TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Przegląd kart PCI-Express. Część II. Produkty powyżej 1000 zł. |
|
|
|
Przegląd kart PCI-Express. Część II. Produkty powyżej 1000 zł. Autor: Kris | Data: 29/03/05
|
|
Podsumowanie
Podstawowym celem tego artykułu była próba uszeregowania kart graficznych PCI-Express pod względem wydajności oraz określenie różnic pomiędzy poszczególnymi modelami. Mam nadzieję, że wykresy, które przedstawiłem w poprzednim rozdziale, są wystarczającym rozwiązaniem tego zagadnienia.
Zanim przejdę do krótkiego podsumowania drugiej części recenzji chciałbym jeszcze wrócić do tańszych produktów. W "uczcie numerologa" przy ocenie opłacalności wszystkich kart wprowadziłem zmiany cen, jakie nastąpiły w ciągu ostatniego miesiąca. Nadal najciekawszą propozycją pozostaje GF6600GT, ale chciałbym zwrócić uwagę na zmianę pozycji GF6200 (wersja bez TurboCache) oraz X700Pro w rankingach opłacalności. Dzięki pojawieniu się GF6200 za ok. 350 zł zagroził on pozycji X300, bo wprawdzie jest nieco droższy, ale różnica nie jest duża, a wydajność produktu nVidia wyraźnie wyższa. Obie dobrze się podkręcają, ale GF6200 przy odrobinie szczęścia, może zadziałać na 8 potokach, co wzbija go na inny poziom możliwości przetwarzania 3D. Jeśli ktoś potrzebuje stosunkowo taniej karty nowej generacji to zdecydowanie powinien przejrzeć oferty GF6200. Z kolei Radeon X700Pro dzięki temu, że staniał bardziej niż GF6600GT poprawił rankingi opłacalności. Jest oczywiście słabszy niż GeForce GT, ale jest to wciąż stosunkowo silna karta i miłośnicy ATI oraz Ci, którzy liczą każdy grosz powinni wziąć ją pod uwagę. Tym bardziej, że dostałem kilka informacji od użytkowników GF6600GT, którzy po przejściu z Radeona narzekali na jakość obrazu na wyjściu telewizyjnym. Wersja bez Pro wciąż (oprócz testowanego Gigabyte'a) nie może się przebić na naszym rynku. Z resztą wobec niewielkiej różnicy (zarówno w cenie jak i wydajności) do mocniejszej wersji sensowniejsze wydaje się połączenie tego rdzenia z tańszymi pamięciami (np. TSOP DDR) i przy niższej cenie bezpośrednie uderzenie w GF6600.
Wśród kart testowanych w drugiej części recenzji moim zdaniem ciekawszą propozycję przedstawiła tym razem firma ATI. Specyfikacja stawia naprzeciw sobie pary X850XTPE vs GF6800U, X800XL vs GF6800GT i X800 vs GF6800. Z każdego z tych pojedynków Radeony wychodzą obronną ręką, choć nie są to dramatyczne różnice. O ich realnej wartości zadecydowała po prostu cena. Radeon X800 osiągający niemal te same wyniki co GF6800 jest od niego tańszy o 20%. Nie ukrywam, że produkt nVidia ma szereg zalet, z których na pierwszy plan wychodzi zaskakująco niski pobór mocy i co za tym idzie, niewielkie obciążenie zasilacza oraz łatwość implementacji cichego chłodzenia. Cóż jednak z tego, skoro możemy mieć zbliżoną wydajność płacąc ponad 200 zł mniej. Dwunastopotokowy Radeon X800, wyposażony w 256MB pamięci pojawił się w sklepach poniżej "magicznej" bariery 1000 zł i w zasadzie to on powinien wygrać konkurencję wydajności w pierwszej części recenzji. Jeśli natomiast dla kogoś dopłata 200-300 zł nie stanowi bariery, to zamiast GF6800 możemy cieszyć się wydajnością z najwyższej półki. Muszę przyznać, że przy szesnastopotokowym Radeon X800XL, wyposażonym w 256MB szybkiej pamięci GDDR3, w cenie poniżej 1300 zł, trudno przejść obojętnie miłośnikowi wysokiego framerate. W zasadzie w niewielu przypadkach da się odczuć jakiekolwiek większe "spowolnienie" w czasie realnej gry, w stosunku do najdroższych kart graficznych. Oba 12-stopotokowce były już wyraźnie słabsze. Dla mnie jest on bez wątpienia najciekawszą propozycją drugiej części recenzji PCI-E. Porównanie wydajności wygrał natomiast Radeon X850XTPE osiągając, średnio licząc, 10-cioprocentową przewagę nad konkurującym z nim GeForce 6800 Ultra. Mogę więc uznać go za najmocniejszą kartę PCI-Express na rynku. Oba te produkty mają w istocie znaczenie bardziej prestiżowe niż handlowe. Bezkompromisowa cena przy wydajności niewiele wyższej od znacznie tańszych modeli. Z drugiej strony zwycięstwo karty ATI w tym porównaniu jest w dużej mierze "papierowe" ponieważ, jeśli ktoś nie liczy się z ceną, aby uzyskać największą możliwą wydajność 3D, skieruję się w stronę rozwiązania łączącego na jednej płycie dwie karty PCI-E ze stajni GeForce, czyli SLI. Przynajmniej do czasu, kiedy ATI nie wypuści na rynek podobnego rozwiązania. To już jest jednak temat na oddzielną recenzję.
W związku z tym, że w tabeli opłacalności pierwsze miejsca okupują karty ATI to najnowszy "wysyp" Radeonów z górnej półki cenowej zapowiada się na sukces handlowy. Aby pokrzyżować plany kanadyjskiego producenta nVidia powinna kontratakować obniżkami. Przy GF6800 nie powinno być z tym problemów. Nieco gorzej wygląda to w przypadku GF6800GT. Tu przydałoby się rozwiązanie natywne PCI-E, oparte na technologii 0.11um, aby obniżka nie była zbyt dużym ograniczeniem zysku producenta. Mam nadzieję, że nVidia już przygotowuje odświeżenie swojej oferty w tym przedziale cenowym.
Wszystkie przetestowane karty były dobrze wyposażone i charakteryzowały się wysoką jakością. Wobec tego wyróżnienie należy się karcie, którą rekomendowałem jako najciekawszą propozycję drugiej części recenzji kart graficznych PCI-Express x16 ze względu na najlepszy stosunek ceny do wydajności, która w tym wypadku sięga niemal granic możliwości aktualnych kart przeznaczonych dla graczy. Nie jest to oczywiście tani produkt, ale jeśli ktoś dysponuje kwotą ok. 1300 zł i nie lubi kompromisów w kwestii ustawień parametrów najnowszych gier, a szczególnie, jeśli ze względu na fakt posiadania monitora LCD 17-19" wymaga wyższych trybów graficznych, zdecydowanie powinien rozważyć jej zakup.
Sapphire Radeon X800 XL 256MB V/D/VO
|
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | Multimedia Vision |
| | MSI Polska |
| | Sapphire, Inc. |
| | Apollo sp. z o.o. | |
|
|
|
|
|
|
|
|
|