|
TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
 |
RECENZJE | Przegląd Windows 8: co w wersji Consumer Preview? |
 |
| |
|
Przegląd Windows 8: co w wersji Consumer Preview?
Autor: Przemysław Rel | Data: 30/03/12
| |
|
Pierwsze użycie
Następnie naszym oczom ukazuje się znany z Developer Preview ekran startowy, zastępujący menu start. Pierwszą rzeczą, która rzuci się w oczy osobom, które testowały starszą wersję, jest mały wybór aplikacji - nie stanowi to jednak większego problemu, gdyż sklep App Store zawierać będzie coraz większą ofertę oprogramowania. Ekran startowy możemy w większym stopniu dostosować, choć wybór nadal jest dość ograniczony (najnowsze przecieki mówią o dużo większym wyborze w wersji Release Candidate). Możemy zmienić podstawową kolorystykę oraz wzór wyświetlany pod kafelkami symbolizującymi aplikacje. Wybór jest ograniczony ze względu na to, że niedoświadczony użytkownik łatwo mógłby dobrać taką kombinację, która mogłaby stać się nieczytelna - z pewnością pojawią się jednak narzędzia (tzw. "tweaki"), które pozwolą na większą dowolność w tej kwestii.
Widzimy kilka nowych aplikacji: Photos, Music, Video, Calendar, People, Mail... to wszystko nowości, które natychmiast po uruchomieniu informują w górnej części ekranu, że są wersjami testowymi. Aplikacje Photos, Music i Video wyświetlają zawartość znanych z Windows 7 bibliotek. Zatem jeśli dodamy do nich folder, na przykład E:\Zdjęcia, fotki z tej lokacji staną się widoczne w aplikacji Photos. Muszę przyznać, że sam program działa bardzo przyjemnie i przede wszystkim szybko. Oczywiście, na początku trudno przywyknąć do tego, że aplikacje są uruchamiane na pełnym ekranie - ale zwykle i tak właśnie w ten sposób przeglądamy fotografie. Dodatkowo: integracja ze Skydrive, Facebookiem oraz Flickr. Również dostęp do zdjęć znajdujących się w chmurze jest szybki, choć musi upłynąć kilka chwil zanim np. zadziała połączenie aplikacji z naszym kontem na Facebooku - jeśli, oczywiście, takowe posiadamy. Podgląd zdjęć można przybliżać i oddalać po wciśnięciu klawisza CTRL i kręcąc rolką myszy. Nie obyło się bez braków. Zdjęcia można przeglądać tylko zmniejszone lub powiększone do rozmiaru ekranu - próba przybliżenia bądź oddalenia skutkuje powrotem do ogólnego widoku miniaturek w danej lokacji. Brakuje też opcji prostego retuszu zdjęć, które możemy odnaleźć chociażby w Windows Live Photo Gallery - zatem na chwilę obecną nie wykadrujemy zdjęcia, nie zmodyfikujemy kolorystyki, jasności, nie uświadczymy też funkcji rozpoznawania twarzy. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy brak tych możliwości jest spowodowany chęcią stworzenia prostszej aplikacji do przeglądania zdjęć, czy też jest po prostu jeszcze za wcześnie: pamiętajmy, że finalna wersja systemu pojawi się dopiero jesienią.
Podobnie działają aplikacje Music i Video, choć w ich przypadku brakuje integracji z usługami sieciowymi. Uprzedzając pytania niektórych czytelników: tak, aplikacja Music odtwarza muzykę na pełnym ekranie - ale kiedy przełączymy się na inną aplikację lub na pulpit, muzyka nie przestanie grać, a aktualnie odtwarzany utwór pokazywany będzie na kafelku menu startowego.
(kliknij, aby powiększyć)
Zmiany dotknęły także przeglądarkę Internet Explorer 10, jednak one nie są na pierwszy rzut oka widoczne. Wersja Metro działa na pewno szybciej i generalnie płynniej, co może być zasługą nowego silnika renderującego
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
|
|
poprzednia strona (Instalacja) 
