TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | 2,8GHz Pentium4 w dwudziestu testach |
|
|
|
2,8GHz Pentium4 w dwudziestu testach Autor: Lancer | Data: 10/09/02
| Niespełna dwa tygodnie temu zadebiutował najszybszy z dotychczas znanych mikroprocesorów Intela na rynek konsumencki. Jeszcze w tym roku bariera 3 GHz zostanie złamana, lecz na dzień dzisiejszy to właśnie 2,8GHz Pentium4 Intela jest prawdziwą bestią strasząca swą mocą.
Dzięki firmie Intel Polska miałem ogromną przyjemność popracować z tym procesorem i zmierzyć jego moc. Jako konkurencja w 20 testach aplikacyjnych, grafiki 3D i innych stanęły starszy brat Pentium4 2.53 GHz oraz Athlon XP 2200+. Zobaczmy na co stać najnowsze i zarazem najmocniejsze Pentium4 Intela. |
|
Nowe Pentium4 ?
Zasadniczo większe, konstrukcyjne zmiany w jądrze nowego, szybszego procesora nie zaszły. Nadal jest to sama architektura NetBurst korzystająca z protokołu AGTL+ wykonana w 0,13um procesie technologicznym z użyciem miedzianych ścieżek. 8drożny 64bitowy cache L2 o pojemności 512kb, 4drożne 64bitowe 8kb Data cache L1 oraz Trace cache o pojemności 12k mikrooperacji. Adresowanie do 4GB pamięci RAM. Rozszerzenia SIMD MMX, SSE i SSE2. To wszystko pozostało bez zmian. Procesor podobnie jak wcześniejszy model 2,53GHz pracuje z szyną 133MHz w trybie QDR (efektywnie 533MHz) o przepustowości szczytowej 4,2GB/s. Podstawową zmianą w stosunku do modeli wcześniejszych jest zastosowanie nowej wersji jądra przystosowanej do pracy z wyższymi częstotliwościami. Nowy stepping C1 pozwala na wyższe taktowanie CPU. Uporządkowanie architektury i zastosowanie nowych 30cm wafli krzemowych pozwoliło zmniejszyć wymiary jądra ze 145 do 131mm.
Jednocześnie podniesiono napięcie zasilające Vcore z 1,5V na 1,525V. O ile DTP 2,53GHz P4 wynosiło 59W, to nowy i szybszy procesor w związku z taktowaniem o 10% wyższym średnio oddaje już 68,5W ciepła, ale maksymalna wydzielana moc to 80W. Procesor pracuje z mnożnikiem 21x. Dopuszczalna temperatura to 73stopnie. Obok oznaczenia na tabliczce znamionowej podstawą do odróżnienia nowej wersji od starszych na jądrze B0 jest rozkład rezystorów na spodniej stronie CPU.
Wartą zaznaczenia sprawą jest możliwość pogłębienia buforów TLB (Translation Lookaside Buffer) Cache L1 w nowym jądrze. Informacje uzyskane z programu WCPUiD pokazują że coś tam musi się kryć. Zmiana taka nie da oczywiście znaczącego skoku wydajności, ale pewna przewaga nad wcześniejszym jądrem może być brana pod uwagę. Co ciekawe jednak nie udało mi się znaleźć potwierdzenia tego faktu.
Wraz z premierą najszybszego procesora Pentium4 zadebiutowały też nieco słabsze układy. 2,5GHz, 2,6GHz –oba na szynę 100MHz (QDR) oraz model 2,66GHz na szynę 133MHz (QDR). Wszystkie używają steppingu jądra C1.
Athlon XP Thoroughbred
Na odpowiedź AMD na Northwooda w postaci 0,13um Athlona przyszło miłośnikom tej firmy wyjątkowo długo czekać. 0,13um Athlon obecny jest na rynku o pół roku krócej niż zadomowiony już Pentium4. Co przyniósł ze sobą nowy proces technologiczny?
Mniejszy wymiar technologiczny to przede wszystkim mniejsze wymiary chipu. O ile stary AthlonXP na rdzeniu Palomino miał powierzchnię 128mm na których upakowano 37,5mln tranzystorów, to już nowy, 0,13um Athlon przy powierzchni 80mm ma 37,2mln tranzystorów. Spojrzenie pobieżne na ilość układów składających się na CPU pozwala wysnuć wniosek, że żadnych większych zmian w jądrze nie dokonano. Nie ma żadnych nowych jednostek, czy też funkcji obsługiwanych przez CPU. Wręcz przeciwnie. Ilość tranzystorów zmalała o blisko 300tys. Dlaczego? Przy konstrukcji „nowego” procesora inżynierowie AMD zastosowali nowy floorplan, czyli rozmieszczenie jednostek procesora.
