Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Testy: Sacred 2 Fallen Angel - czyli PhysX w akcji
    

 

Testy: Sacred 2 Fallen Angel - czyli PhysX w akcji


 Autor: KamilM | Data: 27/05/09

Testy: Sacred 2 Fallen Angel - czyli PhysX w akcjiTym razem nietypowo zajmiemy się przeprowadzeniem testów wydajności kilku układów graficznych w jednej grze - Sacred 2: Fallen Angel. Tytuł oprócz dość ładnej grafiki przestrzennej oferuje wsparcie dla technologii NVIDIA PhysX, która odpowiedzialna jest za odwzorowanie zjawisk fizycznych w grach. W porównaniu wzięło kilka kart graficznych zarówno z obozu NVIDII (m.in. GF 9800 GT, GTX 295), jaki AMD (Radeon 4850, Radeon 4870 X2). Sprzęt dostarczyła firma NVidia, AMD, Palit oraz Zotac, zaś platformę testową uzupełnił Sklep komputerowy Reactor.pl. Zapraszamy.

Wstęp

Sacred 2: Fallen Angel miał swą premierę jesienią ubiegłego roku. Tytuł ten powinien przypaść do gustu wyznawcom Diablo i jemu podobnym. W Sacred 2: FA możemy wcielić się w kilka postaci, gdzie każda oferuje inne style walki, bronie czy magiczne zaklęcia. Mamy więc okazję wcielić się między innymi w klasycznego wojownika, Strażnika Świątyni (który jest robotem), anielską Serafinę, czy też wiedźmę Dradę. W sumie mamy do wyboru sześć różnych bohaterów.

Sacred 2: FA to raczej typowa gra typu "hack&slash", ale mimo to, potrafi zająć wiele godzin przed spędzonych przed ekranem komputera. Dzieje tak się nie tylko dzięki zaplanowanym przez twórców misjom, ale również ciekawie stworzonego świata w grze - Ankarii. Przede wszystkim zadziwiają olbrzymie mapy, które dogrywają się bez konieczności czekania. Wszystko trwa w czasie rzeczywistym. Na przejście całej gry oraz wszystkich wątków pobocznych zejdzie przynajmniej kilkanaście godzin. Sacred 2: Fallen Angel idealnie nadaje się więc na odpoczynek po całym dniu spędzonym w pracy lub szkole.

Grafika, jak i oprawa audio stoją na wysokim poziomie. Postacie, przeciwnicy, wszelkie rośliny, zwierzęta zostały przygotowane bardzo starannie i szczegółowo. Dostrzeżemy to jednak dopiero, gdy uruchomimy grę w najwyższych detalach graficznych. Sacred 2: FA wygląda wówczas wprost bajecznie. Twórcy nie żałowali na opracowaniu zróżnicowanej grafiki. To niesie za sobą wymagania sprzętowe, aczkolwiek nawet na komputerze z najtańszymi dostępnymi obecnie procesorami dwurdzeniowymi, 2 GB pamięci RAM i kartą graficzną typu Radeon 3850, czy GeForce 9600 GT pogramy sobie w wyższych detalach grafiki.

  
(kliknij, aby powiększyć)

  
(kliknij, aby powiększyć)

  
(kliknij, aby powiększyć)

  
(kliknij, aby powiększyć)





PhysX - z czym to się je


Początki PhysX, karta Ageia pod marką BFG

Przechodzimy do meritum artykułu, czyli tego, co to właściwie jest PhysX oraz jakie niesie ta technologia korzyści. Najpierw przenieśmy się kilkanaście miesięcy wstecz, kiedy to firma Ageia przedstawiła światu pierwszy akcelerator zjawisk fizycznych - PhysX. Była to oddzielna karta, którą montowaliśmy w slocie PCI-Express. Przed powstaniem akceleratora fizyki, a także w tej chwili zaimplementowania tej technologii w kartach GeForce (od wersji 8), wszelkimi efektami zjawisk fizycznych w grach zajmował (zajmuje się) główny procesor komputera. W porównaniu do GPU dysponuje on o wiele niższą wydajnością, co zresztą wyraźnie NVIDIA starała się nagłośnić podczas zeszłorocznej premiery kart graficznych GeForce GTX 260 i 280. W każdym bądź razie, gdy my sobie zawzięcie gramy w np. najnowszego FPS'a, nasz CPU w tym samym czasie musi zajmować się wieloma operacjami, między innymi obliczaniem trajektorii pocisków, toru jazdy aut (sztuczna inteligencja A.I.) czy też właśnie fizyką (wybuchy, spadające odłamki, kurz, itp. Wymaga to niezmiernie dużej wydajności od CPU.

