Twoje PC Recenzje / Testy

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

S P R Z Ę T

SONY GDM-F520 czyli 21 cali na biurku Autor: Krzywy Data: 16/10/01

	Nie jest dla nikogo tajemnicą, że monitor jest tą częścią każdego zestawu komputerowego, która znacząco wpływa na komfort użytkowania całego zestawu PC. Mimo to, kupując komputer często oszczędzamy na monitorze zadawalając się "klasycznym" 15 lub w najlepszym przypadku 17 calowym monitorem CRT na rzecz szybszej karty graficznej, muzycznej lub większego twardego dysku. W przypadku, gdy służy on wyłącznie do grania i sporadycznego uruchamiania programów użytkowych wszystko jest w porządku. Jeśli jednak komputer przestaje służyć rozrywce, a staje się narzędziem pracy, przed którym "opalamy" się codziennie przez osiem i więcej godzin, nasz "klasyczny" monitor może powodować u nas nadmierne zmęczenie, dyskomfort, a co za tym idzie spowolnić naszą prace. Poprzeczkę zostaje ustawiona jeszcze wyżej, jeśli najwięcej czasu spędzamy przy aplikacjach graficznych, DTP, CAD/CAM/CAE lub innych wymagających dużego i precyzyjnego wyświetlacza. W tym wypadku, jakość monitora najbardziej wpływa na komfort i jakość pracy, dlatego najlepiej zdecydować się na model 19-to, lub 21-calowy a nawet większy. Takim monitorem dla wymagających jest wprowadzony na nasz rynek w czerwcu tego roku 21 calowy SONY GDM-F520 sukcesor modelu F500/F500R (F500R ma poprawione na korzyść niektóre parametry pracy względem F500). Zgodnie z klarownymi oznaczeniami SONY monitory z serii F zalicza się do grupy monitorów profesjonalnych. W odróżnieniu od serii G do zastosowań biurowych i pół-profesjonalnych oraz ekonomicznej E.

Dane techniczne

Wielkość ekranu: 21''
Rodzaj kineskopu:
- SSuper Fine PitchTM FD Trinitron tube
- L-SAGIC (Low Voltage Small Aperture Grille with Impregnated Cathode) electron gun
- DQL (Dynamic Quadrupole Lens)
- MALS (Multi-Astigmatism Lens System)
- EFEAL (Extended Field Elliptical Aperture Lens) dynamic focus systems
- automatic BLC (Beam Landing Correction)
- BDC (Beam Definition Control) dynamic beam correction systems
- Hi-Con and AR screen coatings (high contrast, anti-reflection/antistatic)
Obszar widzialny: 404 x 302 mm (po przekątnej: 504 mm)
Wielkość plamki: 0.22 mm
Odświeżanie poziome: 30 - 137 kHz
Odświeżanie pionowe: 48 - 170 Hz
Maksymalne rozdzielczość pracy: 2048 x 1536 - 86 Hz
Dopuszczalne rozdzielczości:
- 1280 x 1024 - 129 Hz
- 1600 x 1200 - 110 Hz
- 1800 x 1440 - 92 Hz
- 2048 x 1536 - 86 Hz
Dostępny zakres temperatury kolorów: 5000 - 11000 K, tryby EASY, PRESENT, EXPERT, sRGB
Pobór mocy:
- Normalna praca - 145 W (maksimum),
- Stand-By - 3 W (maksimum)
Zarządzanie energią: TCO'99, NUTEK, International Energy Star, GEA (E2000), VESA DPMS
Certyfikaty i atesty: UL, cUL, CE, TÜV Rheinland GS, EMKOS, GOST, EZU, PCBC, MEEI, SIQ, DHHS, DNHW, FCC Class B, TCO'99, TÜV Ergonomie, International Energy Star Program, GEA (E2000), PC99 "Designed for Windows"
Cyfrowa regulacja ustawień obrazu (OSD): Brightness, contrast, video input selection, H & V size and centring, rotation, pincushion, pin balance, keystone, key balance, horizontal and vertical convergence, top & bottom vertical convergence, corner landing adjustment, moiré cancellation, manual degauss, OSD positioning, control lock, colour controls, languages (9), ASC (Auto Sizing and Centring), reset
Złącze sygnałowe: VGA (D-sub 15) i 5 BNC
Kompatybilność: PC, Macintosh
Wymiary: (szerokość x wysokość x głębokość): 497 x 499 x 487 mm
Ciężar: 30.5 kg
Gwarancja: 3 lata

Co w pudełku?

