Muzyczna biżuteria - test MP3 iAudio T2 oraz iriver S10
Autor: NimnuL | Data: 23/02/07
| |
|
iriver S10
(kliknij, aby powiększyć)
Ciekawie zaprojektowane pudełko kryje w sobie skromny, choć wystarczający komplet akcesoriów. Wszystko tutaj jest małe. Mała wtyczka USB, małe słuchawki, płyta 8cm z oprogramowaniem oraz mała instrukcja obsługi. Nie ma to jak miniaturyzacja w całym zakresie :)
Przyjrzyjmy jednak się słuchawkom.
(kliknij, aby powiększyć)
To bardzo typowy douszny model pchełek zintegrowany ze smyczą. Dodatkowo przewód w okolicy szyi powleczony jest miękkim materiałem. Eleganckie i proste wzornictwo nie powinno negatywnie wpłynąć na komfort użytkowania, ale o tym później.
(kliknij, aby powiększyć)
Ciekawie rozwiązano natomiast wtyczkę. Otóż aby dyndający na szyi odtwarzacz nie wyrywał gniazda słuchawkowego, zintegrowano go z małym klipsem. Zaczepia się on w otworze obudowy odtwarzacza, więc nawet szarpnięcie za player nie spowoduje odłączenia słuchawek.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Pamiętacie odtwarzacz iriver U10 ? Wygląda na to, że S10 jest jakby jego miniaturką.
Wzornictwo irivera jest bardzo proste, ale czy potrzeba nam czegoś więcej? Z przodu zainstalowany jest kolorowy wyświetlacz OLED. Dodatkowo przedni panel to także czterokierunkowy wybierak. Przyciski ukryto na krawędziach frontu, dokładnie tak samo jak w U10.
(kliknij, aby powiększyć)
Guzików sterujących nie ma tu za wiele. Włącznik oraz sterowanie głośnością to wszystko co tu znajdziemy. Ale jak się w praktyce okaże, do całkowicie komfortowej pracy to wystarczy. Dodatkowo znajdziemy tutaj wbudowany mikrofon oraz gniazdo słuchawkowe. Dziwi mnie tylko brak przycisku lub przełącznika blokującego działanie innych klawiszy. Przedni panel bardzo łatwo nacisnąć, szczególnie gdy player będzie wędrował w naszej kieszeni.
(kliknij, aby powiększyć)
Tylna ścianka jest goła i płaska. Jedynie na szczycie znajdziemy otwór umożliwiający nawleczenie np. smyczy.
Dotychczasowe zdjęcia nie oddają rozmiarów irivera.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Ale położenie obok niego monety daje już jakiś punkt odniesienia. Prawda, że S10 to istne maleństwo?
Przejdźmy teraz do konkurenta.
|
poprzednia strona (Słowo o stronie technicznej) 