Jak widać na obrazku dokonano przemieszczenia pamięci cache L2 wraz z buforami. Tym samym wyeliminowane zostało niewykorzystane pole w prawym lewym górnym rogu CPU oszczędzając powierzchnię chipu. Te 300tys zbędnej powierzchni to niemal 1% marnującej się powierzchni procesora. Tym samym można dojść do wniosku, że AMD zależało na obniżeniach kosztów produkcji nowego CPU. Ma to swoje konsekwencje w tym, iż Intel już korzysta z 30cm wafli krzemowych do produkcji swoich procesorów Northwood, zaś AMD pozostało przy 20cm krążkach. Dzięki nowemu procesowi technologicznemu na powierzchni jednego wafla krzemowego można pomieścić większą ilość jąder nowego CPU. Z kolei uporządkowana struktura pozwala jeszcze nieco pozyskać z powierzchni krążka. Jak wiemy AMD stosując politykę niskich cen musi oszczędzać...no więc oto mamy.
Konstrukcja taka pociąga za sobą jednak jedno stosunkowo negatywne zjawisko. Wraz z przeniesieniem pamięci cache L2 wydłuża długość ścieżek adresowych. Co to oznacza chyba tłumaczyć nie trzeba. Jednocześnie jednak wraz z przeniesieniem cache L2 musiała zmienić się warstw metalizacyjnych połączeń wiążących jednostki wykonawcze. Wzrosła z 7 do 8 warstw w nowym procesorze (dla porównania P4 Northwood ma 6 warstw). Skutkuje to mniej stratnym przewodnictwem połączeń między jednostkami.
Testowany procesor to model 2200+ taktowany zegarem 1800MHz i używający mnożnika 13,5x (pochodzi on z tabeli translacji). Pracuje z magistralą 133MHz (DDR). Napięcie zasilające 1,65V. Procesor oddaje średnio moc 61,7W, a maksymalnie 67,9W. Dla porównania ostatni AthlonXP na rdzeniu Palomino-model 2100+ ten parametr ma na poziomie 64,3W i 72W. Jak więc widać różnicy-pomimo mniejszego wymiaru technologicznego nie ma dużej. Inne dane to 64kb pamięci cache L1 na dane i tyle samo na instrukcje oraz 256kb cache L2. Pamięć działa w trybie exclusive. Wykorzystywane instrukcje SIMD to MMX, MMX+, 3D Now!, 3D Now!+ i 3D Now Proffesional! Procesor oparty jest o jądro Thoroughbred-A znane też czasami jako wersja 0. Modele najszybsze tj. 2400+ i 2600+ taktowane zegarami odpowiednio 2GHz i 2,13GHz są już na jądrze Thoroughbred-B, ale o nich przy innej okazji.
Zmniejszenie wymiarów chipa Athlona skutkuje utrudnionym oddawaniem ciepła. O ile AthlonXP Palomino wydzielający szczytowo moc 72W oddaje przez powierzchnię jądra 128mm, to Thoroughbred do oddania 67,9W ma tylko 80mm. Przy mniejszej powierzchni styku – radiator CPU doprowadzi to do mocniejszego grzania się układu. Trzeba przecież oddać podobną moc przez mniejszą powierzchnię.
Już tym czasem w kolejce czekają Athlony używające FSB 166MHz (DDR), a następnie zmodyfikowany Thoroughbred, czyli Barton z 512kb cache L2 oraz być może innymi zmianami konstrukcyjnymi, jak np. podwyższony współczynnik ilości wykonywanych instrukcji na takt zegara, czy też jakieś elementy zapożyczone z procesora Hammer. Już wiadomo jednak, że CPU przynajmniej początkowo nie będzie korzystał z technologii SOI (Silicon On Insulator) zarezerwowanej dla Hammera.
Platforma sprzętowa
Sprzęt dostarczyły firmy:
Różnice między testowanymi systemami są spore. Najmocniej w tym porównaniu już teraz wydaje się być pokrzywdzony procesor AMD. Pracuje on z realnym zegarem aż o 1GHz wolniejszym niż najszybsze Pentium. Niestety na okres testów nie udało mi się zdobyć najszybszego obecnie AMDka taktowanego zegarem 2,133GHz czyli AthlonaXP 2600+ więc pozostało posiłkować się słabszym procesorem. Wyników procesora AMD nie należy więc brać bezpośrednio. Mogą one zaś doskonale ilustrować jak aplikacje reagują na różnicę w architekturze procesorów Intela i AMD.