SONY GDM-F520

Estetyczne pudełko, które ze względu na rozmiary przeznaczone jest wyłącznie do transportu dwuosobowego, poza samym monitorem zintegrowanym na stałe z podstawką, znajdziemy kabel zasilający, kabel VGA (standardowy D-sub zwany również jako HD15), kabelek do podłączenia monitora z portem USB komputera i Hubem monitora oraz przejściówkę dla użytkowników Macintoshy, która jednak pasuje tylko do serii komputerów Power Mac G3/G4. Dalej w pudełku znajdziemy szczegółową instrukcję aż w trzynastu językach, w tym także po polsku i trzy letnią gwarancję. Z monitorem producent nie dostarcza żadnej płyty z oprogramowaniem, co może dziwić, zważywszy na fakt, iż jest to monitor najwyższej klasy.

Bez prądu

Pierwsza myśl, jaka nasuwa się po ustawieniu monitora na biurku - "ale to ciężkie" (31kg), druga bardziej pozytywna i trwalsza - "ale to ładne". Rzeczywiście za nowy, profesjonalny design należą się słowa uznania firmie SONY. W porównaniu z modelami F500/F500R poza wyglądem zewnętrznym na korzyść zmniejszyła się także minimalnie ilość miejsca zajmowanego na biurku. Bryła tego zgrabnego "monitorka" zamyka się w sześcianie o krawędzi 500mm (497 x 499 x 487). Monitor na biurku stoi bardzo stabilnie na okrągłej, dużej podstawce umieszczonej dość głęboko, która jednocześnie nie stawia nadmiernego oporu przy ewentualnej regulacji.

W przedniej dolnej części monitora znajduje się oddzielony, estetyczny panel sterowania monitorem w skład, którego wchodzą poza standardowym przyciskiem zasilania, przełącznik sygnału wejścia D-Sub/BNC, przycisk do regulacji jakości obrazu PICTURE EFFECT (o czym dalej), przycisk wejścia/wyjścia z menu OSD i przycisk-manipulator umożliwiający nawigacje po OSD, który zastąpił nieporęczny joystick z modeli F-500/F-500R.

Po prawej stronie obudowy monitora znajdziemy Hub USB, 1 wejście 4 wyjścia. Do którego w zależności od potrzeb możemy podłączyć dowolne urządzenia korzystające z tego portu np. mysz czy skaner, co w efekcie może ograniczyć plątaninę kabli wokół komputera. Z tylu obudowy poza wejściem zasilania, wejściem sygnału VGA, znajduje się profesjonalne wejście BNC, które umożliwia jednoczesne podłączenie dwóch komputerów do monitora i wygodne przełączanie pomiędzy nimi przełącznikiem z przodu obudowy (kabel do portu BNC należy jednak zakupić na własna rękę). Zaznaczyć należy, mimo iż monitor jest w pełni Plug and Play, funkcja ta z przyczyn technologicznych nie zadziała przy podłączeniu go z kartą graficzną poprzez złącze BNC.

Jak poprawić naturę?

Obraz możemy regulować w typowy dla większości monitorów sposób (patrz dane techniczne), a ich działanie znane jest każdemu, dlatego nie będzie tu o nich mowy. Skupmy się na tych mniej standardowych.

Automatyczna regulacja wielkości i centrowanie (ASC), który w tym przypadku ma marginalną użyteczność ze względu na fabrycznie dobre parametry geometrii obrazu.
Regulacja zbieżności kolorów (Konwergencja), która może być regulowana jednocześnie w pionie i poziomie na całym obszarze, a ponadto w dolnej i górnej części ekranu.
Landing pozwala zredukować do minimum jakiekolwiek nieregularności koloru w każdym rogu ekranu. W praktyce bardzo rzadko używana opcja, bo wszystko wygląda najlepiej przy ustawieniach fabrycznych. Może być przydatna dopiero po dłuższym czasie użytkowania monitora.
Temperaturę obrazu można regulować w czterech trybach EASY, PRESENT, EXPERT i sRGB. Dwa pierwsze pozwalają na standardową zmianę temperatury kolorów z zakresu 5000 - 11000 K. Dwa ostatnie umożliwiają nam bardzo precyzyjne skalibrowanie kolorów. EXPERT pozwala na zmianę koloru w jasnych częściach ciemnych częściach ekranu, a sRGB jako standardowy protokół, umożliwi korelacje kolorów wyświetlanych i drukowanych, co jest szczególnie przydatne w DTP i pochodnych.

