Recenzja 19 cali LCD LG L1940B Autor: Tytan | Data: 23/05/05
| Monitory LCD od dłuższego czasu skutecznie wypierają odchodzące do komputerowego lamusa ekrany CRT. Dzieje się to nie tylko w przypadku firm czy instytucji, ale także w naszych domach. Wielu z nas wybierając dziś nowy monitor sięgnie w większości przypadków po coś opartego na "krysztale" niż tradycyjnym kineskopie. Tendencja ta spowodowana jest ciągłym spadkiem cen oraz coraz wyższymi parametrami użytkowymi samych monitorów. Bajońsko drogie i bardzo niedoskonałe kiedyś 15 calowe konstrukcje przywołują już dziś tylko uśmiech na twarzach posiadaczy 17 czy 19 calowych paneli, wyposażonych w szybkie i nowoczesne matryce. Oczywiście technologia LCD nadal nie jest pozbawiona wad (można tu wymienić chociażby stosunkowo słabe odwzorowanie kolorów, niskie(?) kąty widzenia, występowanie smużenia spowodowanego czasem reakcji kryształu), jednak w przypadku większości zastosowań (domowa rozrywka, praca biurowa, multimedia) jest już na tyle zaawansowana i dopracowana, by w zupełności pozwalała cieszyć się jej zaletami (niski pobór mocy, małe wymiary obudowy, brak szkodliwego promieniowania, nienaganna geometria obrazu...). Postępowi i sukcesywnemu spadkowi cen zawdzięczać też możemy coraz większą popularność monitorów 19 calowych. Kiedyś dostępne tylko dla wybranych (z oczywistych względów finansowych), dziś stają się towarem popularnym i całkiem strawnym cenowo dla przeciętnego Kowalskiego.
Niedawno dzięki uprzejmości firmy LG Polska otrzymaliśmy do testów 19 calowy monitor LCD - LG L1940B. Jest to nowy członek "artystycznej familii" ekranów LCD LG. Wyposażony w 19 calową matrycę panel, stanowi ciekawą ofertę dla wszystkich poszukujących "dużego, małego" monitora... Do opisu tego jak się sprawował oraz jakie wrażenia pozostawił po ponad dwóch tygodniach intensywnego testowania zapraszam w dalszej części tekstu. |
|
Technikalia
Opakowanie i wyposażenie
Monitor dostarczany jest przez producenta w sporym gabarytowo pudle. Utrzymane jest ono w szaro-czarnej, chłodnej kolorystyce. Oczywiście jest to opinia subiektywna, jednak mi opakowanie LG przypadło do gustu - stylowe, skromne, bez zbędnych "fajerwerków" - idealnie pasujące do jego zawartości. Dodatkowo dobrze spełnia swoją najważniejszą funkcję - monitor jest w nim należycie zabezpieczony, także nie musimy obawiać się że cokolwiek złego przytrafi mu się w czasie transportu ze sklepu.
(kliknij, aby powiększyć)
W środku znaleźć możemy oprócz solidnie zapakowanego i zabezpieczonego styropianem monitora, instrukcję szybkiej instalacji, kartę gwarancyjną, płytę z oprogramowaniem (oraz instrukcją obsługi), dwa kable (zasilający oraz d-sub) i zaślepkę (maskownicę) na tył monitora.
W zasadzie niczego tutaj nie brakuje... W zasadzie, gdyż na minus zasługuje pominięcie języka polskiego w dołączonej instrukcji. Miło, że producent wierzy w lingwistyczne umiejętności Narodu polskiego, jednak takie braki w produkcie za blisko 2000zł rażą. Poza tym jej edycja elektroniczna w niczym nie przeszkadza, ale tylko w przypadku kiedy istnieje też alternatywna, papierowa wersja. A tej próżno szukać w pudełku... Spory i dla wielu dość istotny z pewnością minus.
