TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | GPU vs CPU czyli GeForce 8800GTX jakiego nie znacie |
|
|
|
GPU vs CPU czyli GeForce 8800GTX jakiego nie znacie Autor: Lancer | Data: 01/03/07
|
|
Suma wszystkich wrażeń
Wbrew początkowemu wrażeniu, na jakość rozrywki z jaką mamy do czynienia na ekranie naszego monitora nie wpływa jedynie bardzo szybka karta graficzna. Ciągle olbrzymie znaczenie ma centralny mikroprocesor zarządzający całością akcji z jaką mamy do czynienia. Próba przekonania, że na niewiele on się zdaje jest błędna i CPU ciągle ma co robić. Oczywiście wraz ze wzrostem rozdzielczości generowanego obrazu i przyrostem detali karta graficzna zaczyna odgrywać coraz większą rolę, ale nawet w tych najwyższych trybach niejednokrotnie wolny procesor może zepsuć całą zabawę.
W ciągu niedługiego czasu przekonaliśmy się, że gry to nie tylko wspaniałe efekty 3D. Coraz większą rolę na postrzeganie gier mają inne elementy świata 3D. Szeroko rozumiana interaktywność gracza z otoczeniem, możliwie jak naturalniejsze zachowanie wirtualnych postaci. Także sam system operacyjny i ciąg aplikacji będących pośrednikiem między grą, a samym graczem nie stoi w próżni i wymaga mocy. Co prawda powstają dedykowane układy zdejmujące kolejne zadania z barek CPU - jak choćby akceleratory fizyki w stylu rozwiązania Ageia PhysX, czy też zaszyta w karcie G80 technologia CUDA. Niektórzy wręcz myślą już o akceleratorach AI… To wszystko ma do złudzenia symulować świat zamknięty w ekranie przed naszymi oczami. Do całkowitej marginalizacji roli procesora droga jeszcze daleka, a doskonałym przykładem tego jak wiele on jeszcze znaczy są symulatory.
Przedstawione powyżej przykłady z wybranych gier stanowią jedynie pobieżne spojrzenie na sprawę. W praktycznym użyciu znaczenie procesora może okazać się jeszcze większe. Część programów dysponujących wbudowanymi benchmarkami jest w stanie zaprezentować swoją wydajność bardzo pobieżnie i jednostronnie. Niejednokrotnie nagrane dema degradują znaczenie procesora - wszystkie zachodzące na ekranie w czasie odtwarzania zdarzenia są po prostu na sztywno zapisane, a za ukazanie nagranego materiału odpowiada jedynie karta graficzna. W czasie rzeczywistej rozgrywki CPU ma znacznie więcej do roboty zwłaszcza, gdy na ekranie pojawia się duża grupa przeciwników. Jak zwykle jednak nie należy generalizować - są gry, które działają wolno z uwagi na obciążenie karty graficznej różnej klasy efektami 3D, a nie dlatego że tak wiele obliczeń wymaga AI. Tu niebotycznie taktowany procesor na niewiele się zda.
Oczywiście nie można uogólniać i przyjmować wszystkiego górnolotnie. 3,6GHz procesor będzie marnym partnerem dla karty pokroju GeForce 7300. Jednak rozsądne łączenie elementów konfiguracji komputera pozwala uniknąć rozczarowań. Parowanie bardzo szybkiej karty z wolnym procesorem i odwrotnie nie jest najlepszym pomysłem.
Szczególny problem mają posiadacze monitorów LCD. Te zbytnio nie lubią gdy stosuje się inną niż natywna rozdzielczość i równoważenie sprzętu ma w takim wydaniu szczególne znaczenie. Z wolnym procesorem nawet na GF8800 nie zawsze komfortowo poszalejemy w rozdzielczości 1680x1050.
Gdy myślimy o GeForce 8800 przed oczami stają bajecznie wysokie rozdzielczości i ociekająca słodyczą grafika. Miejmy jednak ciągle na uwadze, że na grę nie składają się tylko zbitki vertexów przywdzianych w lśniące HDRem tekstury. Coś musi przerobić tysiące linii kodu upchniętych w płycie DVD by w efekcie na ekranie uzyskać atakującego z zaskoczenia wirtualnego przeciwnika...
Na zakończenie oceńmy użyty w testach sprzęt:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|