Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
S P R Z Ę T
    

  Recenzja karty ATI Radeon VE Dual Display Edition

Recenzja karty ATI Radeon VE Dual Display Edition  NICR4M
 25/05/01
Otrzymując kartę od firmy Balta do testów sporo się spodziewałem. W końcu słowo RADEON w uszach każdego gracza wywołuje miłe skojarzenia. W tym przypadku całkowicie zmieniłem moje początkowe (błędne) podejście - skierowane głownie w stronę walorów rozrywkowych tej karty. Urządzenie nie okazało się "zabójczo" szybkie (pierwotnie miało stanąć jako konkurencja kart GeForce2 GTS, a zakończyło się na porażce nawet ze zwykłym GF2MX), za to walory użytkowe i "jakość odbioru" daleko w tyle pozostawiły testową konkurencję. Dla kogo jest więc przeznaczony "nowy" Radeon i co zaoferuje swojemu nabywcy - dowiemy się po przeczytaniu niniejszej recenzji karty ATI RADEON 32MB DDR VE TV-OUT 2xSVGA w wersji BOX. Zapraszam.

Wstęp

Przyznam, że wcześniej nie przyglądałem się dość uważnie postępowaniu firmy ATI na polu chipów graficznych. "Radeon", jeśli mówić o zastosowaniach 3D - dla mnie oznaczał kartę słabą w grafice szesnastobitowej, ale przodującą (do niedawna) w trzydziestu dwóch bitach. Rewolucyjne rozwiązania noszące nazwy CharismaEngine i Hyper-Z pozwoliły kanadyjskiej firmie na chwilę wyprzedzić konkurencję i zyskać grono wiernych zwolenników. Dziś, co uświadomiłem sobie dzięki przygodzie z testowaną kartą - "Radeon" nie oznacza tylko jednego chipu graficznego (z różną konfiguracją pamięci), a raczej całą rodzinę układów o zróżnicowanej wydajności i możliwościach (tu bardzo dużą rolę odgrywa oprogramowanie) - pokrywających całkowicie oczekiwania rynku. ATI, które produkuje karty na własnych układach oferuje rozwiązania dla rasowych graczy, entuzjastów zabawy z video i od niedawna również profesjonalistów, dla których jeden monitor to za mało do ergonomicznej i efektywnej pracy (jak wykażą testy - profesjonalistów pracujących raczej z grafiką 2D). Pouczony krótką wycieczką po stronach WWW producenta karty mogłem przystąpić do sprawdzenia jakości, możliwości i wydajności Radeona VE Dual Display Edition.

ATI RADEON 32MB DDR VE TV-OUT

Konkurentem w moim teście została karta oparta o "najnowszy" ekonomiczny chip Nvidii - GeForce2MX-400 - Palit Daytona GF2MX-400 TV (czyli tak naprawdę stary i dobrze wszystkim znany GF2MX @ 200MHz, ze 128-bitową szyną do 32MB pamięci SDRAM @ 166MHz - dlaczego chip ten pracował z prędkością 200MHz zamiast referencyjnych 175? - o to zapytajcie producenta - ja postanowiłem nie zmieniać domyślnych ustawień taktowania obu kart). Wiem, że w tym miejscu powinna raczej znaleźć się karta Leadtek Winfast DualHead, lecz pod względem wydajności nie stwierdzimy na pewno żadnych różnic.

Radeon, czy nie Radeon?