Na panelu nawigacji znajduje się przycisk PICTURE EFFECT, który służy do szybkiego przechodzenia pomiędzy trzema trybami jakości obrazu wyświetlanego na monitorze.

PROFESSIONAL - Do uzyskania wiernego i spójnego koloru, zalecanych dla aplikacjach graficznych i składu komputerowego.
STANDARD - Dla obrazów o wysokim kontraście i jasności wybierany do "zwykłych" aplikacji np. edytory tekstu, arkusze kalkulacyjne, WWW.
DYNAMIC - Dla bardzo żywych i realistycznych obrazów. Jest jaśniejszy niż STANDARD, wybierany do programów rozrywkowych takich jak gry, odtwarzacze DVD, czy innych zastosowań multimedialnych.

W praktyce, praca zazwyczaj odbywa się w trybie STANDARD, który nie jest tak ciemny jak PROFESSIONAL i jasny jak DYNAMIC. Niemniej jednak pozostałe dwa tryby mają swoje zalety i czasami się z nich korzysta. Sama wygoda regulacji parametrów przy pomocy OSD nie pozostawia wiele do życzenia, a wszelkie zmiany dokonywane są szybko i intuicyjnie.

Nastroje przy pracy

Z przyczyn technologicznych im większy monitor tym trudniej uzyskać w nim wolny od wad i niedoróbek obraz, a ze względu na wielkość wady te są automatycznie bardziej widoczne. Potwierdza to praktyka, bo o ile znalezienie prawie idealnej piętnastki lub siedemnastki jest możliwe o tyle z dziewiętnastkami i wyższymi stanowi to problem, szczególnie dla osób wymagających. Ale tak naprawdę monitorów idealnych bez wad i niedociągnięć nie ma, są tylko niedoświadczeni użytkownicy, którzy tych wad nie widza i/lub nie zwracają na nie uwagi ;-)

SONY GDM F520 oparty jest na płaskim kineskopie FD Trinitron. Kineskop ten nie jest standardowym FD Trinitronem, a jego ulepszoną wersja z mała plamką 0.22mm na całym obszarze monitora i dodatkowymi systemami korekcji obrazu (BLC i BDC). Znany z "płaszczaków" efekt wklęsłości ekranu jest właściwie marginalny, a dzięki powłoce anty-odblaskowej nawet w niekorzystnych warunkach oświetleniowych obraz jest czytelny i nie męczy wzroku. Monitor spełnia wszystkie powszechne normy bezpieczeństwa takie jak TCO99, MPRII. Z oczywistych przyczyn dwa wbudowane druty tłumiące dodawane są gratis czy ktoś tego chce czy nie. Widoczne są tylko na jasnych jednolitych tłach i łatwo się do nich przyzwyczaić.

Zalecana rozdzielczość pracy to 1600x1200, ale jak ktoś chce i pozwala mu na to karta graficzna to obraz w niej może odświeżać aż w 110Hz. Monitor właściwie jest w stanie swoimi możliwościami pochłaniania Hz, zmusić do kapitulacji większość kart graficznych na rynku - 2086x1960 przy wciąż ergonomicznym 86Hz jest wystarczającym powodem. W rozdzielczości tej można spokojnie pracować, bo nawet małe czcionki są dobrze czytelne, jednak wszystko jest dość małe.

Monitor w czasie testów podłączony był do karty Geforce 2 GTS z 32MB firmy ASUS, której jakość sygnału plasuje się w górnych partiach klasy średniej. Testy wykonano pod Windows 2000. Mimo iż producent nie dostarcza z F520 żadnego oprogramowania, a monitor został rozpoznany jako Plug and Play, współpraca odbywała się wzorowo.

