Recenzja: tablet Shiru Shogun 10" Autor: Przemysław Rel | Data: 11/01/13
|
|
Pierwsze włączenie
Tablet uruchamia się w niecałe 25 sekund, po których naszym oczom ukazuje się standardowy ekran systemu Android 4.1, z pięcioma pulpitami oraz dostępem do Google Play.
(kliknij, aby powiększyć)
Zainstalowane aplikacje to: Adobe Reader, aparat, apkinstaller, Astro File Manager, Chrome, Facebook, Flash Player, Galeria, GG, Gmail, Google, Internet (wbudowana przegladarka www), iReader, Kalkulator, Movie Studio, Muzyka, OpenFM, Opera Mobile, Poczta, Rejestrator dźwięku, Sklep, Video, Wyszukiwanie głosowe, Zegar.
(kliknij, aby powiększyć)
Standardowo zainstalowana przeglądarka działa identycznie jak w każdym innym tablecie - nie jest ani zbyt wydajna (zdarza się, że czasami zbyt długo się "namyśla"), ani zbyt funkcjonalna, choć w posiada wszystkie podstawowe opcje, jak np. przeglądanie stron w kartach, itp. Warto zastąpić ją jakąś inną - wybór w tej dziedzinie jest dość duży, możemy skorzystać chociażby z Opery, czy Chrome.
Ogólnie, samo działanie tabletu - instalacja i obsługa systemu oraz aplikacji odbywa się bardzo płynnie i bez żadnych kłopotów. Podczas dwutygodniowego, intensywnego użytkowania, tablet zawiesił się tylko raz - a nastąpiło to podczas odtwarzania filmu za pomocą aplikacji MX Player w testowym trybie sprzętowego wspomagania dekodowania wideo (HW+) przez układ graficzny, zatem można raczej bezpiecznie stwierdzić, że miało prawo się to stać.
Odtwarzanie filmów za pomocą wbudowanego odtwarzacza odbywało się bezproblemowo i nie było mowy o gubieniu klatek, a przynajmniej takowego nie dało się dostrzec, także przy dużych plikach o wysokiej przepływności bitów oraz rozdzielczości 1080p. Problem występuje jednak z napisami - aby z nich skorzystać, konieczne będzie pobranie jednej z alternatywnych aplikacji służących do odtwarzania wideo.
(kliknij, aby powiększyć)
O ile przednia kamerka jest bardzo przydatna i pozwala np. na rozmowę poprzez program Skype, gwarantując przy tym wystarczającą jakość, o tyle tylny aparat wydaje się być pomyłką. Kwestią dyskusyjną jest w ogóle montaż tego typu dodatków w tabletach, ale jest to standardem, zatem skoro jest, trzeba to sprawdzić. Wyniki nie są zachęcające - zdjęcia są niewyraźne, wyglądają, jak by robiono je podczas mgły. Kolory również wypadają dosyć blado. Na niewiele zdaje się także ledowy flash. Mamy tu zatem do czynienia z aparatem zbliżonym do tych montowanych w tańszych telefonach.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Port microUSB po użyciu specjalnej przejściówki pozwala na podłączenie pełnowymiarowych urządzeń USB. Nie było problemów z wykrywaniem i obsługą pendrive'ów, poprawnie działał tani gamepad Manty - ale tylko w grach, które pozwalają na ręcznie przypisanie funkcji przycisków. W ten sam sposób podłączyć możemy też modem 3G, jako że obsługi tego standardu zabrakło wewnątrz samego urządzenia - nie można tego uznać jednak za wadę, gdyż większość tabletów, także tych znanych marek, również takowego nie posiada.
Co ciekawe, po podłączeniu zestawu składającego się z Microsoft Wireless Comfort Keyboard 5000 oraz Wireless Mouse 5000 można było bez problemów korzystać z radiowej myszy i klawiatury.
Niestety, nie zadziałał zewnętrzny dysk 2,5", pobierający zasilanie bezpośrednio z portu.
Bluetooth - działa znakomicie i pozwala np. na skorzystanie z modułu GPS (testowany odbiornik: RBT-2100LP) działającego w tym standardzie. Po instalacji odpowiedniego oprogramowania, możemy używać Shoguna jako całkiem niezłej nawigacji.
(kliknij, aby powiększyć)
Podobnie sprawa wygląda z obsługą WiFi - działa ona po prostu tak, jak można by tego oczekiwać. Nie ma problemów w postaci gubienia sygnału, choć sam zasięg mógłby być nieco lepszy. Dostępne są już jednak nieoficjalne aktualizacje, które ów zasięg poprawiają.
Nie obeszło się bez problemów podczas obsługi kart microSD. Dwie karty 4GB marki Goodram co jakiś czas znikają z systemu i pojawiają się ponownie, czasem trzeba kartę wyjąć i włożyć jeszcze raz. Z kartą marki Sandisk nie było już żadnych problemów.
Największą bolączką Shiru jest wbudowany głośnik. Przede wszystkim, jest on tylko jeden, zatem uzyskamy tylko dźwięk mono. Nie byłoby to wcale wielkim problemem gdyby nie to, że ów głośnik ma dosyć małą moc - dodatkowo, ze względu na swoje umiejscowienie, najczęściej przykryty jest dłonią, zatem przy odtwarzaniu cichszych materiałów mogą być problemy, które rozwiążą jedynie słuchawki. Te dołączone do tabletu nie są najwyższej jakości (ani wykonania, ani brzmienia), jednak użycie innych pozwala na delektowanie się całkiem niezłą jakością dźwięku... choć z pewnością audiofil usatysfakcjonowany nie będzie. Problematyczne może być bardzo duże natężenie dźwięku - przy 50% jest ono tak duże, że trudno wyobrazić sobie kogoś, kto byłby w stanie słuchać jakichkolwiek dźwięków przy głośności ustawionej wyżej. Warto o tym pamiętać podczas podłączania słuchawek i wcześniej tablet przyciszyć.
(kliknij, aby powiększyć)
Mikrofon sprawdza się bardzo dobrze przy głosowym wyszukiwaniu, jednak podczas nagrywania okazuje się być bardzo cichy, a plikom dźwiękowym towarzyszy słyszalny szum.
|