TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Gry komputerowe? Za i przeciw |
|
|
|
Gry komputerowe? Za i przeciw Autor: Spieq | Data: 06/09/05
| Gry komputerowe od kilkudziesięciu lat cieszą się niesłabnącą popularnością (sukcesywnie zwiększa się ona dzięki powszechniejszemu dostępowi do komputerów i konsol). Przybywa również użytkowników sieci internet, dzięki któremu każdy ma łatwiejszy i szybszy dostęp do informacji i danych.
O tym, że nadmiar wirtualnej rozrywki szkodzi, mówi się nie od dziś. To rzecz absolutnie oczywista, jak każda zresztą próba przekroczenia pewnych granic rozsądku. Gry to nie tylko proces powolnego obumierania zwojów mózgowych - to także atrakcyjny sposób spędzania czasu, jeden z typów relaksu, do którego jest coraz powszechniejszy dostęp. Negatywne skutki korzystania z dobrodziejstw wirtualnych zabaw to często temat na 'artykuły' w pismach kolorowych, gdzie stopień degrengolady młodzieży sięga niewyobrażalnych poziomów. Najczęściej jednak demonizowanie zjawiska skutkuje jednostronnością spojrzenia na sprawę, nierzetelnością dziennikarską i w wielu przypadkach zupełną nieznajomością tematu. Jeśli istnieje potrzeba obiektywnego spojrzenia na zjawisko gier komputerowych, to tym większy sens zaprezentowania go na łamach serwisu TwojePC, któremu tego typu tematy są bliskie. O tym, że ślepniemy przed monitorami wiemy nie od dziś, natomiast inne źródła zagrożeń są nam albo nieznane, albo wydaje nam się, że nas nie dotyczą (Uzależnienie? Tylko od papierosów... Epilepsja, śmierć? Tak, słyszałem, biedni Azjaci...). Warto sobie uszeregować wiedzę na ten temat i w odpowiednim momencie szczerze uderzyć się w pierś lub... odetchnąć z ulgą. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- 123 (autor: sol4rlag | data: 6/09/05 | godz.: 01:48)
pierwszy, już się zabieram za czytanie ;]
- już (autor: sol4rlag | data: 6/09/05 | godz.: 02:08)
uff, więc, jestem nałogowcem od 13 lat, ostatni raz grałem jakieś 5 godzin temu. Faktycznie zdażyło mi sie patrzeć na kumpli, którzy kiedyś do mnie wpadli, podczas gdy grałem, jak na wysłanników piekieł. Ciekawie przedstawiony punkt widzenia, chociaż większość argumentów jest dość standartowych to jednak kilka mnie zaskoczyło, i faktycznie się z nimi zgadzam. Tak czy inaczej postanowiłem żucić gry. Trzymajcie za mnie kciuki ;)
- Fajnie sięczytało (autor: NimnuL-Redakcja | data: 6/09/05 | godz.: 08:58)
szkoda, ze tak mało pojawia się tak luznych i ciekawych tekstów w sieci ... pisz je częsciej spieq ... i co z felietonami?
- Pani domu?! (autor: Grocal | data: 6/09/05 | godz.: 09:00)
Mnie tam nie wzruszylo....
- Bardzo dobrze... 3= /:) (autor: DeathClaw | data: 6/09/05 | godz.: 09:09)
Czytając ten artykuł rozbolały mnie oczy, kark i pupa... no właśnie - nie napisałeś nic o najbardziej eksploatowanej części ciała, jaka bierze udział w pracy/graniu na PCcie.
Argumenty wyważone, ale odnosze wrażenie, że minusy przysłoniły plusy. Do plusów dodałbym jeszcze bierną (i w sumie czynną też) naukę języków (angielski przoduje w tym zjawisku).
Teraz tylko czekać, aż w prasie kobiecej pojawią się przedruki pierwszej części artykułu <uśmiech cyniczny, ale przyjazny>
Pozdrawiam
- tak czytam i czytam (autor: Ranx | data: 6/09/05 | godz.: 09:17)
i cos sie zaczyna a koniec taki jakis mialki:
sa gry ale trzeba uwazac.
czyli wodka jest dla ludzi ale nie wolno pic za duzo.
albo dopiszesz albo skrocisz...
- Tak, "wódka jest dla ludzi" (autor: spieq-Redakcja | data: 6/09/05 | godz.: 10:15)
to komunał (jak i "gry są dla ludzi"), ale warty podkreślania, bo wielu ma problemy z życiowymi proporcjami ("ani milimetra w kieliszku" albo "wódko, moja żono").
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że minusy przysłoniły plusy... Zdziwiło mnie to niezmiernie, ale cóż - wyszło na to, że minusy są na tyle niszczące, że kilka plusów nie jest w stanie uspokoić sytuacji. Końcowe porady pozwalają ich uniknąć, ale równie dobrze można w ogóle UNIKNĄĆ gier, czego nie życzę nawet najgorszemu wrogowi, hre, hre...
Nimnul - nad felietonami myślimy...
Pozdrawiam niezwykle serdecznie.
- zapomnieliscie o postalu (autor: hallor | data: 6/09/05 | godz.: 11:00)
Ale artykul fajny
- Postal, (autor: spieq-Redakcja | data: 6/09/05 | godz.: 20:08)
owszem.
Nie było moim zamiarem żonglowanie tytułami, raczej chodzi w tym wypadku o pewien ogólny charakter gier, gdzie dochodzi do krwawych jatek, gwałtów itd.