Na koniec opisu zawartości opakowania należy poświecić jeszcze parę słów na temat dołączonej przez LG płyty z oprogramowaniem. Na tłoczonej płytce znalazły się sterowniki oraz instrukcja obsługi. Jak już wspomniałem wcześniej niestety bez polskiej wersji językowej. Próżno też szukać jakiegokolwiek innego oprogramowania poza sterownikami i wersją darmowego Acrobat Reader'a. Ogólnie więc raczej skromnie, choć wystarczająco.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Wygląd
"Innowacyjne wzornictwo, które zaspokoi gusta nawet najbardziej wymagających użytkowników" - tak wygląd monitora opisuje LG na swojej stronie internetowej. I choć opisy producentów często bywają mocno naciąganymi bajkami, o tyle w przypadku tego produktu przyznać należy, że sporo w tym prawdy. Monitor prezentuje się naprawdę okazale i stylowo. Czarna obudowa połączona z delikatnymi, białymi akcentami oraz chromowaną podstawką i logo producenta wzbudzają wrażenie towaru z najwyższej półki. Wszystko jest ładnie i ze smakiem dopasowane. Nie ma mowy o marnej jakości plastyku, czy niestarannej konstrukcji. Po prostu ten monitor ma prawo się podobać! Mnie bardzo przypadł on do gustu, szczególnie że ładnie komponował się z resztą sprzętu utrzymanego tak samo w czarnej kolorystyce. Ponoć wygląd nie jest najważniejszy, jednak w sytuacji kiedy na rynku dostępnych są dziesiątki podobnych technicznie modeli monitorów design staje się też pewnym argumentem za, bądź przeciw zakupowi.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Skoro już jesteśmy przy wyglądzie warto wspomnieć jeszcze o podstawce. Chromowana w kształcie okręgu stabilnie podtrzymuje monitor. Sprawia wrażenie solidnej oraz masywnej, także nie ma zagrożenia dla jego stabilności na biurku.
Pewnym smaczkiem, budzącym jednak mieszane uczucia jest przycisk zasilania. Pomysłowo wkomponowany w ramkę ekranu podświetlany jest w modnym, niebieskim kolorze. Także jego kształt (profil skrzydeł) cieszy oko. Dlaczego więc budzi mieszane uczucia? O tym trochę dalej...
(kliknij, aby powiększyć)
Użytkowanie
Przyjrzeliśmy się już monitorowi z zewnątrz, czas teraz przyjrzeć się jego pracy.
(kliknij, aby powiększyć)
Panel od momentu wciśnięcia przycisku zasilania do chwili ukazania się obrazu na monitorze uruchamia się w czasie około dwóch sekund. Przy jego pierwszym uruchomieniu na ekranie pojawia się informacja o sugerowanym przez producenta, najlepszym trybie pracy...
W przypadku wszystkich ekranów LCD pojawia się kwestia rozdzielczości natywnej, czyli takiej, w której obraz prezentuje się najlepiej. Rozdzielczość taka jest jedna i z reguły jej zmiana - choć możliwa - skutkuje znacznym pogorszeniem obrazu. Wynika to z fizycznej budowy matrycy. Ma ona określoną liczbę pikseli i tylko taką może wyświetlić poprawnie - poniżej bądź powyżej musi interpolować, co skutkuje znacznie gorszym obrazem. Szczególnie jest to widoczne w przypadku tekstu. Jeżeli chodzi o gry czy filmy jest to już znacznie mniej zauważalne.
Najlepszą (i natywną zarazem) rozdzielczością dla opisywanego monitora jest 1280x1024 punktów.
W przypadku przekątnej ekranu wynoszącej 19 cali jest ona całkowicie wystarczająca. Napisy i okna mają wygodną w użytkowaniu wielkości oraz nie męczą wzroku. Jest to zdecydowana przewaga konstrukcji 19 calowych nad ich 17 calowymi odpowiednikami, które najczęściej pozwalają na wyświetlanie obrazu w takiej samej, natywnej rozdzielczości, która jest jednak trochę za mała jak na fizyczne rozmiary tych drugich ekranów.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Kolejna istotną kwestią z punktu widzenia użytkowych walorów monitora jest menu OSD. Przyciski do jego obsługi ukryte są na bocznej obudowie panelu. Jest to rozwiązanie nie dość ze całkiem wygodne, to dodatkowo powoduje, że przyciski są niewidoczne przy normalnej pracy, przez co nie psują one odbioru wyglądu panelu.