Na pierwszy rzut oka SONY GDM-F520 spisuje się rewelacyjnie. Idealna geometria na całej powierzchni monitora, której poza zmianami wielkości poziomej i pionowej nie wymaga żadnej regulacji niezależnie od rozdzielczości. Nie występuje ponadto zawijanie rogów powszechne ostatnio nawet w uchodzących za bardzo dobre dużych monitorach, którego nie da się właściwie wyeliminować. Efekt moire nie występuje w żadnej części wyświetlanego obrazu. Pod tym względem SONY F520, także nie można nic zarzucić. Odwzorowanie kolorów to poezja dla oka. Wszystkie kolory są soczyste i naturalne, a dzięki zaawansowanej regulacji można je precyzyjnie dostroić do własnych potrzeb. Czarny kolor jest czarny jak smoła, a biały jak śnieg, ewentualnie "jedynka" ;-). Nic dodać nic ująć tylko pozazdrościć. Jednak jak to zwykle bywa z monitorami płaskimi, podatny jest na wszelkie źródła elektro-magnetyczne więc przed praca najlepiej usunąć je z otoczenia monitora.

Ze zbieżnością kolorów (Konwergencja) jest trochę gorzej. Na prawie całym obszarze ekranu jest idealnie z wyjątkiem drobnych odstępstw po rogach, szczególnie lewym-górnym. Efekt można trochę podregulować, ale nie można go całkowicie wyeliminować. Jednak wszystko jest w normie i dla niewprawnego oka perfekcjonisty-marudy jest to efekt prawie niezauważalny.

Generalnie ostrość obrazu jest, co najmniej zadawalająca, a zazwyczaj największy na nią wpływ ma wielkość plamki (która tutaj jest bardzo mała - 0.22mm), geometria i zbieżność kolorów. W tym wypadku mniej ostre obszary pokrywają się z odchyleniami zbieżności kolorów. Ponadto żeby osiągnąć wystarczającą kontrastowość nie trzeba parametru kontrast podkręcać aż do 100, a jasność jest odpowiednia już na poziomie 35. Jest to szczególnie korzystne przy dłuższym użytkowaniu monitora, bowiem po pewnym czasie każdy monitor "wypala się" i pewne parametry trzeba podregulować.

W monitorze w minimalnym stopniu zauważa się efekt "pompowania" przy nagłej zmianie jasności na obszarze monitora, co także bardzo dobrze o nim świadczy. Dodatkowo należy zaznaczyć, iż na monitorze nie występuje efekt utraty jakości obrazu, znana z większości monitorów, przy wzroście odświeżania i rozdzielczości.

Z ciekawszych obserwacji wynika, iż obraz zyskuje na ostrości, gdy zmniejszymy temperaturę kolorów i przełączymy PICTURE EFFECT na PROFESSIONAL ewentualnie STANDARD. Ponadto w miejscach drobnych odchyleń konwergencji przy wyświetlaniu czegokolwiek, na białym tle gdzie obraz jest troszeczkę mniej ostry, po zmianie tegoż tła na inny np. niebieski, szary problem właściwie znika. Jeśli porównywać całościowo jakość obrazu nowego SONY GDM-F520 względem swoich poprzedników F500/F500R to zmieniło się bardzo niewiele. Można powiedzieć ze bardziej lub mniej niedociągnięcia pokrywają się.

Podsumowując, wrażenia z pracy są bardzo pozytywne. Duży, wyraźny i nasycony przepięknymi kolorami wyświetlacz pozwala rozkoszować się wszystkim tym, co mamy do zrobienia na komputerze, od gier, filmów i WWW na profesjonalnych aplikacjach graficznych kończąc.

I co z tego wynikło?

Nie było niespodzianki, testowany monitor SONY GDM-F520 okazał się monitorem ponadprzeciętnym, pozwalającym na prace praktycznie w każdej rozdzielczości i odświeżaniu. Drobiazgowy test jakości obrazu pokazał idealne kolory, geometrie i brak nieprzyjemnego efektu moire, a pomimo pewnych drobnych uchybień zbieżności kolorów jego jakość jest niezaprzeczalna. Jest jednym z najlepszych "dużych" monitorów na rynku i powinien zadowolić nawet najwybredniejszych. Szczerze można go polecić wszystkim tym, którzy cenią sobie komfort pracy i jakość obrazu. Oczywiście trzeba za ten komfort sporo zapłacić, bo około 5400zł. i tylko osoby z grubszym portfelem zapłacą za monitor tyle co za całkiem dobry zestaw PC. Z drugiej strony SONY GDM-F520 skierowany jest do profesjonalistów, których z racji wykonywanego zawodu powinno być na niego stać, przynajmniej w teorii :-).

K O M E N T A R Z E

Jeszcze nikt nie napisał komentarza.

D O D A J K O M E N T A R Z

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.