Chip Radeon VE ma pod względem możliwości 3D więcej wspólnego ze starszą generacją układów, niż z tym, na co wskazuje jego rodowód. Nie wiem czym kierowało się ATI zubażając mocno możliwości kości, ale wiem na pewno, że posunięcie takie mocno ograniczy krąg nabywców karty. Nikt przecież nie lubi się cofać. Oto co oferuje Radeon VE:
  • praca z magistralą AGP 2x i 4x+FastWrites
  • częstotliwość pracy układu / pamięci 183 / 183 MHz
  • 1 potok renderujący zdolny wyprodukować 183 MegaPixele/s
  • 3 tekstury nakładane w 1 cyklu zegara - wydajność 550 MegaTexeli/s
  • maksymalna ilość pamięci - 32MB
  • szyna pamięci - DDR 64bity
  • przepustowość pamięci - 8bajtów * 366MHz / 1024MB = 2.86 GB/s
  • częstotliwość pracy układu RAMDAC - 300MHz
  • maksymalna rozdzielczość 2D - 16/32bit 2048x1536 / 60Hz
  • maksymalna rozdzielczość 3D - 16bit 1920x1440 / 90Hz, 32bit 1920x1200 / 75Hz
  • PIXEL TAPESTRY ENGINE
  • VIDEO IMMERSION ENGINE (m.in. kompensacja ruchu i iDCT przy odtwarzaniu DVD)
  • technologia kompresji bufora Z - HyperZ
  • wsparcie wyjść VGA, paneli cyfrowych (DVI-I) i TV SVHS/Composite (do 1024x768/32Bit)
  • jednoczesna, niezależna obsługa dwóch urządzeń wyświetlających i wielu pulpitów - 2xVGA, VGA + DVI lub VGA/DVI+TV - system HydraVision
Czego brakuje mu do zostania "pełnokrwistym" Radeonem?:
  • drugiego potoku teksturującego
  • silnika Charisma - czyli sprzętowego T&L w wydaniu ATI
  • obsługi 64MB pamięci
  • szyny 128Bit dla układów DDR (podwojenie przepustowości pamięci)
  • układu RAMDAC 350MHz
Najbardziej dziwi ograniczenie częstotliwości pracy RAMDAC'a i tylko jedna jednostka teksturująca, która mocno ogranicza osiągi w 3D. Gracze zwrócą uwagę również na pominięcie w układzie sprzętowego T&L (Charisma Engine), który jest już standardem w tym przedziale cenowym. Na szczęście pozostawiono sprzętową obsługę następujących efektów i usprawnień 3D (podaję za producentem):
  • HYPER Z technology
  • PIXEL TAPESTRY architecture
  • VIDEO IMMERSION technology
  • Twin Cache Architecture
  • Single-Pass Multi-texturing (3 tekstury w 1 cyklu zegara)
  • True Color Rendering
  • Triangle Setup Engine
  • Texture Cache
  • Bilinear/Trilinear Filtering
  • Line & Edge Anti-aliasing
  • Texture Decompression support under DirectX (DXTC) and OpenGL
  • Specular Highlights
  • Perspectively Correct Texture Mapping
  • Mip-Mapping
  • Z-buffering and Double-buffering
  • Emboss, Dot Product 3 and Environment bump mapping
  • Spherical, Dual-Paraboloid and Cubic environment mapping
  • Full Screen Anti-Aliasing (FSAA)
Trochę o karcie

Przesadnie duże pudełko z Radeonem VE zawierało oprócz samej karty (symbol RV100 - SD32M) i instrukcji obsługi (brak j. polskiego) wysokiej jakości kable SVHS>SVHS, Cinch>Cinch, przejściówkę SVHS>Cinch, firmowaną przez ATI przejściówkę DVI>VGA, jedną płytkę CD ze sterownikami i oprogramowaniem (playery ATI i HydraVision - m.in. obsługa wielu wirtulalnych pulpitów).

Pudełko   ...a to w pudełku

Sama karta wyglądała na porządnie wykonaną. Pasywny układ chłodzenia w postaci średniej wielkości radiatora był starannie i dokładnie przyklejony do chipu, który otaczała wysokiej jakości pamięć HYUNDAI TC-G55 (5.5ns). W tym miejscu dodam, że podczas intensywnej pracy (3D) karta zbytnio się nie nagrzewała - o wiele słabiej, niż GF2MX, który posiadał radiator z wentylatorem. Aby uprzedzić pytania czytelników podam, iż GF2MX Daytona posiadał pamięci MT (MicronTechnologies?) - 6ns.