Co się zaś tyczy samego menu, to jest ono dostępne w języku polskim. Poruszanie się po nim jest wygodne, a opcje logicznie i sensownie rozmieszczone. Uważam, że po chwili zabawy nie powinno być problemu z jego obsługą.
(kliknij, aby powiększyć)
Na plus zasługuje też funkcja autoregulacji wyświetlacza ukryta pod jednym z przycisków. Rozwiązanie praktyczne i wygodne, szczególnie dla tych użytkowników, którzy nie lubią bawić się w ręczne ustawienia. Wystarczy użyć opcji, by monitor sam dopasował parametry obrazu. Oszczędza to czasu i w wielu wypadkach nerwów.
Następną ciekawą opcją jest tzw. F-Engine ukryty pod kolejnym z przycisków menu OSD. System ten ma za zadanie szybkie dopasowywanie kontrastu oraz jasności dla różnych zadań.
Technologia DAFI (Digital Adaptive Fine Image) potęguje żywotność barw, optymalizuje jasność i kontrast oraz zwiększa dynamikę ruchomego obrazu filmów, gier i animacji. Opis producenta najlepiej opisuje charakter opcji.
Predefiniowane są już ostawienie dla: tekstu, filmu, pracy w systemie operacyjnym. Użytkownik ma tu także możliwość zapamiętania swojego ustawienia. Funkcja z pewnością wygodna i praktyczna.
Nie bez znaczenia jest również ilość miejsca zajmowana przez monitor LCD. W porównaniu z 19-calowymi odpowiednikami CRT jest to przysłowiowe niebo, a ziemia. I choć jak na monitory LCD nie jest to najmniejszy gabarytowo panel (443 x 240 x 435 mm) to jednak jego wymiary nie ujmują nic z ergonomicznej przewagi "kryształu nad kineskopem". Z pewnością nie jest to jednak też jednak model dla miłośników tzw. cienkich ramek. Sprawia on wrażenie raczej masywnego, ale czy to dobrze, czy źle pozostawiam do indywidualnej oceny każdego z czytelników.
Na koniec pragnę jeszcze powrócić do tematu przycisku zasilania. Prawdę mówiąc do tej pory budzi on moje kontrowersje, nie pozwalając na wydanie jednoznacznej oceny. Dlaczego? Ano dlatego, że w pierwszych chwilach obcowania z monitorem wzbudził on we mnie sporo stresów. Jest po prostu dziwny... działa on na zasadzie przycisku dotykowego. Jednak "dotyk" musi być tutaj dość precyzyjny i wyćwiczony. W przypadku większości monitorów siadamy, wciskamy machinalnie przycisk "i już". Tutaj zaś musimy dziwnie wycelować palec i przyłożyć odpowiednią siłę dotyku. Są tacy którym to rozwiązanie się podoba (moja siostra się tym zachwyca), ale i tacy którzy raczej narzekają (ja?). Dla zwiększenia obiektywności oceny postanowiłem zaprosić do siebie paru zaprzyjaźnionych "testerów". Po długich i burzliwych debatach doszło do schizmy - dwa głosy za "plusem", kontra trzy głosy (w tym mój) za "minusem". Jak widać nawet wśród profesjonalistów wzbudził on podziały :-)
Rozwiązanie więc choć oryginalne, pozostawiam bez oceny... nie umiem jej po prostu wydać. Stąd też w zbiorczej tabeli wad i zalet zamieszczonej na końcu tekstu przycisk dostał, i minusa, i plusa.