Testy gier i grafiki 3D
Quake wprost przepada za wysoko taktowanym procesorem Intela. Jego połączenie z pamięciami RDRAM daje wręcz doskonałe rezultaty. 10% różnica w taktowaniu procesorów Pentium przedkłada się na 9% różnicę w osiągach w najmniej wymagającym od karty graficznej teście „Fast”.
Wolfenstein jest kolejną grą opartą o engine Q3. Spora i dostrzegalna różnica pomiędzy procesorami Intela a AMD. W trybie wysokich detali to aż 20%.
Przewaga procesora Pentium jest ciągle duża. No nie jest to niczym dziwnym, bowiem sama różnica taktowania jest bardzo duża. W końcu nawet oznaczenie QuantiSpeed samo przez się mówi że Athlon może co najwyżej równać się z 2,2GHz układem Intela.
O ile Quake3 jest od dawna uznawany za benchmark preferujący układy Intela, to DroneZ jest Quakiem dla AMD. Niestety i to nie pomaga. Pentiumy ostro gnają do przodu choć co ciekawe minimalna ilość klatek w trybie wysokich detali okazała się być większa na Athlonie niż na pozostałych dwóch konkurentach. Różnica procentowa między dwoma Intelami jest niewielka i nie oddaje w pełni różnic zegarowych.
Optymalizacja w kierunku wykorzystania mocy czwartego Pentium daje wyraźnie znak. Podwyższenie zegara układu Intela niemal tak samo liniowo podniosło wydajność.
Niestety testu na platformie AMD nie udało mi się przeprowadzić. Benchmark kończył pracę komunikatem o braku wolnego miejsca w pamięci lokalnej karty graficznej. Co ciekawe pod systemem Win98 problemu nie było. Sam test jest wyjątkowo mocno zależny od karty graficznej dlatego też różnica prędkości działania stosunkowo niewiele różni się od siebie mimo 266MHz różnicy taktowań procesorów Pentium.
3D Mark2001 (kliknij)
Duża różnica między testowanymi procesorami, choć nie zawsze wyniki przedkładają dokładnie nad różnicę zegarową procesorów Pentium4. Pozwala to wysnuć wniosek, że każdy podtest w innych proporcjach korzysta z mocy CPU i karty graficznej. I tak jest w istocie. Najlepszym przykładem jest chyba test „Nature” ale i w innych też nie widać aż tak dużego wzrostu jak by na to wskazywała różnica taktowań - nawet w trybie niskich detali. Dobrze skaluje się test „Car Chase”. „Dragothic” i „Lobby” już widocznie mocniej są zależne od karty VGA.
Testy syntetyczne
Testy niskopoziomowe to domena procesorów AMD i widać to w tym przykładzie. Przewaga układów Intela nie jest już taka duża jak wcześniej. Nadal są bardzo szybkie ale już nie tak. Wzrost wydajności jest zależny od zegara, a skala testu jednoznacznie pokaże który układ jest szybszy. Wyniki rosną z każdym megahercem. Co ciekawe jednak różnica między układem 2,53GHz, a 2,8GHz waha się od 13 do 10%. Czyżby po raz pierwszy miała się ujawnić różnica w konstrukcji jądra, czy to tylko błąd pomiarowy?
Test Render przebiega szybciej na 1,8GHz procesorze AMD niż na 2,53GHz. Pozostałe to jednak domena układu Intela. Szczególna różnica w teście Memory i MMX. Już drugi raz układ 2,8GHz jest nieco szybszy od starszego brata, a przewaga jest większa niż wynika to z różnicy taktowania. Dochodzi nawet do 16%.
Aplikacje biurowe i użytkowe
Z powodu dobrej optymalizacji test wyjątkowo sprawnie przebiega na procesorach uzbrojonych w jednostkę SSE2. Programiści się starają i potrafią wykorzystać funkcje Pentium4. W podtestach wchodzących w skład modułu „Internet” układ Intela jest bardzo wydajny. Ale to nie dziwi wszak procesor wyjątkowo dobrze czuje się w aplikacjach o charakterze strumieniowym. Z kolej AMD w aplikacjach biurowych było dobre co widać po wynikach testu. Różnica nie jest już tak ogromna jak wyżej.
