Test klawiatury Genius LuxeMate 810 Media Cruiser Autor: NimnuL | Data: 29/09/06
| Właśnie dotarła do mnie klawiatura wyprodukowana przez firmę Genius. Pewnie wielu czytelników zareagowało w tym momencie czymś w stylu: "zieeew, znowu klawiatura?" Słuszna reakcja obronna przed nudą. Niemniej jednak w tym przypadku wstrzymajcie się z marudzeniem, bo ta klawiatura, o której w niniejszym artykule będę się rozpisywał, to najdziwniejszy produkt jaki kiedykolwiek miałem przyjemność używać. LuxeMate 810 Media Cruiser szokuje wyglądem oraz funkcjonalnością. To multimedialne centrum dowodzenia na miarę czasów w których się aktualnie znajdujemy. LuxeMate 810 trudno opisać słowami, trzeba ją po prostu zobaczyć. Zapraszam zatem dalej.
|
|
Kosmiczne dziwadło
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Wewnątrz kolorowego opakowania znajdziemy instrukcję obsługi oraz niewielki odbiornik radiowy podłączany do gniazda USB. Okazuje się, że klawiatura do prawidłowego działania nie wymaga żadnych sterowników, zatem żadnego krążka z oprogramowaniem nie odnajdziemy. Za to do wykorzystania wszystkich swoich możliwości, LuxeMate 810 wymaga by na komputerze był zainstalowany Windows XP w wersji Media Center.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Mogłoby się zdawać, że dotąd producenci wypróbowali już wszystkie kształty klawiatur i niczym nie są już w stanie nas zaskoczyć, a tu proszę, pojawił się Media Cruiser. Jest to urządzenie - tak, to właściwe słowo - łączące w sobie trzy funkcje: klawiatury komputerowej, myszki oraz pilota. Całość komunikuje się z komputerem za pośrednictwem fal radiowych na paśmie 2,4GHz.
Wygląd LuxeMate 810 jest kompletnie różny od tego co dotąd prezentowali różni producenci. Nie znajdziemy tu niczego typowego. Całość zbudowana jest na bazie grubej, 6. mm (2 warstwy po 3mm), przeźroczystej płycie. Całkowita grubość klawiatury wynosi około 3,5cm, natomiast jej szerokość oraz długość wynoszą odpowiednio 44 i 15cm.
(kliknij, aby powiększyć)
Sekcja klawiatury znajduje się w centrum i zajmuje około 29cm szerokości. Klawisze pracują bardzo miękko oraz cicho, ale ich skok jest klasyczny, a nie jak to ostatnio stało się modne - notebookowy. Przyciski są normalnej wielkości, za to ich układ nie ma już nic wspólnego z tradycją. Klawisze upakowane są bardzo ciasno, nawet ciaśniej niż w niewielkich notebookach. "Enter" jest bardzo mały, a wiele przycisków dodatkowych została rozrzucona po obrzeżu, przez co na Media Cruiser nie sposób pracować bazując na dotychczasowych przyzwyczajeniach. Dodatkowo klawisze opisano w jakimś dziwnym języku, ponieważ jest to jednak świeża próbka do testów - wybaczam. W sprzedaży dostępne będą już klawisze opisane w języku angielskim. Napisy na poszczególnych przyciskach nadrukowane są w taki sam sposób jak w modelu ErgoMedia 700. Nie są one zatopione w plastiku lecz wyglądają jak naklejki lub nadruk zabezpieczony lakierem. Nie jestem więc w stanie zagwarantować ich długiej trwałości. Z drugiej jednak strony klawiatura ta nie służy do intensywnego pisania tekstów.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Po bokach klawiatury znajdziemy dwa panele sterownicze. Lewy z nich zawiera zestaw przycisków obsługujących odtwarzacz multimedialny. Dodatkowo umieszczono na nim dwa guziki odpowiedzialne za lewy i prawy przycisk myszki, a także włączające podświetlenie klawiatury oraz wyłączające komputer. Na prawym panelu umieszczono natomiast joystick sterujący kursorem, jak również szerokiego scrolla. Reszta przycisków steruje programami multimedialnymi zaszytymi w pakiecie Media Center.
(kliknij, aby powiększyć)
Wspomniałem wyżej o przycisku włączającym podświetlenie. Po jego naciśnięciu niebieska dioda delikatnie podświetli logo producenta z lewej strony. Bajer bardziej efektowny niż użyteczny. Uważam, że całkiem sensownym posunięciem byłoby zastosowanie podświetlenia przycisków na bocznych panelach lub całej klawiatury.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Tył Media Cruiser podklejony jest kilkoma gumowymi matami. Z jednej strony znajduje się także komora na dwa ogniwa zasilające typu AA oraz czerwony przycisk nawiązujący połączenie z odbiornikiem.
Pozostałe fotografie:
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
|