(kliknij, aby powiększyć)
Jeżeli chodzi o ogólny komfort użytkowania panelu ciężko mi jest cokolwiek zarzucić. Monitor jest bezproblemowy w obsłudze, a wszelkie opcje regulacji, czy kalibracji obrazu są albo automatyczne albo łatwe i intuicyjne w obsłudze. Monitor ze względów na swoje wymiary nie zajmuje wiele miejsca na biurku, a jego ciężar (7kg) sprawia, że trzyma się stabilnie.
Jakość obrazu: aplikacje 2D
Z pewnością jest to najistotniejszy punkt recenzji monitora. W końcu to tym kryterium (jakością obrazu) kieruję się większość z nas nabywając nowy ekran. Jakość obrazu powinna być więc jak najlepsza!
Prawdę mówiąc czytając specyfikację techniczną tuż przed otrzymaniem sprzętu do testów nie spodziewałem się żadnych rewelacji. Czas reakcji na poziomie 25ms - w czasach szybkich (8-12ms) matryc typu TN nie zachwyca, tak samo jak nie zachwyca przeciętny kontrast (500:1) oraz jasność (250 cd/m2). Średnie więc teoretyczne parametry techniczne w połączeniu z analogowym łączem (d-sub) nie przekonywały mnie zbytnio do tego modelu. Przekonała mnie jednak praktyka...
Po pierwszym uruchomieniu monitora przeżyłem bardzo pozytywne zaskoczenie. Używałem już wcześniej różnych monitorów LCD oraz CRT, stąd starania do pewnego obiektywizmu w wydawaniu opinii na temat jakości obrazu. (Komputer testowy wyposażony był w kartę Creative GeForce 4 Ti 4600 128MB-DDR /DVI).
Pierwszą rzeczą która rzuca się w oczy jest ogromna powierzchnia ekranu oraz jego jasność. Kolory są intensywne i żywe, choć ustępują tu jednak pola solidnym konstrukcjom kineskopowym. Nie jest to jednak na tyle istotne, by przeszkadzać w pracy i zabawie. No chyba że zajmujemy się profesjonalnie grafiką, ale wątpię by takie osoby szukały monitory LCD w cenie poniżej 2000pln.
Czcionki w rozdzielczości 1280x1024 są ostre oraz czytelne. Wzrok nie męczy się tak jak w przypadku zbyt małych moim zdaniem czcionek w monitorach 17calowych (LCD).
Kolejnym atutem jest nienaganna geometria (ogólna zaleta konstrukcji ciekłokrystalicznych).
Proste są proste, a obraz idealnie mieści się w granicach powierzchni wyświetlanej. Warto tutaj nadmienić, ze 19 calowe monitory LCD stanowią mniej więcej odpowiedniki 21 calowych konstrukcji CRT (19" LCD = 19" ; 21"CRT=~20").
Monitor idealnie spisuje się w rolach biurowych oraz "pozabiurowych-domowych". Internet, edytory teksów, arkusze kalkulacyjne, obsługa systemu, programy edukacyjne itp. prezentują się bardzo dobrze.
(kliknij, aby powiększyć)
Trochę brakuje tu wyjścia DVI, które z pewnością jeszcze bardziej podniosło by jakość obrazu. Ale z drugiej strony nie ma co narzekać, obraz na d-sub'ie w przypadku tego monitora jest wystarczająco dobry, aby jakoś znieść brak cyfrowego połączenia z komputerem.
Jakość obrazu: Filmy i Gry
Czyli praktyczny test szybkości matrycy oraz jakości odwzorowania kolorów. Muszę tutaj kolejny raz pochwalić produkt LG. Podczas testów obejrzałem niejeden film podczas którego nie zauważyłem efektu smużenia, czy "przycinania się obrazu". W mojej opinii oraz opinii moich zaprzyjaźnionych "testerów" (przeprowadziliśmy solidne i długie testy jakości wyświetlania filmów DVD) monitor spisywał się dzielnie. Ciężko jest obiektywnie określić szybkość reakcji matrycy (nie należy się tutaj zbytnio kierować danymi podanymi przez producenta, gdyż te często dość mocno mijają się z prawdą), jednak w mojej końcowej opinii jest ona dobra oraz całkowicie predestynuje panel do wyświetlania filmów. Również jakość kolorów i kotrast jest wystarczająco dobry. Czerń jest intensywna, a jaskrawe barwy również naturalne. Oglądanie filmów na 19 calach panelu LG potrafi sprawić przyjemność.