PC Mark2002 (kliknij)
PC Mark składa się z szeregu podtestów które mierzą mn. czas kompresji, dekompresji, wyszukiwania danych. Charakter jest nieco inny niż w SyS Marku bowiem nie składa się z typowych aplikacji jakie wchodzą w skład tego ostatniego, takich jak pakiety biurowe Microsoftu czy też Netscape. Podtesty zostały stworzone przez samego Madoniona. Widać jak procesor Pentium dobrze współpracuje z pamięciami RDRAM. Jego 533MHz szyna FSB daje dużą przewagę nad konkurencją.
Testy matematyczne
Optymalizacja doskonale wpływa na prędkość działania benchmarka na procesorze Pentium4.
Benchmark pochodzi z programu do obliczeń rozproszonych. Szuka on kolejnych liczb pierwszych Marsennea. Pozwala on jednak nie tylko „liczyć”, ale także bada wydajność, a także stabilność (i to bardzo dobrze! O ile zapuszczony w pętli Quake na wykręconym pececie potrafi chodzić i godzinę zanim się załamie, to Prime już w pierwszych chwilach działania wygeneruje błędne obliczenia). Definiowaną częstotliwość CPU zaznaczyłem na poziomie 10000 dla wszystkich testowanych procesorów. Niestety okazało się że wyniki są nieco dziwne. Spojrzenie na liczby może doprowadzić do dziwnych wniosków. Czasy wygenerowane na procesorze 2,53GHz są krańcowo różne od tych z 2,8GHz układu - raz są wyższe raz niższe od słabszego CPU.
Kompresja i dekompresja multimediów
Liniowy spadek czasu kompresji na procesorze 2,8GHz. 10% wzrosła częstotliwość i tyle samo spadł czas kompresji. Widać wyraźną różnicę co do procesora AMD.
Kompresja audio nie przebiegła już tak sprawnie jak wcześniej - ze znaczącą przewagą układu Intela. Tu AMD nie traci już tak wiele.
Teraz kompresja danych. Układów Intela nie dzieli już tak znacząca różnica w prędkości działania. Należy w tym miejscu wspomnieć o tym, że kompresja zależy w sporej mierze nie tylko od samego procesora, ale także od jakości kontrolera dysku jak i samego napędu magnetycznego.
Dekompresja MPEG2 programu Video raczej nieźle wypada na procesorze AMD - nie odstaje on od 2,53GHz Pentium tak bardzo jak by się to mogło wydawać. Wytłumaczeniem takiej przewagi jest najprawdopodobniej bark obsługi listy rozkazów SSE2 procesora Pentium. Różnica pomiędzy 2,53GHz Pentiumem a Athlonem wynosi 10%. Inne testy - lepiej zoptymalizowane, nieco lepiej radziły sobie na Pentiumach i zyskiwały większe przyspieszenie.
Profesjonalne 3D
Nic ciekawego się nie dzieje. Pentium4 pracujący z zegarem 2,53GHz współpracujący z pamięciami RDRAM jest w stanie znacznie przegonić układ AMD. 2,8GHz układ widocznie szybszy od starszego brata-10% przewaga.
SPECviewperf w nowym wydaniu. Odsłona nr.7. Nie bardzo potrafiąc zinterpretować wyniki testu zostawię zainteresowanych sam na sam z liczbami. Wysoka wygrana układu AMD w teście dx-07.
Podkręcanie
Procesor Pentium4 oparty na nowym jądrze C1 bardzo dobrze daje się podkręcać. Przystosowany do pracy z wyższymi częstotliwościami rdzeń bez problemów wytrzymuje taktowanie rzędu 3,2~3,3GHz. Przy napięciu defaultowym układ pracował z częstotliwością 3,1GHz przy ustawieniu 148MHz x 21. Należy jednak tu zauważyć, że układ był tak naprawdę „niedovoltowany” bowiem realne napięcie wynosiło zaledwie 1,42V przy pełnym obciążeniu! Przy realnym napięciu na poziomie defaultowego 1,525~1,54V procesor pracował z zegarem 3,28GHz (156MHz x 21). Zastosowałem tu chłodzenie wodne, przy którym procesor rozgrzewał się do 42stopni. Na więcej nie pozwoliła mi płyta, której skończyła się dalsza możliwość regulacji FSB :). Przekładając procesor w płytę Abit IT7 udało mi się osiągnąć FSB 162MHz co dało taktowanie 3,4GHz przy realnym napięciu Vcore 1,66V. Procesor w takich warunkach osiągał jednak temperaturę wnętrza rdzenia ponad 66stopni, co staje się wartością niebezpieczną. Biorąc pod uwagę poprzednie rezultaty osiągane na rdzeniu B0, który średnio osiągał taktowanie 2,8GHz, nowe rezultaty wydają się być godne podziwu.