Zestaw testowy

Do porównania wydajności Radeona VE i GeForce'a 2MX-400 (obie karty z najnowszymi dostępnymi sterownikami referencyjnymi) użyłem komputera w takiej konfiguracji:
  • płyta główna - Abit KT7A (Via KT133A), Via 4in1 4.31
  • procesor - AMD Athlon 1.2GHz (8x150MHz FSB)
  • RAM - 2x128MB PC150 Cas 2-2-2-5/7 MDT
  • karty - grafika Radeon VE i GF2MX-400 @ AGP4X, muzyka SBLive!, k. sieciowa IntelPro/100
  • dysk twardy - IBM DTLA-307030 ATA-100 (primary master)
  • CD-ROM - Teac 540E 40x (secondary master)
  • zasilacz - 250W ATX
  • system - WindowsME, DirectX 8.0, LiveWare3 for WinME
  • urządzenia wyświetlające - monitor główny: Samsung SyncMaster 950p-Plus (19 cali, plamka 0.24, 1600x1200/87Hz, 110KHz), monitor
  • dodatkowy: Samsung/Samtron 75E (17 cali, plamka 0.28, 1280x1024/60Hz, 69KHz), telewizor: PHILIPS MatchLine (format 4/3, 29cali, 100Hz, NaturalMotion, DigitalScan, ProLogic... bla, bla, bla... dodam, że w wersji 16/9 był telewizorem roku '99 (głównie za jakość obrazu), karty podłączałem do wejścia SVHS)
Kilka obrazków prezentujących tryb pracy CPU i kart (bardziej szczegółowo oczywiście nasz bohater - RadeonVE):

Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.    Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.    Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.

Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.    Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.    Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.

Aplikacje testowe

Ciężko mi było wybrać aplikacje, które umiałyby wykazać różnice w wydajności obu kart biorąc pod uwagę głównie przeznaczenie Radeona VE - obsługę trybu dwumonitorowego, a w szczególności pracę z grafiką 2D. Gdy zacząłem porównywać wydajność 2D obu rozwiązań okazało się, że prędkość wyświetlania w trybie 2D (2xVGA, czy też VGA+TV) była w obu przypadkach więcej, niż zadowalająca (Radeon pracował przy rozdzielczości 1600x1200/32Bit @ 85Hz + 1024x768/32Bit @ 85Hz na drugim monitorze, a GF2MX z oczywistych względów tylko na monitorze podstawowym + TV) - nigdy nie zauważyłem efektu "rysowania się" obrazu (wskazującego na zbyt małą wydajność).

Test w środowisku 3D przeprowadziłem na standardowych aplikacjach, do których zaliczam programy:
  • 3Dmark2000 v1.1 (Direct3D v7)
  • 3Dmark2001 (Direct3D v8)
  • Quake3 Arena v1.17 timedemo (demo001) (OpenGL)
  • Cinebench2000 - Maxon Cinema 4D (profesjonalny OpenGL)
Oprogramowanie Radeona VE

To właśnie dołączone do Radeona VE oprogramowanie czyni z niego wspaniały wybór dla osób pracujących na dwóch monitorach, a którym potrzeba wydajności 3D większej, niż zapewnia stara technologicznie karta Matrox G400/G450. ATI pod nazwą HydraVision serwuje nam wspaniały pakiet rozwiązań skierowanych do takich właśnie użytkowników. Najprościej będzie, jeśli przedstawię i omówię kilka zrzutów ekranowych prezentujących możliwości oprogramowania testowanej karty. Zacznijmy więc od dodatkowych zakładek w menu Właściwości Ekranu, które pojawią się zaraz po zainstalowaniu karty.

Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.    Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.    Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.

Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.    Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.    Kliknij na obrazek, aby zobaczyć jego dużą wersję.

Jak widać wszystkie pozycje menu są przetłumaczone na język polski - choć według mnie nie robiła tego osoba obeznana z tematem kart graficznych - wszystko jest brane zbyt dosłownie, a niektóre akronimy (jak choćby DFP, czy Direct3D) po przetłumaczeniu "na nasze" wyglądają śmiesznie i z pewnością zakłopotały by każdego obcującego na co dzień ze sterownikami NVidii, gdyby nie POLSKA pomoc elektroniczna dostępna w każdym momencie i używająca równie komicznie brzmiących zwrotów. W każdym bądź razie mamy pełną lokalizację sterowników, za co należy się ATI duży plus. Zakładki dają nam pełną kontrolę zarówno nad parametrami nasycenia kolorów i jasności, wydajnością / jakością w OpenGL, podobnież w Direct3D, jak też dodatkowe opcje wyświetlania / ukrywania dodatkowych narzędzi na pasku zadań (o nich za chwilę). Na koniec zostawiłem chyba najważniejsze menu umożliwiające ustawienie parametrów wyświetlania i przekazywania obrazu do podłączone urządzeń. To ostatnie menu jest również powiązane z parametrami wyświetlania determinującymi, czy chcemy korzystać z obu podłączonych wyświetlaczy osobno, czy też chcemy z nich utworzyć jeden pulpit o odpowiednio większych rozmiarach - patrz poniższy screen:

