TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Recenzja projektorów Epson i Sanyo |
|
|
|
Recenzja projektorów Epson i Sanyo Autor: NimnuL | Data: 17/04/07
|
|
W boju
Informacja: projektory podłączane były do karty graficznej ATi Radeon X300 przewodem VGA, a także do odtwarzacza DVD Denon DVD-1920 przewodem HDMI oraz Component. Obraz rzutowany był na ekran Avers Altus 15 (biały, matowy).
Syntetyczny test przeprowadziłem na podstawie programu Nokia Monitor Test, który wyświetlany był w rozdzielczości natywnej projektora. Dodatkowo jakość obrazu oceniałem na podstawie zdjęć, filmów 720p, DVD oraz gier komputerowych. Test przebiegał po uprzednim skalibrowaniu obrazu oraz kilkunastominutowym rozgrzaniu sprzętu.
Poziom hałasu projektorów jest ściśle powiązany z ustawionym trybem jasności. Najcichszy okazał się SANYO Z5. Przy niskim poziomie jasności (tryb ekonomiczny) sprzęt jest niemal bezgłośny i nie przeszkadza nawet, gdy siedzi się bezpośrednio obok niego. Hałas wzmaga się nieznacznie (z 22dB do 26dB) po ustawieniu jasności w tryb normalny, jednak nadal mamy do czynienia z hałasem akceptowalnym nawet podczas cichych, nocnych seansów. Epson pod tym względem wypada wyraźnie gorzej. Liczby wskazują na to, iż w najcichszym trybie TW700 jest tak głośny jak Z5 w najgłośniejszym. W praktyce okazuje się, że różnica nie sprowadza się jedynie do poziomu hałasu, lecz także do jego tonu. Z SANYO wydobywa się zwyczajny szum, natomiast z Epsona dodatkowy warkot, co mnie osobiście bardziej denerwowało. W jasnym trybie TW700 zaczyna być już wyraźnie zbyt głośny. Trudno zapomnieć o obecności projektora nawet, gdy ten stoi kilka metrów od nas.
Jasność na poziomie 1100 dla SANYO oraz 1600ANSI lumenów dla Epsona to aż nadto, gdy pomieszczenie jest zaciemnione (nie koniecznie całkowicie). Wtedy śmiało można korzystać z ciemniejszych trybów takich jak Normalny w SANYO czy Theatre Black 1 lub 2 w Epsonie. Dopiero gdy w pokoju jest jasno, obraz z Epsona jest wyraźnie czytelniejszy.
Jakość optyki w obu projektorach jest bardzo dobra, choć w Z5 jest minimalnie lepiej. W SANYO obraz jest idealnie ostry na całej powierzchni, a przesunięcie obiektywu nie wpływa negatywnie na obraz. Okazało się natomiast, iż w Epsonie skrajne położenie obiektywu wprowadza bardzo niewielkie rozmycia obrazu na rogach (przy położeniu górnym rozmycia są na górnych rogach kadru, przy prawym na prawych rogach itd.).
W obu projektorach nie zauważyłem występowania aberracji chromatycznych czy też efektu mory.
Kolory w obu modelach są świetnie nasycone i naturalne, jednak SANYO prezentuje się tu nieznacznie lepiej. Barwy są jeszcze żywsze i bardziej soczyste niż u konkurenta. W obu przypadkach podświetlenie kolorów jest jednolite. Kontrastowość obrazu również jest bardzo dobra. Aż miło się ogląda takie obrazy jakie wyświetlają oba projektory.
Niestety czerń nie jest tu oddawana idealnie. Mamy do czynienia raczej z ciemnym odcieniem szarości. Natomiast biel jest idealna. Warto jednak zauważyć, że nie wszystkie profile obrazów nadają się do oglądania. Otóż tam gdzie oferowany jest najwyższy współczynnik kontrastu i jasności służyć może jedynie marketingowi. Okazało się iż wtedy krawędzie obrazu są przejaskrawione, obraz oślepia, a szczegóły w światłach zaczynają się zacierać.
Oferowana rozdzielczość 720p doskonale nadaje się do wyświetlania filmów. Obraz jest bardzo szczegółowy i ostry, ale pod warunkiem, że materiał wejściowy nagrany jest przynajmniej w zbliżonej rozdzielczości. Filmy DVD czy DivX nie pozwolą wykorzystać możliwości sprzętu.
Uruchomienie projektorów nie trwa długo. Epson już po 16s pokaże obraz puszczony na wejście, natomiast jeszcze przez dodatkowe 30 sekund LED na obudowie będzie sygnalizował rozgrzewanie lampy. SANYO uruchamia się nieco dłuże, bo 28 sekund wliczając w to czas potrzebny na odsunięcie osłony obiektywu. Po tym czasie lampa jest już w pełni rozgrzana.
Wyłączenie obu projektorów następuje natychmiast, jednak w Epsonie jeszcze przez 30 sekund będzie działał wiatrak wychładzając podzespoły. W SANYO proces ten trwa dokładnie dwukrotnie dłużej.
Obaj producenci udzielają trzyletniej gwarancji na swoje produkty. Różnica pojawia się wtedy gdy spojrzymy na ochronę gwarancyjną lampy. Epson ochrania lampę przez okres 3 lat lub 1700h pracy, natomiast SANYO zaledwie przez 90 dni lub 300h pracy, co w tej klasie sprzętu jest według mnie śmieszne. Jest to tym bardziej dziwne biorąc pod uwagę, że koszt dodatkowych lamp w obu przypadkach jest taki sam i wynosi około 1300zł.
Żywotność lamp została natomiast oszacowana na typowym poziomie. Dla Epsona zawiera się od 1700 do 3000h, a dla SANYO od 2000 do 3000h, oczywiście w zależności od trybu pracy.
Światło nie wycieka z kratek wentylacyjnych projektorów dzięki czemu otoczenie wokół obudowy nie zostaje zbędnie oświetlone.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|