W chwili obecnej mamy już odpowiednie narzędzia, by wspomnianą fizyką zajął się oddzielny układ. W roku 2006 Ageia PhysX próbowała zagarnąć dla siebie jak największy kawałek tortu w światku gier. Niestety jej akcelerator nie wywołał większego poruszenia. Oczywiście, w Sieci pojawiły się recenzje kart Ageia (w swojej ofercie miały je m.in. ASUS, BFG), aczkolwiek wysoka cena zakupu takiej karty (około 250-300 zł) oraz początkowo bardzo słabe wsparcie ze strony gier w sumie przekreśliły produkt. Aż do momentu, gdy pojawiły się informacje o nawiązaniu współpracy (przejęciu) firmy Ageia przez firmę NVIDIA. Od pewnego czasu nie trzeba mieć oddzielnego układu PhysX, by móc cieszyć się zaawansowanymi efektami fizycznymi w grach. Wystarczy… karta graficzna oparta na GeForce 8/9 lub GT200. Wszystkim teraz zajmie się procesor graficzny. Od czasu połączenia NVIDII z Ageia minęło wiele czasu, a na rynku pojawiają się kolejno nowe tytuły gier, które są pisane tak, by móc jak najwięcej skorzystać z PhysX. Ostatnie hit, to choćby Mirror's Edge. W nasze ręce wpadł natomiast Sacred 2, który należy do gatunku cRPG (opis na poprzedniej stronie).

Reasumując. Wielowątkowy silnik PhysX (opracowany pierwotnie przez firmę AGEIA), zaprojektowany został specjalnie tak, by mógł być sprzętowo akcelerowany w środowiskach równoległych. Procesor fizyczny PhysX firmy Ageia miał kilkadziesiąt rdzeni, zaś procesory graficzne NVIDIA mają obecnie 128, 216 czy też 240 procesorów strumieniowych, dzięki czemu nadają się do wykorzystania oprogramowania PhysX.



PhysX - realne korzyści

Dzięki niej zyskujemy przede wszystkim odwzorowanie zjawisk fizycznych w grach, co jest zadaniem dość trudnym do zrealizowania (pod względem wymagań sprzętowych). Wymaga ono stworzenia wymagającego środowiska wykorzystującego zestaw algorytmów fizycznych oraz dużej ilości wykonywanych obliczeń logicznych w tym samym czasie. Przy pomocy technologii PhysX, która zawarta jest w najnowszych kartach graficznych NVIDII, wszelkie symulacje fizyczne są obliczane przy pomocy GPU. Według NV, technologię PhysX wspiera już 150 tytułów gier (nie tylko w wersjach na PC, ale również Playstation 3, Xbox 360, Nintendo Wii). Przy pomocy zunifikowanej architektury kart graficznych, PhysX zapewnia wzrost mocy przetwarzania fizyki. Z najważniejszych możliwości, jakie niesie ta technologia, wymienić można choćby takie, jak:
  • Eksplozje wywołujące kurz i powstawanie gruzu
  • Postacie o złożonej geometrii z bardziej realistycznym odwzorowaniem ruchu i interakcji
  • Nowe, widowiskowe bronie z niewiarygodnymi efektami
  • Ubrania i materiały, które rozdzierają się w naturalny sposób
  • Gęsty dym i mgła, które opływają obiekty znajdujące się w ruchu


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Powyżej zamieściliśmy kilka obrazków porównawczych z gry Sacred 2 z wyłączonymi oraz włączonymi efektami PhysX. To, jak bardzo tego typu wodotryski umilają rozgrywkę nie trzeba tłumaczyć graczom. Bez fizyki w wielu obecnych grach obiekty nie zachowują się w sposób, jaki by można oczekiwać, lub jak zachowałyby się w rzeczywistym świecie. Obecnie większość akcji ograniczonych jest do oskryptowanych wcześniej animacji, wyzwalanych przez takie zdarzenia jak na przykład uderzenie pocisku w ścianę. Nawet najbardziej potężne bronie zostawiają na cienkich nawet ścianach jedynie rozmazaną plamę po eksplozji, zaś każdy zlikwidowany wróg upada w ten sam sposób. Gracze obcują z grą, która wygląda bardzo dobrze, ale brak jej realizmu, który sprawi, że stanie się ona bardziej wciągająca.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Powyżej zrzuty ekranowe z naszego testu mającego na celu zaprezentować realne różnice pomiędzy włączoną i wyłączoną technologią PhysX. Jeszcze raz widać wyraźnie, że PhysX dostarcza o wiele więcej wrażeń wizualnych.