Warto w tym miejscu zaznaczyć fakt, że nowa wersja rdzenia w ramach unifikacji trafi także na starsze wersje procesora, taktowane niższym zegarem - poniżej 2,5GHz. Prawdopodobnie wskazane poniżej serie procesorów także oparte są nowy rdzeń:
- P4 1,8A SL6LA
- P4 2A SL6GQ
- P4 2,2 SL6GR
- P4 2,26 SL6DU
- P4 2,4 SL6GS
Nieco gorzej poszło z układem AMD. W związku z tym, że pochodzi on z pierwszej serii układów 0,13um udało mi się stabilnie taktować go zegarem 2GHz przy zastosowaniu chłodzenia wodnego i napięciu 1,9V. Procesor rozgrzewał się do 44stopni. Układy oparte na rdzeniu Thoroughbred B (przypomnę, że testowy procesor to Thoroughbred z rdzeniem A) w podobnych warunkach osiąga taktowanie 2,4~2,5GHz. Najprawdopodobniej będziemy mieli do czynienia z dalszym przyspieszaniem zegarów w związku z kolejnymi wersjami jądra powstałymi w wyniki modyfikacji procesu technologicznego. Przypomnijmy, że początki Northwooda były podobne. Na początku problematyczne okazywało się osiągnięcie zegara powyżej 2,5GHz, zaś obecnie jak widać powyżej zbliżamy się do granicy 3,5GHz. Doskonalenie procesu 0,18um pozwoliło ostatnim Athlonom Thunderbird osiąganie zegara 1,5GHz, podczaj gdy początki produkcji ograniczały go do okolic 1GHz. Poznanie tajników nowej technologii pozwoli na wyciśnięcie ostatnich soków z Thoroughbreda.
Podsumowanie
Intel małymi kroczkami zwiększa wydajność swoich produktów. Po wprowadzeniu 9 miesięcy temu rdzenia Northwood, mamy od tej chwili do czynienia z powolnym, aczkolwiek konsekwentnym wykorzystywaniem jego możliwości. Zanim wyczerpie się kopalnia mocy nowego układu, minie jeszcze trochę czasu. Dla wielu, nowy układ to tylko wyciąganie pieniędzy z kieszeni, bo wszak poza wyższym mnożnikiem nie wnosi on nic nowego. Ale trudno oczekiwać by na każdym kroku producent nas zaskakiwał nowymi, technologicznie zabawkami. Są jeszcze stare, które mają potencjał, a nowymi jeszcze jakiś czas w zaciszu laboratorium będą bawić się tylko wybrańcy. Ciężko oczekiwać rewolucji co dzień. 2,8GHz Pentium4 jest wynikiem ewolucji. Stanowi w tej chwili produkt sztandarowy koncernu Intela i bez wątpienia jest najszybszym dostępnym na rynku procesorem. Po wypuszczeniu przez AMD układów 2400+ i 2600+ przez kilka dni to ta firma była na szczycie, ale kto pierwszy ten lepszy i pałeczkę lidera wydajności w tej chwili stara się zachować procesor Intela.
Układ, jak wykazały testy jest o 10% wydajniejszy od dotychczas najszybszego procesora Intela taktowanego zegarem 2,53GHz - niemal dokładnie tyle ile wynosi różnica zegarowa między dwoma układami. Przyczyną takiego zjawiska jest niewątpliwie nowa i szybsza 533MHz szyna FSB. To dzięki jej podwyższonej przepustowości krzywa wydajności nie zagina się już tak mocno w dół przy mierzeniu wyników wydajnościowych jak miało by to miejsce w przypadku procesora z szyną 400MHz. Nie raz już się przekonywaliśmy, że wyżej taktowany układ nie był wiele szybszy od poprzednika. Tym razem odpowiednio przedsięwzięte kroki okazały się strzałem w dziesiątkę skutecznie rzutującym na możliwości procesora. Małymi krokami do przodu. Jednocześnie nie udało się potwierdzić podwyższonej mocy płynącej z rzekomych zmian w jądrze. Przyrost mocy w większości testów był proporcjonalny do taktowanie. Tylko niektóre testy niskopoziomowe dziwnie więcej zyskiwały mocy, niż by na to wskazywał przyrost zegara taktującego.