Postal w tym względzie to już "klasyka", nie inaczej.
- Z paroma stwierdzeniami (autor: Marcinex | data: 6/09/05 | godz.: 20:49)
bym polemizował. Nie jestem pewny czy agresja jest dobrym czynnikiem motywującym, abstrahując od tego, że niestety większość życia jest li tylko na niej oparta. Poza tym stwierdzenie, że przeważająca ilość kupujących widzi w grach atrakcję i dlatego też podbijają one serca, jak i portfele dzieci, rodziców, dziadków itp., jest wg mnie pewnym skrótem życiowym. Jego dominująca cechą jest przeniesienie relacji rodzic-dziecko na relację komputer-dziecko, co na ogół nie jest dobrą ścieżką rozwoju młodego umysłu. To się serwuje pociechom, co jest modne - przecież jaki wstyd byłby w towarzystwie, gdyby latorośl nie mogła się pochwalić najnowszymi grami, sprzętem czy też super szybkim dostępem do Internetu ( to tak a propos małej litery - powinno byc z dużej litery). Nie wiem jaka myśl, idea przyświecała Ci przy popełnianiu tego felietonu ( może Kaliope? :) ) i do końca nie jestem pewien czemu miało to służyć, gwoli czytaniu? To dobrze, że starasz się rozbudzić tę czynność u potencjalnych odbiorców - gratulacje! Nie czepaim się tylko humor mam nie najlepszy. Złamania pióra życzę!
- Tak, masz rację, (autor: spieq-Redakcja | data: 6/09/05 | godz.: 21:15)
tu akurat zwykła literówka, choć warto nadmienić:
"Ta kwestia jest już od pewnego czasu oficjalnie uregulowana przez Radę Jezyka Polskiego, która działa przy Polskiej Akademii Nauk. Obowiązuje następująca zasada: "Internet" piszemy z dużej litery, gdy chodzi nam o międzynarodową (czyli jedyną w swoim rodzaju) sieć komputerową (np. "początki Internetu datują się na 1957 rok..."), natomiast gdy mamy na myśli zwykłą usługę (np. "mam w domu internet"), wówczas piszemy "internet" z małej litery. I to cała filozofia. Inna sprawa, że nie wszyscy o tym wiedzą, stąd na pewno jeszcze długo na stronach WWW będziemy widzieli przykłady zarówno poprawnej, jak i błędnej pisowni."
Uczmy się na błędach; choć i tu nie ustrzegli się w cytacie: poprawniej "wielką/dużą literą".
"Idea" została ukonkretniona we wstępie.
Miłego wieczoru, też mam dziś parszywy humor.
- ..... (autor: Marucins | data: 7/09/05 | godz.: 09:39)
Moze nei tylko co gry ale komputer - faktycznie uzaleznia...
a faktem sa wyczyny po****** ludzi ktorych za bardzo wciagaja gry i filmy xxx - trzeba miec do wszystkiego dystans i wyciagac ich z domu niech dotkna i zobacza co jest za oknem ale nie monitora...
- Wszystko jest dla ludzi (autor: kropa | data: 7/09/05 | godz.: 12:12)
trzeba znać tylko umiar :)
- nie gram... (autor: PrzeM | data: 7/09/05 | godz.: 14:48)
...latam
- może być (autor: Nastul | data: 8/09/05 | godz.: 02:52)
ale dużo o niczym, taka synteza kilkunastu newsów i szczypta przemyśleń samego autora.
Gry wszędzie gry test procesora pod kątem gier gier gier. Grafy gry gry gry. Opis myszy, dla gracza co to mu lepiej hula w Counterze w sruperduper 1900dpi. Test monitora Lcd. Jak nie smuży w grach to jest extra-cool. Gry gry i gry
- chyba (autor: Nastul | data: 8/09/05 | godz.: 02:53)
pójdę skompilować jądro. Gry gry gry.
- Nastul, (autor: spieq-Redakcja | data: 8/09/05 | godz.: 17:58)
p r a w i e Ci się podoba!! No, no.
- hmm (autor: OrbitaL_2001 | data: 9/09/05 | godz.: 11:28)
zgadzam sie z Nastulem, taka zlepka wlasciwie wszystkiego co juz kazdy wie w temacie gier
dla mnie takie felietony sa strata czasu dla czytelnika i samego autora, opinii jest bowiem tyle co ludzi na swiecie - podsumowujac nie jest to typ i poziom artykul do jakich przyzwyczailo mnie TPC
pozdr.
- hmm (autor: Epic | data: 10/09/05 | godz.: 15:47)
Hmm, tak całkiem niezły arcik, raczej nietypowy jak na serwisy hardware...
Ja, posiadając komputer od 7 lat moge stwierdzić pare już rzeczy na temat gier. Dawniej gralem duzo, siedziałem przed kompem po 8-12h, czasem nawet i więcej. Grałem w brutalne gry, oglądałem zboczone filmy. I co? Nie jestem kryminalistą, złodziejem, bandytą, gwałcielem. Nigdy nie spowodowałem wypadku samochodowego ani nie dostałem żadnego mandatu. Nie krzywdzę (fizycznie Smile ) innych ludzi. A przecież tak wiele osób uważa iż gry odkształcają naszą psychikę. Ponadto, wzrok mam bardzo dobry, zawsze miałem najlepszy z całej klasy. Tak więc póki co, widzę dobrze, nie wiem, może mi się pogorszy za pare lat? Smile.
W każdym bądź razie, gry mogą skrzywdzić tylko tego, kto tego chce.
Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|