Test 3 x Radeon 4870 - sprzęt dla graczy Autor: KamilM | Data: 20/03/09
|
|
Sapphire Radeon 4870 Toxic Vapor-X
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Podobnie, jak w każdym innym Radeonie z serii 4850/4870, główną siłą napędową są zunifikowane jednostki cieniowania, których w sumie jest 160, przy czym każda taka pojedyncza jednostka może wykonać do pięciu operacji na jeden cykl zegara. Jak widać na zamieszczonym schemacie GPU, rdzeń składa się z 10 bloków zawierających jednostki cieniowania (Simd Cores) oraz jednostkami teksturującymi. Każdy taki blok zawiera 80, 32 bitowych zunifikowanych shaderów oraz 4 moduły z jednostkami teksturującymi. Nad równomiernym obciążeniem jednostek cieniowania czuwa Ultra-Threaded Processor. Ponadto układ ma do dyspozycji 40 jednostek teksturujących oraz 16 RBE. W dolnej części widać cztery kontrolery pamięci - układ ma do dyspozycji 256 bitowy interfejs pamięci.
Układ wspiera środowisko DirectX 10.1 (Shader Model 4.1) oraz OpenGL 2.1. Ponadto występuje obsługa technologii CrossFireX (do 4 GPU naraz). Karta wyposażona została w moduł UVD2 umożliwiający dekodowanie materiału wideo o wysokiej rozdzielczości.
Karta została również poddana podkręceniu. Zamiast standardowych 750/900 MHz, mamy 780/1000 MHz.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
W przypadku Sapphire pudełko karty zdobią ciemne kolory oraz tajemnicza postać (ufoludek?). Firma w przeciągu ostatnich miesięcy dba o klientów interesujących się nie tylko grami, ale i multimediami. Stąd w wyposażeniu oprócz instrukcji obsługi, sterowników, przewodów zasilających, przejściówki Dvi->HDMI, przejściówki DVI->D-Sub i mostka CrossFire dorzuca pełne wersje programów DVD Suite, Power DVD oraz przewód HDTV. Ponadto, jako ciekawostkę można uznać pełna wersję benchmarka 3DMark Vantage. Wspaniały dodatek dla maniaków testowania swojej platformy komputera, czy HWBOT'a.
Przybliżona cena wynosi 1060 zł. Gwarancja obejmuje okres 2 lat.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Również sama karta została utrzymana w ciemnej intonacji kolorów. Cała obudowa systemu chłodzącego ma czarny kolor, zaś płytka drukowana został pokryta niebieskim laminatem. To tak dla odmiany, albowiem ASUS i Palit miały charakterystyczne dla serii akceleratorów Radeon czerwone płytki PCB. Podobnie, jak poprzednicy, Sapphire Radeon 4870 Toxic zajmuje na płycie głównej dwa sloty. Należy również pamiętać o jednym wolnym sąsiednim w celu zapewnienia odpowiedniego chłodzenia.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Układ graficzny miał wyprowadzone dwa wyjścia DVI oraz jedno TVOut. Do karty należy podpiąć dodatkowe zasilnie przy pomocy dwóch wtyczek 6-pin.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Podobnie jak Palit, Sapphire również zastosował autorski system chłodzący. Całość o nazwie Vapor-X schładza rdzeń graficzny, moduły pamięci RAM oraz sekcję zasilania. Wentylator o dość dużych łopatkach został zamontowany w centralnej części karty, mniej więcej w miejscu GPU. Dmucha on na aluminiowe żeberka radiatora i częściowo wyrzuca ciepłe powietrze na zewnątrz komputera poprzez śledź karty. Aby zapewnić możliwie najszybsze rozprowadzanie ciepła z GPU na radiator, zastosowano trzy miedziane rurki heatpipe. Praca wentylatora stoi na bardzo wysokim poziomie. W czasie spoczynku karty trudno stwierdzić, czy wentylator obraca się! W trybie 3D spora turbinka nabiera obrotów, lecz mimo to szum jest niewielki. Brawo dla konstruktorów.
|