Testy

Konfiguracja komputera testowego:
  • Procesor: Intel Core E6700 @ 3.3 GHz @ redakcyjny
  • Płyta główna: Foxconn X38A @ redakcyjna
  • Pamięć operacyjna: GeiL 2x 1 GB DDR2-800 @ Reactor.pl
  • Zasilacz: Amacrox 550 W @ Reactor.pl
  • HDD: Samsung HD403LJ @ redakcyjny
  • Monitor: NEC 2470WVX @ NEC Poland
System i użyte sterowniki:
  • System: Windows Vista x32 Ultimate PL SP1. Jakość wyświetlanego obrazu była ustawiona na możliwie najwyższe wartości.
  • Sterowniki: Karty GeForce - ForceWare 182.50. karty Radeon - Catalyst 9.4.

Podsumowanie wyników:

Z wyłączoną fizyką oraz bez efektów AA/AF gra jest grywalna nawet na słabszych układach graficznych. Uruchomienie pełnoekranowego wygładzania krawędzi oraz filtru anizotropowego znacznie zwiększa wymagania sprzętowe. Już w 1680x1050 trzeba mieć minimum Radeona HD 4870, aby móc pograć w miarę komfortowo. Największą wydajność jednak dają dwurdzeniowe karty, jak Radeon HD 4870 X2 czy GeForce GTX 295.

Uruchomienie technologii PhysX mocno odbija się na ilości generowanych klatek/s. Na kartach Radeon jakiekolwiek granie nie jest możliwe. Karty nie zapewniają nawet w najmniejszym stopniu płynności grafiki. Karty GeForce oferują tutaj znacznie więcej możliwości. Pełna płynność w najwyższych ustawieniach graficznych jest dostępna tylko na GTX 295. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by móc cieszyć się efektami PhysX na np. karcie GF 9800 GT - wystarczy obniżyć rozdzielczość obrazu, do 1280x1024. Niestety posiadacze monitorów LCD, które pracują w wyższych rozdzielczościach natywnych, będą musieli zaakceptować gorszą jakość grafiki.



Podsumowanie

Na przykładzie gry Sacred 2: Fallen Angel zobaczyliśmy próbkę możliwości tego, co daje technologia PhysX. Jakość grafiki z włączoną fizyką jest nieporównywalnie lepsza. Niestety zamieszczone zrzuty ekranowe na wcześniejszych stronach nie oddadzą tego, co widzą oczy gracza. Wszelkie cząstki, latające liście (fenomenalne!), wybuchy wyglądają znakomicie. Te same sceny acz z wyłączoną technologią PhysX nie prezentują się już tak okazale. Co prawda Sacred 2: Fallen Angel nawet bez fizyki wygląda nieźle, ale dopiero uruchomienie go na maksymalnych ustawieniach pokazuje pełną krasę tej gry.

Niestety włączenie efektów PhysX pociąga za sobą wymóg odpowiedniej konfiguracji komputera. Jak wykazały nasze testy, rozgrywka w wysokich trybach rozdzielczości oraz detali graficznych (wraz z AA/AF) jest możliwa na najmocniejszej karcie NVIDII. Jeśli ktoś nie posiada monitora wyświetlającego obraz w 1920x1200, czy 1680x1050, a jakąś mniejszą, nie potrzeba oczywiście aż tak wydajnego akceleratora graficznego. Szkoda, że karty Radeon nie mogą wykorzystać zaimplementowanej w Sacred 2 efektów fizycznych. Oczywiście jest pewne rozwiązanie tego problemu. Wystarczy zastosować drugą kartę graficzną z serii GeForce 8 (lub lepszą). Wówczas dodatkowy układ grafiki zajmuje się tylko efektami PhysX, zaś główna karta (w tym przypadku Radeon) zajmuje się resztą podczas procesu renderowania grafiki.

Konkluzja. Na przykładzie Sacred 2: Fallen Angel mogliśmy przekonać się jakie daje korzyści technologia PhysX, która jest zaimplementowana w układach graficznych NVIDIA. Zaleta to zdecydowanie lepsze odwzorowanie efektów, a co za tym idzie większa radość z gry. Miejmy nadzieję, że w przyszłości coraz więcej gier będzie potrafiło wykorzystać możliwości PhysX, bo efekty są naprawdę znakomite. Minus, to niestety o wiele większe obciążenie dla układu graficznego, no i działanie tylko na kartach NVIDII.


  Sprzęt do testów dostarczyły firmy:

AMD Polska      AMD Polska

Palit      Palit

Sklep komputerowy Reactor.Pl      Sklep komputerowy Reactor.Pl

ZOTAC      ZOTAC