Mobilna drobnica od Geniusa - głośniczki oraz myszka do notebooka
Autor: NimnuL | Data: 01/06/06
|
 Niedawno spłynęło do mnie trochę "drobnicy" od Geniusa, którą za chwile Wam przedstawię. Będą to dwa modele głośników: SP-i200 oraz SP-i200U. Pierwsze przeznaczone są do współpracy z grającym sprzętem przenośnym, natomiast drugie skonstruowano z myślą o udźwiękowieniu notebooka. A na dokładkę zaserwuję Wam także malutką myszkę, model Navigator P300 wydany w specjalnej wersji na okazję nadciągających mistrzostw w piłkę nożną. Są to zatem drobiazgi, ale przydatne, a to jak bardzo przydatne postaram się wykazać w niniejszej recenzji. Zapraszam. | |
|
Myszka – miniaturka
Sterowanie touchpadem zainstalowanym w notebookach nie należy do zbyt wygodnych. Na dodatek domowe komputery przyzwyczaiły nas do wygodnego sterowania systemem przy pomocy ergonomicznych myszek. Skoro mamy więc do czynienia ze zminiaturyzowanym komputerem domowym, to dlaczego nie pomniejszyć myszki? A skoro można to też to uczyniono.
(kliknij, aby powiększyć)
Navigator P300 jest nowym produktem marki Genius. To malutka, bo mierząca zaledwie 105x50x30mm myszka przeznaczona do współpracy z komputerami przenośnymi. Niniejszy model gryzonia występuje w dwóch odmianach, zwykłej oraz specjalnej, z którą tutaj będziemy mięli do czynienia. Ale po kolei.
(kliknij, aby powiększyć)
Myszka oczekuje na właściciela w pudełku graficznie nawiązującym do futbolu. Dodam tu jeszcze, że ta wersja gryzonia występuje w dwóch odmianach kolorystycznych - złotej oraz srebrnej.
(kliknij, aby powiększyć)
W komplecie podstawowym znajdziemy instrukcję obsługi oraz wymienną górę obudowy, a także samą myszkę.
(kliknij, aby powiększyć)
Jedna obudowa graficznie nawiązuje do piłki nożnej, druga natomiast jest już klasyczna: czarna i gładka. To jest też jedyna różnica pomiędzy wersją specjalną P300, a zwykłą, która to znowu występuje tylko w wersji czerwonej lub niebieskiej ze srebrną, dodatkową obudową wymienną. Czarna obudowa P300 SE jest wypolerowana, dzięki czemu myszka wygląda elegancko i stylowo. Natomiast piłkarski motyw posiada płytkie wyżłobienia, a powierzchnia pokryta jest bardzo cienką warstwą gumy.
(kliknij, aby powiększyć)
Na brzuchu gryzonia znajduje się jeden sensor o rozdzielczości optycznej 800dpi oraz cztery ślizgacze. Parametry sensora jakimi szczyci się P300 w dzisiejszych czasach już nie zachwycają, ale rozdzielczość taka jest w zupełności wystarczająca do zadań do których myszka została stworzona.
(kliknij, aby powiększyć)
Ciekawie rozwiązano problematykę wiecznie plączącego się przewodu. Otóż na jego środku zamocowano automatyczną zwijarkę. Dzięki niej przewód nie będzie się niepotrzebnie poniewierał w podróży. Dodatkowo podczas pracy będziemy mogli dostosować sobie jego długość w zakresie od blisko 0 do 70cm. Dodam, że przewód jest płaski jak tasiemka i bardzo miękki, co zdecydowanie poprawia komfort użytkowania.
(kliknij, aby powiększyć)
Profil P300 jest klasyczny, pasujący zarówno do prawej jak i lewej dłoni. Dwa przyciski działają bardzo dyskretnie, klik jest wyczuwalny, ale bardzo cichy. Trzeci przycisk ukryty jest pod rolką, która pracuje praktycznie bezgłośnie, ale z bardzo dobrze wyczuwalnym skokiem. Szkoda, że producent nie pokusił się o zainstalowanie czwartego przycisku pod kciukiem.
Myszka jest bardzo leciutka, waży około 90g co jest niewątpliwą zaletą w tego typu konstrukcji. Jakość wykonania oraz materiałów jakie użyto do konstrukcji P300 jest bardzo dobra. Matowe, lekkie plastiki są dobrze spasowane, a pomimo zabawkowego rozmiaru gryzonia oraz jego piórkowej wagi nie odniesiemy wrażenia delikatności konstrukcji.
Genius Navigator P300 SE vs. MSI Crystal Mouse (MUY) (kliknij, aby powiększyć)
Oczywiście w przypadku tak małej myszki nie można mówić o ergonomii odpowiadającej wyprofilowanym gryzoniom desktopowym. Nie ta waga i rozmiar. Jednak dzięki klasycznej linii obudowy P300 wygodnie leży w dłoni.
Gryzoń działa poprawnie na praktycznie każdej powierzchni. Myszką suwałem nie tylko po podkładce czy stole, ale też po kartkach papieru, spodniach, pościeli, dywanie czy też parkiecie. Kursor nie skakał i nie gubił się. P300 SE nie udało mi się też zmusić o wygenerowania zjawiska akceleracji wstecznej. Sterowanie kursorem jest precyzyjne nie tylko w systemie operacyjnym, ale także w różnych grach począwszy od popularnych FPP przez RTS, a na Kyoday Mahjongg skończywszy.
Kwota jaka należy wyłożyć za P300 wynosi około 40zł, co jest sumą dość umiarkowaną jak za produkt tej jakości.
|
poprzednia strona (Myszka – miniaturka) - 