Do dodatkowego oprogramowania (w tym obsługa i zarządzenie dziewięcioma wirtualnymi pulpitami) mamy dostęp z poziomu paska zadań:

Dodatkowe oprogramowanie (poza niezawodnie działającym i dziecinnie prostym w obsłudze "multideskiem") było również klasą samą w sobie. Niestety nie dysponowałem napędem DVD, by sprawdzić działanie firmowanego przez ATI odtwarzacza, ale bardzo wysoka jakość odtwarzania innych mediów (DivX ;-)) zarówno na ekranie monitora, jak też na telewizorze utwierdziła mnie w przekonaniu, że ATI nadal jest niedoścignionym mistrzem w tej dziedzinie. Jedynym drobnym potknięciem był brak możliwości odtworzenia płyty VideoCD 2.0. Każda próba kończyła się takim oto komunikatem (zwróćcie uwagę, że również po polsku):

Co do wyjścia TV - można było dowolnie przesunąć i przeskalować obraz wysyłany na telewizor tak, że zajmował całą powierzchnię ekranu - bez charakterystycznej dla MX'a czarnej obwódki, dostępna też była opcja płynnego usuwania przeplotu (do wyboru większa ostrość i większe migotanie poziomych linii, lub mniejsza ostrość obrazu i całkowity brak migotania). Dużą zaletą jest możliwość uzyskania maksymalnej rozdzielczości wynoszącej aż 1024x768 punktów (układ Chronotel 7007 umieszczony na MX'sie pozwalał ustawić 800x600). Włączenie jednoczesnego wyświetlania tego samego obrazu na monitorze i TV nie powodowało spadku wydajności, a pozwalało na "kontrolę wydarzeń" na oddalonym o 10m odbiorniku (kabel dostarczony z kartą ma niestety tylko 170cm, ale ten 10metrowy kosztował mnie jedynie 30zł, wraz z kablem audio). Aby wyświetlać film video na telewizorze musiałem wskazać go jako urządzenie podstawowe w zakładce "Ekrany". Nie muszę chyba dodawać, że gra w takiego CounterStrike'a, czy oglądanie dema z 3DMarka2001 na 29calowym telewizorze to wrażenie nie do opisania słowami - tego trzeba spróbować samemu.

Ergonomia i jakość obrazu

Karta pomimo RAMDAC'a pracującego z częstotliwością 300MHz zapewnia komfortowe warunki pracy nawet po podłączeniu dwóch monitorów (mogłem oba jednocześnie uruchomić z ich maksymalnymi parametrami rozdzielczości i odświeżania). Jakość obrazu w rozdzielczości 1600x1200 / 32bit z odświeżaniem 85Hz była równa tej, którą uzyskuje na karcie Hercules Prophet II (GF2GTS). Czcionka była ostra, kolory soczyste a drobne szczegóły obrazu nie zmywały się razem, co można było zauważyć w przypadku GeForce'a 2MX już przy rozdzielczości 1280x1024 przy 100Hz. Według producenta karta swoimi możliwościami pokrywa się z parametrami profesjonalnych monitorów 21calowych, może więc z powodzeniem zastąpić wspomnianego wcześniej Matroxa G4x0. Osobiście co do jakości obrazu 2D nie mam żadnych zastrzeżeń - te skierowałbym raczej w stronę MX'a, lecz ten broni się znowu bardzo niską ceną (380zł V-2001) i docelowo innymi wymaganiami odbiorcy. Jakość 3D to już trochę inna historia. Wiadomo powszechnie, że ATI w oryginalnym Radeonie skierowała swą uwagę głównie w stronę jakości (wręcz wzorcowej) i prędkości obrazu 32bitowego. Ucierpiał niestety na tym nasz Radeon VE. Przepustowość jego pamięci (jak się okazało podczas testów) jest zbyt niska, żeby (nawet pomimo technologii Hyper Z) płynnie wyświetlać obraz w standardowej dziś rozdzielczości 1024x768 i przy 32bitowym kolorze. Po przełączeniu w tryb 16bitowy uzyskujemy zauważalny skok wydajności wyświetlania, lecz jakość renderingu Radeona VE jest w takim wypadku bardzo niska, a przynajmniej zauważalnie gorsza (szczególnie w OpenGL) niż efekt uzyskiwany na karcie NVidii.

