TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | TEST: BFG NVidia GeForce 7900 GTX |
|
|
|
TEST: BFG NVidia GeForce 7900 GTX Autor: Kris | Data: 25/04/06
| Około półtora miesiąca miłośnicy kart GeForce czekali na odpowiedź firmy nVidia, na styczniową premierę ATI. Zaprezentowany wtedy Radeon X1900XTX uznany został przez zdecydowaną większość testujących - najmocniejszą kartą 3D na rynku. 9 marca pojawił się następca zdetronizowanego modelu GeForce 7800GTX, o niewiele różniącym się numerze 7900. Jako, że w przeczytanych recenzjach nie udało mi się znaleźć jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, która z nowych kart jest wydajniejsza, to nie pozostało mi nic innego, jak osobiście spróbować bezpośredniego porównania tych dwóch gigantów. Dodatkowym smaczkiem pojedynku będzie wykorzystanie podkręconej wersji GF7900GTX, która w postaci karty BFG wypożyczona została do testów przez firmę eXtremeMem. Konkurencyjnego Radeona X1900XTX zapewniła firma ATI. Do porównań użyłem odświeżonego zestawu testów oraz ekstremalnych trybów, które w założeniach miały za zadanie dociążyć testowane potwory tak, aby framerate wynikał wprost z ich mocy przetwarzania 3D. Zapraszam do recenzji ... |
|
Wprowadzenie
Sercem GeForce 7900GTX jest układ nVidia o nazwie kodowej G71. Jest to pierwszy dedykowany GPU tego producenta wykorzystujący technologię krzemową 90nm, taką samą, jaką w zeszłym roku skutecznie wdrożyła firma ATI. W związku z tym, że praktycznie nie zmienił się zestaw możliwości w zakresie generowania efektów 3D, to można w uproszczeniu stwierdzić, że G71 jest niczym innym, jak G70 wykonanym w 90um. Bezsprzecznymi zaletami takiego posunięcia są możliwości uzyskania wyższego taktowania lub zmniejszenie poboru mocy przy jednoczesnym obniżeniu kosztów wytwarzania układu (z jednego „wafla” krzemowego da się wyciąć większą ilość chipów).
W stosunku do ekstremalnej wersji GF7800GTX nastąpiło podniesienie taktowania rdzenia o konkretną wartość 100MHz. Układ graficzny nowej karty nVidia ma więc to samo taktowanie, co konkurencyjny Radeon X1900XTX. Tym razem jednak wzrost częstotliwości pracy nie skonsumował zysku „energetycznego”, bo niespodziewanie okazuje się, że nowy GeForce pobiera ok. 20W mniej od swojego poprzednika i jednocześnie ok. 40W mniej od najmocniejszego Radeona. Wartości te potwierdziłem za pomocą własnoręcznych testów. Skąd ta różnica? Największą zagadką G71 jest zmniejszenie, w stosunku do G70, liczby tranzystorów budujących układ graficzny, z 302 do 278 mln. Jeśli porównamy to z ATI R580 i monstrualną liczbą 384 mln, to sama kwestia mniejszego poboru mocy przy tym samym taktowaniu wydaje się oczywista. Pewien dodatkowy wpływ na energooszczędność ma również obniżenie taktowania pamięci o 50MHz, najprawdopodobniej związane ze zmniejszeniem ich napięcia zasilania. Jak to jednak możliwe, że układ zachowuje pełną funkcjonalność poprzednika po wycięciu 25 mln tranzystorów? Ba. Mało tego. W stosunku do poprzednika wprowadzono do niego dwa układy do transmisji DVI oparte na standardzie Dual-Link (obsługa cyfrowych matryc do 2560x1600), które naturalnie też musiały „kosztować” pewną liczbę tranzystorów. Sądzę, że odpowiedzi na to pytanie należy szukać w G70. Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem tego zjawiska jest możliwość „ukrycia” w jego strukturze większej ilości modułów przetwarzania, niż wynikałoby to z jego specyfikacji. Trudno powiedzieć czy są to mityczne 32 „potoki”, o których istnieniu wcześniej donosiły plotki, a które ze względów technicznych musiały zostać zablokowane, czy też są to inne elementy funkcjonalne, które z ważkich powodów nie mogły zostać uruchomione w GF7800GTX. W każdym razie, jak dla mnie po prostu pozbawiono G70 jakiegoś „balastu”.
Karty GeForce 7900GTX praktycznie nie różnią się od testowanej wcześniej, specjalnej wersji 7800GTX, wyposażonej w 512MB pamięci lokalnej. Wprawdzie karta ta stanowi odnośnik porównawczy dla nowych produktów nVidia ale przypominam, że jest to ekstremalnie podkręcona wersja „klasycznego” G70 (430/600MHz). Produkt ten w zasadzie nigdy nie był sprzedawany w masowych ilościach. Nieliczne egzemplarze pojawiały się w ofertach sklepów w cenie wręcz zaporowej, natomiast spotkać je można było głównie w recenzjach (egzemplarze testowe były dostępne dla recenzentów w przedstawicielstwach nVidia), gdzie odsłużyły dzielnie jako pogromca RX1800XTX. Po pojawieniu się GF7900GTX znikły z cenników utwierdzając mnie w przekonaniu, że był to produkt głównie marketingowy i nie ukrywam, że dobrze przysłużył się handlowcom producenta. Testowany dziś GeForce 7900GTX jest bez wątpienia „prawdziwym” produktem i choć ostatnio wyraźnie nVidia ma pewne problemy z dostarczeniem na rynek odpowiedniej ilości układów, to nic nie wskazuje na to, że zainteresowany kupnem miłośnik gier miałby realny problem z jego nabyciem. Aktualnie, wyposażone w 512MB pamięci karty GF7900GTX dostępne są w cenie od ok. 2100 zł. Podobnie zresztą jak ich podstawowy konkurent ze stajni ATI czyli Radeon X1900XTX.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|