(kliknij, aby powiększyć)
Przejdźmy do gier. Monitor testowałem w takich tytułach jak: Mafia, NFS:Underground2, Swat4, Half-Life2. Jak w przypadku filmów tak i tutaj nie dostrzegłem żadnego przeszkadzającego smużenia. Owszem, czasem w przypadku bardzo szybkich scen karkołomnych pościgów czy krzyżowej wymiany ognia pojawiał się delikatny efekt bezwładności kryształu, jednak nie było to na tyle częste i intensywne, by przeszkadzać w rozrywce. Kolory jak we wcześniejszych przypadkach - całkowicie zadowalające.
Ogólnie więc monitor do gier się nadaje. Co prawda istnieją lepsze modele dla graczy (głównie oparte na szybkich matrycach TN), jednak ten w większości wypadków powinien wystarcztć. Co prawda technologia LCD musi na tym polu oddać pałeczkę pierwszeństwa starszej rodzinie CRT, jednak w ogólnym bilansie plusów i minusów LCD nadrabiają tę stratę.
(kliknij, aby powiększyć)
Kolejny raz ciężko mi się do czegoś przyczepić. Kolory oraz ogólna jakość obrazu cały czas cieszyły oko. Cechy te pozostają więc niezmienne w przypadku wszystkich zastosowań monitora. Jedynym zauważalnym minusem było dość dziwne podświetlenie matrycy. Nie wiem czy jest to wada wszystkich modeli, czy tylko tego jednego, którego testowałem, ale zauważyć można, że matryca jest trochę bardziej intensywnie podświetlona u góry i u dołu ekranu, niż w pozostałych częściach. Nie jest to też jednak na tyle widoczne, by przeszkadzać w zwyczajnej, codziennej pracy. Na duży plus zasługują bardzo wysokie kąty widzenia. W zasadzie nawet siedząc dość daleko oraz pod "dziwnym kątem" obraz jest nadal całkowicie czytelny i ładny.
Ogólnie przyznaje, że produkt LG jest bardzo uniwersalny i równie dobrze sprawdzi się w biurze jaki i w domu gracza. Test jakości obrazu zaliczony na 4+ w szkolnej skali ocen.
Podsumowanie
Podsumowując pozostaje mi tylko pochwalić LG za bardzo dobry oraz solidnie zaprojektowany monitor. Oryginalna i elegancka stylistyka, dobrej jakości obraz oraz uniwersalność sprawiają, że jest to produkt który w cenie około 2000zł stanowi bardzo atrakcyjną ofertę. Kolejnym atutem jest także korzystna gwarancja, która umożliwia wymianę (w ciągu miesiąca) monitora na nowy w przypadku zauważenia choćby jednego martwego piksela.
Oczywiście jak każdy produkt, także testowany ekran posiada pewne wady. Zaliczyć do nich możemy dziwny i kontrowersyjny przycisk zasilania, brak polskiej instrukcji obsługi czy wreszcie delikatne, aczkolwiek mimo wszystko istniejące w grach smużenie.
Panel LG cieszy oko (zarówno gdy jest wyłączony jak i włączony) oraz sprawia, że praca przy komputerze nabiera nowego, "19-calowego, krystalicznego" wymiaru. Po blisko dwóch tygodniach jego codziennego użytkowania z czystym sumieniem polecić go mogę wszystkim, którzy szukają dobrego, 19 calowego monitora za rozsądne pieniądze.
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | LG Electronics Polska Sp. z o.o.- LG Electronics Polska Sp. z o.o.
- ul.Domaniewska 41, budynek Neptun
- 02-672 Warszawa
- tel: (48-22)606-14-50
- fax: (48-22) 606-14-58
- WWW: www.lge.pl
| |