Najnowszy procesor to także dobry znak dla mniej zamożnych użytkowników, którzy drogą overclockingu uzyskują znaczące przyspieszenie swych komputerów. Wraz z wprowadzeniem nowego jądra, zyskują szansę na możliwość odkrycia zapasów mocy w niższych modelach procesora, tańszych, ale posiadających wyższy procentowo ukryty potencjał. Poszukiwacze overclockingowych przygód, mogą już zacierać ręce i szukać tanich układów z nowym jądrem, z których będą dusili ile się tylko da. Ale nowy procesor to także tańsze inne modele. Dotychczasowy P4 2,53GHz zrzucił ze swej ceny ustępując ją szybszym i nowszym procesorom. Spadek z pierwszego miejsca wydajnościowego piedestału ucieszy zwykłego Kowalskiego, który szybki procesor może teraz kupić znacznie taniej, nadal mając wydajny układ wewnątrz swojego „piecyka”.
Dla wielu więc najnowsze dzieło przynosi znacznie większe korzyści niż można to sobie początkowo wyobrazić. Co prawda na razie tylko przez szybę mogą nacieszyć się 2,8GHz procesorem, ale wymierne korzyści z możliwości oglądania wyników zawodów najszybszych procesorów sięgają znacznie głębiej niż się to wydaje na pierwszy rzut oka. Z faktu pojawienia się tego cacka powinni cieszyć się nie tylko fani Intela, ale także opozycyjnego AMD. Wszak zmusza to konkurencję do postępu i to nie tylko inżynieryjnego, ale także cenowego. Skoro u Intela teraz jest taniej, to i AMD nie może sobie pozwolić na dotychczasowe ceny. I tak oto kręci się owo szalone koło postępu. Akcja wymusza kontrreakcję.
Z kolei nowe dziecko AMD budzić może początkowo pewien niesmak. Wydajnościowo sporo odstaje od wyrobów konkurencji, a i podkręca się bardzo opornie. To jednak tylko pozory. Nowy rdzeń wydaje się być swoistym balonem próbnym. Jego stosunkowo niskie możliwości nadtaktowania już zostały poprawione w najnowszej wersji jądra, co umożliwia już pewniejsze konkurowanie z Intelem, a i słabsze modele również najpewniej niedługo zostaną w nie wyposażone, dając AMD możliwość skutecznej rywalizacji z gigantem. Jeśli do tego dodamy całkiem rozsądną cenę, wówczas dostajemy naprawdę niezły wyrób. Przyszłość zaś nie wygląda najgorzej. Znając już możliwości Thoroughbred, AMD raźniej będzie sobie poczynało z nadchodzącym Bartonem wyposażonym w 512kb cache L2 a i nie wiadomo czy nie ma tam jeszcze innych zmian. On wydaje dopiero docelową wersją Athlona na wymiar 0,13um.
Na tych dwóch wyrobach oczywiście się nie skończy. Najpierw czeka nas AthlonXP na 166MHz FSB, potem Intel wypuści 3GHz Pentium4. Końcówka roku to premiery Athlona Barton i długo oczekiwanego Hammera. Intel nie będzie też stał spokojnie, bo już zaczyna straszyć Prescottem. Wszystko to bliższa lub dalsza przyszłość, ale prędzej czy później te nadchodzące cuda zawitają do naszych drzwi, a zanim się obejrzymy P4 2,8GHz trafi pod strzechy :)
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | 4MAX - wyłączny dystrybutor Thermaltake- ul. Zagrody 22, 40-729 Katowice
- Tel./Fax: +32 202-53-01 do 16:30
- Mobile: 0 609-488-668 od 16:30
- WWW: www.4max.pl
- e-mail: 4max@4max.pl
|
| | Multimedia Vision |
| | ACT - Advanced Computer Technologies |
| | DIMM.pl- 02-790 Warszawa, ul. Pietraszewicza 5 / 2A
- Tel: 0 [prefix] 22 649 03 57
- Fax: 0 [prefix] 22 649 03 57
- WWW: www.dimm.pl
- e-mail: info@dimm.pl
|
| | AMADO Sp.J. | |
|
|
|
|
|
|
|
|
|