u mnie a wcześniej kilka lat , Wedrowiec 21/12/11 11:58
dla innych firm.
Sam mogę nastukać 6K znaków na godzinę sensownego tekstu."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - Jak już wspomniałem , NimnuL-Redakcja 21/12/11 12:31
duży szacunek. No bo pewnie, że napisanie kilku tysięcy znaków w godzinę to nie problem. Problem jest w skali - dziesiątki takich tekstów dziennie ... chyba, że wiąże się to z 12 lub więcej wliczając weekendy. Albo perełka i talent.
I przepraszam za wcześniejszą obrazę.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- nie obraź się, ale trochę pojechałeś , piotrszach 21/12/11 12:28
Pogadaj z ludźmi, którzy piszą na etatach w wydawnictwach, to będziesz wiedział kiedy zdobędziesz "doświadczenie". :) - Może na pierwszy rzut oka to trudne, ale zauważ, że chodzi o pracę w pewnym sensie , bwana 21/12/11 14:22
powtarzalną. Skoro mowa o opisach do katalogu (np. katalogu produktów z jakiejś branży)i o stałej tematyce, to takie artykuły w sporym zakresie można pisać "od sztancy". Ważne jest to, ile w ramach tego pisania jest pracy twórczej i researchu. Zakładam, że niewiele. Np - dostajesz surowe dane i przedstawiasz je w beletrystycznej formie.
Poza tym 2000 znaków to pół strony standardowej w Wordzie 2010 wypełnionej frazą "abcdef ghijklmnijklmnopqr " - góra strona standardowego maszynopisu.
Wychodzi 10 takich tekścików dziennie - naprawdę nie jest to problem. Sprawdziłem - niniejszy post ma bez tytułu ma około 800 znaków ze spacjami, był pisany "z głowy" i napisałem go w kilka minut (bo w międzyczasie sprawdzałem statystyki w Wordzie).
Zatem - zanim rzucisz cielęciem... sam wiesz."you don't need your smile when I cut
your throat"
- zatem ogłoszenie dość precyzyjne, ale luzackie , bwana 21/12/11 14:31
niemniej nie odpowiedziałby w zacytowany sposób, tylko wysłał testowy artykuł.
Przykłady wspomnianego luzactwa:
"Jeżeli będzie OK to", " płacę za te 5", " podaję żeby nie było później nieporozumień", " Później dokonam wyboru", "poza skarbówką".
Poza tym parę błędów w rodzaju całkowitego przekazania prawa autorskiego - o ile wiem (ale mogę się mylić) prawo autorskie niemajątkowe jest niezbywalne w Polsce. Tzn. można przekazać majątkowe na inną osobę/podmiot ale sam fakt autorstwa jest chyba niezbywalny. "Teksty w 100% unikalne" - sorry, ale nie da rady. Założenie z gruntu niespełnialne (choć intencję rzecz jasna rozumiem). O braku stawki w ogłoszeniu już nie wspomnę:-D"you don't need your smile when I cut
your throat" - ogłoszenie wrzucone na , Wedrowiec 21/12/11 16:25
forum "branżowe", założenie było takie, że ogłoszenie ma być po prostu zrozumiałe. Bez tych wszystkich bzdur typu "praca w młodym, zespole wynagrodzenie zależne od zaangażowania". Czyli sztywno nie miało wcale być ;) Stawki nie było ponieważ
1)zależała od jakości tekstów
2) swego rodzaju aukcja
3) przedziały cenowe na tym forum - znane
100 % unikalność - w kontekscie miejsca umieszczenia ogłoszenia powinna być to dla czytającego w pełni zrozumiała informacja i jasny wymóg. A jak nie był jasny to kandydat(ka) się nie nadawał(a).
Przy okazji tak mi się skojarzyło - szał pipy w kierunku równouprawnienia rozkłada mnie na łopatki. Hitem ostatniego tygodnia był tekst w wybiórczej "marszałkini". Jak rozumiem kobieta blacharz to blacharka?"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - aaaa, no widzisz. Sztywności miało nie być, więc koleś luzacko Ci odpisał - zatem dziwi , bwana 21/12/11 16:38
mnie Twoje zdziwienie.
Co do poprawnościowej nowomowy - ręce, macki, płetwy i chwytne frimpftuły opadają.
A odpowiedź brzmi: nie blacharka, tylko blachara;-D"you don't need your smile when I cut
your throat"
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|