TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Conroe - niebieska kontra, czyli test procesora Intel Core 2 Duo |
|
|
|
Conroe - niebieska kontra, czyli test procesora Intel Core 2 Duo Autor: Lancer | Data: 11/09/06
| Core 2 Duo to największe objawienie pośród elementów platformy PC w tym roku. Gorąca atmosfera panująca przed długo oczekiwaną premierą, która miała miejsce w lipcu, była umiejętnie podsycana pojawiającymi się co jakiś czas informacjami o ogromnym przyroście mocy jaki miał oferować nowy procesor w porównaniu do konkurentów. Odchodząc od lansowanej przez ostatnie kilka lat mody na gigaherce, Core 2 Duo charakteryzuje się wysoką wydajnością przy niskim zegarze, umiarkowanym zapotrzebowaniem energetycznym i doskonałymi możliwości przyspieszania. Procesor jednak nie wziął się z nikąd. Powstał na bazie doskonale znanych układów, które podlegały systematycznym doskonaleniom wiele lat. I właśnie poznanie historii rdzenia Conroe jest kluczem do zrozumienia przyczyn jego sukcesu.
Emocje związane z premierą mamy już dawno za sobą. Możemy więc ze spokojem podejść do tegorocznego hitu Intela i kompleksowo przeanalizować czynniki, które wpłynęły na kształt procesora i dowiedzieć się w jakich zastosowaniach jest dobry, a gdzie podwija mu się noga. |
|
Wstęp...
Czwarty kwartał roku 2000 miał w zamierzeniu Intela stanowić początek ostatecznej rozgrywki. Na rynek wszedł najnowszy układ mikroprocesorowego giganta, procesor Pentium 4 zbudowany według śmiałego projektu, który miał stanowić zarazem kulminację i schyłek w rozwoju architektury IA-32. Procesor miał dać początek nowej rodzinie, która rozpoczęła karierę od układu taktowanego zegarem 1,5GHz, a dobrnąć według Intela miała aż w okolice kosmicznych 10GHz. Intel swą megahercową rewolucją chciał zgnieść wyrastającego pod bokiem rywala, który wraz z procesorami K7 coraz śmielej sobie poczynał...
Minęło 6 lat, IA-32 jak było, tak trwa nadal. NetBurst wyczerpał się już przy niecałych 4GHz, a konkurent nie dość, że nie dał się rozdeptać to jeszcze zdążył dorosnąć i prztyczkiem w nos, dzięki architekturze K8 odebrał Intelowi kawał rynku. Już niektórzy wróżyli upadek Chipzilli, ale ta pokazała że nie podda się łatwo.
Tak oto nastał rok 2006 - rok paradoksu. Intel w obliczu niepowodzenia swojej rewolucji milenijnej sięgnął po historyczny oręż, który gdzieś tam pałętał się u boku od wielu lat i choć był pucowany od czasu do czasu by rdza go nie pochłonęła, to jednak w głównych pojedynkach pozostawał na drugim planie. Jako że dotychczasowe metody walki z gibkim AMD przy użyciu NetBursta okazały się mało skuteczne, Intel porzucił dotychczasową strategię. Sięgnął do pasa, dobył traktowaną po macoszemu broń, wypolerował na błysk i uderzył. Cios okazała się nadspodziewanie mocny.
Tak oto po sześciu latach w zapomnienie odeszło dziecko nieudanej rewolucji zwane Pentium 4, a triumfy święci prastara architektura, która po pewnych przebudowach okazała się nadspodziewanie dobra i ponadczasowa paradoksalnie bijąc na głowę swego następcę! Przewyższyła także produkty spod znaku młota - rodzinę K8, która walnie przyczyniła się do załamania niebieskiej ofensywy z 2000 r.
Nadeszła nowa era. Era procesorów Core 2 Duo zwanych Conroe.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|