Wydajność 3D

Czas na tę część recenzji, na którą większość czytelników zapewne czekała najbardziej. Przejdźmy więc od razu do serii wyników porównujących Radeona VE i GeForce'a 2MX.

3DMark2000 v1.1

Radeon VE Dual Display Edition radzi sobie nieźle (szczególnie w 32bitach) - nawet pomimo braku sprzętowego T&L. Proponuje porównać wyniki poszczególnych testów.

3DMark2001

Wyraźnie widać, że ten benchmark jest optymalizowany do współpracy z jednostką T&L, której Radeon VE nie posiada. W 32bitach, przy niskich detalach ujawniają się zalety technologii Hyper Z (kompresja bufora Z, czyli 20% większa przepustowość pamięci).

Radeon VE okazał się wolniejszy od GeForce2MX-400 w teście Quake3 Arena. Również jakość w 16bitowym kolorze była gorsza, niż ta oferowana przez MX'a. Za to obrazy generowane w 32bitach uznaję za wzorcowe - muszę także dodać, że sterowniki Radeona VE zostały ustawione na jakość, a nie szybkość - wg mnie najbardziej daje się karcie we znaki tylko jedna jednostka teksturująca.

Cinebench2000 - Maxon Cinema 4D


GeForce2MX-400


Radeon VE

Jako ciekawostkę dorzucę również wynik Radeona VE z benchmarka firmowanego przez AMD - N-Bench.

Podsumowanie

Podstawowe pytanie, na które należałoby w końcu odpowiedzieć - to dokładniejsze sprecyzowanie potencjalnego odbiorcy tej karty. Znając jej wady i zalety mogę powiedzieć, że zadowoleni powinni być dotychczasowi użytkownicy przestarzałych już dziś Matroxów G4x0 (DualHead) i G200. Radeon VE oferuje ten sam komfort pracy na dwóch monitorach w trybie 2D, jednocześnie zapewniając zadowalającą wydajność i bardzo dobrą jakość 32bitowego koloru w aplikacjach trójwymiarowych (oczywiście w sensownych rozdzielczościach), no i zostaje jeszcze spory zapas na overclocking (b.dobre pamięci). Radeon VE Dual Display Edition będzie dobrym zakupem również dla coraz liczniejszej rzeszy kolekcjonerów cyfrowego wideo. Jakość wyjścia TV tej karty jest najlepszą, jaką do tej pory widziałem. Nie poleciłbym natomiast tej karty zapalonemu graczowi - dla niego nawet wydajność GeForce'a 2MX-400 jest zbyt mała, a poza tym ATI ma dla graczy specjalnie przygotowaną szeroką ofertę "pełnokrwistych" Radeonów. Ogólnie więc konstrukcję Radeon VE uważam za udaną - na pewno istnieje dla niej spora grupa odbiorców ceniąca sobie jakość ponad szybkość i potrafiąca wykorzystać dodatkowe "atrakcje" oferowane przez najnowszy twór ATI Technologies.

Na stronie firmy Balta znalazłem aktualne ceny kart ATI RADEON VE:
  • Wersja ATI RADEON 32MB DDR VE TV-OUT 2xSVGA BOX - 535.00 zł z Vat
  • Wersja ATI RADEON 32MB DDR VE TV-OUT 2xSVGA OEM - 438.00 zł z Vat
  Sprzęt do testów dostarczyła firma:

BALTA       BALTA

    
K O M E N T A R Z E
    

Jeszcze nikt nie napisał komentarza.

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL