Logitech Desktop Cordless Deluxe Optical Autor: Massai | Data: 22/02/03
| Z klawiaturami i myszkami jak z samochodami - każdy ma swój gust. Jeden woli leciutką, drugi obciążaną, żeby nie szalała po stole, wyraźny klik klawiszy czy raczej stopniowy nacisk, dodatkowe "bajery" czy solidne wykonanie. Trudno wybrać jakieś punkty wspólne. Starałem się jednak zwrócić uwagę na te cechy, które - moim zdaniem - będą miały wpływ na ocenę zestawu przez większość użytkowników. Otrzymaliśmy do testów zestaw Desktop Cordless Deluxe Optical firmy Logitech składający się z bezprzewodowej myszki i klawiatury. Jak mówi nazwa, jest to zestaw składający się z bezprzewodowej myszki optycznej i bezprzewodowej klawiatury. |
|
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
Klawiatura
Na początek parę słów o wzornictwie. Ciekawe, "falujące" - klawiatura z pewnością będzie ładnie wyglądała w nowoczesnym wnętrzu, położona na stole przed monitorem LCD w czarnej oprawie.
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
Jednak położona na wysuwanej półce nie będzie cieszyła użytkownika wyglądem - musi być po prostu dobrze zaprojektowana i solidnie wykonana. I tu mam parę zastrzeżeń.
(aby powiększyć fotki, kliknij)
Klawiatura jest płaska jak naleśnik. Leżąc na stole bez podniesionych nóżek robi naprawdę ciekawe wrażenie. Schody się zaczynają, gdy zaczynamy pracę. Pewna niekonsekwencja projektantów spowodowała, że nóżki podnoszące tył klawiatury są stanowczo za niskie. Klawisze funkcyjne (F1 - F12) zostały wyprofilowanie w taki sposób, aby czytelne były napisy na ich przednich ściankach. Ma to związek z pewnymi dodatkowymi funkcjami klawiatury, o których później. Niestety, inne klawisze zostały podobnie wyprofilowane, i nawet przy podniesieniu nóżek, są one nieco pochylone do przodu. Zmniejsza to nieco komfort pracy...
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
Mimo to klawisze chodzą lekko i dość przyjemnie. Rozstaw i wielkość klawiszy jest minimalnie mniejsza niż standardowo. Raptem niecały centymetr na całej długości klawiszy (od Enter do Caps Lock). Jednak dla mnie jest to poważna wada - już zwykła, szersza klawiatura zmusza mnie do nienaturalnego wyginania nadgarstków. Brak wyraźnego kliku przy naciśnięciu klawisza sprawia, że klawiatura jest nieco cichsza, jednocześnie jednak nieco trudnej wyczuwa się moment "załapania", czyli moment, w którym klawisz zostaje odczytany jako wciśnięty.
I jeszcze jedna sprawa. Klawiatura jest leciutka jak piórko. W przypadku klawiatury bezprzewodowej, która można wziąć na kolana i usiąść sobie przed ekranem projektora, jest to wielka zaleta. Niestety nie posiadam takiego luksusu, i dla mnie klawiatura jest praktycznie stacjonarna. Z tego powodu preferuję klawiatury dodatkowo obciążane, np. tzw. serwerowe firmy Compaq.
Jako "przenośna", klawiatura sprawdza się doskonale. Producent podaje zasięg do 2 metrów od odbiornika jednak w praktyce ta odległość jest dużo większa. Klawiatura pracuje bezbłędnie do 5 metrów, powyżej zaczyna już gubić niektóre wciśnięcia klawiszy.
Parę słów o dodatkowych funkcjach. Na klawiaturze znajdziemy trzy grupy dodatkowych klawiszy.
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
Pierwsza to grupa klawiszy komunikacyjnych. Znajdziemy tu klawisz uruchamiania domyślnego klienta poczty, Windows Messengera, kamery internetowej, regulacji głośności i wyłączania głośników, włączania odtwarzacza multimedialnego, przeglądarki internetowej (klawisze uruchamiania strony domowej i wyszukiwarki). Część klawiszy można przeprogramować, na przykład na uruchamianie dowolnego programu.
Druga grupa to dwa małe klawisze przy lewej krawędzi. Jeden z nich pozwala na szybkie przełączanie użytkownika (bez wylosowywania), drugi natomiast uaktywnia 3 grupę dodatkowych funkcji klawiatury. Jest to ciekawe rozwiązanie, gdyż producent nadał podwójną funkcję klawiszom F1 - F12. Mogą pracować jako standardowe, bądź, po wciśnięciu klawisza F-lock, jako dodatkowe funkcyjne. W tym trybie klawisze f!-F4 pozwalają na otwieranie nowego dokumentu Word i obsługę poczty (Reply, Forward, send/receive). Klawisze F5 - F8 obsługują odtwarzacz multimediów, natomiast F9 - F12 kolejno uruchamiają okna: "Mój komputer", "Moje dokumenty", "Moje obrazy" i "Moja muzyka".
Każda akcja z użyciem dodatkowych funkcji (a także wciśniecie Caps Lock i Num Lock) jest sygnalizowana na ekranie krótkim wyświetleniem nazwy użytej funkcji, a w przypadku klawiszy kontroli głośności wyświetleniem typowego paska z zaznaczonym poziomem siły dźwięku. Dodatkowo ta kontrola dźwięku jest dokładniejsza niż kontrola przez aplikacje.
Na drugi ogień poszła myszka.
Myszka
Tu także mogą być pewne wątpliwości z oceną ze względu na subiektywne preferencje i oczekiwania każdego użytkownika.
Design typowy, bez fanaberii, no może przezroczysty ciemny plastik dolnej części obudowy, przez który prześwieca dioda, dodaje nieco indywidualności.
(aby powiększyć fotki, kliknij)
Jeśli chodzi o ergonomię, to przyznam, że na początku nie mogłem się przyzwyczaić do krótkich klawiszy. W moim modelu myszki (także Logitech bezprzewodowy) klawisze są długie i palce mogą na nich swobodnie spoczywać. W testowanym modelu, aby wcisnąć klawisz, musiałem zgiąć palec. Obydwa klawisze, chodzą leciutko, są ciche i mają mały skok. Jako trzeci klawisz funkcjonuje wciskana rolka. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, jej wciśnięcie bez przekręcenia wymaga precyzji, o którą trudno w np. w ferworze walki w dowolnym shooterze FPP. Za to mechanizm przekręcania rolki działa perfekcyjnie. Koniec z niekontrolowanym przełączaniem broni!
Dodatkowe funkcje konfiguracji myszy poprzez MouseWare to standard u Logitech-a. I to się chwali. Firma dba o klientów, co jakiś czas wypuszcza nowe, ulepszone wersje MouseWare.
Układ optyczny jest wyjątkowo precyzyjny, i mimo pokutujących poglądów jakoby myszki optyczne nie nadawały się do gier FPP, mnie grało się lepiej niż moim własnym kulkowym odpowiednikiem. Brak kulki sprawia, że myszka jest lekka i nie męczy dłoni.
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
(aby powiększyć fotki, kliknij)
Zestaw składa się jeszcze z odbiornika, wspólnego oczywiście dla myszy i klawiatury. Odbiornik może być podłączany przez porty PS/2 myszy i klawiatury (zalecane przez producenta) bądź przez port USB.
Zasilanie to cztery baterie AA ("duże paluszki"), po dwie w myszce i klawiaturze. Są one nieco cięższe od AAA, ale także nieco tańsze.
(aby powiększyć fotki, kliknij)
Podsumowując, zestaw jest dość atrakcyjny. Klawiatura wygrywa dodatkowymi funkcjami, których przydatność przewyższa pewne problemy z ergonomią. Liczba dodatkowych klawiszy została sprytnie zminimalizowana, dzięki czemu klawiatura nie wygląda jak deska rozdzielcza Boeinga, ale zachowuje wysoką funkcjonalność. Po przyzwyczajeniu się do używania dodatkowych funkcji, zaczynamy się dziwić, jak można bez takich udogodnień w ogóle pracować!
W myszce brakuje mi łatwiej dostępnego trzeciego klawisza (np. pod kciukiem). Także długość klawiszy mogłaby być nieco większa, czasie wielogodzinnych sesji FPP dłoń by się mniej męczyła.
Podstawowy bonus zestawu bezprzewodowo - optycznego w postaci braku kabli, swobody i braku szybko brudzących się rolek myszki, sprawia, że ten komplet może być ciekawą propozycją.
Zalety:
+ Brak plątaniny kabli.
+ Precyzyjny sensor optyczny.
+ Dodatkowe funkcje klawiatury.
|
|
Wady:
- Nieco nieergonomicznie wyprofilowane klawisze
- Zbyt małe klawisze myszki.
|
Autor: Tomasz Sender aka Massai
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | Logitech Polska | |